STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
marcelcia wrote:Ja właśnie mam 3 krwotok w tym tygodniu. Jak któraś ma dobre nerwy i sie nie boi widoku to skrzep ktory wyleciał dzisiaj.. Jakieś 6cmx7cm
https://zapodaj.net/624618e7ea391.jpg.html
Mi sie nie otwiera link
Trzymaj sie dzielnieSzymon - 07.02.2012
Mateusz - 02.08.2016
Mamy to trzecia ciąża
Wyniki bety: 11 dpo - 20, 14 dpo - 96, 18 dpo - 475 -
nick nieaktualnymarcelcia wrote:Ja właśnie mam 3 krwotok w tym tygodniu. Jak któraś ma dobre nerwy i sie nie boi widoku to skrzep ktory wyleciał dzisiaj.. Jakieś 6cmx7cm
Niektóre z nas przechodziły straty ciąż i mnie osobiście dodawanie takich treści mocno urazilo, bo wybacz, ale skojarzenia mam tylko jedne!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2018, 21:34
Paulina_2603, MonaLiza, nadziejastru, Malamii26, Isia86, Paulcia28, Aga9090 lubią tę wiadomość
-
Minie Black wrote:Powiem Ci, że ja się z Tobą nie zgodzę. Sam ginekolog mi powiedział, że macica jest powiększona jak na conajmniej 4 miesiąc i to efekt szybkiej ciąży po stracie.
Poza tym myślę, że każda kobieta, która już była w ciąży umie odróżnić brzuch ciążowy od wzdęć
Moj tez nie wyglada na wzdety. Wiem ze kropek malutki ale macica i narzady sie rozluzniaja i wypychaja brzuch. Ja duza cwiczylam 2x w tyg z trenerem. Rozmiar xs a teraz naprawde brzuch na wierzchu. Ale po rekach i udach tez widze ze woda sie zatrzymala. Trudno. Raz to przeszlam i bylo super... nawet z tyloma extra kg. Uwielbialam byc w ciazy. Szczegolnie na koncowce
-
Marcelcia przeginasz trochę... Nigdy nie wpadlabym na taki absurdalny pomysł, aby wrzucać link do zdjęcia tego co ze mnie wyleciało.
Skoro masz krwiaka to wiadomo że w jakiś sposób musi się on opróżnić...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2018, 18:45
MonaLiza, Minie Black, Malamii26, Paulcia28, Kitkat lubią tę wiadomość
-
czerwona_róża wrote:Moj tez nie wyglada na wzdety. Wiem ze kropek malutki ale macica i narzady sie rozluzniaja i wypychaja brzuch. Ja duza cwiczylam 2x w tyg z trenerem. Rozmiar xs a teraz naprawde brzuch na wierzchu. Ale po rekach i udach tez widze ze woda sie zatrzymala. Trudno. Raz to przeszlam i bylo super... nawet z tyloma extra kg. Uwielbialam byc w ciazy. Szczegolnie na koncowce
Ja przed ciaza tez cwiczylam, 3 razy w tygodniu silka po 50 min cwiczen. Nie powiem bym byla jakas mega wysportowana ale jakas tam forme lapalam. Choc moglam sie bardziej przylozyc, bola mnie plecy czesto i czuje, ze to bylo za malo ;p teraz sie podpytam gina czy moge cos pocwiczyc lekkiego. -
nick nieaktualnymarcelcia wrote:Przepraszam jesli urazilam kogos, usunęłam post. Nie wrzucalam zdjęcia tylko link, nie każdy musial otwierać. Postu nie ma. Jeszcze raz przepraszam
Paulina_2603 lubi tę wiadomość
-
Paulina_2603 wrote:Minie masz rację... Są dojrzałe kobiety, ale są też trolle... Już nie jedno na tym forum widziałam
Serio?... w sensie... trollowac poronienia? Nie wiem jak chorym czlowiek musialby byc by pisac takie rzeczy dla zabawy. Mysle, ze niektorzy po prostu nie radza sobie z pewnymi sytuacjami i probuja tu jakos to "ogarnac"... A przynajmniej chce w to wierzyc ;p ze to nie trollowanie bo to byloby meeega chore. -
u mnie się zaczęły mdłości, co gorsza, całodniowe, a w tamtej ciąży tylko rano miałam... oby to było chwilowe co do brzucha to tez mi zaczal dziwnie juz odstawac synek własnie poszedl juz spac na noc, wiec matka ma "wolne"
-
nadziejastru wrote:u mnie się zaczęły mdłości, co gorsza, całodniowe, a w tamtej ciąży tylko rano miałam... oby to było chwilowe co do brzucha to tez mi zaczal dziwnie juz odstawac synek własnie poszedl juz spac na noc, wiec matka ma "wolne"
O to wczesnie zasnal;D
ja narzekalam na lekkie mdlosci a teraz mam wymioty takze tego ;p nie ma narzekac choc tez wiecej zaczelam jesc przy wymiotach. Male porcje, rozne ale czesciej . Bo tak to pusty zoladek ciagle... -
no 19 to jego pora spania, za to pobudka 5/6 ale jak jest mąż to wolę właśnie taką wersje bo mamy całe wieczory dla siebie chyba, że jest w delegacji, to wtedy wole przetrzymac jakkolwiek to mozliwe małego do około 21 i wtedy do 6/7 spimy wszystko zalezy od sytuacji tez jem wiecej teraz... i ogolnie wole takie normalne jedzenie, a słodycze jakos w ogole na mnie wrazenia nie robia, moga nie istniec
-
Seli wrote:Serio?... w sensie... trollowac poronienia? Nie wiem jak chorym czlowiek musialby byc by pisac takie rzeczy dla zabawy. Mysle, ze niektorzy po prostu nie radza sobie z pewnymi sytuacjami i probuja tu jakos to "ogarnac"... A przynajmniej chce w to wierzyc ;p ze to nie trollowanie bo to byloby meeega chore.
-
nick nieaktualny
-
a może macie te plamienia np. po cytologii? mi gin mówił, że mogą wystąpić własnie po pobieraniu, teraz na wizycie własnie mi pobierał, łatwo mówić, żeby sie nie stresować, sama mysle, czy aby na pewno wszystko ok, bo przeciez wg om juz powinien byc na usg widoczny zarodek, a go nie było... wszystko sie okaze za na kolejnej wizycie
-
Ja tez moge nie jesc nic slodkiego owoce, warzywa... i raczej lekkie dania. Ja zupelnie do czegos innego jestem przyzwyczajona
Paulina to przerazajace - serio.
Tosia - podobno poki nie ma zywej krwi i mocnego krwawienia jest dobrze. Trzynam kciuki -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny