STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Onana36 wrote:Jestem w szpitalu. Odchodzą mi wody. Rokowania złe.Mama dwóch chłopców;)
cukrzyca typ 1, niedoczynnośc, hashimoto, pcos, wrogi śluz 3 x inseminacje a udało się naturalnie w najmniej oczekiwanym momencie!!! -
To nie sprawiedliwe że trzeba przez to wszystko przechodzić... dbamy wszystkie o siebie, chodzimy do lekarzy regularnie A tu cały czas coś... A taka co wcale o siebie nie dba, pije pali, albo wgl nie zależy jej na dziecku rodzi zdrowe dzieci.. gdzie tu sprawiedliwość.
Onana36 trzymam kciuki żeby wszystko jednak dobrze się skończyło.toyotarav4, Ruddaa lubią tę wiadomość
-
Leżę. Dzięki za kciuki. Szyjka długa zamknięta ale w nocy miałam dużo skurczy i wody odchodziły. Wczoraj dziecko żyło ale miało mało wód. Teraz nie mam skurczy od 4 rano dostaje leki rozkurczowe czekam. Co ma być to będzie. Ani ja ani lekarze nie są w stanie nic zrobić.❤03.04.2008 Córeńka
❤02.06.2010 Synuś
❤07.07.2018 14 tc- Synuś Mój Aniołek[*] -
Onana trzymam za Was kciuki,Boze mam nadzieję, ze bedzie dobrze.
Mnie mysl o odchodzacych wodach po prostu paralizuje...Natalka 09.12.'15 ♥️
Klaudusia 20 tc, (*) 08.01.'18
Michaś 18 tc, (*) 09.08.'18
Kornelka i Emilka ~1k2o~ 💕 02.12.'19
..............................................
Hashimoto, trombofilia (białko S- 55%, MTHFR C677T homo, PAI 1 homo); ANA2 1:2560; niewydolność cieśniowo-szyjkowa-> TAC od X.'18 -
Dziewczyny zmieniając temat.. bo ciagle mam głowę tym zawaloną i nie wiem jak sobie to poukładac...moze opisze cos o sobie i jakos pomozecie... 6 lat temu zmarł mój mąż ... chłopcy moi mieli 2 latka... 2.5 roku temu ułozyłam sobie zycie na nowo...Jest super moj zaakceptował chłopaków a oni jego .. zareczyliśmy sie i zaplanowalismy ze chcemy mieć wspólne dziecko.. i tak sie stało
teraz myslimy o ślubie z chrzcinami jak wszystko sie dobrze potoczy z ciążą ..planujemy kościelny oczywiscie i małe przyjecie tylko... i tu jest ten problem...jak to ogarnąć ..kościelny ..chrzciny... no i te przyjecie zeby stypy nie było... nie mam sie kogo poradzić wiec pomyslałam ze moze jest tu jakaś mama która jest/była w takiej sytuacji... bez hejtów proszę
Agata 30.... Blizniaki 9 lat...Czekamy na nastepne dzieciątko .Bicie serduszka 5tydz.5dz.JUZ CIĘ KOCHAMY
.
-
Onana36 wrote:Leżę. Dzięki za kciuki. Szyjka długa zamknięta ale w nocy miałam dużo skurczy i wody odchodziły. Wczoraj dziecko żyło ale miało mało wód. Teraz nie mam skurczy od 4 rano dostaje leki rozkurczowe czekam. Co ma być to będzie. Ani ja ani lekarze nie są w stanie nic zrobić.
bedzie dobrze musi byc dobrze nie ma innej opcjii. to niesprawiedliwe ze tak sie dzieje. -
Agulaa30 wrote:Dziewczyny zmieniając temat.. bo ciagle mam głowę tym zawaloną i nie wiem jak sobie to poukładac...moze opisze cos o sobie i jakos pomozecie... 6 lat temu zmarł mój mąż ... chłopcy moi mieli 2 latka... 2.5 roku temu ułozyłam sobie zycie na nowo...Jest super moj zaakceptował chłopaków a oni jego .. zareczyliśmy sie i zaplanowalismy ze chcemy mieć wspólne dziecko.. i tak sie stało
teraz myslimy o ślubie z chrzcinami jak wszystko sie dobrze potoczy z ciążą ..planujemy kościelny oczywiscie i małe przyjecie tylko... i tu jest ten problem...jak to ogarnąć ..kościelny ..chrzciny... no i te przyjecie zeby stypy nie było... nie mam sie kogo poradzić wiec pomyslałam ze moze jest tu jakaś mama która jest/była w takiej sytuacji... bez hejtów proszę
A dlatego boisz się, że to będzie stypa? Masz pełne prawo do szczęscia i ułożenia sobie życia na nowoA mała impreza wcale nie musi oznaczać, że zabawa będzie nieudana
Świetnie sprawdzają się animatorzy na takich imprezach. Dzieciaki są wtedy zajęte sobą, a dorośli mogą odetchnąć. Myślę też, że powinniście mieć na imprezie kogoś, kto zadeklaruje, że zaopiekuje się maleństwem, tak żebyście mogli cieszyć się też Waszym dniem, a nie tylko chrzcinami.
Sama byłam jakiś czas temu na przyjęciu weselnym, gdzie Pani młoda była w zaawansowanej ciąży, gości było niewielu, muzyka leciała z płyty i wszyscy tańcowali jak szaleni na przestrzeni tak małej, że w życiu bym nie pomyślała, że się da
Nastawcie się na wspaniałą zabawę i zaproście życzliwych i bliskich sobie ludzi, a impreza na pewno będzie wspaniała i niezapomniana!
Onana36- mocno trzymam kciuki!Agulaa30 lubi tę wiadomość
-
Onana36 wrote:Leżę. Dzięki za kciuki. Szyjka długa zamknięta ale w nocy miałam dużo skurczy i wody odchodziły. Wczoraj dziecko żyło ale miało mało wód. Teraz nie mam skurczy od 4 rano dostaje leki rozkurczowe czekam. Co ma być to będzie. Ani ja ani lekarze nie są w stanie nic zrobić.
Agata 30.... Blizniaki 9 lat...Czekamy na nastepne dzieciątko .Bicie serduszka 5tydz.5dz.JUZ CIĘ KOCHAMY
.
-
Fyffes wrote:A dlatego boisz się, że to będzie stypa? Masz pełne prawo do szczęscia i ułożenia sobie życia na nowo
A mała impreza wcale nie musi oznaczać, że zabawa będzie nieudana
Świetnie sprawdzają się animatorzy na takich imprezach. Dzieciaki są wtedy zajęte sobą, a dorośli mogą odetchnąć. Myślę też, że powinniście mieć na imprezie kogoś, kto zadeklaruje, że zaopiekuje się maleństwem, tak żebyście mogli cieszyć się też Waszym dniem, a nie tylko chrzcinami.
Sama byłam jakiś czas temu na przyjęciu weselnym, gdzie Pani młoda była w zaawansowanej ciąży, gości było niewielu, muzyka leciała z płyty i wszyscy tańcowali jak szaleni na przestrzeni tak małej, że w życiu bym nie pomyślała, że się da
Nastawcie się na wspaniałą zabawę i zaproście życzliwych i bliskich sobie ludzi, a impreza na pewno będzie wspaniała i niezapomniana!
Onana36- mocno trzymam kciuki!Agata 30.... Blizniaki 9 lat...Czekamy na nastepne dzieciątko .Bicie serduszka 5tydz.5dz.JUZ CIĘ KOCHAMY
.
-
Agulaa30 wrote:Dziewczyny zmieniając temat.. bo ciagle mam głowę tym zawaloną i nie wiem jak sobie to poukładac...moze opisze cos o sobie i jakos pomozecie... 6 lat temu zmarł mój mąż ... chłopcy moi mieli 2 latka... 2.5 roku temu ułozyłam sobie zycie na nowo...Jest super moj zaakceptował chłopaków a oni jego .. zareczyliśmy sie i zaplanowalismy ze chcemy mieć wspólne dziecko.. i tak sie stało
teraz myslimy o ślubie z chrzcinami jak wszystko sie dobrze potoczy z ciążą ..planujemy kościelny oczywiscie i małe przyjecie tylko... i tu jest ten problem...jak to ogarnąć ..kościelny ..chrzciny... no i te przyjecie zeby stypy nie było... nie mam sie kogo poradzić wiec pomyslałam ze moze jest tu jakaś mama która jest/była w takiej sytuacji... bez hejtów proszę
Mój ślub był też na małą liczbę osób, praktycznie same najbliższe osoby. Braliśmy cywilny. To była jedna z lepszych imprez tego typu, na których miałam okazję być w ostatnim czasie. I nie uważam tak dlatego, że to był akurat mój ślub. W mniejszym gronie moim zdaniem goście się nawet bardziej integrują i lgną do wspólnej zabawy. A miałam okazję być na weselach gdzie było ponad 100 gości i to już nie toMuzykę mieliśmy też z laptopa i było naprawdę prześwietnie
Agulaa30 lubi tę wiadomość
Aniołek[*] 17.09.2016 9tc
Aniołek[*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
Zośkaaa wrote:Mój ślub był też na małą liczbę osób, praktycznie same najbliższe osoby. Braliśmy cywilny. To była jedna z lepszych imprez tego typu, na których miałam okazję być w ostatnim czasie. I nie uważam tak dlatego, że to był akurat mój ślub. W mniejszym gronie moim zdaniem goście się nawet bardziej integrują i lgną do wspólnej zabawy. A miałam okazję być na weselach gdzie było ponad 100 gości i to już nie to
Muzykę mieliśmy też z laptopa i było naprawdę prześwietnie
Agata 30.... Blizniaki 9 lat...Czekamy na nastepne dzieciątko .Bicie serduszka 5tydz.5dz.JUZ CIĘ KOCHAMY
.
-
To ja Wam powiem że byłam świadkiem na takim weselu. Byliśmy my świadkowie i państwo młodzi i ciocia państwa młodych. Po kościele poszliśmy na obiad do knajpy. I było naprawdę fajnie. Młodzi mieli dość kłótni rodzinnych więc było tak
Agulaa30 lubi tę wiadomość
-
My wzielismy cywilny. Polaczylismy to z riczkiem malej, zrobilismy przyjecie w domu na 22 osoby i tez bylo super.
Moze kiedys wezmiemy koscielny, znaczy na pewno wezmiemy ale nie spieszy mi sie. Wtedy zrobimy normalne wesele. Ale to przyjecie w domu tez bylo udaneAgulaa30 lubi tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Agulaa30 wrote:Dziękuje...o takie rady mi chodziło... co i jak zrobic zeby było dobrze... wiem ze mam prawo ale nie kazdy to rozumie.... np rodzice mojego Śp. męza... oni nie umieli zaakceptować mojego faceta i ze ktoś inny wychowuje ich wnuków... nie ktorzy nawet mówią ze jak ja tak moge ...ze za szybko itd... ja miałam 24 lata nie całe jak zostałam wdową... i chce sobie ułozyc zycie na nowo bo starej juz nikt mnie nie zechce hehe... a tak sie stało ze znalazłam naprawdę super faceta i nie mysle ze 6 lat to za szybko... ale sa i ludzie ze sa innego zdania...prawie cała rodzina mojego śp. meza sie ode mnie odwrocila...ale co ja zrobie...czy za 10 lat czy za 15 to i tak nie zrozumieją.. a tak jak mówisz postaramy sie załatwić kogoś do animacji bo jednak tych dzieci bedzie...
Dobra playlista, pyszne jedzonko, uśmiechy na twarzach i ktoś, kto ogarnie dzieci, a będziecie mieli niezapomniane przyjęcie
I moim zdaniem, jeśli boisz się ze czyjaś obecność na uroczystości popsuje atmosferę- nie zapraszaj! Zaproś do kościoła, a bawcie się w gronie osób, które Cię akceptują i będą cieszyć się tym dniem razem z Tobą i Twoja nowa rodzina. Głowa do góry :*
Agulaa30, Ruddaa lubią tę wiadomość
-
Jenny Wren jak sytuacja u Ciebie? Bylas u lekarza? Uspokoilo się?
Onana jak u Ciebie?
Agulaa, Dziewczyny dobrze mówią, nie mam nic do dodania:)Natalka 09.12.'15 ♥️
Klaudusia 20 tc, (*) 08.01.'18
Michaś 18 tc, (*) 09.08.'18
Kornelka i Emilka ~1k2o~ 💕 02.12.'19
..............................................
Hashimoto, trombofilia (białko S- 55%, MTHFR C677T homo, PAI 1 homo); ANA2 1:2560; niewydolność cieśniowo-szyjkowa-> TAC od X.'18