STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
czarnaiwi wrote:Trzymam kciuki!
Kendy chodzisz z synkiem do szkoly? Ja sie obawiam Julki zabierać do przedszkola ze wzgledu na wirusy itd a przyznam ze czasem by sie przydało synka odebrac jak maz nie moze.. -
Kendy wrote:Właściwie toide drugi raz. Ale do szkoły to ja nie chodzę a jedynie na boisko szkolne i córa ubrana już do nas przychodzi. Także kontaktu z innymi dziećmi mały nie ma żadnego .
.
10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
AMH 7,12 ng/ml
LH 5,9 mLu/ml
FSH 5,6 mLu/ml
-
Ja będe codziennie odbierać małego z przedszkola. On i tak wszystkie syfy przyniesie do domu wiec ta chwila w przedszkolu z małą raczej wiele nie zmieni :p
Kendy, mam nadzieję że trafiłaś z tym terminemWiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2019, 14:05
-
Właśnie nieraz nie ma wyjścia i trzeba starszaka odebrać z maluchem. Nie wiem jeśli masz możliwość może jeszcze warto odczekac póki takie maleństwo ale później trzeba dziecko hartować...bo niestety nie jesteśmy w stanie uchronić przed wszystkimi zarazkami świata .Moja pewnie ze szkoły też będzie przynosić chorobska.Narazie póki nie muszę staram się nie ciągać małego w jakies skupiska ludzi ale prędzej czy później nieraz pewnie będę musiała.
Katepr...ciekawe zobaczymy... -
Hej
U nas nudy. Gabryś albo śpi dzień i noc albo nie śpi wcale
Ostatnio w dzień bez zmrużenia oka nie śpi 10h, a potem godzina drzemki i kolejne 7h nie śpi. Mam nadzieję,że wszystko z nim w porządkuBo wytyczne dla niemowląt 0-3 miesiące to spanie 11-14 h w ciągu doby, a mój śpi jakieś 6-7...
Mamy rutynę ok. 18 kąpiel, masaż, pamper, cyc i łóżeczko, zasypia raczej ale na krótko i jak się budzi to z mega energią. Dziś od 21 do 4 siedziałam z nim, cycał, pierdział i brudził pampersyale nie pozwalał się odkładać do łóżka, ani naszego, ani swojego, przytulanki i leżenie na mnie też bee, jedynie noszenie na rękach sobie upodobał.
Co najlepsze w dzień praktycznie nigdy nie zawyje, a w nocy jakby ze skóry go obdzierali :p
I w dzień leży, a to pozytywka, a to grzechotka, a to pogadanki, chusta też fajna, nie ma problemów, a nocą...
poza tym zrobiłam faworkidziś robię pączusie serowe
-
No ja przynajmniej do pierwszych szczepien chce unikac tlumow tzn sklepow, przedszkola itd..
O wlasnie chusta, zastanawiam sie na zakupem, jak juz to kółkowej bo motania zwykłej bym od razu nie ogarnela..
Dziewczyny czy karmiac tez macie taki apetyt? Ja mam wiekszy niz w ciazy:(( ciezko mi sie powstrzymywać przed jedzeniem, nie wiem czy to przez karmienie czy ogolnie, pasowaloby sie idchudzic a tu ciezko jak prawie non stop cos jem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2019, 15:34
10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
AMH 7,12 ng/ml
LH 5,9 mLu/ml
FSH 5,6 mLu/ml
-
Od ponad 5 godzin podają mi oksy teraz jest najwyższy przepływ. Nic się nie dzieje nie działa jak było 3 nie całe tak jest cały czas. Skurcze są do wytrzymania ale nic nie dają i czuję cesarkę w powietrzu. Płakać mi się chce
Nynka86 lubi tę wiadomość
11.2017 - aniołek 8tc
-
Niechcący polubiłam trzymam kciuki żeby poród zaczął postępować
Wy boicie się porodu a ja wizyty za tydzień. Na ostatniej był tylko pęcherzyk na następnej mam nadzieję zobaczyć dzidzię z serduszkiem
Elmuszka, Reni, Lisa24 lubią tę wiadomość
-
Spaceangel odrazu cc nie robią, tzn przynajmniej zazwyczaj jest tak ze jak jedna podaz oxy nie starcza to dzien przerwy i kolejna proba. Ale Ty masz skurcze jakies tak? Regularne? Co mówią??
Czarnaiwi karmiąc potrzebujesz wiecej kcal więc jedz na zdrowie. Ja pamietam ze jak tylko mlody zaczynał jesc to mi sie mega pic chcialo
-
Spaceangel
Jesteś już wymęczona sytuacja i to zrozumiałe.Popłacz jeśli musisz a potem się ciesz,bo nie ważne jak urodzisz ,ważne że już niedługo poznasz swoją wyczekaną córeczkę . I będziesz przeszczęśliwa, nie bedziesz mogła wzroku odkleić od tej kruszynki. Ja patrzę na mojego godzinami i się nacieszyć nie moge,że już jest przy mnie moge go wyściskać i wycałowac...Ty też zaraz wyściskasz i wycałujesz swoje dziecko :)to sa radosne wieści. Wytrzymaj warto
Ja chustę nie ale mam nosidełko,te biodrowe ale to raczej na jakieś wyjscia,wyjazdy nad morze.
Narazie póki co mojego nie trzeba nosić staram się go nie przyzwyczajać do noszenia.Tez jest pieszczoch .Nie raz nie daje się odłożyć do łóżeczka potrzebuje być blisko ale wystarczy że wezmę go na ręce siedząc czy położę na mój brzuch . Noszę tylko czasami i do bekania
Czarnaiwi
Ja w ciąży miałam jednak wiekszy apetyt i chęć do jedzenia. Sprawiało mi to przyjemność ..teraz już się jedzeniem tak nie jaram. Raczej skubne coś " bo trzeba" i jem w locie np sprzątając kuchnie
Za to miałam nadzieję ,że ochota na słodkie mi minie ...nie minęła,walczę z tym.
A co do odchudzania. Staram się jeść zdrowo a jak juz lekarz mi pozwoli zaczynam...mam zumbę na Xboxa i kupiłam sobie w Pepco ta koszulke i leginsy do ćwiczeń jeszcze adidaski i jestem gotowa:)
Kurcze od rana do wieczora latam jak motorek ..zatrzymuje się tylko "na cyca". Muszę chyba trochę zwolnić bo momentami mam lekkie zawroty głowy .przymajmniem te słynne 6 tygodni na regenerację, tylko,że już mam dość niunkania się ze sobąale nieraz mam też mdłości..po porodzie chyba gorzej się czuje niż w ciąży ...do tego humory " okresowe," mi się zaczynają.
A wy jak się czujecie po porodzie ?
Seli
To faktycznie bardzo mało Gabryś śpi. Może tak poprostu ma. Ale zapytaj pediatrę na wizycie jak Cię to niepokoi. Mój z kolei jeszcze bardzo dużo śpi. No ale maluch jeszcze jest z niego. Ma też okresy aktywności porozgląda się ale rzadko i krótko. W nocy na karmienie i do przewijania muszę go wybudzac bo by spał głodny i z kupą:)a może u was zaczeły się kolki dlatego jest w nocy niespokojny?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2019, 17:06
-
Nynka86 wrote:Niechcący polubiłam trzymam kciuki żeby poród zaczął postępować
Wy boicie się porodu a ja wizyty za tydzień. Na ostatniej był tylko pęcherzyk na następnej mam nadzieję zobaczyć dzidzię z serduszkiem -
Kendy jak sie dokladnie ta Twoja gra na xboxa nazywa? Tez mamy konsolę, mpze faktycznie to jest sposob:D
Ja 31.01 mam wizyte u gina i po niej zaczynam ćwiczyć
10.04.2018- laparoskopia diagnostyczna-jajowody drożne
AMH 7,12 ng/ml
LH 5,9 mLu/ml
FSH 5,6 mLu/ml
-
Kendy nie ma kolek... i kupa uwierz mu lekko przychodzi ;p dzis w nocy dwie takie zrobil, ze masakra, pierdzi tez ciagle.
Wiec jestem pewna, ze to nie brzuch.
Ja nie mam apetytu, mi sie baaaardzo chce pic.
Ja mam zawroty glowy, bol jajnika, ogolnie fizycznie sie slabo czuje, no ale tez mam dosyc uzalania sie nad soba. Myslalam, ze po porodzie bedzie lepiej, ale jest gorzej.
Ja chuste mam z lennylamb "moja pierwsza" proste sa wiazania. -
czarnaiwi wrote:Kendy jak sie dokladnie ta Twoja gra na xboxa nazywa? Tez mamy konsolę, mpze faktycznie to jest sposob:D
Ja 31.01 mam wizyte u gina i po niej zaczynam ćwiczyć
Zumba fitness:)ja 4 lutego do lekarza i też liczę,że od tego czasu ruszę a póki co spacerki z wózkiem.
Seli
A co z tym twoim jajnikiem ,aaaa czekasz na okres..może się wchłonie albo z okresem oczysci tak?
No ja też w ciąży oczywiście fizycznie byłam zmęczona i było mi ciężko ale czułam się lepiej a teraz nie ma tragedii ale mogłoby być lepiej ale to i pewnie osłabienie po cesarce i niewyspanie i hormony szaleją ..taka zmiana dla organizmu...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2019, 18:09
-
No ja przed ciaza mialam bole ale nie jajnika, w ciazy tak nie czulam tego i liczylam, ze po bedzie lepiej. Tak obiecywali ;p
Ja tez juz skonczylam antybiotyk, kolejna wizyta w nastepnym tygodniu. -
Tak, sama. Ale chce isc do doradcy by mnie skorygowal
Ciekawe jaka noc bedzie. Dzis od 11 moje dziecie ciagle spi ;p nie ogarniam go juz -
Seli, jakbym czytała o sobie i swoim dziecku
Mój też ma tak, że albo śpi niemal non stop, albo prawie wcale. I jak ma te okresy niespania to też nie da się odłożyć do łóżeczka.
U mnie też brak apetytu, zawroty głowy, zmęczenie. W ciąży czułam się lepiej.
Ale mnie raczej wymęczyły te nieudane próby karmienia piersią i odciągania mleka. Właśnie skończyłam kurację na zahamowanie laktacji. Lekarze i położne patrzą na mnie tak, jakbym jakieś przestępstwo popełniłaMam trochę wyrzuty sumienia, ale czuję się o niebo lepiej. Mleko już nie napływa mi do piersi, czuję cudowną lekkość, ale muszę jeszcze brać antybiotyk, bo zrobiło mi się jakieś zapalenie. Więc w 3 tygodnie przeszłam już chyba wszystko: pogryzione do krwi brodawki, zastoje, grzybicę i zapalenie.
A, i wróciło mi znów krwawienie. Przez 3 dni byłam już tylko na wkładce, a od wczoraj wieczorem znów musi być podpacha. Lekarz twierdzi, że krwawienia mogą powracać do 6 tygodnia połogu. Ale kurczę, już prawie nic nie było, a tu znów krew?Seli lubi tę wiadomość