Styczniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja sobie jedynie grzybów odmawiam i córce też nie daje.Dla nas be da a i uszkabi pieróg ok z pieczarkami zamiast grzybów prawdziwych
Do zniesienia
Makowca kawałek zjem,ale tyle innych ciast będzie że jak wszystko po kawałku dam radę to będzie cud
Lecimy na obiad do szwagierki bi właśnie skończyliśmy rybkę po grecku i ogarnęłam łazienki.Teraz parę godzin odpoczynku,pit położyć malabi znowu coś tam posprzątamy a jutro nalot gości. -
A ja już po ostatnich zakupach
zaraz robimy z mężem obiadek. Wieczorem robimy barszcz i krokiety
kupiłam też wszytsko produkty na ciasto z kremem korzennym z Moich Wypiekow, ale będę robila w I dzień świąt wieczorem albo na sylwestra. U nas specjalistka od ciast jest moja siostra, więc nie chce mi się robić
Ja też zamierzam wszytsko jeść, a z makowca bym nie zrezygnowałajeżeli wszystkiegi posmakuje po trochu to nie martwię o jakieś niechciane dolegliwości
W Trójmieście zaczyna wiać a do wieczora prędkość wiatru nawet 100km/h. Temperatura 8 stopni i deszcz. Także czc święta jak nic
Macie też taka obsesję z rozstępami? Ja codziennie sprawdzam czy nie mam... Wiem, wiem, że jak będą to beda dowodem na naszą siłę itd. mimo to bardzo bym ich nie chciała i się zastanawiam jaka jest szansa że jeszcze mi wyskoczą. Nie przejmuje się biłem porodowym tak jak rozstępami. Tak już mam
-
makasa wrote:Polaj zerknelam chwilowo,sama nie wiem czemu bo wcześniej czytalam o tym...W każdym bądź razie nie polecam;]
Natki mi rozstep na brzuchu pojawil sie dzien przed porodem. Na piersiach od spodu jak zaczely intensywnie rosnac w ciazy (powiekszyly sie o 10 cm w obwodzie).
Teraz nowych kresek nie widze a piersi 11 cm a obwod brzucha +31cm wczoraj akurat mierzylam.Córcia- 3 stycznia 2018
Synek- grudzien 2012 -
Cześć dziewczyny !
Jutro wigilia... my spędzamy samotnie w domkuDziś odebralismy jedzonko.. zamawiamy zawsze na święta z tego samego miejsca, mają pyszne domowe jedzenie.
Tz musi dziś dokończyć myć 3 oknaa ja umyje łazienkę na spokojnie
(Też macie tak dużo energii?) I wszystko będzie gotowe. W pierwszy dzień świąt w zależności od samopoczucia chcemy odwiedzić jednych i drugich rodziców.
Wczoraj miałam wizytę, nasza malutka waży 2900 gram(38t5d) I mamy już 2 cm rozwarcia
Mam nadzieję, że wytrzymamy do środy, wtedy mamy mieć planowaną cesarke.
Wesołych Świąt życzę :*Szmaragdowa, Polaj, ana167, Krokodylica, kate88:), Paula_29, kasha86, BlackCatNorL, Aenu, helagazela, emerald_m, Lagostina, Morwa lubią tę wiadomość
-
Ja teraz skupiam się na wykurowaniu przed porodem z infekcji, do tego strach o dziecko i przed cesarka spychają rozstępy na dalszy plan... niekiedy nie mam siły nawet się kremować. Mój 1 potencjalny rozstęp okazał się zadrapaniem... chyba bardziej stresuje się o piersi, które się po porodzie zmniejsza i dopiero będzie...
Jestem zdania ze rozstępy są genetyczne... Polki co na razie nie mam a już 15 kg in plus oraz 121 cm w brzuchurozstępów brak, ale słyszałam ze i po porodzie mogą się objawić.
Ciagle się zastanawiam ile kg stracę podczas porodu... marzy mi się tak z 10...natki89 lubi tę wiadomość
-
ja po wyjściu ze szpitala po porodzie odrazu mialam -10kg:)przytylam wtedy 16 kg.Potem spadło jeszcze 4 więc w sumie wróciłam do wagi z przed ale brzuch niestety nie był już taki płaski. Planuje teraz odrazu zadbać o figurę. Zakładam że to ostatnia moja ciąża;)co będzie to się zobaczy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2017, 15:03
-
Niestety rozstępy są genetyczne. Możemy co najwyżej zadbać trochę o to że będą mniej widoczne. W pierwszej ciąży wydałam majątek na różne cudowne specyfiki bio o ile i inne cudowności i dupa mimo smarowania 2 razy dziennie. Ogólnie do porodu wydawało mi się że nie mam nic niestety dopiero jak dziecko wyszło na drugą str brzucha widać było wszystkie rozstępy, wcześniej skóra była tak cudownie naciągnięta że wydawało się że ich nie ma
. Teraz już mam to w nosie wyjdą to wyjdą nie to nie i tak już nie paraduję w bikini po plaży
-
Krokodylica wrote:Może już pytałam ale nie pamiętam
Jak sobie radzicie? Jak starsza siostra po tych kilku dniach?
Dziękuję radze sobie dobrzemam męża przy sobie
Dzieci na butli i cycusiem: )
W nocy sie wysypiamy nie zapeszajac , a starsza siostra daje rade , ciessy sie z rodzenstwa
Krokodylica, kate88:), BlackCatNorL, helagazela, Maruder, Muska, Szmaragdowa lubią tę wiadomość
-
Ja jakoś o tych rozstępach nie myślę. I tak nic z nimi nie zrobię, bo mi nie wolno dotykać brzucha (wystarczy rękę położyć i twardnieje), więc jakiekolwiek smarowanie odpada. Wczoraj jeszcze żadnego nie widziałam, ale jak się jakiś pojawi, to trudno. Kiedyś widziałam, jak chłopaki na siłce się przechwalali rozstępami na bickach jako „bliznami chwały”. To u nas chyba chwała do kwadratu
))
-
nick nieaktualnyJa ogarnelam chate. Padam. Teraz czekam na obiad bo juz mi w brzuchu burczy.
Kurczę tesciowa ma grype. I cale swieta szlag trafil. Nie wiem na ile grypa jest niebezpieczna w ciazy gdybym sie zarazila. Nie wiem co robic. Mozemy jechac do moich rodzicow a maz pojedzie do tesciow sam z synem. Ehhh. Czekam na opinie gina. Cały plan logistyczny poszedl sie bujać..... -
Sylwia współczuję podjecia decyzji gdzie na święta ja jestem w lepszej sytuacji.
Z racji tego że Antoś urodził się wcześniej rodzice mojego P. zdecydowali ze wigilia będzie u nich i ja nic nie muszę robić (przyznam że było mi to na rękę bo małe dziecko, niedospanie i inne) ale wczoraj wieczorem moja teściowa poinformowała nas że odwołuje święta bo się przeziebiła, tesciu też ma katar i ona nie jest w stanie przygotować wigili dla 4 osób, a siostra mojego męża z mężem i córkami miała przyjechać tylko na chwilę. Także ja dzisiaj ogarniałam zakupy, jakieś krokiety, zupa grzybowa, barszcz będzie z kartonu, ciasta kupne, zrobię tylko sernik ma zimno i wafle, jutro ryba smażona i takie to będą święta. A dodam jeszcze że teście mieszkają pietro wyżej i mam dylemat czy iść jutro z opatkiem do nich.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2017, 17:28
-
*Sylwia wrote:Ja ogarnelam chate. Padam. Teraz czekam na obiad bo juz mi w brzuchu burczy.
Kurczę tesciowa ma grype. I cale swieta szlag trafil. Nie wiem na ile grypa jest niebezpieczna w ciazy gdybym sie zarazila. Nie wiem co robic. Mozemy jechac do moich rodzicow a maz pojedzie do tesciow sam z synem. Ehhh. Czekam na opinie gina. Cały plan logistyczny poszedl sie bujać.....
A ta grypa teściowej to faktycznie grypa czy przeziębienie? Wysoka goraczka w ciaży może być niebezpieczna. Sa też jakieś amerykańskie badania nad zwiazkiem pomiędzy wysoka goraczka w ciaży a autyzmem. Nie śledziłam, czy to zostało potwierdzone.
No i pytanie - czy w razie czego chcesz sobie dokładać grypę do atrakcji porodowych. Bo grypa się może prawie tydzień rozwijać i trwać nawet dwa tygodnie.Gosiak lubi tę wiadomość
-
Sylwia, ale jeśli mąż z synem pojadą i się zarażą, to zarażą też siebie. Ja bym nie ryzykowała. Nawet jeśli grypa nie jest aż tak niebezpieczna, to jednak rodzić jak się jest mega osłabionym chorobą, jest słabe. Powinno się być jednak zdrowym i wypoczętym. My pierwszy raz w życiu spędzamy święta we trójkę, tzn. nigdzie nie jedziemy i też będzie ok. Siła wyższa.
-
Grypa właśnie jest niebezpieczna w ciąży.powikłania po grypie to nie przelewki a w ciąży jest dużo niższa odporność i większe prawdopodobieństwo że się ją ciężej przejdzie.
Annaki u mnie było to samo. Też mi wyskoczyły rozstępy kilka dni przed porodem mimo smarowania drogimi specyfikami. Wydawało mi się, że jest ich kilka ale po porodzie się okazało że właśnie przez napięty brzuch ich nie było widać. Wszystko pojawiło się po porodzie. Ale ja już w okresie dojrzewania miałam rozstępy jak szybko urosłam więc niestety chyba genetyczne.Teraz niby mam elancyl ale czy to coś da. No trudno najwyżej będę jak zebra.
A po porodzie niestety zesZło mi tylko 4,5 kilo wiec sobie mogłam pomarzyć o 10. Sama się zastanawiałam jak to możliwe skoro Zuzia miała 3300 a gdzie łożysko, wody płodowe i cała reszta. U mnie wszystko się zatrzymało.cała woda zeszła dopiero 3 mce po porodzie, do tego czasu nawet obrączki nie mogłam założyć także teraz na cud nie liczę, choć miło by było:) -
nick nieaktualnyGin mi odpisał że zagrożenie dla dziecka minimalne. I juz zdurnialam. Nie wiem co robic. Wigilia jest u brara męża. Z teściowa nie musze sie witac no ale bedziemyvw tym samym pom caly wieczor. Nastepgego dnia po sniadaniu mielismy jechac do moich rodzicow. Ehhhh