STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
katepr wrote:Ja przed ciążą też mogłam nie jeść albo jeść malo. A teraz jem dużo bo nie chce haftać :p
słyszałam, że jak co dwie godziny to będzie lepiej - mhmmmm... u mnie się nie sprawdza -
GaliGall wrote:No to ja mam tak samo. Tez porozmawiam z ginekologiem i podejme decyzje. Wole jednak isc na porod z podjeta decyzja niz w razie koniecznosci robic cesarke.
Ja jutro mam wizyte ciekawa jestem jak malenka juz wyglada.. czy zobacze juz cos wiecej niz kropeczke :p
Ja się w sumie czuję dobrze. siusiam dużo, potrzebuję więcej spać, cycki urosły i pobolewają, pobolewał brzuch jak na miesiączkę ale już dawno nie bolał i się zastanawiam. Co prawda wczoraj po badaniu lekarka powiedziała, że wszystko wygląda ok, wielkość macicy też sugeruje że jesteśmy w tym wieku, który sugeruje OM i usg, ale już zaczęłam wątpić. Że może też bym chciała podejrzeć maleństwo i zobaczyć czy tam w środku wszystko ok -
isto wrote:Ej no co wy, tylko ja zamierzam wytrwać do planowej wizyty?
Jak tak dalej pójdzie to też wymięknę.
Tosia, ja mam każde bóle brzucha, tępe, miesiączkowe, kłujące, rwące, jakie chcesz
Ja też chcę wytrzymać byle się nie nakręcac. A dzisiaj i mnie trochę brzuch boli ale myślę że to okisto lubi tę wiadomość
-
Kobobo dla mnie wizyta u gina to fotel i usg... Bez usg to żadne badanie - według mnie. I lekarz prosi na usg i na fotel albo odwrotnie Ale zawsze jest usg. Wczoraj myślałam, że może niechętnie zrobić bo było tydzień od ostatniego ale zrobił, nawet nie prosiłam, chciał sprawdzić czy na pewno jest wszystko w porządku.
Może jestem dziwna, może się nie znam no ale jak można po samym badaniu na fotelu sprawdzić, czy OM się zgadza z wiekiem rzeczywistym ciąży?... -
Kobobo wrote:Dziewczyny czy Wy na każdej wizycie robicie usg? bo ja byłam najpierw w 6 tygodniu, to była sama konsultacja + badanie, potem w 7 tygodniu usg i wczoraj znów byłam na zwykłej konsultacji + badanie. Wyniki mam na szczęście w normie, żadnych plamień i kolejna wizyta za ponad 3 tygodnie to będzie konsultacja z usg prenatalnym. Ale jak tak Was czytam to się zastanawiam czy te Wasze usg to taka norma, same chcecie, czy lekarz każe?
Ja się w sumie czuję dobrze. siusiam dużo, potrzebuję więcej spać, cycki urosły i pobolewają, pobolewał brzuch jak na miesiączkę ale już dawno nie bolał i się zastanawiam. Co prawda wczoraj po badaniu lekarka powiedziała, że wszystko wygląda ok, wielkość macicy też sugeruje że jesteśmy w tym wieku, który sugeruje OM i usg, ale już zaczęłam wątpić. Że może też bym chciała podejrzeć maleństwo i zobaczyć czy tam w środku wszystko ok
Ja na kazdej wizycie mialam do tej pory usg. Fotel i usg:) z wyjatkiem jednej jak wpadlam tylko pomiedzy pacjentkami pokazac wyniki badan krwi:)
-
A mnie w tej ciąży w ogole brzuch nie boli, w poprzednich dwóch tak, a teraz nic a nic... mam nadzieje, ze to ok również w obu poprzednich byłam na luteinie/ duphastonie a teraz żadnych wspomagaczy, bo lekarz twierdzi, ze nie ma potrzeby, wiec tego sie trzymam
-
ja na każdej wizycie mam usg, wcześniej, w pierwszej ciąży nie miałam na każdej ale chodziłam do innego lekarza. dodatkowo 3 razy w ciągu ciąży mam zamiar pójść do specjalisty od usg u mnie w mieście.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 11:03
-
cholera, to może jednak się zapiszę na to usg jeszcze..
co do wieku to ciąży to ona jedynie powiedziała po badaniu, wielkość macicy odpowiada wiekowi ciąży. Nie to że mi tam wróżyć z fusuów zaczęła.
Ja kiedyś (przed ciążą i staraniami) chodziłam do innego gina i tam też pani miała pod ręką usg i zawsze robiła od ręki.
Teraz korzystam z usług przychodni, gdzie trochę dziwny dla mnie zwyczaj panuje, że konsultacja z ginem i usg to dwie różne sprawy i jakby dwie odrębne wizyty. na konsultacji w pokoju nie ma usg i jak jest potrzeba to trzeba iść do innego lekarza. najpierw było to dla mnie dziwne. potem mój ukochany mówi że w sumie to może nie takie złe, bo de facto dwóch różnych lekarzy patrzy i ocenia. więc jakby coś miało być nie tak, to co dwie głowy to nie jedna.
A na usg trzeba mieć skierowanie? czy tak po prostu mogę się zapisać?
i jeszcze jedno - czyli co ile robicie te usg? bo ja pierwsze miałam 24 maja i teraz prenatalne na 28 czerwca. to w sumie tylko miesiąc różnicyWiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 11:11
-
Mój gin ma wszelkie certyfikaty to nie muszę zmieniać ale jedno chcemy usg później zrobić z filmem, bo tu chyba filmów nie ma.
-
Mój gin robi jeszcze endo... więc jestem pod dobrą opieką.. szkoda tylko, że lekarze nie próbują krwiaków leczyć innymi sposobami niż odpoczynek i progesteron.,.
Aniołek † 11.09.2010 (6tc), Aniołek †28.02.2015 (8t4d), Aniołek †14.03.2016 (6tc) i jeszcze 6 Aniołków... -
nick nieaktualny
-
Dzień dobry witam się w skończonym 10tyg czyli dokładnie 25% ciąży za mną
Ja jestem z lutego 1990 więc mam 28 lat.
Co do współżycia to my całą pierwszą ciążę normalnie uprawialiśmy seks do samego końca kiedy tylko mieliśmy ochotę. Teraz tylko ogranicza nas starszaczka i siły
Kobobo ja pierwszą ciążę też prowadziłam w przychodni w której wizyta u gina i usg to były dwie osobne wizyty. W sumie miałam w całej ciąży 5 razy wykonywane usg. Teraz zmieniłam przychodnię na taką w której ginka ma usg w gabinecie. Tylko za późno zapisałam się na kolejną wizytę i drugą będę miała dopiero 15.06 po 5,5 tygodniachPaulcia28, Marciiik lubią tę wiadomość
-
mersiak wrote:Mój gin robi jeszcze endo... więc jestem pod dobrą opieką.. szkoda tylko, że lekarze nie próbują krwiaków leczyć innymi sposobami niż odpoczynek i progesteron.,.
To chyba lepsze niż np. jakieś zabiegi albo silne leki? -
mersiak wrote:Któraś mówiła, że ma cukrzyce ciążową.. ja nie jestem na lekach, naczczo mam cukier np 84, godzine po śniadaniu spada mi do 70.. normalne?
-
anika82 wrote:to ja. bardzo ci spada, a wymiotujesz?? bo mi właśnie po wymiotach tak spada. w ciąży normą jest insulinooporność więc może temu. powinnaś zapytać diabetologa albo gina. bo takie spadki sa niebezpieczne. wczoraj byłam u diabetologa i kazała mi często jeść
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2018, 11:35
Aniołek † 11.09.2010 (6tc), Aniołek †28.02.2015 (8t4d), Aniołek †14.03.2016 (6tc) i jeszcze 6 Aniołków...