STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja płaciłam 200 a dla ciężarnych jest 190 :p także... Niewielka zmiana
a karty ciąży jeszcze nie mam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2018, 13:13
-
anika82 wrote:ja tez się zle czułam ale moja dibetolog twierdzi że odstawnie często powoduje poronienia więc ona nie odstawia, ale kazała mi podpisać zgodę że zgadzam sie leczyć mimo ze w polsce tak sie nie leczy , że biore odpowiedzialnośc i tak sie zastanawiam czy może ktos jeszcze sie leczy.
Seli lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny! Okres spóźnia mi się 3 dni, ale z testowaniem postanowiłam poczekać do dnia matki. A na razie podczytuję co u Was z myślą, że być może dołączę do styczniowych mamuś
Sylwunis, marcelcia, Marciiik, Olaa86, Asia8787 lubią tę wiadomość
-
Ja chodzę na NFZ Ale do znajomego lekarza. W każdej chwili mogę do niego zadzwonić. W pierwszej chodziłam prywatnie do połowy ciąży. Jak się zaczęły problemy było już niesympatycznie. Teraz na NFZ nie narzekam. Tylko muszę swoje wiedzieć w poczekalni.
Co do metforminę biorę 3x 500 A wizyty u diabetolog nam jak narazie co 3 tygodnie. Zresztą w poprzedniej miałam cukrzycę ciężarnych i się kułam więc słabo wspominam. -
Marcelcia Jezu Ty to siw tez biedna nastresujesz... Kurde nie mozemy wszystkie bez problemow dojsc do szczealiwych finałów?
Ja juz w poczekalni, ale mam stresa. U mnie za wizyte 150 zl.
Pierwsza ciaze prowadzialam w moim miescie na nfz i bylam bardzo zadowolona, pozniej niestety zlikwidowali poradnie dla kobiet,myslalam, ze mnie szlag trafi. Poprzednia ciaza tez na nfz i tez wszystko fajnie,dopiero jak ja stracilam to zaczelam sie zastanawiac czy babka nie zlekcewazyla mojej szyjki w 16 tyg -28mm.
Tak wiec róznie to bywa.Natalka 09.12.'15 ♥️
Klaudusia 20 tc, (*) 08.01.'18
Michaś 18 tc, (*) 09.08.'18
Kornelka i Emilka ~1k2o~ 💕 02.12.'19
..............................................
Hashimoto, trombofilia (białko S- 55%, MTHFR C677T homo, PAI 1 homo); ANA2 1:2560; niewydolność cieśniowo-szyjkowa-> TAC od X.'18 -
nick nieaktualny
-
Zaczyna sie stres za godzine wizyta !!Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Ja się ciągle zastanawiam czy iść sprawdzić do ordynatora właśnie.. chociaż to tylko dla mojego spokoju.. brzuch mnie lekko pobolewa w okolicy pępka (ma któraś takie bóle)? Nie leci ze mnie tak jak ostatnio.. bardziej tylko wypadło to "mięso" i teraz jakieś tam ciemnobrunatne krwawienie jest.. ale delikatne..
Aniołek † 11.09.2010 (6tc), Aniołek †28.02.2015 (8t4d), Aniołek †14.03.2016 (6tc) i jeszcze 6 Aniołków... -
katepr wrote:Oj laski jojczycie jak stare babcie aż ciekawa jestem jak będzie Was bolało po 35tyg ciaży. Wtedy to jest co nosić i wszystko boli :p już przestać marudzić mi tu i się cieszyć a nie krzyż kregoslup a któraś nawet udo bolało no co Wy :p
Marcelcia dziwnie to zabrzmiało ze coś wypadło. Ale co? Skrzep?
Mnie w pierwszej ciazy nic nie bolalo podczas chodzenia. Do 40 tc w pracy trzymalam tempo. A przypiminam ze brzuch mialam ogromny bo przybralam 30kg. Jedynie w pozycji lezacej bylo ciezko z przewracaniem sie... ale maz przewracal ogra na drugi bok
-
Ja nie mam bóli...
Dziewczyny za wizyty trzymam kciuki -
toyotarav4 wrote:Cotton kochana jak tam u Ciebie ?
Ja tez zle spalam siku mnie budzi 4 razy w nocy jakos nie mam snow w poprzedniej ciazy snilo mi sieco chwila a teraz nie. ogolnie to o 21 juz filmu ni nic innego nie moge obejzec bo usypiam ha ha i to jeszcze z dwiema drzemka w ciagu dia .
ja we wtorek bylam na usg i dzis juz bym poleciala zobaczyc czy wszytsko ok i czy dzidzi rosni. bylabym spokojniejsza... chyba tak czeste usg nam nie szkodzi co?? jakie macie zdanie na ten temat?
W pierwszej ciazy przez 1 trym mialam ok 2 usg w tygodniu a potem 2 w miesiacu. Uwazam ze nie szkodzi tak tez twierdzila moja siostra lekarka.
-
isto wrote:Ja też nie. A że nie mam żadnych obowiązków, to sobie wymyślam. I w ogóle dzisiaj wymyśliłam, że pójdę do lidla po borówki, bo są przecenione, a mam ostatnio fazę. Z tej okazji zrobiłam makijaż i kręcę loki na wstążki. Po prostu sikam sama z siebie.
haha rozwaliłaś mnie Przypomniało mi się jak współlokatorka na studiach, zakochana w prowadzącym przed jego zajęciami kręciła sobie loki i w ogóle się odstawiała. A po studiach jak to wspominałyśmy to mnie ochrzaniła jak mogłam ją w takich weselnych lokach wypuszczać z mieszkania jak głupią -
A ja chyba męża wyciągnę na randkę wieczorem.
Zabukowałam nam wakacje! Jupi co prawda nad morzem polskim a nie włochy ale co tam,, nie chce się denerwować wyjazdem za granicą w późnym miesiącu ciążySylwunis, olkakarolka, Marciiik lubią tę wiadomość