STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Seli wrote:21 to blisko 24... a 15 i 24 to jednak spory kawał czasu... Eh, no zrobię, ale to jednak obciąża organizm, ja w 3 dniu udanego cyklu robiłam krzywe... Więc jakby tak policzył to w tej ciąży to to nawet 3 raz
a w styczniu robiłam też.. Więc w ciągu 9 miesięcy 4 razy krzywa.... to sporo.
11.2017 - aniołek 8tc
-
spaceangel wrote:co byśmy nie zrobiły dla naszych dzieci nie ? Jakby musiała to bym i 6 razy robiła hehe
no nie chodzi o to, że smak mi nie odpowiada i to nie przyjemne, ale jednak obciąża organizm, czyli Ciebie a nasze organizmy teraz skupiają się na dziecku... Więc no... jedno pewnie nie jest jakieś straszne, ale kolejne może już jakoś wpływają na dziecko? Nie wiem, to mnie lekko stresuję -
czarnaiwi wrote:Zosiu ale Twój Synek ma słodkie usteczka!
mnie dziś o 5 obudziły kopniaczki
Taaak, wczoraj pisałam do męża właśnie, że usteczka do wycałowania i to akurat ma po tacie. Tata ma takie nawet pięknie wciecie w gornej wardze niczym modelka jakaś
Czarek już buszował przed 7 rano, teraz też buszuje po sniadaniu, a wczoraj godzine przed wizytą myślałam, ze mi brzuch rozniesie, a na wizycie oczywiscie ani myślał drgnąćSylwunis lubi tę wiadomość
Aniołek[*] 17.09.2016 9tc
Aniołek[*] 02.2018 5/6tc
01.12.2018 - Nasz Wielki Cud Czarek ❤
Starania o drugie bobo od 10.2019 -
czarnaiwi wrote:dziewczyny chyba nie zrozumiałyście postów- nikt nie pisał, że zamierza myć dziecko co kilka dni...
Mi tutaj nie chodzi o nie mycie dziecka, tylko o to, że wprowadzamy pewien schemat, rytuał do którego dziecko się szybko przyzwyczaja, i rodzice mają łatwiej, kąpiąc co drugi dzień to już nie jest to samo bo dziecko jednego dnia jest kąpane innego nie już nie ma codziennego rytuału. To jest tylko kwestia po prostu praktyczna. -
Zośkaaa wrote:Czarek już buszował przed 7 rano, teraz też buszuje po sniadaniu, a wczoraj godzine przed wizytą myślałam, ze mi brzuch rozniesie, a na wizycie oczywiscie ani myślał drgnąć
U mnie to samo, buszuje pół dnia a na wizycie ciszaaaa
Ja się boję robić krzywej bo mnie odrzuciło od słodkiego i boję się, iż nie zdołam wypić glukozy nawet tej cytrynowej.
U mnie na wadze 4,5kg ale to dziwne bo ja jem mniej niż przed ciążą, żadnych słodyczy, gdzie wcześniej jadłam codziennie, żadnych fastfoodów a kilogramy mi wchodzą, do tego mam anemię, lekarz mówił mi, że zwróci uwagę czy czasem nie mam cukrzycy ciążowej bo ketony w moczu mam no i tyję a teoretycznie nie mam z czego... -
My już po USG połówkowym, dzidzia ma 370 g, nóżki i rączki dłuższe o 6 dni od główki i brzuszka! Trafił nam się lekarz małomówny, o płeć zapytaliśmy sami, zażartował, że wiadomo będzie po porodzie... ale że 99% dziewczyna... ale nie wiem czy można temu ufać, jakoś mnie nie przekonał, bo np. w opisie jest że rysy twarzy prawidłowe, ale ja w ogóle nie widziałam żeby patrzył na buźkę.. może sam szybko przeleciał, a ja nie wypatrzyłam? Bez sensu... mam ochotę iść jeszcze raz prywatnie...
Są tutaj w styczniówkach jakieś dziewczyny z Warszawy? A może któraś z Was prowadzi ciążę w medicover?Sylwunis, olkakarolka lubią tę wiadomość
-
Elmuszka wrote:My już po USG połówkowym, dzidzia ma 370 g, nóżki i rączki dłuższe o 6 dni od główki i brzuszka! Trafił nam się lekarz małomówny, o płeć zapytaliśmy sami, zażartował, że wiadomo będzie po porodzie... ale że 99% dziewczyna... ale nie wiem czy można temu ufać, jakoś mnie nie przekonał, bo np. w opisie jest że rysy twarzy prawidłowe, ale ja w ogóle nie widziałam żeby patrzył na buźkę.. może sam szybko przeleciał, a ja nie wypatrzyłam? Bez sensu... mam ochotę iść jeszcze raz prywatnie...
Są tutaj w styczniówkach jakieś dziewczyny z Warszawy? A może któraś z Was prowadzi ciążę w medicover?
No to rzeczywiście dziwne, mój sam się doszukiwał płci na początku powiedział, że się zasłania ale mu nie wygląda na chłopca, ale po chwili dzidzia się obróciła to aż krzyknął z zadowoleniem i pokazał no chłopak jak malowany Pani zobaczy jakie jajeczka ma i jak mu sterczy, potem powtórzył chłopak na 100% i nawet w dokumentach mi wpisał. Co do USG to pokazywał wszystko po kolei, kość ramienną, udową i wszystko tłumaczył no ale ja chodzę wyłącznie prywatnie. Nasz synek 2 dni temu ważył 430g wszystkie parametry o jeden dzień starsze a brzuszek o tydzień starszy. -
Hej my dziś też już po połówkowym u gin prowadzącego. Mała waży 428g, wszystko na miejscu. Ja dostałam leki na tarczyce. W sumie tyle
Elmuszka bez przesady jak na codzień nie zajmujesz się usg to ciezko to dojrzeć, a lekarz napewno robi to raz dwa..Sylwunis, Seli, olkakarolka lubią tę wiadomość
-
Sylwunis wrote:No to rzeczywiście dziwne, mój sam się doszukiwał płci na początku powiedział, że się zasłania ale mu nie wygląda na chłopca, ale po chwili dzidzia się obróciła to aż krzyknął z zadowoleniem i pokazał no chłopak jak malowany Pani zobaczy jakie jajeczka ma i jak mu sterczy, potem powtórzył chłopak na 100% i nawet w dokumentach mi wpisał. Co do USG to pokazywał wszystko po kolei, kość ramienną, udową i wszystko tłumaczył no ale ja chodzę wyłącznie prywatnie. Nasz synek 2 dni temu ważył 430g wszystkie parametry o jeden dzień starsze a brzuszek o tydzień starszy.
Sylwunis, ja tam ufam, że medycznie wszystko sprawdził dobrze, pewnie mignął sobie twarz i było ok, a że był małomówny... no cóż....
katepr wrote:Hej my dziś też już po połówkowym u gin prowadzącego. Mała waży 428g, wszystko na miejscu. Ja dostałam leki na tarczyce. W sumie tyle
Elmuszka bez przesady jak na codzień nie zajmujesz się usg to ciezko to dojrzeć, a lekarz napewno robi to raz dwa..tylko każda z nas chciałaby poprzeżywać, popatrzeć, wiesz o co chodzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2018, 18:05
Sylwunis lubi tę wiadomość
-
Hej! Czytam Was dość często. Gratuluję Wam zdrowo rozwijających się bobasków i cieszę się że u Was wszystko dobrze. U mnie dziś 2 miesiące odkąd straciłam synka. Kiedy już myślę że się pozbierałam coś tak zwali mnie z nóg że znowu muszę się podnosić. Ale są dobre wieści, wszystko się zagoiło, mam zrobić posiewy intymne i od przyszłego cyklu startujemy. Pozdrawiam Was.❤03.04.2008 Córeńka
❤02.06.2010 Synuś
❤07.07.2018 14 tc- Synuś Mój Aniołek[*] -
Onana36 wrote:Hej! Czytam Was dość często. Gratuluję Wam zdrowo rozwijających się bobasków i cieszę się że u Was wszystko dobrze. U mnie dziś 2 miesiące odkąd straciłam synka. Kiedy już myślę że się pozbierałam coś tak zwali mnie z nóg że znowu muszę się podnosić. Ale są dobre wieści, wszystko się zagoiło, mam zrobić posiewy intymne i od przyszłego cyklu startujemy. Pozdrawiam Was.
11.2017 - aniołek 8tc
-
Jak Wam mija dzień dziewczyny ? ja dziś miałam kiepski nastrój, zmęczona i jakaś taka zła bez powodu do tego młoda jakaś bardzo spokojna dziś może z 2-3 ruchy poczułam a zazwyczaj szaleje. Wiem że to normalne ale i tak się zaniepokoiłam
11.2017 - aniołek 8tc
-
Ja dzisiaj kiepsko spałam, więc jestem nietomna... Do tego cały dzień poza domem. Musiałam załatwić kilka urzędowych spraw, później odwiedziłam babcię i pojechałam do rodziców. Oczy mi się tak zamykają...
-
Paulina_2603 wrote:Ja dzisiaj kiepsko spałam, więc jestem nietomna... Do tego cały dzień poza domem. Musiałam załatwić kilka urzędowych spraw, później odwiedziłam babcię i pojechałam do rodziców. Oczy mi się tak zamykają...
11.2017 - aniołek 8tc
-
Onana36 wrote:Hej! Czytam Was dość często. Gratuluję Wam zdrowo rozwijających się bobasków i cieszę się że u Was wszystko dobrze. U mnie dziś 2 miesiące odkąd straciłam synka. Kiedy już myślę że się pozbierałam coś tak zwali mnie z nóg że znowu muszę się podnosić. Ale są dobre wieści, wszystko się zagoiło, mam zrobić posiewy intymne i od przyszłego cyklu startujemy. Pozdrawiam Was.
-
Onana36 - trzymam kciuki za Was!!
My wczoraj byliśmy w dwóch sklepach z wózkami... W osiem gwiazdek się zawiodłam, trafiłam na słabego sprzedawcę... Podobał mi się osann - fajny wózeczek mimo braku kolorystyki. Ale... Gondola beznadziejna - w sensie nie nadaje się na zimę, jest lekka ale co za tym idzie taka "cienka", nie nadaje się na zimę.
Za to pojechaliśmy do innego sklepu i zakochałam się w mutsy i2 farmerpo prostu to jest to i z mężem już wybraliśmy kolor, wszystko jak chcemy
W tym sklepie były też materace, przewijaki, meble... Taki regał był z przewijakami ja po jednej stronie, mąż po drugiej i nagle wyciągamy z półki po przewijaku z okrzykiem "ooo taki!". Okazało się, że wyciągnęliśmy taki samromantico takie, że masakra
ale mamy już przewijak taki szary jakby, w gwiazdki
-
Jak się spało?
Ja miałam takie jakieś debilne sny że porazka, obudziłam się i Nie mam ochoty wstawać, a tu zaraz dwie klientki mnie odwiedza A później z siostrami chciałam się wybrać do Wrocławia na małe zakupy... nie wiem czy moje plany dzisiaj dojdą do skutku:)
Wczoraj po rozmowie z koleżanka która pracuje z noworodkami kupiłam kosmetyczna wyprawkę z nivea, mi się podobało A jeszcze powiedziała że będzie ok więc wzielam;) sama lubię produkty nivea;) -
Dzień dobry. Znowu źle spałam... I kolejny dzień będę nieprzytomna, a idziemy dzidiaj ba urodziny do siostrzeńców męża.
Wiecie co... Tak mnie jakoś naszło, że w środę jednak się okaże, że jest dziewczynka... Wczoraj dowiedziałam się, że znajoma z tego forum, którą poznałam osobiście, też miała źle określoną płeć i to przez lekarzy wykwalifikowanych do badań prenatalnych, w tym przez moją panią doktor. Powiedzieli jej, że będzie chłopiec. Niestety ciąża okazała się ciążą z wadami letalnymi i dziecko odeszło 2 dni temu. Dziewczyna miała amniopunkcje i w wyniku wyszło, że była to dziewczynka.
Czyżby w naszym przypadku ginka też się pomyliła...???