STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Onana ogromnie wspolczuję, wiem co przezywasz:( Trzymaj sie Kochana:*Natalka 09.12.'15 ♥️
Klaudusia 20 tc, (*) 08.01.'18
Michaś 18 tc, (*) 09.08.'18
Kornelka i Emilka ~1k2o~ 💕 02.12.'19
..............................................
Hashimoto, trombofilia (białko S- 55%, MTHFR C677T homo, PAI 1 homo); ANA2 1:2560; niewydolność cieśniowo-szyjkowa-> TAC od X.'18 -
Onana36 wrote:Dziękuję Wam. Czekam teraz na zabieg łyżeczkowania. O dziwo się trzymam. Wczoraj powyłam, a dziś jak dzieci do mnie dzwoniły to bardzo płakały a ja z nimi. Zabieram syneczka żeby go pochować. Tak zdecydowałam. I idę na macierzyński który mi się należy. Jak trochę to wszystko poukładam chcemy się znowu starać. Do pracy nie wiem czy w ogóle wrócę. Bądźcie silne, dzielne i bezproblemowo przechodzcie ciążę. Pozdrawiam Was.Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
toyotarav4 wrote:hehe tak bedzie mial 14 lat jak urodze.... wyobrazasz sobie te roznice. rudda a moze zrobisz mi jakies zakupowe promocje w next a ja bym ci wyslala kase na konto i za przesylke.zawsze to pewnie taniej niz na stronie.
Toyota nie chce brac odpowiedzialnosci za to czy cos Ci sie bedzie podobalo , pozatym w next bardzo szybko sie wszytso rozchodzi . Juz najmniejszego rozmairu wogole nie bylo z rzeczy takich spiochow i pajacykow , tylko do 3 miesiecy , tylko , ze ja juz mam ten najmneijszy rozmiar . I kupilam wieksze rzeczy . Mam nadzieje , ze sie nie gniewasz .toyotarav4 lubi tę wiadomość
-
Toyota , to masz takie duze dziecko jak ja . Tylko ja mam core
W sierpniu skonczy 14 lat
Wlasnie weszlam do jej pokoju i sie przerazilam , pierwsze co wstanie to sprzta pokoj ...ach te nastolatki . Dzis moj dzien zaczal sie kijowo , wczoraj bylam mega slaba i mdlosci , wymioty , bole plecow , nogi opuchniete , sine . Dzis wstalam z podobnym samopoczuciem i jeszcze ten zastrzyk z heparyny bolal mocno .... Od tygodnia mam mdlosci straszne i wymioty , wczesniej mialam jak nie zjadlam te sa inne ... nie z glodu . Przy tych nie moge nic przelknac , weszlam na wage schudlam 0.5 kg . Mialo byc lepiej a nie jest , jestem przerazona tym samopoczuciem i zmeczona .
-
Jeju przykro mi bardzo...jakie to.niesprawiedliwe
raz potonilam ale to nie to samo co ty przezywasz...bardzo ci peenie ciezko...strasznie ci współczuje
trzymaj sie mocno.
Agata 30.... Blizniaki 9 lat...Czekamy na nastepne dzieciątko .Bicie serduszka 5tydz.5dz.JUZ CIĘ KOCHAMY
.
-
Nie mogę dzisiaj znaleźć sobie miejsca... wiem że głupie to ale po prostu od wczoraj minęły moje mdłości... A do lekarza w środę dopiero. Boję się jak cholera...
Onana36, bardzo współczuję, dwa lata temu przeszłam też stratę dziecka na tym samym etapie... wiem jak to boli. Trzymaj się, wszystko jeszcze się ułoży, musi. -
Mammamia11 wrote:Nie mogę dzisiaj znaleźć sobie miejsca... wiem że głupie to ale po prostu od wczoraj minęły moje mdłości... A do lekarza w środę dopiero. Boję się jak cholera...
Onana36, bardzo współczuję, dwa lata temu przeszłam też stratę dziecka na tym samym etapie... wiem jak to boli. Trzymaj się, wszystko jeszcze się ułoży, musi.
11.2017 - aniołek 8tc
-
spaceangel wrote:mdłości mijają i wracają czasem nie wracają z mojego doświadczenia wiem że to nie jest powód do zmartwień. ale jeżeli ma cię to dręczyć to umow się wcześniej albo napłacz na ip że miałaś plamienie
Mysle ze nie chcialabys czekac ns IP z ciaza zagrazajaca, krwawieniem, skurczami w kolejce...
Jesli sie cos dzieje to rozumiem.
W pierwszej ciazy bylam stalym bywalcem z krwotokami - zwykle 4-5 h czekania...
-
W maju na samym początku ciąży miałam epizod na IP. Czekałam 5,5 godziny... A tam lekarz decyduje, który przypadek jest pierwszy, a że to szpital ginekologiczny to same ciężarne.
Bądź spokojna, to że mdłości ustały nie oznacza, że coś jest nie tak. -
Paulina_2603 wrote:W maju na samym początku ciąży miałam epizod na IP. Czekałam 5,5 godziny... A tam lekarz decyduje, który przypadek jest pierwszy, a że to szpital ginekologiczny to same ciężarne.
Bądź spokojna, to że mdłości ustały nie oznacza, że coś jest nie tak.
Dopoki nie zbada opiera sie tylko na zaawansowaniu ciazy (ktory tydzien) i tym co powie na rejestracji ciezarna...
-
Nie że panikuje, po prostu boję się A czym bliżej wizyty tym bardziej się boje. W pierwszej ciąży w 12 tyg ustaliły wszystkie objawy, ucieszyłam się a jak poszłam na wizytę to już dzidzia nie żyła od dwóch tygodni.. No ale c9 ma być to będzie, na tym etapie to i tak nic mi nieporadza w szpitalu nawet.
A co do czekania na ip to jest to straszne, miałam w poprzedniej ciąży krwotok, dostałam to pod oddziałem w sumie bo byłam odebrać wyniki bety to był 7tc, co prawda przyjęli mnie od razu... Ale lekarz był okropny. Ogólnie stwierdził po usg że w ciąży nie jestem bo nic nie widzi więc albo jestem psychiczną albo poronilam właśnie całkowicie.
Żadnego lekarza innego już nie znalazłam bo był piątek A w poniedziałek u mojej gin okazało się że jest zarodek, co prawda nie żywy już ale jest.
Więc spokojnie do wizyty poczekam bo w sumie nic się nie dzieje złego teraz:) -
czerwona_róża wrote:Mysle ze nie chcialabys czekac ns IP z ciaza zagrazajaca, krwawieniem, skurczami w kolejce...
Jesli sie cos dzieje to rozumiem.
W pierwszej ciazy bylam stalym bywalcem z krwotokami - zwykle 4-5 h czekania...niestety ja jestem zdania że jeżeli raz ciążę dziewczyna straciła i ma teraz podobne objawy i strach ma prawo pójść na ip i czekać w kolejce na swoją kolej.u mnie większośc ludzi na ip to dziadki z przeziębieniem i chore dzieciaki. Poważne przypadki zazwyczaj nie czekają w kolejce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2018, 22:16
11.2017 - aniołek 8tc
-
Jak jezdziłyscie na ip to taka ogólną nie ginekologiczna? U mnie w mieście są 2 jeden dzień ma jedną dyżur drugi dzień druga. I te ip są w budynku szpitala ginekologicznego. Więc czekanie to tylko z kobietami w ciąży. No chyba że coś się zmieniło bo ja opisuje sytuację 4 lata temu.
-
anika82 wrote:Jak jezdziłyscie na ip to taka ogólną nie ginekologiczna? U mnie w mieście są 2 jeden dzień ma jedną dyżur drugi dzień druga. I te ip są w budynku szpitala ginekologicznego. Więc czekanie to tylko z kobietami w ciąży. No chyba że coś się zmieniło bo ja opisuje sytuację 4 lata temu.
11.2017 - aniołek 8tc
-
Ja jechałam zawsze na IP w szpitalu ginekologicznym, ale to zależy od wielkości miasta. Wiadomo, że w niektórych miastach jest tylko jeden szpital.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2018, 23:43
-
Mammamia11 wrote:Nie mogę dzisiaj znaleźć sobie miejsca... wiem że głupie to ale po prostu od wczoraj minęły moje mdłości... A do lekarza w środę dopiero. Boję się jak cholera...
Onana36, bardzo współczuję, dwa lata temu przeszłam też stratę dziecka na tym samym etapie... wiem jak to boli. Trzymaj się, wszystko jeszcze się ułoży, musi.
Ja wymioty i mdłości miałam ostatni raz w dniu badania prenatalnego (12+5). Z dzieckien w porządku. Jeszcze dzien później pedzilam do ginekolog bo infekcja mi się przyplatala intymna i zrobiła mi tez usg i było nadal okOd tamtego czasu jedynie jeszcze zmęczenie mi czasem dokucza no i czuje rozciągające się więzadła. I piersi tez lekko pobolewaja, raz mniej, raz bardziej, ale o mdlosciach juz zapomniałam
Jednak mimo wszystko rozumiem Twoje obawy, wierzę jednak, ze wszystko jest okHormony zaczynają się regulować i przykre dolegliwości mijają
W środę maluch Ci pięknie pomachaWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2018, 00:00
Aniołek[*] 17.09.2016 9tc
Aniołek[*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
A ja Wam muszę powiedzieć ze w ogole nie czuje sie w ciazy. Nie mam mdłości, trpche jestem zmęczona ale nie jakos szczególnie. Jedynie w spodnie przestalam sie mieścić
mam tyle teraz na głowie ze nawet nie myślę o prenatalnych,i pappie ktore w sumie mam za chwilę. Tak dziwnie troche. Pierwsza ciaze duzo bardziej przezywalam;)