STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Katepr to czekam na recenzje wózka jeszcze myśle nad joie ale valco baby bardziej mi się podoba, zwłaszcza ten w wersji trend
Hania je wszystko, papki i w ciagu dnia jak coś jem to daje jej do raczki, np. Ogórka, arbuza, banana, chrupke. A dawałyscie paprykę? Zastanawiam się czy takie niemowle możeWiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2019, 00:19
-
Hej.
I ja czasem zaglądam ,😊
Dawałam paprykę też do polizania w słupku.
I daje twarde warzywa w pasku( marchew,papryka,ogórek) ale bardziej do polizania ,pomasowania dziąsełek.
Jeśli chodzi o jedzenie to u nas papki. A jak w całości to w siateczce .Obiadki Gotuje i blenduje.Owoce do kaszki rozgniatam,tre. Moje dziecko nie ma ząbków . Więc czekam z podawaniem kawałków. A na blw nie mam nerwów...martwiłabym się ,że się zakrztusi ,bo przecież nie pogryzie...
Wczoraj robiłam dla nas leczo ale trochę obawiałam się podać paprykę więc mały miał taki mix : cukinia,batat,marchew i pietruszka i było pycha 😊
Elmuszka
Poczytałam ten artykuł. Fajny. 😊
Może powolutku spróbuję z jakimś miękkim warzywem...choć trochę sceptycznie jestem nastawiona póki nie ma zębów. Nie jestem pewna czy poradzi sobie i będzie wiedział jaki kawałek może połknąć a który jest za duzy.
A za smakowaniem i poznawaniem różnych struktur i konsystencji i tym by dziecko miało wybor. Jestem ! Ja często robię osobno każda rzecz. Jest przy tym więcej roboty niż przy zupce gdzie wszystko wrzucam do garnuszka i razem się gotuje. Ale mały ma kilka różnych rzeczy i poznaje każdy smak osobno. Co prawda zblendowane lub rozgniecione, niektóre w siateczce owoce drobne czy w kawałku czy suchuy chleb,chrupek w całości...więc zna różne już struktury i konsystencję
Przydatna też informacja ,że można podawać wiele przypraw byle nie sól. Do tej pory dawałam tylko ziele angielskie i listek ale może warto wzbogacić potrawy o zioła czy nawet paprykę słodka.,kurkumę...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2019, 09:37
Elmuszka, Kimberly lubią tę wiadomość
-
Lisa ja mialam joie przy starszaku. Baaaardzo mi odpowiadał jednak valco jest jeszcze lepszy, juz czuje ze sunie a nie jedzie hehe joie tez halasowal dosc a valco jest cichy. To pierwsze takie plusy. Niewiem tylko czy Ali sie spodoba bo ona jeszcze nie siedzi nawet z podparciem wiec na plasko musze ja wsadzic calkiem. W ogole probuje siadac a leci na twarz lub plecy, martwi mnie to bo starszy jak raczkowal i uczyl sie siadac to juz siedzial porządnie sam a ona nawet sie nie podeprze..
Lisa24 lubi tę wiadomość
-
Magdoczka wrote:Mój w ogóle nie chce połykać kawałków. Ugryzie kawałek arbuza albo banana, pociumka w buzi i wypluwa.
Dlatego właśnie to rodzic we wszystkim musi mieć ostatnie zdanie ,bo najlepiej zna swoje dziecko i jego możliwości.
Nic nie jest dla każdego...nie da się schematami ..zaleceniami. Trzeba samodzielnie dopasowywać. Dla jednych dzieci blw będzie ok a dla innych niebezpieczne. -
Kendy wrote:Hej.
I ja czasem zaglądam ,😊
Dawałam paprykę też do polizania w słupku.
I daje twarde warzywa w pasku( marchew,papryka,ogórek) ale bardziej do polizania ,pomasowania dziąsełek.
Jeśli chodzi o jedzenie to u nas papki. A jak w całości to w siateczce .Obiadki Gotuje i blenduje.Owoce do kaszki rozgniatam,tre. Moje dziecko nie ma ząbków . Więc czekam z podawaniem kawałków. A na blw nie mam nerwów...martwiłabym się ,że się zakrztusi ,bo przecież nie pogryzie...
Wczoraj robiłam dla nas leczo ale trochę obawiałam się podać paprykę więc mały miał taki mix : cukinia,batat,marchew i pietruszka i było pycha 😊
Elmuszka
Poczytałam ten artykuł. Fajny. 😊
Może powolutku spróbuję z jakimś miękkim warzywem...choć trochę sceptycznie jestem nastawiona póki nie ma zębów. Nie jestem pewna czy poradzi sobie i będzie wiedział jaki kawałek może połknąć a który jest za duzy.
A za smakowaniem i poznawaniem różnych struktur i konsystencji i tym by dziecko miało wybor. Jestem ! Ja często robię osobno każda rzecz. Jest przy tym więcej roboty niż przy zupce gdzie wszystko wrzucam do garnuszka i razem się gotuje. Ale mały ma kilka różnych rzeczy i poznaje każdy smak osobno. Co prawda zblendowane lub rozgniecione, niektóre w siateczce owoce drobne czy w kawałku czy suchuy chleb,chrupek w całości...więc zna różne już struktury i konsystencję
Przydatna też informacja ,że można podawać wiele przypraw byle nie sól. Do tej pory dawałam tylko ziele angielskie i listek ale może warto wzbogacić potrawy o zioła czy nawet paprykę słodka.,kurkumę...
Właśnie ja mam te same obawy co do metody BLW.
Ale zacznę rozszerzać i zobaczymy jak to pójdzie, najpierw i tak papki będę podawać ale może od 7 miesiąca spróbuje coś do raczki dać ale na początku chyba jak mąż będzie w domu żebym była spokojniejsza 😉
Artykuł rzeczywiście ciekawy, wydrukuje go sobie 😊
-
Chciałam się pochwalić, jestem bardzo dumna z mojego skarba, pojechaliśmy wózkiem po owoce i wędlinę na pobliski plac i jechał w wózku prawie godzinę i większość na plecach, dopiero ostatnie 5min dałam go na brzuszek, wytrzymałby jeszcze dłużej ale dojechaliśmy do domu wiec usiedliśmy na ławeczce 😊😊
-
Kimberly wrote:Paulina, super! 😁
U nas też mały sukces, bo pierwszy spacer w spacerówce się udał Udało mi się przełożyć małą śpiącą do wózka, nie obudziła się nawet jak siłowałam się z pasami 🙈 A potem jak się obudziła w parku, to była zadowolona, że wszystko widzi mimo tego, że nie była na siedząco, tylko półleżąco. I też zdążyłam zrobić zakupy bez wrzasków
Gratulujemy 😊 może powoli przyzwyczaja się nasze maluchy do wózków 😊 ciekawe kiedy my spróbujemy spacerówkęKimberly lubi tę wiadomość