STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
witam sie w 23tc
ale ten czas leci
mój kolega ma termin na poniedziałek
okazuje się, że w piątek dopiero wózek kupią, w weekend będzie jeszcze malował mieszkanie, na pełnym luzie
no ale to ich 4 dziecko, więc mają wprawę
a ja już teraz sraczkuję, że nie zdążymy, o czymś zapomnimySeli, Mega lubią tę wiadomość
-
Seli wrote:Tak, makaron bez dodatków
I to nie tylko w ciąży
nie zjem żadnego makaronu z sosem, z żadnego zapiekanego, z serem no nic
i to tak mam od zawsze, a jak ugotuje sobie i zjem "na sucho" to jest ok
i rosół jem z makaronem, innej zupy nie tknę, ale ja taki dziwoląg jestem
Jajka sadzonego nie ruszęoj... Robię po prostu pizze
jak święto to święto
ciasto rośnie, zjem z brokułem, zieloną papryczką, pomidorkami i kukurydzą
a sernik zrobię z mojego wymyślonego, sprawdzonego przepisu na ciepło.
Ja ogólnie nie mam apetytu... Staram się pić sok wyciskany (jak już pisałam sama robię), owoce i kanapkę jakoś zdarzy mi się... Ale ostatnio dość cienko mi to idzie. Jakiś sucha kromka chleba podpieczona w piekarniku, albo właśnie ten suchy makaron... Zaczynam mieć schizę, że źle się odżywiam i dziecko głodujeale ja nawet nie odczuwam głodu... A jak za coś się wezmę to i o 14/15 przypomni mi się, że nic nie jadłam cały dzień ;/
11.2017 - aniołek 8tc
-
spaceangel wrote:Nie przejmuj się dziecko wyciągnie z Ciebie co potrzebuje gorzej z Tobą
Sobą to się nigdy nie przejmowałam i zawsze żyłam na "niczym"przed ciążą starałam się ok. 3 lata poprawić swoje żywienie by nie zaszkodzić dziecku, by być "dobra" w ciąży... no i średnio to szło, dużo lepiej niż kiedyś ale w ciąży ucieszyłam się jak odrzuciło mnie od pizzy, słodyczy, fastfoodów i jadłam np. zielony groszek surowy, świeży
albo warzywka, w miarę dobrze jadłam a teraz jest tragedia...
-
Reni wrote:witam sie w 23tc
ale ten czas leci
mój kolega ma termin na poniedziałek
okazuje się, że w piątek dopiero wózek kupią, w weekend będzie jeszcze malował mieszkanie, na pełnym luzie
no ale to ich 4 dziecko, więc mają wprawę
a ja już teraz sraczkuję, że nie zdążymy, o czymś zapomnimy -
Marin wrote:Co do apetytu, ja jem co 3 godz. Nie ważne czy jestem głodna czy nie.
zazdroszczę, ja na przymus nigdy nic w siebie nie wmusiłam... bo jak nie mam ochoty a mam zjeść to wymiotuje. -
Magdoczka wrote:Dziewczyny, 102 dni do godziny W i chyba mi się macica podniosła. Kopniaki dziecka czuję nie tylko pod pępkiem, ale już niemal pod cyckami i ciężej mi się oddycha. Też tak macie?
u mnie właśnie tak 3 dni temu się zaczęłoa dziś 100 dni zostało
ale oddycham normalnie, a kopniaki pod żebrami !
-
A moja mała od dwóch dni jest bardzo spokojna. Trochę się tym martwię... Jutro mam diabetologa więc będzie usg. Oby wszystko było dobrze.
Po wczorajszym fitnessie mam takie zakwasy w nogach, że nie mogę chodzićWiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2018, 19:07
-
Tak ja już też wysoko czuje kopniaczkiem pod żebrami. Rosną brzuszki, macice i dzieci
Seli
Ja na brak apetytu na szczęście a czasami trochę na nieszczescie nie narzekam. Staram się jesc zdrowo i też co 3 godziny coś małego ale tak też robię się głodna. A jak u ciebie tak to każda zachciankę traktuj na wagę złota i nie żałuj sobie. Jednak w trzecim trymestrze wzrasta zapotrzebowanie na składniki odżywcze. -
Paulina_2603 wrote:A moja mała od dwóch dni jest bardzo spokojna. Trochę się tym martwię... Jutro mam diabetologa więc będzie usg. Oby wszystko było dobrze.
Po wczorajszym fitnessie mam takie zakwasy w nogach, że nie mogę chodzić -
Tylko właśnie moje zachcianki to suchy chleb
ehhh... martwi mnie to a nie potrafię się zmuszać ;/ Postaram się pilnować...
-
Kendy wrote:My cię
Popilnujemy:)
Jutro robię placki z dyni? Lubisz? Robisz ze mną?
O to co lubię może nie pytajmybo to bardzo ograniczony temat, a odkąd przestało mnie odrzucać od "moich smaków" tak jest słabo
bo przynajmniej jadłam różności... Bez odruchu wymiotnego.
Ale jesień, sezon dyniowy... Kiedyś zasmakowała mi minestrone, muszę to powtórzyć. -
Kendy wrote:Tak ja już też wysoko czuje kopniaczkiem pod żebrami. Rosną brzuszki, macice i dzieci
Seli
Ja na brak apetytu na szczęście a czasami trochę na nieszczescie nie narzekam. Staram się jesc zdrowo i też co 3 godziny coś małego ale tak też robię się głodna. A jak u ciebie tak to każda zachciankę traktuj na wagę złota i nie żałuj sobie. Jednak w trzecim trymestrze wzrasta zapotrzebowanie na składniki odżywcze.Różnie mi to wychodzi.
-
Dziewczyny, macie jakiś sprawdzony sklep internetowy albo sprzedawcę na allegro z ubrankami, pieluszkami, kocykami?
Dziś byłam w smyku, ceny mnie rozśmieszyły
Z polecenia koleżanki kupiłam na Aliexpress taki kocyk: https://www.aliexpress.com/snapshot/0.html?spm=a2g0s.9042647.6.5.6ed35c0fo9d4Ie&orderId=94703442348271&productId=32824905329
i od tego samego sprzedawcy jeszcze:
https://www.aliexpress.com/snapshot/0.html?spm=a2g0s.9042647.6.2.6ed35c0fo9d4Ie&orderId=94703442338271&productId=32818485176
Ona zamawiała i w ogóle to nie śmierdziało chińczykiem, więc też się skusiłam, w końcu jednak większość rzeczy w sklepach i tak jest szyte w Chinach.
Ja dziś musiałam kupić kurtkę przejściową, w ogóle nie w stylu w jakim zwykle chodzę, ale wraz z ochłodzeniem dotarło do mnie info, że moje obcisłe kurtki i płaszcze nie dopinają się na brzuchu.
No i ja królowa promocji kupiłam kurtkę która średnio mi się podoba za 250 złSeli lubi tę wiadomość
-
Ja mam drugą przejściówkę cieplejszą i jeszcze się dopinam, ale muszę pomyśleć o zimowej...