STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdoczka wrote:Czytałam, że te tabletki mają sporo nieciekawych skutków ubocznych
11.2017 - aniołek 8tc
-
spaceangel wrote:Agnuka trzymam kciuki!! Mammamia to jakaś odmiana zazwyczaj się chłopcy śpieszą na świat a dziewczyny nie bardzo
Chyba po mnie ma to że wszystko na odwrót i po swojemu:) haha;) no chyba że okaże się ze jest dziewczynka:) to by były jaja;) -
Magdoczka bromergon ma kiepskie skutki uboczne ale są droższe dostinex i one są super, sama brałam. Takze ja bym wolała wziac te tabletki zamiast się meczyc laktatorem, ktorym pobudzasz pewnie jeszcze bardziej produkcje. Najlepiej sciagaj tylko do uczucia ulgi i recznie albo recznym
Magdoczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnycos mi ucięło.... u mnie po dwóch tygodniach fatalnego samopoczucia, totalnej niemocy, bólu każdego fragmentu ciała EUREKA
od dwóch dni jestem na najwyższych obrotach sprzątanie, gotowanie, układanie, zakupy!!
wieczorami brzuch boli jak na okres, promieniuje do krzyża, brzuch twardy ale takie dolegliwości mam od 2 tygodni ;/ od tygodnia mega duuuzo śluzu. już bym chciała urodzić .... -
Na zahamowanie laktacji pij ok 4 szklanki szałwii. Takie zalecenia dala polozna laktacyjna dziewczynie, ktora nie chciała karmic.
Agnuka trzymam kciuki!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2019, 16:24
Magdoczka lubi tę wiadomość
10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
AMH 7,12 ng/ml
LH 5,9 mLu/ml
FSH 5,6 mLu/ml
-
katepr wrote:Magdoczka bromergon ma kiepskie skutki uboczne ale są droższe dostinex i one są super, sama brałam. Takze ja bym wolała wziac te tabletki zamiast się meczyc laktatorem, ktorym pobudzasz pewnie jeszcze bardziej produkcje. Najlepiej sciagaj tylko do uczucia ulgi i recznie albo recznym
Jak ściągam do uczucia ulgi, to mam zastojeRozważę te tabletki. Dzięki, kochana :*
-
Ewela1234 wrote:Hej.Jestem w 7tyg serduszko ladnie bije z racji ze to moja druga ciaza pierwsza poronilam poprosilam o luteine na podtrzymanie ciąży i moje pytanie czy któraś z Was sie spotkala ze zlymi skutkami po tym boje sie zeby tez nie zaszkodzilo
dużo kobiet bierze luteine albo duphaston
-
Ewela1234 wrote:Hej.Jestem w 7tyg serduszko ladnie bije z racji ze to moja druga ciaza pierwsza poronilam poprosilam o luteine na podtrzymanie ciąży i moje pytanie czy któraś z Was sie spotkala ze zlymi skutkami po tym boje sie zeby tez nie zaszkodzilo
11.2017 - aniołek 8tc
-
spaceangel wrote:Złe skutki luteiny ? Niee no chyba że jeżeli masz dopochwowo a boisz się ze coś "uszkodzisz" wsadzając to popros o zamianę na duphaston. Każda z nas na pewnym etapie brała co najwyżej śluzu ci dojdzie więcej. Luteina podtrzymuje ciążę nie szkodzi więc się nie przejmuj
Dopochwowa chyba najlepszai nie ma co uszkodzić
podobno podjęzykowa może wzmagać mdłości, a jeszcze jak bywają wymioty to się nie będzie wchłaniać.
-
Nie witałam się dziś... Ale jakoś tak zajmowałam się innymi rzeczami
I nie nadrobię bo idę robić kolację, a tak zajrzałam.
Chyba będę tu rzadziej zaglądać jużw ciągu dnia po prostu cieszę się czasem z synkiem, albo chwilą dla siebie. Poza tym ogarniam mieszkanie, gotuje, piekę, mamy spacerki codziennie... I jakoś nie sądziłam, że tak to będzie wyglądać. Mówią o sprzątaniu, o zimnej kawie... Ani razu przy małym zimnej nie piłam
a chata zawsze wysprzątana. Albo mi się tak trafiło... Albo jestem zorganizowana
mały mało śpi w ciągu dnia, bywa,że i w nocy nie, ale czas jest na wszystko. Fajny czas jest
Szkoda,że nie można go zatrzymać
-
Seli wrote:Nie witałam się dziś... Ale jakoś tak zajmowałam się innymi rzeczami
I nie nadrobię bo idę robić kolację, a tak zajrzałam.
Chyba będę tu rzadziej zaglądać jużw ciągu dnia po prostu cieszę się czasem z synkiem, albo chwilą dla siebie. Poza tym ogarniam mieszkanie, gotuje, piekę, mamy spacerki codziennie... I jakoś nie sądziłam, że tak to będzie wyglądać. Mówią o sprzątaniu, o zimnej kawie... Ani razu przy małym zimnej nie piłam
a chata zawsze wysprzątana. Albo mi się tak trafiło... Albo jestem zorganizowana
mały mało śpi w ciągu dnia, bywa,że i w nocy nie, ale czas jest na wszystko. Fajny czas jest
Szkoda,że nie można go zatrzymać
Ja też narazie radzę sobie ze wszystkim . Kwestia dobrej organizacji. Im więcej masz na głowie tym lepiej jesteś zorganizowana :)ale zobaczymy jak będzie jak mały będzie bardziej absorbujący przy ząbkowaniu czy kolkach a może będzie ok oby:).
Mammamia
No to powodzenia. Pewnie już wyjdziesz,ze szpitala z dzidzia. Dobrze,że Cię zostawia pod kontrolą.
Agnuka
Za Ciebie też kciuki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2019, 18:45
-
No właśnie zastanawiam się jak to z tymi kolkami, bo mój nie ma
i nie wiem czy jeszcze się pojawią czy nie...Póki co nie mamy z tym problemu. Domyślam się, że przy ząbkowaniu będzie szał
ale później... Zabawy będą fajne, na pewno znajdzie się czas i na inne rzeczy.
-
A ja mysle ze to nie kwestia organizacji bo moj sie darl cale dnie do 4msc,.wiec jak niby mialam cokolwiek zorganizować :p są dzieci spokojniejsze a są bardziej wymagające i tyle. I potem też to widać, moj 1.5 roczniak na palcu zabaw biegal od piaskownicy do hustawki do drabinek i gadal a obok w piaskownicy siedzialo dziecko w tym samym wieku i z tępym wzrokiem wsypywalo mozolnie piasek do wiaderka całe 15minut...
hiehie
Są różne charakterkiWiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2019, 18:54
-
Jak marudzi to biorę w chustę ;P i mogę dalej pewne rzeczy ogarniać
Szumiś też u mnie robi robotę, pozytywka itp.Reni lubi tę wiadomość
-
Hej, dzisiaj mam kryzys
cała ciąża przebiegała super fajnie, nawet ta końcówka nie jest taka straszna bo i chodzę , ruszam się robię w domu i przy sobie wszystko (oprócz prowadzenia auta bo z brzuszkiem jakoś mi niewygodnie i nie czuje się za bezpiecznie). A tu tylko telefony czy już urodziłam, czemu nie urodziłam, czemu nic się nie rusza, może zrób to może tamto... same dobre rady... aż się dzisiaj popłakałam kilka razy (co w ogóle nie w moim stylu). Najgorsze ze nie wiem czego się spodziewać, co będzie dalej... nie chce przeżyć sztucznie od zera indukowanego porodu ale nie chce tym bardziej zaszkodzić dziecku.... wiec dzisiaj dzień konsternacji, załamań, niepewności i opuchniętych od płaczu oczu.... a zegar tyka w czwartek wieczorem wizyta u lekarza, boje się ze nie będę umiała podjąć decyzji co dalej.
2011- PCO, resekcja jajników. Naturalne owu
3 lata starań
2018.01.02 - Aniołek [*] 10tc
2018.05.05 - 2' cs pp - naturalny cud! -
Olinka a czemu Ty masz podejmowac decyzje? Stuknie 8 dni po terminie i pewnie do szpitala Cie przyjmą, chociaz teraz te nowe przepisy to niby nie muszą. Ale jeszcze masz cale 6 dni conajmniej aby sie samo zaczelo. Wiem latwo mowic ale pamietam jak tez bylam juz zalamana w 1 ciazy kilka dni po terminie a tu dzien przed stawieniem sie do szpitala się zaczeli samo. Tego Ci życzę