STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Lilutek wrote:Moja niestety też wodą gardzi, jak widzi butelkę to łapczywie pociągnie, a potem jak już się skapnie, że to woda to takim brzydkim wzrokiem patrzy na mnie. Od wielkiego święta w nocy wypije czasami butle ale to pewnie jak jest pół przytomna 😊 jak rozrobie sok 2 do 1 z wodą to chętnie wypije. Wiem że zdrowsza woda ale cóż... Siłą w nią nie wleje. To samo przerabiałam z synkiem 8 lat temu, miałam całą kolekcję kubków przeróżnych firm i tak za nic nie chciał pić czystej wody. A potem jak poszedł do przedszkola i panie nalewały im wody do takich jednorazowych kubeczków to się nauczył i teraz lubi.
-
Magdoczka wrote:Mam dzisiaj doła.. Moje dziecko od kilku dni nie chce jeść.. Wmuszam mu co 2 godziny 40 ml mleka, a on i tak się wykręca i płacze. Już od jakiegoś czasu jadł rzadziej, bo co 4-5 h, a teraz to już nie wiem, co mam robić. Przez to wszystko w miesiąc przybrał niecale 250g. Wczoraj byliśmy na szczepieniu i pediatra nic złego nie widzi. Mamy podawać mięso i przemycać jakoś kaszkę. Ale jak? Jak on kaszki nie tknie, obiadku dziś więcej wypluł niż zjadł, a mleka nie chce..
Mam nadzieje ze teraz ta waga troche ruszy, bo zaczął jeść - wypija 4 razy 170 ml mleka (bebilon pepti), je kaszkę (90 ml wody, mleko, 3 miarki kaszki owsianej i owoce - albo maliny, albo banan, ostatnio brzoskwinie z jabłkiem mu daje) no i obiadek z mięskiem - jadł juz krolika i popróbował indyka. Indyk z hippa był the best - zjadł cały słoiczek, a z gerbera pluł i zamykał buzie -
Cześć
My już po śniadaniu szykujemy się na drzemkę.
Magdoczka ja w te upały daję mleko w temperaturze pokojowej i chętnie zjada. Zjada małe ilości ale tak jadł zawsze. Robię zazwyczaj 120 a zostawia 30-60. Waga rośnie wiec chyba jest ok. Jego siostra też mało jadła dlatego się tym tak nie przejmuje. Mały teraz waży jakieś 6800.
W ogóle moje dziecko je wszystko nie wybrzydza. Do niedobrego mleka przyzwyczaił i teraz wszystko inne jest pycha. Wodę chętnie pije i się denerwuje jak mu butelkę zabieram. A zabieram jak już się nią bawi i sobie gryzie.
Lisa w ogródku mam nornice, która mi podgryza warzywa. Jak siałam to mi nasiona zjadała i musiałam dosiewać. Niektóre warzywa są jeszcze ale większość zniknęła. Nie wiem czy to upał, nornica a może jeszcze coś innego.
Idziemy spać. Miłego dnia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2019, 07:52
-
Cześć wszystkim!
U nas niestety dalej upał, kolejny dzień bez spaceru... mała dalej jest niesamowicie marudna, widać że ją męczy ten ząb. Tyle dobrego że faktycznie gorączki nie ma i je normalnie.
Wczoraj fizjo dał nam zielone światło na spacerowke w pozycji pół leżącej. Rozłożona całkowicie na płasko nie ma sensu bo strasznie się mała wscieka. A gość stwierdził że jest na tyle duża i silna że można z gondoli zrezygnować. Na razie przechodzimy do spacerówki od kąpletu. A po wakacjach albo na przyszły rok kupimy jakąś "parasolke" -
My tez juz zamieniliśmy gondole na spacerówkę. W gondoli ryk bo nic nie widział. Kupiliśmy spacerówkę maxi cosi lara, zależało mi, zeby była lekka. Na miasto ok, ale to nie jest wózek terenowy.
-
Kendy jeszcze nie ściągnęliśmy części spacerowej (jest na strychu )
Olafek jak ładnie siedzi
Hania pierwszy raz jadła kaszkę i się obawiałam bo dużo z Was pisało, ze dzieci nie chciały a jej zasmakowało chyba najbardziej ze wszystkiego kompletnie ma nie moje smaki bo ja nie lubię w ogóle mleka za bardzo .. zup mlecznych, owsianej itd. Hani najmniej podchodzą owoce odziwo. Wodę tez lubi. Cieszy mnie to, może nie będzie mieć w przyszłości takich problemów ze słodyczami jak ja
Sewcia nornice paskudna sprawaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2019, 11:04
-
Witam
U nas nocka przespana, narazie po nowym emoliencie cudów nie ma ale przynajmniej swędzenie ją w nocy nie wybudzało i przespała od 22 do 7 rano. Teraz tez ma drzemke a ja dalej walcze z sokownikiem. Tata przywiózł kolejne owoce, szkoda ich więc robie soki ale mam już dosyć w tym upale.
Magdoczka, super że synek z mleczkiem nadrobił w nocy. Po prostu w dzień pewnie za goraco...
Miłego dnia dla wszystkichWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2019, 11:32
-
Lisa nornice to nie u mnie😁
Ja walczę z kretami😡 ale na szczęście przez pomidory przeryły raz i dały sobie spokój. U mnie w sumie to będą tylko pomidory, marchewka, pietruszka, cebula, szparagi, rzodkiewka i dynia. Pozostałe szlak trafił, ani szpinak ani roszponka z rukolą nie powschodzily... tylko ja ziemię mam kiepską i może dlatego.
Ja zaczynam nastawiac się psychicznie na maliny, wiśnie i ogórki. Bo wszystkie słoiki mi przez zimę poszły i trzeba narobić zapasów 😊 -
Kendy wrote:Jak tam? Emilka śpi? Czy to nie było spanie na noc a drzemka?
11.2017 - aniołek 8tc
-
Rozwita wrote:Lisa nornice to nie u mnie😁
Ja walczę z kretami😡 ale na szczęście przez pomidory przeryły raz i dały sobie spokój. U mnie w sumie to będą tylko pomidory, marchewka, pietruszka, cebula, szparagi, rzodkiewka i dynia. Pozostałe szlak trafił, ani szpinak ani roszponka z rukolą nie powschodzily... tylko ja ziemię mam kiepską i może dlatego.
Ja zaczynam nastawiac się psychicznie na maliny, wiśnie i ogórki. Bo wszystkie słoiki mi przez zimę poszły i trzeba narobić zapasów 😊
11.2017 - aniołek 8tc
-
Magdoczka wrote:Dzięki dziewczyny za rady Będę próbować różnych rozwiązań. Trochę mi się humor poprawił, bo o 3 nad ranem wypił aż 200 ml, tak ciągnął, że musiałam mu dorabiać Oby dziś był lepszy dzień.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2019, 12:11
11.2017 - aniołek 8tc
-
Wczoraj zblendowałam kalafior brokuł marchew i pietruszkę troszkę rosołku do tego i odrobina soli kurcze tak szybko jadła że nie nadążałam ładować łyżki. Dobrze że mam na 2 dni. Widzę że każda z nas ma jakieś problemy jak nie zielone kupki, to niechęć do jedzenia, problemy ze skórą albo kiepski sen jak u mnie
11.2017 - aniołek 8tc
-
Spaceangel u mnie robali i mszyc nie ma bo wszyscy sady pryskają. Nawet komarów nie jest tak dużo. Ale jak masz w warzywniaku mszyce to możesz się poratowac szarym mydłem. W domu rodzinnym tak ratowalam pomidory - trochę szarego mydła rozpuścić i spryskać. Ja mialam osobna butelke po plynie do okien. Kilka dni i mszyc nie ma
U mnie też ostatnio kiepsko śpi ale to chyba przez te zębyWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2019, 12:20
-
U mnie już porzeczki i wiśnie prawie dojrzałe. W weekend lub w przyszłym tygodniu będę musiała je przerobic bo później już nas nie ma. Z warzyw mam jeszcze buraczki, cebulę, fasolkę i pomidory. W zeszłym roku to pomidory pies zjadł wszystkie. W tym roku zagrodziłam dodatkowo może ocaleją.
My już po spacerze, fajnie dzisiaj chłodniej można pospacerować.
Lisa super gadżet a Ali też muszę sobie zamówić. Mamy to kółko żółte,jest fajne ale trochę zagłębokie dla Tymka. Wkłada rączki do środka koła i wpada w nie głębiej boję się że się wody napije. -
Dzień dobry .
Spijam już druga dziś kawkę. Dzień zaczęliśmy o 6. Zabawa w wyrku potem drzemka i teraz już druga drzemka. Dziś tak drzemie krótko,co go odłożę budzi się 😁wraca mój Oli 😂😂i znowu u mnie na rękach śpi...u mamy najlepiej.Jak go odkładam do łóżeczka budzi sie przestraszony szuka mnie wzrokiem z obrażona mina na mnie ,że śmiałam go odłożyc . Biorę go na ręce przytulam,patrzy mi w oczy i zasypia tak spokojnie ...uwielbiam to😍Chce ...proszę bardzo..widocznie tego potrzebuje.i tak siedzę i nic konkretnego jeszcze nie zrobiłam ..muszę mu zupkę ugotować ...jakiś obiad,ogarnąć co nie co..
Wsuwał już dzisiaj jabłuszko z malinami.Ale mu smakowało,jak pięknie jadł z łyżeczki a jak zobaczył miseczke jak się ucieszył...tęsknił.Dwa dni był na samym mleku.
Magdoczka
Super. Widzisz masz odpowiedź. Przez upały Szymuś nie ma apetytu.
Lisa
Fajny gadżet myślałam o nim ale najpierw musimy wypróbować kółko.
U nas dziś też chłodniej. Po takich upałach można by rzec że jesiennie😂
Mi się jakoś nie chce na spacer...może pozniej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2019, 13:02