STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Też jestem za kp ale po usg piersi lekarz powiedział że mam małe gruczoły i żebym sie mocno nie nastawiała na kp. Wiec jeśli bedzie trzeba przejdziemy na mm. I nie będę sie tym stresować. Ważna jest szczęśliwa mama i a nie to czym karmi swojego dziecko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2019, 13:14
-
Jest cos z tym kp... ja chcialam ale mialam w glowie, ze jak nie to trudno ;p a jak z kims znajomym rozmawialam, ze moj je moje mleko ale z butli to bylo, ze to zle i dlaczego. Totalnie debile nie mysla, ze inkubator byl po cos... i nie dalo sie inaczej. Wkurzaly mnie pytania "a kiedy go dostawisz do piersi?", "a dlaczego nie musi butle?"...
-
Kurczę, przerażacie mnie tym kp. Tym bardziej, ze nie mam żadnej pielęgniarki/położnej prywatnej co mi na zawołanie pomoże. Chyba ze ta środowiskowa będzie z powołania i trafi w punkt przy ewentualnych problemach. Ja w ogóle mam bardzo wrażliwe sutki, nigdy nie lubiłam ich dotykać a tym bardziej drażniło zawsze ich pieszczenie i całowanie przy seksie. Mam nadzieje ze przy karmieniu górę da instynkt a nie moje fanaberie.
A właśnie, dziewczyny, pytanie- jutro przypada mi termin porodu z OM, czy mogę uprawiać seks ? W sumie żeby zacząć stymulować do porodu? Nie miałam żadnych problemów z zapaleniem bakteryjnym przez ciąże, tydzień temu jedynie rozpulchniona szyjkę i rozwarcie na 1,5 cm, krwawienie po badaniu, ale już przeszło. Nie będzie to ryzykowne na tym etapie i przed samym porodem?
Jak nic do 10 stycznia się nie wydarzy to idę na masaż szyjki do lekarza i od razu do szpitala (takie ostatnie ustalenia na wizycie). O wpolzycie nie pytałam. Myślałam ze samo się zacznie ......
Seli lubi tę wiadomość
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
katepr wrote:Magdoczka ale po co mowiłaś lekarzowi, co go to obchodzi, spowiadać ani tymbardziej się tłumaczyć nie musisz nikomu ;p
Ja też jestem za kp jak najbardziej, ale to nie jest łatwe
Zapytałam lekarkę o sposoby na zahamowanie laktacji i wtedy zaczął się wykład.
Sama mam już ogromne poczucie winy.. Że niektóre mamy walczą o laktację, a ja chcę przestać
Spróbuję poodciągać jeszcze ze 2 tygodnie, a jak mały skończy miesiąc, to dam sobie spokój.
-
Kendy wrote:Lisa24
Zdrówka dla męża. Chory chłop w domu to katastrofa,zwłaszcza że teraz jest ci potrzebny taki " sprawny".
Marin
Ładna waga dzidzi .A jaka była urodzeniowa?
Co do odwiedzin,znam ten ból. U nas prawie codziennie ktoś bywał i już miał być spokoj,planowaliśmy weekend tylko dla nas i dupa.Znowu rozdzieleni.. -
OlinkaO wrote:Kurczę, przerażacie mnie tym kp. Tym bardziej, ze nie mam żadnej pielęgniarki/położnej prywatnej co mi na zawołanie pomoże. Chyba ze ta środowiskowa będzie z powołania i trafi w punkt przy ewentualnych problemach. Ja w ogóle mam bardzo wrażliwe sutki, nigdy nie lubiłam ich dotykać a tym bardziej drażniło zawsze ich pieszczenie i całowanie przy seksie. Mam nadzieje ze przy karmieniu górę da instynkt a nie moje fanaberie.
A właśnie, dziewczyny, pytanie- jutro przypada mi termin porodu z OM, czy mogę uprawiać seks ? W sumie żeby zacząć stymulować do porodu? Nie miałam żadnych problemów z zapaleniem bakteryjnym przez ciąże, tydzień temu jedynie rozpulchniona szyjkę i rozwarcie na 1,5 cm, krwawienie po badaniu, ale już przeszło. Nie będzie to ryzykowne na tym etapie i przed samym porodem?
Jak nic do 10 stycznia się nie wydarzy to idę na masaż szyjki do lekarza i od razu do szpitala (takie ostatnie ustalenia na wizycie). O wpolzycie nie pytałam. Myślałam ze samo się zacznie ......
W zdrowej ciazy mozna do samego porodu, nawet niektorym pomaga na przyspieszenie ;p
A co do sutkow to Cie pociesze. Ja nienawidze jak mnie ktos dotyka po nich. Maz mial zakaz dotykania i ssania :p przy kp mnie nie drazni to w ogole. I nie nastawiaj sie z gory. W ogole nie ma co sie negatywnie nastawiac. Nie masz w miescie doradcy laktacyjnego? W razie w mozna isc prywatnie -
Dziewczyny jaki lakto terror, bez przesady. I tak każda robi to co sama chce. Chodzi tylko o to że z karmienia piersią rezygnuje się raz. Jak przestaniesz karmić to już do tego nie wrócisz. Za to na każdym etapie możesz przestać karmić.
Tak, kp to walka. Trzeba szukać pomocy i się ogarnąć a nie biadolic może położna ale certyfikowana? Takie są w większych miastach. Trzeba poszukać i zapłacić. A może mąż niech pomoże przystawic bo samej trudno sie wygodnie ulozyc i dziecko spod pachy dac.
I zarówno kp i mm ma swoje plusy i minusy.Pierworodna 2017
Termin porodu synka 25.04.2024 -
Magdoczka, współczuję. Dziewczyny mają rację dziecko potrzebuje szczęśliwej mamy i pokarmu a czy zje z piersi czy mm.. skoro inaczej się nie da, nie ma się co spinać.
Olinka, my się sexilismy od ciąży donoszonej. Może to pomogło?OlinkaO, Magdoczka lubią tę wiadomość
-
Marin
To bardzo ładnie faktycznie przybrał synek mój delikatniej przybiera chyba nie pójdzie po siostrzyczce ale najważniejsze że przybiera i mówią że prawidłowo.
Sama też doświadczyłam tego nacisku laktacyjnego. Mimo że też jestem zwolenniczką karmienia piersią daje to na psyche. Wiadomo jakie są pozytywne właściwości karmienia ale nieraz poprostu się nie da, nie każda mama musi karmić naturalnie i nie powinna być z tego powodu krytykowana. Matka też się powinna w tym liczyć.A te komentarze wkurzają.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2019, 13:48
-
Kendy a ile przybiera i ile wazy?
Moj na cycu wlasnie a dzis wazy juz 3700 i przeslismy na rozmiar 56 bo juz 50 sie nie dopinal na pamperze i za krotkie rekawy bylyKendy lubi tę wiadomość
-
Właśnie z tego co czytam to taka prywatna poradnia laktacyjna i szkoła rodzenia została w październiku zamknięta, pewnie kobiety się rozeszły w biznesie. A najbliższa co się reklamuje w sprawie laktacji prowadzi działalność ok. 30km ode mnie. Jak będzie potrzeba to się do niej zgłoszę, zobaczymy czy dojeżdża czy sama będę musiała się do niej udać. Ale oby nie było takiej potrzeby.
Reszta szkół rodzenia raczej uczy pierdoly (mycie, trzymanie, chustonoszenie), o laktacji mało i nie reklamują się w tej kwestii jako specjaliści i nie udzielają pomocy w awaryjnych przypadkach. Czyli to takie „oczywiste” i „naturalne” widocznie nie jest skoro każda szkoła rodzenia nie ma takiego profilu działaności.
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
Katalonia wrote:Dziewczyny jaki lakto terror, bez przesady. I tak każda robi to co sama chce. Chodzi tylko o to że z karmienia piersią rezygnuje się raz. Jak przestaniesz karmić to już do tego nie wrócisz. Za to na każdym etapie możesz przestać karmić.
Tak, kp to walka. Trzeba szukać pomocy i się ogarnąć a nie biadolic może położna ale certyfikowana? Takie są w większych miastach. Trzeba poszukać i zapłacić. A może mąż niech pomoże przystawic bo samej trudno sie wygodnie ulozyc i dziecko spod pachy dac.
I zarówno kp i mm ma swoje plusy i minusy.Lisa24, Elmuszka, Paulina_2603, OlinkaO, Magdoczka, Agnuka, olkakarolka, Mega lubią tę wiadomość
-
Na szkole rodzenia niby pokazywali... Ale po porodzie lepiej. Na lalce sie tak nie nauczysz jak na dziecku
OlinkaO lubi tę wiadomość
-
Katalonia a że tak zapytam czego sie wcinasz w wątek? Wchodzisz tu chyba już drugi raz i rzucasz swoje mądrości. Idź gdzie indziej "biadolić" takie teksty i to wśród raczej nieznajomych są conajmniej chamskie. I mylisz się, do kp można wrócić a nawet rozkręcić u kogoś kto nie rodził.
Myslicie ze Magdoczka nie probowala innych pozycji? To pierwsze chyba co sie probuje zmienic. Ja np wcale na lezaco nie moglam-małe cycki.
Olinka seks jak najbardziej co do kp, jak bedzie problem osobiscie wtedy zaprosiłabym cdl na prywatną wizytęSeli, Kendy, Lisa24, Elmuszka, Paulina_2603, OlinkaO, Magdoczka, Agnuka, olkakarolka, Mega lubią tę wiadomość
-
Marin wrote:A właśnie Magdoczka, jak pisze Katalonia, może spróbuj innych pozycji. Ja od samego początku karmię na leżąaco. No ewentualnie poradnia laktacyjna.
Rubi, a co u Ciebie, dzieje się coś?Marin lubi tę wiadomość
-
Ojej katepr ale mi dogadalas.
Tylko twoje mądrości są słuszne?
Co napisałam chamskiego?
Wątek jest otwarty.
To dopiero terror rozkręcić laktacje u kogoś kto nie rodził.
Mam nadzieję że inne dziewczyny uważają inaczej niż Ty.
Pierworodna 2017
Termin porodu synka 25.04.2024 -
Katepr to i tak lepiej niż u mnie, bo ja tylko 18 ;P wkładałam i wypychalam dwa razy bo zaczęło mnie piec przy wkładaniu i stwierdziłam, ze na pierwszy raz wystarczy, i tak cud ze udało mi się od razu włożyć ten balonik bo po przeczytaniu forum byłam nastawiona na walkę ale poszło dość gładko. Za pierwszym razem tez musiałam trzymać, za drugim zmieniłam pozycję na bardziej leżąca z nogami do góry na ścianie i bajlando, nie wypadał i dużo napompowalam bez żadnego dyskomfortu ale za to potem nie mogłam go wypchać ani wyciągnąć i musiałam spuścić powietrze i wyszło te 18;P
Tez zapomniałam liczyć pompki, może dzisiaj spróbuje, ale zauważyłam, ze pompka pompce nie równa wiec nie wiem czy jest sens
Co do współżycia.. my od 8 tyg liczyliśmy dni do 37 tyg żeby moc skończyć wstrzemięźliwość.. takie były plany na wczoraj a tu nagle gorączka u męża i po wszystkim ale tylko wróci do formy i jest mój haha ;PKendy, Agnuka lubią tę wiadomość