STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja w niedzielę zrobiłam 120 pierogów, mąż uwielbia to bedzie jadł cały tydzien:)
Znów się niby wyspałam ale i tak po 14 pewnie padnę. Mój mały od wczoraj się mało rusza, czuje go co trochę ale jakoś tak leniwiej:) jakoś się przekręcić czy coś albo ma mało miejsca.... -
Lisa24
O tak,cebulową polecamMoja córka kręciła nosem a tak jej posmakowała,że dwa dni jadła na obiad nic innego nie chciała. I te grzanki chrupiące do tego ...
To fajnie u was,wesoło będzie
Ja też nie zamierzam świrować z tym leżeniem tylko na lewym boku. Nie da się,człowiek drętwieje. Jednak będę się starała jak najczęściej na lewym boku,bo coś w tym chyba jest. Chociażby zauważyłam,że na prawym boku mam gorsza zgagę.
I właśnie uświadomiłam sobie,że nie próbowałam migdałów na zgagę . Muszę przetestować. Próbowałyście?
Czarnaiwi
Fakt jak śnieg to niebezpiecznie ale pięknie
Katepr
Zdrówka dla synka .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2018, 12:01
Lisa24 lubi tę wiadomość
-
Ja w ogóle nie mysle o jedzeniu. Od wczoraj jak coś zjem to mi niedobrze
ale tylko jakis czas i potem jest ok...
Kendy dzieki, wlasnie poszedl na drzemke, raczej nie potrwa dlugo bo kurierzy mają przyjsc, a nasz domofon to poprostu trupa by obudził mam wrażenie :p
A no i zamówiłam choinke, maja przywiezc gratisWiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2018, 12:06
-
Super Katepr. Kiedy ubieracie choinkę ? My już w sobotę obowiązkowo...choć mam ochotę dokupić jeszcze co nie co ozdób:)
Czarnaiwi
I co załatwiasz kogoś " do towarzystwa" na czas nieobecności męża?
Ogarnęłam chatkę,pranie się pierze,zmywarka chodzi ..kawka wypita .zaraz za obiad się biorę..ale nie chce mi się dziś ...nic. -
Wiecie co ? Chyba nudzi mi się już to lenistwo
chce urodzić i być na moich pełnych obrotach...taaa jeszcze pewnie za tym zatęsknię...
Choć w sumie a tak leniwie nie jest ...codziennie coś muszę...tak już mam..nie umiałabym nie zrobić kompletnie nic.. -
Mlody pewnie bedzie chcial dzis ubierac ale nic z tego bo maz musi wrocic i postawic ja na jakiejs podstawce bo aktualnie zadnej nie mam chyba albo niewiem gdzie ja schowalismy, hehe ale szybka akcja byla, kuzynka zadzwonila ze zamowili i czy tez chcemy wiec wzielismy
Ja aktualnie nosze krotkie emu, na zime mam dlugie emu. Dla mnie nie ma lepszych butów na mróz, kochom je :p tylko orginalne, nie przemakaja sa cieplutkie, kazda pare mam kilka lata na ciaze jak znalazl bo wiazac nie trzeba
Kendy lubi tę wiadomość
-
Kendy wrote:Czemu Elmuszka ?
Spuchły ci stopy?
Ja wchodzę w moje super eleganckie ocieplane krótkie kaloszki. Wygodne na ciążę i na każdą pogodę nie przemakają ,nie ślizgają się.No i źle mi się je zakłada, te nowe daję radę bez schylania wsunąć.
Jak twierdzicie, że ja mam mały brzuch, to nie wiem jak Ty sobie radzisz, skoro mówisz, że duży. Dla mnie skarpety bywają problemem
Katepr- a ja siebie w ogóle w takich butach do tej pory nie widziałam, więc wzięłam na próbę te z biedry. W sumie skórzane, więc zobaczę jak się bedą zachowywać w soli i mrozie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2018, 12:49
-
No nie jest mi lekko ..z butami,skarpetami,schylaniem się ( a tu jak na złość ciągle mi wszystko spada,naprawdę na potęgę aż mąż się śmieje),depilacja nóg też jest bardzo trudna..pedicure też..ale o dziwo jakoś daje radę :)ale brzucholek już mi wadzi..raz prawie szturnelam go szafka czy drzwiami..nieraz jak coś w kuchni robię zdarzy mi się coś brzuchem z blatu tracić
czy jak myje naczynia brzuch cały mokry bo przy okazji okolice zlewu wycieram
pranie ciężko powiesić na suszarce na wysokości brzucha...
Muszę obejsc na około bo nie dosiegam ..
śmiesznie
Dobra trzeba obiad robić ,zaraz glodomorek pierwszy przyjdzie potem reszta..Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2018, 13:09
-
hehe..niezdary z nas:)
Mi też fajnie wszystko się na brzuchu zatrzymuje...dzięki temu nieraz nie spada na podłogę to co jem
Mój obiad w trakcie ..gotuje się.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2018, 14:30
Paulina_2603 lubi tę wiadomość
-
Czarnaiwi - odnośnie tej krwi pepowinowej, to brałaś ten podstawowy pakiet? Ja dzisiaj gadałam z konsultantka i wstępnie zdecydowałam się na krew + sznur pępowiny. Ale do końca nie jestem pewna, znaczy się oby się nigdy nie przydało, ale boje się ze jeśli już będzie potrzebne, to ze te komórki nie będą zdolne do namnażania, a krwi będzie za mało. Boszz ile dylematów .... może znasz kogoś kto jednak poleca i nie jest to aż takie duże ryzyko straty tych pieniędzy?
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
Tak, to prawda, ze skarpetkami jest ciężko
Ja korzystając z okazji ze M był w domu pół dnia postanowiłam posprzątać trochę gdzie nie gdzie (jego rekami). M umył okno a ja zaczepilam firanki. Zrobiłam miejsce w regale i wypakowałam dwa pudła ciuszkow dla Synusia. Myślę ze do soboty ogarniemy sie ze wszystkim i moze choinke uda się ubrać. -
" jego rękami" dobre:) też lubię tak sprzątać
A firanek nie wieszaj.w ogóle nie można nic z rękami do góry podobno robic...może zabobony ale ja tradycyjnie jak to ja nie ryzykuje. Choć zdarzyło mi się kilka razy sięgać żelazko mam na szafkach górnych ... -
OlinkaO wrote:Czarnaiwi - odnośnie tej krwi pepowinowej, to brałaś ten podstawowy pakiet? Ja dzisiaj gadałam z konsultantka i wstępnie zdecydowałam się na krew + sznur pępowiny. Ale do końca nie jestem pewna, znaczy się oby się nigdy nie przydało, ale boje się ze jeśli już będzie potrzebne, to ze te komórki nie będą zdolne do namnażania, a krwi będzie za mało. Boszz ile dylematów .... może znasz kogoś kto jednak poleca i nie jest to aż takie duże ryzyko straty tych pieniędzy?
-
Paulina, mam wrażenie ze w Polsce za wszystko trzeba płacić samemu, szczerze... ani ja ani mąż mało co badaliśmy, leczyliśmy na NFZ. A jak miałam operacje to na zasadzie „załatwienia” jej na kasę chorych $$$$$. No i oczywiście w rodzinie podobnie, nawet mojej mamie po zabiegu lekarz przyszedł powiedzieć ile się „należy”, przy operacji na kasę chorych. Nie mamy w związku z tym żadnych pozytywnych opinii. No i nawet ostatnio mąż powiedział że dobrze że w miarę zarabiamy bo byśmy chodzili szczerbaci, schorowani, bezdzietni i jeszcze żadnej podstawowej opieki nie zapewnili dziecku. Cześć zalecanych szczepień tez jest dodatkowo płatna i tez nie jest to mały koszt, meningokoki, które sa bardzo niebezpieczne, krztusiec i ospa. Kilka dawek daje koszt ponad 1000zl. Gdzie są moje i męża składki zdrowotne, chorobowe itp? Z paska wypłaty to KILKASET złotych miesięcznie, a poczucie gwarancji i bezpieczeństwa opieki - żadne. Jakby moznabylo się wypisać z tego szamba to bym nie płaciła państwu tylko super ubezpieczyła się w prywatnej firmie.
Kendy, Paulina_2603, olkakarolka lubią tę wiadomość
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud!