STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
spaceangel wrote:Ja mam ochotę na seks ale nie chce mi się po prostu czuję się jak wieloryb i tylko bym spała
ja nigdy nie straciłam ochoty no a teraz to eksploduje -
Ja tez nie straciłam ochoty xd chociaż jestem mega wielka, nie mogę sobie tego wyobrazić trochę ale jakoś musimy dać radę bo zaraz znowu połóg nas czeka xD my tez od 29 tyg i ciężko byłoby mi czekac następne 6 tygodni.. ale jak będzie trzeba to trzeba
Pepper siostra mojej koleżanki ma dokładnie taki sam termin jak ja i ma mieć cesarkę 15 stycznia, ale z tego co wiem to jej się już spojenie łonowe rozeszło
Agnuka zazdroszczę bardzo, ze masz tą magiczna 30 stuknięta może nie ma już co na sile szarżować jak na instrukcji jest zalecane osiągniecie 28-30 cm i ma wystarczyć. Ale wiiadomo, im większy obwód tym większy komfort psychiczny tez ja nakręciłam się na codzienne ćwiczenia bo boje się ze nie zdążę, ale dzisiaj tak się zle czuje przez cały dzień, ze odpadam ale jak Ty ćwiczysz co drugi dzień i jest okej to może tez dam radę
Kendy badali dzisiaj bilirubine Olafkowi czy dopiero jutro? Cały czas trzymam kciuki, żeby jak najszybciej spadło to ustrojstwoPepper lubi tę wiadomość
-
Lisa to tylko ja mam pecha ;p z tego co inne pisza i mi mowily to juz po 3 tygodniach szalaly.
I juz drugi dzien jajnik mnie naparza, dzis bardzo ostro. Wiec jakie ja mam szczescie? Mowili, ze na endometrioze najlepsza ciaza, ze wycisza... Taaa. 2 tygodnie temu mialam 5 pecherzykow na jajniku na 10000000 % juz mam tam torbiel i boli skur...czysynsko ;/ takie rzeczy tylko ja. Myslalam, ze chociaz na jakis czas bede miala spokoj. A ja dodatkowo mam bakterie. Czyli bedzie nowy zestaw? Bakterie plus torbiele? Moja endometrioza to bol miedzy okresami. A chyba bym wolala standardowo miec tylko bolesny okres a reszte dni zyc...
Tak se pomarudzilam. Sfrustrowana, zalamana, niewyzyta ja... ;pWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2019, 23:19
Kendy lubi tę wiadomość
-
Seli
Hehe sfrustrowana,załamana,niewyżyta:)
Lisa24
Dziękujemy bardzo. Dziś go nie kuli,jutro zrobią badanie.
A jak Twoja głowa.?
Seks....MMMmmm ja nie mogę sie doczekać.Jakos w ciązy to nie to..obojgu nam nie pasowało,mieliśmy jakaś blokadę..ojjj.będziemy nadrabiaćWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2019, 23:08
-
Kendy bedzie jazda jak mi sie torbiel rozkreci, bo moze zniknie z okresem, jak nie... A bol porownywalny do tego przy porodzie. Dzis juz mi lzy pociekly z bolu. Takze... Czekam az bede mogla znow wrocic na hormony.
Kendy a nie moglas wypozyczyc lampy? Kobietka co ze mna byla na sali wczoraj miala ten sam problem. Wypozyczyla lampe do domu. A i ona ma inny problem z kp... pediatra kazala jej dopajac woda a na koniec stwierdzila, ze ma zakonczyc kp i dawac mm, a mala ma na 100% alergie na jej pokarm... -
Seli współczuje bardzo.. wiem, ze endometrioza to dramat jednym słowem.. mogę sobie tylko wyobrazić. Trzymam kciuki, żeby udało się to wyrównać i żebyś już tak nie cierpiała.
To ja tez sobie tu pomarudzę.. głowa boli dalej ;( brzuch jeszcze bardziej się spina, cały czas mi niedobrze i mi się zaczyna cofać ale nie wymiotuje chociaż .. do tego doszedł ból mięśni i dreszcze.. temperatura zaczęła rosnąć ale nie czekałam jak dobije powyżej 38 stopni i wzięłam paracetamol. U mojego męża trwało wszystko 24h.. mam nadzieje ze u mnie tez tak będzie. Hania skacze jak mały konik za to.
Jak nie uda mi się tego wszystkiego wyciszyć to chyba pojadę na IP.. bo nie daje rady powoliWiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2019, 00:48
-
Seli wrote:Kendy bedzie jazda jak mi sie torbiel rozkreci, bo moze zniknie z okresem, jak nie... A bol porownywalny do tego przy porodzie. Dzis juz mi lzy pociekly z bolu. Takze... Czekam az bede mogla znow wrocic na hormony.
Kendy a nie moglas wypozyczyc lampy? Kobietka co ze mna byla na sali wczoraj miala ten sam problem. Wypozyczyla lampe do domu. A i ona ma inny problem z kp... pediatra kazala jej dopajac woda a na koniec stwierdzila, ze ma zakonczyc kp i dawac mm, a mala ma na 100% alergie na jej pokarm...
I nie ma u nas problemu z kp. Mały nie ma alergii na mój pokarm ,żółtaczka też nie jest od mojego mleka.Maly je ładnie,kupki są,siusiu jest,przybiera,jest ok karmimy sie dalej.
Torbiela współczuję,oby się wchłonął bez śladu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2019, 00:59
-
Lisa pewnie jakas wirusowke zlapalas... oby minela szybko.
Kendy ona tez nie ma od pokarmu. Trafila na zlego pediatre... Tyle dobrze, ze wypozyczyla. U nas od 20 z krwi daja do szpitala a od 15 mozna w domu naswietlac. W domu z pewnoscia wygodniej. -
My wstajemy, szybkie sniadanie i cyc, ruszamy na usg glowki.
Prosze o kciuki bo cholernie sie denerwuje, ze moga byc torbiele nadal... ;( -
witam się rano po drugiej nie przespanej nocy. jestem bardzo niespokojna do tego dochodzi ból głowy w nocy zaczęły mi znów drętwieć nogi i doszły bóle miesiączkowe. Mała była wczoraj cały dzień bardzo niespokojna wierzgała jakby mi chciała dziurę zrobić. Koło północy zaczęłam rozważać wizytę w szpitalu bo już przechodziła samą siebie szarpała się drżała wypychała w każdą stronę a przecież ponoć już nie ma na to miejsca.. ostatecznie nie pojechaliśmy bo to nie jest jej pierwszy raz. W nocy też się kręciła ale już nieco spokojniej. nie rozumiem tego przecież już miejsca na to nie ma. Może już się coś zaczyna? jeżeli tak to bardzo powoli.. ostatnio kapałam się w wannie 2 lub 3 razy trochę dłużej i teraz mam schizy czy nie przegapiłam odchodzących wód
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2019, 07:53
11.2017 - aniołek 8tc
-
Witajcie, jak dobrze jest przespać całą noc ) drugi dzień mi się udało, bo od miesiąca spałam po 3-4h na dobę
Kendy kciuki ja Olafka żeby mógł już wracać do domku
Seli będzie dobrze, silny chłopczyk to nic mu nie bedzie:)
Spaceangel mój tak się telepal w brzuchu po ktg. Od 10 jak weszłam na salę do 4 w nocy, jakby mi brzuch miał eksploatować, wczoraj już spokójniej A dzisiaj to już WGL leniuchuje, chyba że się rozkręcić dzisiaj jeszcze;) czym bliżej porodu tym gorzej mi jzu:) -
Mammamia11 wrote:Witajcie, jak dobrze jest przespać całą noc ) drugi dzień mi się udało, bo od miesiąca spałam po 3-4h na dobę
Kendy kciuki ja Olafka żeby mógł już wracać do domku
Seli będzie dobrze, silny chłopczyk to nic mu nie bedzie:)
Spaceangel mój tak się telepal w brzuchu po ktg. Od 10 jak weszłam na salę do 4 w nocy, jakby mi brzuch miał eksploatować, wczoraj już spokójniej A dzisiaj to już WGL leniuchuje, chyba że się rozkręcić dzisiaj jeszcze;) czym bliżej porodu tym gorzej mi jzu:)
Tak sen jest zbawienny po kilku nieprzespanych nocach . Ja już dawno konkretnie nie pospałam ale narzekać też nie mogę nie jestem jakoś skrajnie zmęczona .