X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Styczniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Styczniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 grudnia 2017, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muska wrote:
    Nie zaszkodzisz.To minimalne opary.
    No mam nadzieje ze wiecej w tym bylo sztucznych zapachow pomaranczy i limonki niz tej gorszej chemii....

  • Muska Autorytet
    Postów: 2322 5037

    Wysłany: 23 grudnia 2017, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój brat z dziewczyną jednak nie przyjeżdżają do nas na te Święta.Zostaja sami w domu.Triche kupa bo nie mają nic przygotowane i już w zasadzie byli spakowani na wyjazd.Ale brat stwierdził że źle się czuje j nie chce nas tu zarazić,bo nie chcę mieć mnie pot na sumieniu jak się oochoruje i zacznę rodzić.Szkida mi bardzo bo rzadko się widujemy,ale z drugiej strony kamień z serca bo trochę się bałam jednak bakcyli.
    Ja bym do chorej teściowej nie poszła i nie pozwoliła bym mężowi z dzieckiem tam isc bo oni przyniosą te bakcyle do domu i jak ich nie weźmie to ciężarną jednak może i też będzie dramat chorej rodzącej...Mam nadzieję że zrozumieją,ale zdrowie najważniejsze.
    Zakolanówki się też mojej mamie na ten temat i też powiedziała że bardzo jej przykro że jednego jej dziecka na Wigilii nie będzie ale teraz jestem na końcówce ciąży i zdrowie najważniejsze więc mam się nie martwić bo brat sobie poradzi a przyjedzie po świętach jak się wyleczy.I że najgorszy scenariusz to właśnie taki że by mnie zaraził a ja bym zaczęła rodzić.
    Jak sobie przypomnę jak się źle czułam ostatnio przy chorobie to naprawdę nie chce znowu mieć zatkanego kosa i kaszleć,bo z tego brzuchem to już jazda bez trzymanki i na pewno b jakiś skurczy dostała...Ach lepiej nawet tego nie wizualizować.

    Mnie dzisiaj twardnienia brzucha łapią.Ostatnio mały ma też często czkawkę.Conajmniej raz dziennie czuje jak cały podskakuje,a mój pęcherz już chyba na skraju ściśnięcia ;) Mogłabym sikać co 5 minut.
    Zrobiłam ten masaż krocza cały 1 raz z olejkiem migdałowym.Ciezko sie tak zgiąć to jedno a dwa że zaczyna mnie teraz coś swędzieć. no jak z tego jakiejś infekcji dostanę to ja dziękuję za te masaże.Nigdy więcej.

    A tak poza tym to życzę wam wszystkim udanych,spokojnych Świąt.Zeby poszło po naszej myśli,goście byli nieinwazyjni,jedzenie smaczne,mało sikania,dużo snu,zero zgagi i inne pobożne życzenia niech się spelnia ;)

    9f7j3e5e06vngc0g.png
    961lgu1rd0kaje2g.png
  • Aenu Autorytet
    Postów: 906 982

    Wysłany: 23 grudnia 2017, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie +16kg.
    W pierwszej ciąży po porodzie od razu wchodziłam w swoje stare rzeczy. Mam nadzieję, że teraz też tak będzie.

  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 23 grudnia 2017, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jak na razie + 10kg, więc zdaje mi się, że źle nie jest, termin w końcu na 28 stycznia, więc jeszcze tylko miesiąc :)

    Powiem Wam, że mnie ostatnio brzuch często twardnieje, na pewno też z powodu przeprowadzki/rozpakowywania/sprzątania... Nie pozwalają mi tutaj pomocnicy za dużo robić, ale same wiecie - układanie po swojemu to jednak po swojemu...

    Jak wygląda czop śluzowy? Dziś miałam trochę na papierze takiego jaja kurzego gęstego, teraz jakieś takie serowate coś... to infekcja czy co?

    mjvyi09k1yghelay.png
  • makasa Autorytet
    Postów: 604 563

    Wysłany: 23 grudnia 2017, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie teraz +17 kg...myślałam że to norma a widzę ze wy do 10 nie dobijacie,ale wam fajnie.Obym szybko zgubiła jak ostatnio...

    Po pierwszym porodzie cc pokarm mialam dopiero na 4 dobę. W szpitalu położne sama musiały czasem mi dokarmic dziecko bo była bardzo nie spokojna-po prostu głodna. Jak się rozkrecilo to kp do 14 msc.Dziś zauważyłam że zaczęły mnie szczypac piersi i nawet pojawiły się już kropelki.Ciekawe jak tym razem będzie.

    ug37uay334snzwle.png

    atdc9vvjfum5rj8f.png
  • makasa Autorytet
    Postów: 604 563

    Wysłany: 23 grudnia 2017, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    calza doskonałe Cię rozumie bo nie cały msc temu przechodZilam to samo.Miałam wielu pomocników co do przeprowadzki ale większość wolałam sama zrobić. Teraz wiem co gdzie mam a co należało odrazu wyrzucić.To czego nie lubię w ciąży to:bycia zależnym od innych,strasznie tego nie lubię,wolę być samodzielna jednak na tym etapie i trochę po porodzie jeszcze będę musiała się prosić.Mąż chętnie mi pomaga i jestem mu bardzo wdzięczna ale ja po prostu taka jestem i już.Lubię być niezależna od nikogo.

    ug37uay334snzwle.png

    atdc9vvjfum5rj8f.png
  • Didi_85 Autorytet
    Postów: 367 405

    Wysłany: 23 grudnia 2017, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja wazylam sie w szpitalu Ostatecznie przed porodem 13 kg na plusie,a 3 dni po 7 mniej,czyli jeszcze troche zostalo...

    bl9cj44ju5b5nnuu.png
  • calza Autorytet
    Postów: 730 640

    Wysłany: 23 grudnia 2017, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makasa dokładnie tak jak piszesz - człowiek jest zależny od innych.. Wkurza mnie tylko jedno - wszyscy oczekują, że ja się magicznie znajdę w innym miejscu, a później spojrzę na ich pracę i będę zachwycona. Nie żebym była niewdzięczna za okazaną pomoc, ale kurde... jak ktoś (nawet z rodziny) dotyka wszystkie moje graty i układa po swojemu to ja szału dostaje... a później nie wiem co gdzie jest :/

    Padam na ryjka, idę spać. Wesołych Świąt dla wszystkich!:)

    I nabierzcie siły na jutrzejsze jedzenie, "musisz jeść za dwoje" i pytania z cyklu "jak się czujesz?", "a ile przytyłaś?" itd :D

    makasa lubi tę wiadomość

    mjvyi09k1yghelay.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2758

    Wysłany: 24 grudnia 2017, 00:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natki89 wrote:
    No na rozstępy chyba nie ma złotego środka :) ja z kolei uwazam, że to nie genetycznie. Moja mama po 3 ciążach nie ma ani jednego a obie siostry już po pierwszej ciąży miały. tzn wyszły im w trakcie.

    Tak wiem, że to blizny chwały, że zdrowie Dzidziusia jest najważniejsze itd, ale niemniej jednak wolałabym ich nie mieć. I żeby nie było to nie z próżności. Może dlatego, że zawsze miałam ładny brzuch i stroje mam tylko dwuczęściowe :) będzie co będzie :)
    Natki tylko weź pod uwagę że mama to tylko część genów, pozostałe to tata. Moze w rodzinie taty były i po nim siostry odziedziczyły. Genetyka to loteria więc nigdy nie wiadomo komu z czyjej strony co się trafi
    Moze Ty akurat odziedziczysz po mamie.sZansa zawsze jest:)

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17068 27144

    Wysłany: 24 grudnia 2017, 00:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mogę spać...

    Dzisiaj (tzn dzisiaj już Niedziela , ale to o sobotę chodzi) przyjechali moi bracia do mnie na wigilię (mama siedzi u nas od początku Grudnia i wyczekuje wnusi). Młodszy brat jak mnie zobaczył to pierwsze co stwierdził to : "o kutwa to ty normalnie chodzisz ? Zapierniczasz jak mały samochodzik , który chyba nigdy się nie męczy! Skąd masz tyle siły ? Przecież kobiety w ciąży ,do tego tak zaawansowanej, ledwo chodzą. Mojej narzeczonej kuzynka przez całą ciąże zachowuje się jak obłożenie chora i wszystko za nią trzeba robić, a ty ? Ty robisz więcej niż powinnaś , niż tak naprawdę Ci można."

    Co do roztępów to ja zapewne będę miała sporo , ale w du*ie to mam. Mam ogromną tendencje do tego typu przypadłości , więc co bym nie robiła to i tak będę zebrą z klasą ;) ale za to jaka szczęśliwą!!! mając u boku coŕcię, a później... mam nadzieję i kolejne pociechy :D

    A co do "zakazanych jedzeń" to ja całą ciążę jem wszystko na co mam ochotę i to samo będzie jak będę karmiła piersią.. niech ktoś spróbuje tylko zabronić to rękę odgryzę ;)

    Kurde z jednej strony chciałabym już urodzić a z drugiej... wolałabym poczekać do Stycznia.. Nie boję się porodu , więc to nie strach przed nim, nie wiem dlaczego tak mam.. chyba to strach przed nieprzespanymi nocami a ja lubię spać ;)

  • makasa Autorytet
    Postów: 604 563

    Wysłany: 24 grudnia 2017, 05:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    obudziły mnie silne skurcze,wzięłam dwie nospy,przeszło,ale mam przeczucie ze nadchodzi ten dzień...wiadomo aby było zdrowe bobo ale tak chciałam do stycznia poczekać.Nie wiem czy wytrzymam.Wizytę mam dopiero 29.12 ale pojechalabym rano na ktg do szpitala.Jak myślicie nie odmowią mi?pewnie nie
    zapomnialam spytać swojego lekarza

    ug37uay334snzwle.png

    atdc9vvjfum5rj8f.png
  • Didi_85 Autorytet
    Postów: 367 405

    Wysłany: 24 grudnia 2017, 06:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    makasa wrote:
    obudziły mnie silne skurcze,wzięłam dwie nospy,przeszło,ale mam przeczucie ze nadchodzi ten dzień...wiadomo aby było zdrowe bobo ale tak chciałam do stycznia poczekać.Nie wiem czy wytrzymam.Wizytę mam dopiero 29.12 ale pojechalabym rano na ktg do szpitala.Jak myślicie nie odmowią mi?pewnie nie
    zapomnialam spytać swojego lekarza
    Na pewno Ci nie odmowia,ale licz sie z tym że jesli cokolwiek zaniepokoi ich w zapisie to beda chuchac na zimne i z pewnoscia z uwagi na zaawansowana ciaze zostawia Cie na obserwacji

    bl9cj44ju5b5nnuu.png
  • natki89 Autorytet
    Postów: 801 890

    Wysłany: 24 grudnia 2017, 06:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry z samego rana :)
    Ja nie śpię od 5 tak tu wieje :/ mąż niech śpi a ja idę kończyć krokiety :D pójdę pewnie spać koło 11 :)

    Makasa spróbuj się jeszcze wyciszyć a jak nie przejdzie to jedź na to ktg jak masz czuć się spokojniejsza :)

    Paula obys miała rację z genami, ale tak naprawdę nie wiadomo skąd one się biorą. Genetyka swoją drogą, tempo wzrostu masy ciała swoją drogą i inne rzeczy o których jeszcze nie wiemy też swoją drogą :P

    1a564c9e4d.png
    244036ec09.png
  • zapachmalin Autorytet
    Postów: 2230 2454

    Wysłany: 24 grudnia 2017, 06:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny! Śpieszę donieść, że Misio już na świecie. Urodził się 19.12 z wagą 3790g i 51cm. I ogromną czarną czuprynką. ^_^ Jest idealny i cudowny. Od wczoraj jesteśmy już w domku. Natomiast co do samego cc to niebo a ziemia w porównaniu do tego co w pl. Moja blizna jest juz właściwie całkowicie zagojona. Opieka świetna i czuć, że położne naprawdę robią to co lubią... Nasz starszy synek świetnie pomaga przy braciszku choć pokazuje rożki. :D podsumowując jestem najszczęśliwsza na świecie. <3 ;)

    Wesołych Świąt Bożego Narodzenia Dziewczyny. Wszystkiego dobrego na te święta i cały przyszły rok. Pozdrawiamy. ;) <3

    Didi_85, Angela*, BlackCatNorL, natki89, Bubu93, emerald_m, Polaj, Maruder, ana167, inessa, Aenu, makasa, Vilu, ktosiowa, Mama-Ali, wronka, Paula_29, kate88:), moniczko., Pooziomka, Krokodylica, Muska, kasha86, helagazela, Lagostina, Morwa, Rybaaaa, .aś., Myszk@ lubią tę wiadomość

  • Didi_85 Autorytet
    Postów: 367 405

    Wysłany: 24 grudnia 2017, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zapachmalin wrote:
    Cześć Dziewczyny! Śpieszę donieść, że Misio już na świecie. Urodził się 19.12 z wagą 3790g i 51cm. I ogromną czarną czuprynką. ^_^ Jest idealny i cudowny. Od wczoraj jesteśmy już w domku. Natomiast co do samego cc to niebo a ziemia w porównaniu do tego co w pl. Moja blizna jest juz właściwie całkowicie zagojona. Opieka świetna i czuć, że położne naprawdę robią to co lubią... Nasz starszy synek świetnie pomaga przy braciszku choć pokazuje rożki. :D podsumowując jestem najszczęśliwsza na świecie. <3 ;)

    Wesołych Świąt Bożego Narodzenia Dziewczyny. Wszystkiego dobrego na te święta i cały przyszły rok. Pozdrawiamy. ;) <3
    Gratulacje!kawal chlopa!nasze dzieciaczki urodzily sie w tym samym dniu!ale my dopiero dzis idziemy do domu,po miesiacu spedzonym w szpitalu!

    bl9cj44ju5b5nnuu.png
  • BlackCatNorL Autorytet
    Postów: 760 959

    Wysłany: 24 grudnia 2017, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapachmalin gratulacje! :)

  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 24 grudnia 2017, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapachmalin, gratuluję!

    Laski, a mnie odkąd wstałam szczypie brzuch. Moja mama tak miała na dzień przed porodem. Kurde, żebym tu jutro nie urodziła :)

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
  • emerald_m Autorytet
    Postów: 649 666

    Wysłany: 24 grudnia 2017, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapachmalin, gratulacje!

    Bubu, poczekajcie choć 3 dni ze spotkaniem :)

    Bubu93 lubi tę wiadomość

    21.01.2014. synek <3
    05.01.2018. synek <3

    12.03.2015 - 10tc [*] 12.05.2016 - 10tc [*] MTHFR C677T homozygota;
  • Polaj Autorytet
    Postów: 1618 942

    Wysłany: 24 grudnia 2017, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapachmalin gratulacje :)

    Córcia- 3 stycznia 2018
    Synek- grudzien 2012
  • Bubu93 Autorytet
    Postów: 429 309

    Wysłany: 24 grudnia 2017, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emerald_m wrote:
    Zapachmalin, gratulacje!

    Bubu, poczekajcie choć 3 dni ze spotkaniem :)

    Zaciskam nogi, może mały posłucha :)

    emerald_m lubi tę wiadomość

    f2wl6iyel6lwf2pt.png
‹‹ 966 967 968 969 970 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ