X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na dziewczynkę ☺️ Właśnie zauważyłam że styczniowe mamy to wysyp dziewczynek

  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny odpuściło w końcu! Głowa prawie już nie boli ;) brzuch tez. Nareszcie. Pije dużo wody, z jedzeniem jeszcze trochę poczekam.

    Spaceangel ale już tak Ci niewiele zostało, raptem kilka dni i będziesz cieszyć się dzidziusiem ;) zazdro :D

    Cześć kar0 :) to widzę, ze łączysz się w bolu z dziewczynami z drugiej połowy stycznia :D możliwe, ze jeszcze będziemy musiały chwilkę poczekać ale już dużo bliżej niż dalej ;) powiem Ci, ze obecnie to chyba już wszystkie czujemy się jak niepełnosprawne osoby starsze ;P można zapytać z jakiego powodu masz cc?:) macie wybrane imię dla dzidziusia?:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2019, 16:41

    Seli lubi tę wiadomość

    klz99vvjhysycx8i.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie będę ukrywać, że cesarkę mam na życzenie. Powodem jest mój strach przed porodem naturalnym, ze będzie długo trwało, że dziecko się zaklinuje, ze będzie niedotlenione... do tego jestem po 3 operacjach żylaków, w całej ciąży jedyne co mi doskwierało to właśnie nogi. Aktualnie są w fatalnym stanie, już wiem że czeka mnie kolejna operacja :(
    W Polsce czuje siię mega napiętnowana z tego powodu, co dziwne w szczególności przez młode dziewczyny. Jak słyszę ze cc to pójście na łatwiznę to krew mnie zalewa. Wiadomo ze tez się boje, jak długo będę dochodzić do siebie, jak blizna będzie się goić itp


    Tak mamy imię, nasza mała to Zoja

  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Kar :)

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • bergamotka Ekspertka
    Postów: 149 138

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jeszcze ja dołączę jako podczytujaca od początku. Dziś zaczynam 39 tydzień, cięcie ustalone na 16 stycznia, samopoczucie tragedia, zwłaszcza w nocy. Zresztą w dzień też ciężko się ruszać, a na stanie energiczny dwulatek. Ale wczoraj zjechalam z nim na sankach ze średniej górki i wstałam z nich o własnych siłach, więc może nie jest jeszcze aż tak źle.
    Czekamy na Urszulkę. A z ciekawostek mam 46 lat :-) Pozdrawiam Was serdecznie

    Seli, Reni, Mega lubią tę wiadomość

    iv092n0akv1jf8zt.png

    dqprru1dqew2759v.png
  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja też nigdy nie myślałam że to powiem ale marzę już żeby urodzić :D a przynajmniej żeby nie przenosić, do terminu już tylko pare dni :)

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • spaceangel Autorytet
    Postów: 1498 479

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba każdej z nas już to doskwiera ale cóż jeszcze trochę. Karo nie przejmuj się Twój poród Twój wybór nic nikomu do tego.
    Ja jestem bardzo słaba po nawet najdrobniejszym wysiłku tylko bym spała aż dziwię się sama sobie że mnie od tego spania głowa nie boli. I bardzo źle mi się oddycha mimo że brzuch na dole do tego jest mi niedobrze hehe :P

    relgvcqgarwutg3a.png

    11.2017 - aniołek 8tc
  • bergamotka Ekspertka
    Postów: 149 138

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i zapomniałam,że miałam pocieszyć tu Seli, że mój Wojtuś urodził się też z dwiema torbielkami w bocznych splotach naczyniowych w mózgu i od razu lekarz powiedział, że one są prawie fizjologiczne i do roku się wchłaniają. I rzeczywiście na roczek już ich nie miał.

    Seli lubi tę wiadomość

    iv092n0akv1jf8zt.png

    dqprru1dqew2759v.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spaceangel ja się czuje dokładnie tak samo jak Ty. Przesypiam 80% dnia. Pójście do piekarni która mam przed domem graniczy z cudem

  • spaceangel Autorytet
    Postów: 1498 479

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _kar0 wrote:
    Spaceangel ja się czuje dokładnie tak samo jak Ty. Przesypiam 80% dnia. Pójście do piekarni która mam przed domem graniczy z cudem
    takie uroki nie ma nic za darmo :D To i tak lepsze niż urodzić wcześniaka jak dziewczyny tutaj. Ja też nie mogę narzekać bo idę do szpitala w terminie porodu, mojej siostry 3 koszmarne porody wywoływane w Anglii 2 tygodnie po terminie bo tam się nie przejmują. Dzieciaki 4,8kg+ a przecież 2 tygodnie mniej to może byłyby mniejsze

    relgvcqgarwutg3a.png

    11.2017 - aniołek 8tc
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bergamotka wrote:
    A i zapomniałam,że miałam pocieszyć tu Seli, że mój Wojtuś urodził się też z dwiema torbielkami w bocznych splotach naczyniowych w mózgu i od razu lekarz powiedział, że one są prawie fizjologiczne i do roku się wchłaniają. I rzeczywiście na roczek już ich nie miał.
    Mam nadzieje, ze sie wchlona, nam mowila dzis radiolog, ze moze miec je do konca zycia...

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karo całkowicie rozumiem kobiety, które panicznie boją się porodu, ze decydują się na cc. Wszyscy chcą jak najlepiej dla dziecka, a mama najbardziej, ale nie można w tym wszystkim zapominać o matce i jej dobru, komforcie psychicznym. Każda czuje mniejszy bądź większy strach przed tym dniem.. każda kobieta i każda ciąża/poród są inne.

    Bergamotka, jak widzę, ze zbliża się noc, to chciałabym żeby już był poranek :P meczy mnie nawet przewracanie się, ciagle wstawanie do wc.. rany chciałabym być już po i wyspać się w końcu na brzuchu. A ogólnie jak przechodziłas ciąże? Bez większych powikłań/męczących objawow?:)

    Spaceangel, dramat w tej Anglii z tego co piszesz.. u mnie teraz kuzynka męża przenosiła to dostała termin do szpitala 3 dni od terminu. Ogólnie gin mi mówiła ze teraz zazwyczaj nie czeka się dłużej niż 5 dni od daty, ale to pewnie tez co szpital/lekarz to obyczaj

    _kar0 lubi tę wiadomość

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale fajnie w domku:)
    Synuś wykapany w piżamce pospał w swoim łóżeczku ale tatuś taki stęskniony że natulic się syna nie może:)Nie dziwię się.
    Fajnie bez maski,lamp,cały nasz:)

    Trochę zmęczenie mi wyłazi ...a w perspektywie znowu ciężkie nocki,bede wybudzac małego co 2 godziny na karmienie .

    Witam nowe dziewczyny KarO i Bergamotka i życzę szczęśliwych rozwiązań.

    Lisa24
    To dobrze,że Ci lepiej :)
    A na wyspanie się po porodzie to Ty się tak nie nastawiaj :) ja się nie wyspałam jeszcze :)
    Chyba organizm tym ciążowym nocnym siusianiem przyzwyczaja nas do wstawania do dziecka.:)

    Wiem dziewczyny ,że Wam ciężko. pamiętam ...jak chwila stania to był koszmar dla kręgosłupa,wszystkie prace domowe przytłaczały. ..ale jeszcze troszkę,dacie radę.
    Ja zaczynam dochodzić do sił i sprawności po CC. Już potrafię sprytnie pośmigać po domu,brakowało mi tego.
    I wypuścilam się dzis nareszcie na zakupy:) obkupilam dzieci ,męża i trochę siebie. Trzeba żegnac się powoli z ciążowymi ciuchami. I kończę połóg i zaczynam zumbę na Xboxie i na lato wskakuje w bikini :):):) tak ambitnie .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2019, 21:47

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 00:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kendy, haha w sumie racja :D ale obecnie mam wrażenie, ze wystarczy mi choćby 2h snu tylko bez ogromnego brzucha, bólu kręgosłupa i w innej pozycji niż na boku :D

    Kendy lubi tę wiadomość

    klz99vvjhysycx8i.png
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 00:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Czasami Was podczytuje. Termin mam na luty,ale że to Twixy,to urodzę w styczniu. Chciałam tylko napisać a propo's rodzaju porodu. Czeka mnie cc i jestem posrana. Nie neguję który poród jest lepszy czy gorszy. Każdy wybiera co mu pasuje,jak się z tym widzi,czuje itd. Ale ja osobiście podziwiam dziewczyny,które chcą cc na życzenie. Przecież to jest zabieg. Ingerencja chirurgiczna. Nie pojęte jest dla mnie zamienić kilka GODZ.bólu i wtsiłku na kilka DNI bólu i dochodzenia do siebie. Jak teraz pomyślę,że będą mnie ciąć i z tymi szwami będę musiała zająć się dziećmi,oprzeć je na tym brzuchu do karmienia itd. Ja jestem przerażona i naprawdę podziwiam te dziewczyny,które się na to decydują z własnej woli. Poród sn może nie należy do najprzyjemniejszych,ale natura tak to wymyśliła,ze jakoś po jednym porodzie decydujemy się na kolejny. Endorfiny i inne hormony,którymi naszpikowany jest nasz organizm skutecznie pomagają nam przejść przez skurcze i poród. A z porodówki jesteśmy w stanie wyjść na własnych nogach pchając wózek z dzieckiem i w zasadzie po kilku godz odpoczynku dziecko ma matkę na pełen etat. Zatem jeszcze raz szapoba (nie wiem jak to się pisze) dla dziewczyn,które przechodzą przez cc z własnej woli.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2019, 01:01

    Straciatellaa lubi tę wiadomość

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • Paulina_2603 Autorytet
    Postów: 4363 9340

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 01:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wiem, że Wam ciężko na samej końcówce, też chciałam rodzić, bo nie miałam już siły... Doczekacie się ;) Fakt jest taki, że każda już niedługo będzie miała dzidziusia w domu.

    Nie chcę zapeszać, ale mamy pierwszy duży sukces - nocne karmienie tylko na piersi :) Mam nadzieję, że Malutka się najadła. Zasnęła ładnie i nawet nie zakwilila. Za to po południu odstawiła taką drame... Nic nie pomagało. W końcu pospała trochę w wózku.

    Agnuka, olkakarolka lubią tę wiadomość

    17CDp1.png lcZRp1.png
    Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
    Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 01:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiecierpliwaOna mam podobne zdanie. Lezalam 12 dni po porodzie w szpitalu. Ja po godzinie wstalam od porodu mimo, ze urodzilam po 13 a nie spalam od 9 poprzedniego dnia ;p mialam sile, nie potrzebowalam przeciwbolowych. A widzialam wiele kobietek po cc... mezowie byli niemal non stop przy nich. Pomagali z dzieckiem i im.
    Mialam laparotomie, ciecie jak na cc, moze nie dokladnie to samo ale rana - tragedia. Morfina i ketonale dozylnie 5 dni. Pol roku do siebie dochodzilam... Balam sie cc, ze nie zajme sie dzieckiem potem.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 01:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My ogarnelismy szumisia :D zasypia sam w lozeczku i rozne kolysanki, szumy go uspakajaja :D a w ciagu dnia "bawimy sie" kontrastami :) coraz wiecej sie rozglada i kuma ;p on potrafi nie spac ciagiem i 8 godzin. Raz byl dzien, ze od 10 do 22 tylko godzine spal, a potem do 6 nic... nudzil sie to sie darl :p musielismy go zabawiac.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Paulina_2603 Autorytet
    Postów: 4363 9340

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 01:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiecierpliwaOna rozumiem Twój strach przed cc i też sama podziwiam kobiety, które z własnej woli decydują się na taki rodzaj porodu. Ja doszłam po 18 godzinach regularnych skurczów doszlam już do bóli partych, ale i tak przez złe ułożenie musieli mnie ciąć. Byłam załamana i przerażona jednocześnie. Jednak dałam radę i mimo bólu po, szybko się uruchomiłam. Miałam motywację, że im szybciej tym lepiej. I zadziałało :) Każdy ma inny próg bólu, ja myślałam że będzie dużo dużo gorzej...

    17CDp1.png lcZRp1.png
    Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
    Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 02:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każda wybiera to co dla niej lepsze i wygodniejsze. Ja uważam że każda kobieta powinna mieć prawo wyboru jak chce rodzic, gdzie, z kim, z jakim znieczuleniem itp Nikt nie zna nas lepiej niż my same :)

    Lisa24 lubi tę wiadomość

‹‹ 897 898 899 900 901 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ