WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • natki89 Autorytet
    Postów: 801 890

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szmaragdowa tylko pamiętaj z jak za dużo wody wypijasz to wyplukujesz z organizmu witaminy i składniki odżywcze, nie daj się zwariować! Wtedy dopiero Mała nie będzie miała z czego czerpać. Lekarze zapominają o tym mówić... Skoro Jagna ma się dobrze a z Tobą też ok to myślę że nie powinnaś się zamartwiać i wziąć pod uwagę dużą granicę błędu :) wiem, wiem... Łatwo mowic, ale myślę że tak jest naprawdę.

    Jak piszecie o tym wyczuciu Dzidziulków to ja mam tak że przy zebrac często czuje pupę albo nóżki na zmianę. Wiem że to nie główka bo jest już wciśnięta w kanał od dobrych 8 tyg. Przez to nie chce pokazać buźki. A macie takie uczucie że jak się zalatwicie (chodzi o ten ruch parcia kupki) to macie potem wrażenie że dziecko jest znacznie znacznie niżej? Ja czasami mam właśnie tak że myślę że zaraz główka wyskoczy. Dziwne ale może nie tylko ja tak mam :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2017, 08:48

    1a564c9e4d.png
    244036ec09.png
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i mamy grudzień, niedługo część z nas zacznie się rozpakowywać.

    Zuzka wczoraj wróciła z przedszkola znowu z katarem, noc na szczęście z miarę ok, zobaczymy jak będzie dzisiaj.

    FreshMm lubi tę wiadomość

  • FreshMm Autorytet
    Postów: 1367 1388

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krokodylica wrote:
    No i mamy grudzień, niedługo część z nas zacznie się rozpakowywać.

    Zuzka wczoraj wróciła z przedszkola znowu z katarem, noc na szczęście z miarę ok, zobaczymy jak będzie dzisiaj.


    Ojoj, faktycznie... zaraz przybędzie tu kilka dzieciątek :-o niektóre za 2 tygodnie :-o :)

    Krokodylica, emi2016 lubią tę wiadomość

    Iwr0p2.png

    6JOCp1.png


  • wronka Ekspertka
    Postów: 156 340

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam dobre wieści Antek dzisiaj wychodzi z inkubatora do łóżeczka trzymajcie kciuki żeby sobie dzielnie radził z temperaturą

    Maruder, natki89, BlackCatNorL, Eklerka13579, Krokodylica, Myszk@, calza, annaki, inessa, helagazela, emi2016, kasha86, Inez87, ktosiowa, Marzycielka111192, ana167, Polaj, kate88:), małżowinka, Aenu, Paula_29, Szmaragdowa, Gosiak, Muska lubią tę wiadomość

    mhsvh371ki524rx2.png
    f2wli09kcn87qqra.png
  • wronka Ekspertka
    Postów: 156 340

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jeśli chodzi o poród to wieczorem wam opiszę jak bedzie troche spokojniej na oddziale :)

    mhsvh371ki524rx2.png
    f2wli09kcn87qqra.png
  • wronka Ekspertka
    Postów: 156 340

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze zakonczyłam ciążę i nie wiem czy mnie nie wyrzuci
    A jednak nie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2017, 09:47

    mhsvh371ki524rx2.png
    f2wli09kcn87qqra.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CZeść dziwczyy - witam się w 34tc :-) - ale ten czas leciii :-) teraz to moment. Wczesniej pierwsze tygodnie ciagneły się koszmarnie...

    Co do sączenia wód płodowych to to co mówią lekaże że w takim wypadku non stop cos tam sie cirka po nogach to racja ale w moim przypadku było inaczej bo miała prawdopodobnie dziure w pęcherzu płodowym u góry. Leciało troszeczke dopiero wtedy kiedy połozyłam się i wstawałam. Jak cały dzień chodziłam to wkładka była "normalnie " mokra. Dlatego tak ciezo było u mnie zdiagnozować. Bo tych wód ubywało minimalnie. Afi w normie i lekarze twierdzili że to po prostu śluz w ciazy i to normalne. U mnie dopiero papierki lakmusowe wykazały że jest inne ph. Aaaa i wody płodowe sa troche tłuste w dotyku - ale to cięzko wyczuć jak sie pomiesza ze sluzem.


    Co do sytuacji z mieszkaniem to jakaś faktycznie dziwaczna.
    No ja nie zgodziłabym sie na to żeby 18latka sama mieszkała z chłopakiem i to jeszcze jak nie zdała. W ogóle co to jest żeby oblac klase w szkole maturalnej? I w nagrode ma miec swoje mieszkanie, w kórym będzie sama mieszkała? Paranoja. Na pewno to nie jest wychowawcze.

    Ja porozmawiałabym z rodzicami bo jednak to oni powinni decydowac a nie gówniara. Spadek po babci spadkiem ale przeciez u was to kwestia kilku miesięcy jeszcze, a jej to mieszkanie nie jest potrezbne. MOże faktycznie doogadac się na jaka kase za wynajem za to mieszkanie, ale oczywiście na rozsądna kasę.

    Co do wyoprawki to musze dla siebie zrobic zakupy jescze. Napiszcie co potrezba. Ile macie podkładów itp?

    Krokodylica lubi tę wiadomość

  • Eklerka13579 Autorytet
    Postów: 277 182

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie przy pochmurnym grudniowym piatku:) Dni tak szybko leca, ze nim sie nie obejrze to juz swieta beda. Prezenty dzieciakom juz na szczescie kupilam w pazdzierniku:) Tylko mezowi nie mam pojecia co kupic;/ Ja sobie zazyczylam nowy portfel i jeszcze do tego mam mu wskazac ktory;> ale On nie potrafi mi powiedziec co by chcial;>

    Szmaragdowa, a lekarze mowia konkretnie ile znaczy "duzo pic"?

    Ja wiem mniej wiecej jak moje dziecko jest usadowione (i sprawdzilo sie to na USG) w lewym dole biodrowym mam glowke (bo czuje jak podskakuje rytmicznie kiedy ma czkawke - w koncu wiem jakie to uczucie:D), czasem jak ja uniesie i przyloze reke to czuje kulisty ksztalt. Girki usadowione sa pod zebrami z prawej strony (daja o tym znac dosc silnymi uderzeniami) a raczki w okolicy pepka. Pupka za to jak sie wierci, to manifestuje odczuciem parcia na pecherz, albo na dwojke, ktora zwykle okazuje sie falszywym alarmem:P


    Sylwia myslalam ze Ty nam powiesz, jako doswiadczona mama ile tych podkladow trzeba zabrac:) Ja zakupilam w ciemno Canpolu 10 sztuk na dzien i 10 sztuk chlonniejszych na noc. Nie mam pojecia czy mi to wystarczy...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2017, 10:31

    l22nkrhm0evewuhw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juz nie pamietam własnie ile tego miałam bo zostało mi jeszcze :-)

  • wronka Ekspertka
    Postów: 156 340

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam dwie paczki beklla mama takie różowe, i jedną canpol baby tyle powinno wystarczyć jak coś to mąż dowiezie. Ja po cc dużo nie krwawie wiec jeden wkład na cały dzień wystarcza wiadomo że dla higieny/wygody (bo jednak się przesuwają jak sie chodzi) zmieniam częściej ale tak na dobrą sprawę zawsze można dokupić . Jak zaczniecie pakować torby na tip top to się okaże że miejsca nie ma na wszystko i tak mąż/niemąż bedzie dowodził :)

    mhsvh371ki524rx2.png
    f2wli09kcn87qqra.png
  • Malineeczkaa Autorytet
    Postów: 441 402

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a was też bola żołądki? Ja mam wrażenie, jakby dziec mi go skopal tak porzadnie aż miejsca sobie znaleźć nie mogę,bo mam wrażenie ze jakiś poobijany jest. I na dodatek mała się chyba przekręciła. Od 7 tygodni była ułożona glowkowo podłużnie, a od wczoraj czuje jakby fikolki robiła, bo raz czuje przy lewym biodrze jak cos wypycha, raz z lewej strony. Jak się obudzilam nóżki znów miała przy żebrach, a zjadlam i pochodzilam chwile to znów czuje rozpychanie i ruchy na dole :( ma jeszcze czas żeby się obrócić, ale juz było tak pięknie..

    Kocham Cię córeczko ❤️💞
    y7piw1z.png

    Kocham Cię syneczku 🥰💞
    d1orpno.png
  • elize Ekspertka
    Postów: 158 123

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kupiłam 2 paczki tych na dzień i 1 na noc. I jeszcze te duże podpaski z Belli. Może to za dużo, ale sugerowałam się tym co mówili na SR. Podobno w pierwszych dniach mamy zużywać 6-8 sztuk/dobę. Jeśli jest mniej albo więcej to trzeba to skonsultować. I one mają być "pełne"

  • Myszk@ Autorytet
    Postów: 1535 1230

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) piątunio dziś i grudzień, do mnie dziś przyjeżdża paczka pod choinkę :D duży prezent świąteczno-urodzinowo-imieninowy

    Szmaragdowa, jak czytałam Twój wcześniejszy wpis to sama miałam łzy w oczach (hormony się udzielają) bądź dobrej myśli, tym bardziej że przez małą ilość wód jest duże prawdopodobieństwo błędu pomiarów, jestem pewna że malutka rośnie w swoim tempie :*

    Kasha, muska, dokładnie to lekarz z powołaniem, sam mówi co widzi i co jest i jest mega pogodny, napiszę Wam co mnie kiedyś spotkało. Byłam umówiona z samego rana, jako pierwsza pacjenta, akurat w placówce na legnickiej była jakaś awaria sanitariatów w gabinecie ginekologicznym i fachowiec ją usuwał (Dr przyszedł wcześniej, widziałam jak wchodził do luxmedu jak leciałam do pracy). Jak dotarłam pod gabinet naprawa jeszcze trwała, oczywiście Śliż wyszedł do mnie, zakłopotany, powiedział że przeprasza, ale jest usterka i fachowiec powiedział że do 9 ma czas żeby ją usunąć i prawdopodobnie będzie obsuwa. Fachowcowi jednak udało się wcześniej ogarnąć i było tylko 10 minut opóźnienia, ale zostawił syf, to dr dzwoni po sprzątaczkę, i tu info że sprzątaczka chyba od 9:30... (słyszałam bo drzwi od gabinetu były otwarte), wyszedł znów do mnie, poinformował że za chwilkę mnie przyjmie, zamknął drzwi i sam posprzątał... wiecie że nie było po nim widać rozdrażnienia albo czegoś takiego, a przecież sprzątanie pomieszczenia do przygotowań na pewno nie należy do jego obowiązków!

    Dziewczyny, spokojnie, co do sytuacji Calzy, to niestety ale jak się dziewczę uprze że nie chce mieszkać z rodzicami to nic jej nie zrobią, co najwyżej mogą powiedzieć że jak chce mieszkać sama to niech się sama utrzymuje, ale jak młoda się wyprowadzi, nie wiadomo gdzie i rodzice zgłoszą na policji zaginięcie dziecka, to policja ją odszuka ale jak młoda powie że nie chce utrzymywać kontaktu to rodzice informację zwrotną otrzymają właśnie tylko taką że żyje i nie chce kontaktu. Więc tu tylko rozmowa może pomóc, zakochana nastolatka mogła nie przemyśleć wszystkiego.

    Wronka, Antek to duży i silny chłopak, da radę i szybko wrócicie do domu

    Ależ mi elaborat wyszedł

    kasha86 lubi tę wiadomość

    age.png
    age.png
    age.png
    06.07.2016 [*] Aniołek
  • wronka Ekspertka
    Postów: 156 340

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Potrzebne są jeszcze takie podkłady na łóżko 90x60 wystarczy jedno opakowanie ja mam canpola nie jest od nich gorąco w tyłek ja się na tym leży

    kasha86, Szmaragdowa lubią tę wiadomość

    mhsvh371ki524rx2.png
    f2wli09kcn87qqra.png
  • Vilu Autorytet
    Postów: 457 430

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szmaragdowa, może pocieszy Cie historia jednej z dziewczyn z naszej patologii - mama miała anemię i dziecko wg lekarzy przez kolejne tygodnie w ogóle nie przyrastało. W 35 tygodniu zdecydowali się z tego powodu zakończyć ciażę, szacowana waga z usg w dniu przed cc była 1700. A tu się okazało, że po wyciagnięciu dorodne 2470. I tyle z tych pomiarów. :)

    inessa, kasha86, Krokodylica, BlackCatNorL, WhyMe, Szmaragdowa, Muska lubią tę wiadomość

    wff2tv73b0vlt43s.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. U nas dzis pada snieg ale topi sie i ogolnie jest brzydko.
    Ciesze sie z udanych wizyt ☺☺☺ mamy juz grudzien zatem zaczyna sie goracy czas juz porodow szok jak ten czas leci.
    Wronka ciesze sie ze Antos juz bedzie poza inkubatorem super dzielny chlopiec ☺☺☺
    Szmaragdowa czesto nie mozna stwierdxic skad bierze sie hipotrofia ale wazne jest ze coreczka przyrasta nawet gdy malo rosnie ale rosnie. Dzieci rosna skokowo wiec moze jeszcze ladnie przyrosnac. A co do wod to mi profesor przy synku powiedzial ze czasami zdarza sie iz ich ubywa bo dziecko stara sie z wszystkich mozliwych"zrodel" czerpac skladniki.
    Co do wagi to nam mowiono ze wazna jest ale tez wazny jest wiek urodzeniowy dziecka bo narzady wewnetrzne im poznirj dziecko urodzone sa lepiej wyksztalcone.
    Mam nadzieje ze nadal pijesz Medargin mi jeszcze polecano jesc duxo jajek bo maja duzo skladnikow odzywczych ☺
    Teraz tez biore Medargin i staram sie jesc jajka a mam od moich rodzicow wiec swojskie i mam nadzieje ze w srode uslyszymy dobre wiadomosci.
    No i jeszcze co do pomiarow to moja ginekolog za czesto nie chce robic USG aby mloda miala czas urosnac.
    Wspieram Was bardzo ❤❤❤
    Ja dxis mam jakies zawroty glowy i bol podbrzusza i tez jakos mokro ale maz dzis pracuje na szczescie w domu i moge odpoczywac.
    Wspieram kazda z Was calym sercem ❤❤❤

    Szmaragdowa lubi tę wiadomość

  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O rety laski... Opiszę Wam sytuację, będzie alborat, ostrzegam ;) i uwierzcie mi, w mojej rodzinie NIGDY nic takiego by nie miało nawet prawa komuś przejść przez głowę! Mój K. niestety ma pod górę z ojcem...

    Rodzice K. są rozwiedzeni od jakiś 25 lat, ojciec K. ma drugą żonę, z którą ma córkę (12 lat młodsza od K.). I generalnie on ułożył sobie życie z tą drugą rodziną i zapomniał chyba, że powinien być ojcem też dla swojego pierwszego dziecka. W końcu matka K. nie szła ulicą i nie kucnęła sobie na byle jakiego fi*ta, tylko była jego żoną, chcieli dziecka... no nie ważne...

    Generalnie K. ma bardzo słabe relacje z ojcem, od jakiś 2 lat to już w ogóle dramat - ojciec coś mu nagadał na mnie, nie wiem co, K. mi nigdy tego nie chciał powiedzieć, ale musiało go to dobrze trzepnąć.

    Babcia K. urodziła się w czasie I wojny światowej, była również więźniem na Pawiaku (mieli ją rozstrzelać, ale spodobała się jakiemuś Niemcowi, więc ją oszczędzili) i ona miała życzenie, aby jej jedyna wnuczka dostała mieszkanie, bo sama pamiętała jak źle miała w życiu jako młoda dziewczyna. Poprosiła żeby K. mieszkał i opiekował się mieszkaniem do czasu osiągnięcia pełnoletności przez jego siostrę.

    K. w czasie dorastania przeżył sporo dramatów ze strony rodziny swojego ojca, jest wspaniałym człowiekiem, bo się chyba napatrzył na okropności. Nie jeden raz mała P. (siostra) dzwoniła do niego żeby przyjechał szybko, bo rodzice się trochę napili i się kłócą i chyba biją i ona się bardzo boi. Teraz pomyślicie, że jakaś patola - otóż rodzice K. to lekarze (za równo tata i mama), a żona ojca jest dyrektorem od czegośtam w jakimś szpitalu w Warszawie. Nie są może bogaczami, ale hajs jest. Fajnie, co nie?

    P. przez sytuacje, które działy się w czasie jej dorastania dostawała wszystko co chciała, rodzice chyba w ten sposób chcieli jej zrekompensować to, co zawalili. Chciała IPhona - dostała, chciała nowego laptopa to od razu Macbooka. Jest okropnie rozpieszczona... Teraz nie zdała do klasy maturalnej (oblali jeszcze 10 innych osób, ale jakoś 20 przeszło dalej). Rodzice zapisali ją do szkoły prywatnej (1500zł miesięcznie), wysłali na kurs prawa jazdy, w styczniu są ferie i jej 18stka, więc dostanie imprezę w Zakopanem dla 12 osób (!!!) no i teraz jeszcze kwestia mieszkania, które jej wyremontują. Ona chce zamieszkać z chłopakiem (też jest z dość zamożnej rodziny, też się jeszcze uczy, jest w jej wieku, rodzice dadzą pieniążki) i strasznie się na to mieszkanie nagrzała. I dostanie je, chyba za dobre zachowanie :P

    Ja jakiś wielkich pretensji do P. o jej decyzję nie mam - to nadal dziecko, które musiało podjąć pierwszą ważną decyzję w życiu, nie wiedziała co zrobić, a rodzice jej "doradzili". Jasne, ma własny rozum, ale jak mówi K. - wiemy, jakie P. miała historie z rodzicami (słabe historie) i nie wiemy co się stało od sierpnia, że ona postanowiła się wyprowadzić. Ale mogła po prostu powiedzieć "K., ja już nie dam rady, ja muszę się od nich wyprowadzić", a nie rzucać farmazonami w stylu "Uszanujmy wolę babci".

    Generalnie K. zadzwonił wczoraj do ojca i się zapytał "Czy jesteś pewien, ze taka byłaby wola babci? Żeby wyrzucić jej wnuka i prawnuka jeszcze przed narodzinami z domu na ulicę?". Tatuś roku odpowiedział "Twoja siostra ma pełne prawo decyzji o mieszkaniu, podjęła taką decyzję z wielu pobudek, ale ty ze mną nie rozmawiasz tak długo, że ja nie planuję ci nic tłumaczyć, jak chcesz to porozmawiaj z P.". Na koniec stwierdził, że nie wie czym sobie zasłużył na takie zachowanie K. bo on do niego nie dzwoni wcale (dzwonił na dzień ojca poinformować, że w 2018 roku on też będzie świętował bycie tatą, obyło się bez gratulacji, a w sierpniu na urodziny K. dostał od ojca tylko smsa "wszystkiego najlepszego"). K. stwierdził, ze telefony dzwonią w dwie strony, ojciec stwierdził, że tak, rzeczywiście.

    K. na zakończenie rozmowy powiedział "No ok, ale z dobrych wiadomości - 30 stycznia masz 60te urodziny, a 28 stycznia jest termin na narodziny Twojego pierwszego biologicznego wnuka, będzie mieć na imię Filip, jest zdrowy." Ojciec powiedział "To gratuluję"

    Koniec rozmowy.

    Więc jak widzicie, rodzice na decyzję siostry K. przyklasnęli i jeszcze nas poszturchują kijem, co by szybciej córci dać mieszkanie, za dobre zachowanie...

    I chrzanić mnie, ja się nie denerwuję, bo mam wspaniałą rodzinę, na która mogę liczyć w każdej chwili! Mam gdzie się podziać, K. wszyscy kochają i jego każdy też by przyjął pod dach bez głupich pytań.

    Ale K.... wiecie, on się czuje jak pobity pies wyrzucony na deszcz... Jest mi go to strasznie szkoda... widzę, ze stara się trzymać, ale kurczę, co my byśmy czuły, gdyby nas tak rodzina odrzucała co rusz? Wiem, że okropnie cierpi, dodatkowo martwi się, że zaraz dziecko, mieszkania jeszcze nie mamy, a tu poszukiwania kolejnego mieszkania, bo nas po prostu wyrzucają :/

    Okropna sprawa, ale mnie to najbardziej boli, bo mój ukochany facet jest traktowany gorzej od gówna przez własnego ojca...

    mjvyi09k1yghelay.png
  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szmaragdowa trzymam za Ciebie szczególnie kciuki, bo ja sama jestem od środy w podobnej sytuacji. Z tym, że ja jeszcze w domu. Okaże się dopiero za około 3 tygodnie, jeśli AFI będzie spadać albo się nie podniesie to do szpitala i kurde też akurat na same święta. Odechciewa się wszystkiego. Także głowa do góry, nie ty jedyna. Jestem pewna, że u Ciebie i u mnie wszystko będzie jak najbardziej w porządku. Jesteśmy nawet w tym samym tygodniu ciąży. Już bliżej niż dalej :)!

    Szmaragdowa lubi tę wiadomość

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • ŚwinkaMinka Autorytet
    Postów: 505 339

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calza trudna sytuacja, jeśli nie uda się wam dojść do porozumienia to może wy na te kilka miesięcy przeniesiecie się do rodziców - a siostra niech idzie na swoje :)

    wronka świetna wiadomość, trzymam kciuki by Antoś dał sobie radę z termoregulacją - może pomyśl o chuście? takie chustowanie ciało do ciała byłoby dla niego chyba dobrym rozwiązaniem, dodatkowo wzmocni waszą więź, a później w domu też będzie łatwiej przy dwójce :)


    3jvzx1hp5ghrc9im.png
  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 1 grudnia 2017, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ah, nie napisałam Wam - rozmawialiśmy z P. w sierpniu, że w razie co chętnie od niej wynajmiemy i damy jej kasę, wtedy nie chciała. Teraz nawet taka opcja nie wchodzi w grę, bo K. nie będzie chciał się czuć lub słuchać, jacy to oni są łaskawi. Ja też nie chcę żeby się czuli lepiej, wolę się wyprowadzić.

    mjvyi09k1yghelay.png
‹‹ 873 874 875 876 877 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ