STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
anika82 wrote:wiesz co nie wiem czy mąz nie będzie się nudził. u mnie nic lekarz nie tłumaczył nic do mnie nie mówił. wiem że jakieś laski wchodziły z męzami ale czy to było na nfz nie wiem. myślę ze nie będzie problemu pójść z mężem. ja byłam sama. tylko tak jak mówie jak trafisz na tego lekarza to i tak wiele sie nie dowiesz. tak jak mi koleżanka mówiła on na nfz zawsze taki.
ja byłam z mężemale myślę, że i tak nikt z Was gorzej nie trafił ode mnie... serio.
Lekarz praktycznie krzyczał na mnie, że chodzę do pracy, że jeżdżę samochodem, kategorycznie zabraniał współżycia, bo to nasze pragnienia a trzeba myśleć głową o dziecku,a nie czymś innym o sobie ;O straszył poronieniem, kazał mi iść na oddział zobaczyć ile kobiet leży i teraz płacze, bo były takie bezmyślne, jak ja... no masakra, cała ta wizyta to była abstrakcja
a na badaniu mówił, że wszystko dobrze, każdy wymiar ok, serduszko itp, wskazań do leżenia czy czegokolwiek takiego nie mam, bo znoszę ciążę dobrze i z dzieckiem też ok. A na koniec wizytę skwitował stwierdzeniem, że dużo bardziej podoba mu się to nasze dzisiejsze usg i dziecko, które zobaczyliśmy niż moje postępowanie i chodzenie do pracyhahaha
-
Agnuka wrote:ja byłam z mężem
ale myślę, że i tak nikt z Was gorzej nie trafił ode mnie... serio.
Lekarz praktycznie krzyczał na mnie, że chodzę do pracy, że jeżdżę samochodem, kategorycznie zabraniał współżycia, bo to nasze pragnienia a trzeba myśleć głową o dziecku,a nie czymś innym o sobie ;O straszył poronieniem, kazał mi iść na oddział zobaczyć ile kobiet leży i teraz płacze, bo były takie bezmyślne, jak ja... no masakra, cała ta wizyta to była abstrakcja
a na badaniu mówił, że wszystko dobrze, każdy wymiar ok, serduszko itp, wskazań do leżenia czy czegokolwiek takiego nie mam, bo znoszę ciążę dobrze i z dzieckiem też ok. A na koniec wizytę skwitował stwierdzeniem, że dużo bardziej podoba mu się to nasze dzisiejsze usg i dziecko, które zobaczyliśmy niż moje postępowanie i chodzenie do pracyhahaha
To będzie mój wózek
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4f22d3e4579f.jpg
Tylko faktycznie juz chyba nie sprzedaja innych wozkow niz 2w1 czy 3w1. A kolezanka mi mowila ze najlepsza jest spacerowka typu parasolka. -
Dziewczyny jak ostanio bylam w Polsce i ogladalam wozki , to sprzedawca powiedzial , ze na niektore modele czeka sie nawet do 2 miesiecy
Wiec , zeby nie zamawiac na ostatnia chwile .
Mi sie podoba tenI leciutki , zwinny . Adamex vicco
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/95578e5f6b9b.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2018, 10:54
MonaLiza lubi tę wiadomość
-
no ja przechodziłam chyba przez każdy rodzaj emocji
od zdziwienia i zszokowania, po ogromne wkurzenie, aż na końcu śmiech, bo to była jakaś parodia
tak czy siak wiem, że już do niego więcej nie pójdę i na usg połówkowe zapisałam się do innego lekarza
za wózkiem jeszcze nie patrzyłam, planuję zacząć poszukiwania od początku września -
Agnuka wrote:ja byłam z mężem
ale myślę, że i tak nikt z Was gorzej nie trafił ode mnie... serio.
Lekarz praktycznie krzyczał na mnie, że chodzę do pracy, że jeżdżę samochodem, kategorycznie zabraniał współżycia, bo to nasze pragnienia a trzeba myśleć głową o dziecku,a nie czymś innym o sobie ;O straszył poronieniem, kazał mi iść na oddział zobaczyć ile kobiet leży i teraz płacze, bo były takie bezmyślne, jak ja... no masakra, cała ta wizyta to była abstrakcja
a na badaniu mówił, że wszystko dobrze, każdy wymiar ok, serduszko itp, wskazań do leżenia czy czegokolwiek takiego nie mam, bo znoszę ciążę dobrze i z dzieckiem też ok. A na koniec wizytę skwitował stwierdzeniem, że dużo bardziej podoba mu się to nasze dzisiejsze usg i dziecko, które zobaczyliśmy niż moje postępowanie i chodzenie do pracyhahaha
-
Jak ktos ma blisko siebie LC Waikiki albo Kiabi to sa wyprzedarze
ja dzis lece, spodnie jeansowe po 30 zl a bluzki 10-20 ;p wiec jest niezle.
-
Co do badan to ja na wszystkie chodze z mezem ;p na zadnej sie nie nudzi, podglada dzidzie i cieszy sie jak rosnie ;p
MonaLiza lubi tę wiadomość
-
MonaLiza wrote:Dziś w końcu byłam.u endokrynolog będąc w ciąży. Do tej pory brałam euthyrox 125 i cała ciążę TSH było w granicach 0,5-1. A ona mi mówi że tak czy siak w ciąży trzeba zwiększyć dawke leku i przepisal mi 150. Trochę mnie to zmartwilo.
az 150! masakra..ja mam tsh ok 0,9 i biorę 100. Za 3 tygodnie ide do edno to zobacze co mi powie. ale to 150 to juz bardzo duza dawka.
co do prenatalnych to współczuje lekarza..ja ide dzisiaj i zamierzam ostro brać męża ze sobą. Nawet nie pomyślałam ze mogę isc sama no bo jak?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2018, 11:10
-
zizia_a wrote:az 150! masakra..ja mam tsh ok 0,9 i biorę 100. Za 3 tygodnie ide do edno to zobacze co mi powie. ale to 150 to juz bardzo duza dawka.
co do prenatalnych to współczuje lekarza..ja ide dzisiaj i zamierzam ostro brać męża ze sobą. Nawet nie pomyślałam ze mogę isc sama no bo jak? -
Odnośnie wózków, to mi się najbardziej podobają firmy emmaljunga. Są praktycznie niezniszczalne, czołgi wręcz ☺ mój brat miał kupiony używany po jednym dziecku i bardzo chwalił. Potem jeżdżę dwoje jego korzystało. Minus to ich cena. Ja myślę o kupieniu też używanego, po jednym dziecku. ☺
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2018, 11:21
-
A ja mam dzis wolne i od rana ogladam ciuchy dla siebie
Jak pewnie zauwazylyscie
brzuch mam juz spory . A teraz mamy upaly w uk ... 30 stopni codziennie , nic fajnego jak jest sie w ciazy
I sprztania mam a sprztania bo od weekendu nic nie zrobione ,ale daje sobie jeszcze pol h na buszowanie po necie
-
nick nieaktualnyDziewczyny, wszystkie te wózki będą ciężkie, waga zazwyczaj ok 14 kg. Sam stelaż jest ciężki. Zwróćcie uwagę raczej na wygodę prowadzenia, rozmiar gondoli... 3w1 się nie opłaca, bo większość fotelików w zestawie nie ma żadnych testów i jest to po prostu.... Badziewie
Renata 95, anika82, zizia_a, MonaLiza, Agnuka lubią tę wiadomość
-
Jenny Wren wrote:Odnośnie wózków, to mi się najbardziej podobają firmy emmaljunga. Są praktycznie niezniszczalne, czołgi wręcz ☺ mój brat miał kupiony używany po jednym dziecku i bardzo chwalił. Potem jeżdżę dwoje jego korzystało. Minus to ich cena. Ja myślę o kupieniu też używanego, po jednym dziecku. ☺
Ja mam emmajlungę i naprawdę serdecznie polecam, ale cena rzeczywiście zaporowa. Nie wiem, czy zależy Ci na wielkości gondoli, ale jesli tak, to sprawdź dokładnie model, bo w każdym praktycznie inny rozmiar od bardzo krótkich i wąskich po naprawdę duże. Nasza ma 79cm długości, więc całkiem sporaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2018, 11:40
-
Jenny Wren wrote:Odnośnie wózków, to mi się najbardziej podobają firmy emmaljunga. Są praktycznie niezniszczalne, czołgi wręcz ☺ mój brat miał kupiony używany po jednym dziecku i bardzo chwalił. Potem jeżdżę dwoje jego korzystało. Minus to ich cena. Ja myślę o kupieniu też używanego, po jednym dziecku. ☺
ooo, moja siostra miała wózek emmaljunga, była baaardzo zadowolona!