STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Seli wrote:Hej hej
jak tam niedziela? Ja dziś wstałam o 4 i zrobiłam chleb własny, a wczoraj sama masło zrobiłam ze śmietany, ale dziś było śniadanko
Co do zakupów, jak tak zrobiłam drugie pranie i zaczęłam układać, to w sumie nie mam aż tak dużo ciuchów jak niektóre z Was (tak patrzyłam na zdjęcia wcześniej wstawiane na fb). Jedna porcja różnych rzeczy z apteki przyjdzie mi może jutro, mamy przewijak, łóżeczko, komodę (trzeba gdzie to składować), mam parę zabawek takich od 0+ , jakieś grzechotki, kocyk przytulak, a w smyku skusiłam się na taki szeleszczącego płaskiego misia ;P A i poduszki mam dwie babymoov
Do kupienia pozostaje wózek, wanienka, leżaczek tiny love, śpiworek i fotelik samochodowyCzyli takie grubsze zakupy, ale właśnie na spokojnie mam rozłożone wydatki, nie boli tak bardzo niż wywalenie kilku tysięcy oszczędności
Albo mam pecha, albo taka okolica... Ale nie ma u mnie nic co mogłabym kupić używanego... I jak szukałam, nie byłam zachwycona ale od biedy mogłoby być... Wtedy mąż powiedział, że nie ma mowy, mamy kasę i to nasze wyczekane maleństwo, do tego jego synuś -
Lisa24 wrote:Dawno się nie odzywałam, ale nie wiem dlaczego, gdy chce coś napisać przez tel to wyskakuje jakiś błąd;/
Seli a słyszałaś czy czytałaś może jakies opinie na temat poduszek babymoov? bo się własnie nad nimi zastanawiam, ale z drugiej strony czytałam, że najlepiej jak noworodek spi na płasko, bez poduszki i teraz sama już nie wiem, czy tamta jest faktycznie polecana czy chwyt marketingowy
W piątek byliśmy na połówkowych. Na szczęście wyszło wszystko dobrze, dzidziuś dalej jest dziewczynką, tak jak stwierdził lekarz na pierwszych prenatalnychwięc bedzie Hania. Był niepełny 20tyg i miała 300g
Gin wysłała mnie do kardiologia bo miałam na wizycie ciśnienie 80/60 i tętno 110. Ktoś ma może podobną przypadłość?jak czytałam na bierząco, to był chyba niedawno post o niskim ciśnieniu właśnie
Ale te niedziele szybko mijają.. jedyny dzień kiedy możemy sie z mężem troche sobą nacieszyć bo tak to jest w pracy od rana do wieczora.. wgl nie moge uwierzyć, że połowa ciąży juz za nami
Ja mam takie niskie ciśnienie i wysokie tetno -
Sylwunis wrote:Widziałam Twoje dzieła na "co dziś pichcimy", ja już sobie wypatrzyłam używany kosz Mojżesza wygląda jak nówka ale jakoś jeszcze się wstrzymuję
ooo -
Marrtaa wrote:hej dziewczyny,dopisuję się do was:) u mnie 20t:)
Hejrozgość się, napisz coś więcej o sobie, na kiedy tp? Które dziecko?
olkakarolka lubi tę wiadomość
-
Marrtaa wrote:dzieciątko pierwsze, chłopak póki co:) a jeśli chodzi o termin to z okresu na 23 stycznia a z USG na 15:) więc rozbieżność spora jak dla mnie... u was też tak to wygląda?
u mnie 2 dni tylkoale też chłopak
Macie wybrane imię? -
My mieliśmy wybrane dla dziewczynki, mi się marzył Gabriel ale mąż nie dał za wygraną i wymyśliłam Artur, tak po prostu któregoś dnia i nam się spodobało, tak też zostało
-
Mój też dla dziewczynki wybrał, jakoś się nastawił bo wszyscy u nas tylko córki maja a tu niespodzianka:) Artur, ładnie tak prosto bez wymysłów... Mi się jeszcze Szymon podoba ale nie wiem co na to tatuś powie.A kompletowałyście już może wyprawkę dla malucha? jaki rozmiar ubranek kupowałyście bo ja to zielona jestem:-/ wszędzie informacje co kupić ale o rozmiarach nic nie znalazłam.
-
My mieliśmy wspólnie wybrane, od lat mówiliśmy, że będzie Anastazja i tu psikus bo synuś
Ja mam jakieś 6 szt bodów na 56 - 3 na długi i 3 na krótki, jeden misiowy kombinezon taki (ale nie jakiś gruby) na 56, dwie pary półśpiochów na 56 i tyle, a reszta 62 i 68. Dużo tego mam, ok 20 sztuk -
Marrtaa wrote:OO sporo tego już masz:) ja właśnie przeglądam strony w poszukiwaniu ale jakoś zakupy przez internet mi nie idą. Chyba jestem z tych co muszą pomacać
a czapeczki kupowałaś już?
mama mi kupiła, mam może dwie czy trzy i te jedną paczkę (3szt) niedrapków, ale w sumie położna na szkole rodzenia mówiła, że lepiej nie ograniczać tak rączek małemu bo przecież nie wiadomo jak się nie podrapie...
Ja tylko jedne zamówiłam przez neta z 5.10.15 ale tak to kupowaliśmy z mężem stacjonarnie w różnych sklepach:) ciężko było się powstrzymywać. Jeszcze co do rozmiarów to ja szacuje, że mój chłoptaś będzie miał ok 55 cm więc nie będzie raczej długo nosił 56 rozmiaru, będzie taki 3,5 kilowy. Bo w rodzinie takie dzieci, ja z mężem też tacy się urodziliśmy. Myślę, że to takie sensowne -
katepr wrote:Seli moj mial 58cm a i tak nosil.najpierw 56 :p one sa troche wieksze niż te 56cm i noworodki w nie wchodzą :p
Czekam pod gabinetem wrr jeszcze dlugo sie zapowiada
hmm.. a jakiej firmy? Bo np. z rossmana mam sztukę i 3 z f&f to są mniejsze niż te 56 ze smyka, takie mikro się wydaje... Poza tym też myślę o tym by miał odrobinę luzu w tych bodach, nie mówię, że nie wiem jak za duże ale by nie obcierało np. pępowiny resztki.
Zobaczę, jak coś to mąż dokupinawet dość bardzo lubi wszystko dla syna brać to przecież nie średniowiecze, choć wydaje mi się, że te 62 i tak będą dobre. minimalnie się różnią od 56 ( w zależności od firmy).