STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobrze macie ze szkołą rodzenia. Też poszłam się zapisać wcześniej, jakiś miesiąc temu, żeby z dużym brzuchem tam nie jeździć. I usłyszałam ze się ktoś ze mną skontaktuje 2 m-ce przed terminem. Wychodzi na to że będę jeździć w listopadzie i grudniu. Ciekawe czy załapie się na wszystkie zajecia czy może Maleństwo zechce urodzic się wcześniej.
-
U nas trzeba było z wyprzedzeniem
idę na szkołę z nfz ale podobno fajna jest.
Popijam kawkę, biorę się do "roboty" bo czas mi ucieka.
-
Marin wrote:Dobrze macie ze szkołą rodzenia. Też poszłam się zapisać wcześniej, jakiś miesiąc temu, żeby z dużym brzuchem tam nie jeździć. I usłyszałam ze się ktoś ze mną skontaktuje 2 m-ce przed terminem. Wychodzi na to że będę jeździć w listopadzie i grudniu. Ciekawe czy załapie się na wszystkie zajecia czy może Maleństwo zechce urodzic się wcześniej.
Może zadzwoń tam jeszcze? Może zapomnieli? -
Moja szkoła rodzenia jest od 21 tygodnia. Można też uczestniczyć w darmowym fitnessie dla kobiet w ciąży. Na nastepnej wizycie muszę zapytać ginki czy mogę chodzić. Wszyscy mówią, że warto bo później lepiej się rodzi i szybciej dochodzi do siebie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 09:02
-
Paulina_2603 wrote:Moja szkoła rodzenia jest od 21 tygodnia. Można też uczestniczyć w darmowym fitnessie dla kobiet w ciąży. Na nastepnej wizycie muszę zapytać ginki czy mogę chodzić. Wszyscy mówią, że warto bo później lepiej się rodzi i szybciej dochodzi do siebie.
Fajna sprawa -
To pewnie prywatnie chodzicie ? U mnie szkoła rodzenia jest tak późno bo na nfz.
Zmieniając temat Wam też się zdarza że dzieciaki fikają koziołki cały dzień? Kilka dni temu jeszcze się martwiłam że mała niemrawo rusza się tylko czasem wieczorem a wczoraj kopała praktycznie cały dzień i dziś już zaczęła od rana mimo że jeszcze nie zjadłam śniadaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 09:48
11.2017 - aniołek 8tc
-
spaceangel wrote:To pewnie prywatnie chodzicie ? U mnie szkoła rodzenia jest tak późno bo na nfz.
Zmieniając temat Wam też się zdarza że dzieciaki fikają koziołki cały dzień? Kilka dni temu jeszcze się martwiłam że mała niemrawo rusza się tylko czasem wieczorem a wczoraj kopała praktycznie cały dzień i dziś już zaczęła od rana mimo że jeszcze nie zjadłam śniadania
Co do ruchów, to szkoda że nie mogę dodać filmiku jak dzisiaj moje dziecko szaleje -
spaceangel wrote:To pewnie prywatnie chodzicie ? U mnie szkoła rodzenia jest tak późno bo na nfz.
Zmieniając temat Wam też się zdarza że dzieciaki fikają koziołki cały dzień? Kilka dni temu jeszcze się martwiłam że mała niemrawo rusza się tylko czasem wieczorem a wczoraj kopała praktycznie cały dzień i dziś już zaczęła od rana mimo że jeszcze nie zjadłam śniadania -
my też już chodzimy na szkołę rodzenia
jak na razie mieliśmy 2 zajęcia - obydwa baaardzo fajne, jestem zachwycona. Poważnie
Dużo przydatnych wiadomości i też dostajemy jakieś "prezenty", a to raz krem, a to butelka avent, zobaczymy jak będzie dalej. I zajęcia same w sobie dłuuugie, pierwsze trwały 2 godz 30 minut, a drugie 2 godziny 45 minut... ;o a mamy mieć 11 spotkań, także myślę, że trochę wiedzy przez ten czas przyswoimy
-
Moje ostatnie trzy dni jest bardziej leniwe, w ciągu dnia czuje ale nie kopie tyle tylko ze dwa razy, coś się powierci i tyle
A potrafi szaleć
także idzie to pewnie w dwie strony
-
My będziemy chodzić na bezpłatną szkołę rodzenia do szpitala, w którym chcę rodzić. Fnansowane przez miasto- jakaś taka akcja jest dla zameldowanych.
Za to od przyszłego tygodnia zaczynamy chodzić na bezpłatne warsztaty dla ciężarnych. I tak przez cały wrzesień raz w tygodniu jakiś warsztat
-
Czyli raczej wszystkie na darmowe szkoły chodzimy
-
My chodzimy na płatną. Darmowa jest, owszem, ale w moim miejscu zamieszkania i jest, że tak to delikatnie ujmę-słaba... W sąsiednim mieście, w szpitalu, w którym chcę rodzić jest natomiast tylko płatna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 13:54
-
U mnie był spory wybór, tu mi się podobało
Choć liczyłam na więcej spotkań, a oni weekendowo robią tak skupienie. Koleżanka chodzi na dzienną to miała to mocno rozbite.
-
Ja też na NFZ, szkoła przy szpitalu w którym chcę rodzić. Tylko wkurza mnie ze dopiero w listopadzie zajecia. Myślałam że jak pójdę tam to dowiem się np co kupić dla dziecka, a co sobie darować, czym się kierować przy wyborze pieluchy, materaca, wózka itd. itp. Czuję się taka zielona...
-
Marin wrote:Ja też na NFZ, szkoła przy szpitalu w którym chcę rodzić. Tylko wkurza mnie ze dopiero w listopadzie zajecia. Myślałam że jak pójdę tam to dowiem się np co kupić dla dziecka, a co sobie darować, czym się kierować przy wyborze pieluchy, materaca, wózka itd. itp. Czuję się taka zielona...
No właśnie też czekam z kupnem wielu rzeczy by tego posłuchać
-
Tylko mi nie bardzo się uśmiecha czekać na niemal ostatnią chwilę. Poza tym będzie już zimno, ciemno i w ogóle brrr.. na dworze. Mialam chęć ogarnąć wszelkie wyprawki i zakupy we wrześniu. W październiku mam kilka imprez rodzinnych, a na listopad nie chcę tego odkładać.