STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Cudny Gabol
Nigdy Cię niewidziałam ale obstawiam ,że syn do Ciebie podobny
Spaceangel
A jaka macie mate,bo z opisu pasuje mi do naszej ( tak sobie wyobraziłam hehe)
My mamy mate pianino. Fajna zabawa. Oli uwielbia( jak ma dzień) patrzy w lusterko,łapie już grzechotki ale najlepsze jak kopię nóżkami uderzając w pianino i gra:) DJ Oli rządziSeli lubi tę wiadomość
-
Wszyscy mowia, ze do taty. Zdjecia stare meza i malego nie do odroznienia ale ja sobie mowie, ze do mnie
-
Kendy tak mam wózek, na spacerze musze conajmniej godzine chodzic zeby kolejną dospała w domu bo i tak po 30min sie budzi ale nie chce ją bujać w domu, moja kolezanka tak bujała, potem musiala rocznego w spacerówce bujać i ze żłobkiem był problem bo tam nikt bujać nie chciał aha przed skokiem mała spala chociaz te 20-30min ciagiem takze mam.nadzieje ze wroci na stare drzemki po skoku :p
Seli tangle teezer, lubię, miałam kilka. Ale teraz mam tangle angel i jest boska jednak z rączką mi wygodniej
Kendy my też mamy mate z pianinem z fisher price. Dziś mała nawet chwile pukała te zabawki hehe, jeszcze tak nieudolnie ale coś tam próbuje. Na pianino jeszcze przyjdzie czas, statszakowi tez sie podoba heheWiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2019, 20:23
-
Katepr dwie mam z rączką, jedną taką dużą szczote a drugą mam taką jakby cienką - ona mega prostuje i wygładza Ja szopę zawsze mam a z nią jest git
-
Szukam od dawna dobrej szczotki- oblukam.
Ale za to mam już dobra prostownice ,dostałyśmy na dzień kobiet
Solidna dawka kalorii dziś zaaplikowana i obiadek na mieście i deserki...a teraz szarlotkę piekę..ale to już na jutro do kawki :)A Wam jak minął dzień?
Spaceangel
Jak wypad z mamą?
Nie zapominajcie ,że w niedzielę dzień mężczyzn. Kupiłyśmy chłopakom piłkarzyki :p
Katepr
To fajnie że po spacerze ci w wózku jeszcze dosypia w domku . Nam też się to czasem udaje :)Okna mam wtedy pootwierane,małego zostawiam ubranego -fajny patent.
Z tym bujaniem zapewne masz rację ale co zrobisz jak nic nie zrobisz jak jestem sama z dzieckiem muszę sobie jakoś radzić. łapie się wszystkiego.
A i wiecie co ...przestałam schizowac z karmieniem...i o ile mi lepiej. Wkrecalam sobie,że mały się nie najada moim mlekiem. Najada się .widzę jak się zaokrągla jakoś ostatnio zapomniałam się tym martwić i na tym skupiac i jest ok:) polecamWiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2019, 21:45
-
Ja... Mialam dzien bez dziecka ;p nie wiem co mu odbilo, nie wnikam. Ale w dzien spal i cyc, a potem matka wypad... wkurzal sie jak bylam w pokoju, czaicie? Jak wychodzilam spal spokojnie. Jak podchodzilam marudzil mocno. Potem przejal go maz na rece. Jak podeszlam to ryk... takze musialam dziecku zejsc z oczu ;p jestem chyba okropna... ;p nie powiem, smutno mi ;p
Dostalam kwiatka w doniczce i jutro idziemy na zakupy i mam dostac sukienke jaka sobie wybiore wiec mi odpowiada. Moze zjemy poza domem.
I tak poogladalam glupoty w necie, ciuchy... i probuje zasnac ale patrze na tego malego gnojka i jutro go zacaluje. Nawet jak bedzie sie darl. W ogole uwielbiam go calowac jak krzyczy bo go to wybija z rytmu i patrzy na mnie wtedy tak znaczaco hahaha -
Dzień dobry
Piekarnik do dupy albo przepis kijowy ....bo że gospodyni nie biorę pod uwagę hehe:) ...spod ciasta mi się nie upiekł...dziś od nowa;)znalazłam już mój sprawdzony przepis.
Seli
Mój właśnie chyba lubi moje buziaki ale to by było dziwne bo cmokam go prawie bez przerwy,kto by to lubił. Ale mam wrażenie,że wtedy wie że to napewno mama i jest spokojny. :)Choć widzę,że tata też go za każdym razem gdy bierze musi cmoknac i gdy odklada też no nie da się innaczej.
U nas odwrotnie mały mamusiowy raczej no ale spędza ze mną najwięcej czasu. Zdarzyło się ,że się do mnie wyrywał z rąk od taty i wczoraj jak mąż go wziął wodził za mną oczami,szukał mnie. Mile to było
A Gabryś może potrzebował męskiego towarzystwa trochę. Mój też sporo czasu spędza z tatą.Udanych zakupów.
U nas dziś pada siedzimy w domku,czekamy na gościWiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2019, 09:26
-
Mój czasem przyciąga mnie albo tate do całowania więc momentami lubi, albo jak całuje w szyjkę to się śmieje.
Raczej nigdzie nie wyjdziemy bo niesamowity wiatr jest. -
Jeju u nas dzis jeszcze gorzej czyli skok w pelni, wszystko już parzy w dupke nawet rece jesli sie nie spaceruje hehe. o 9 30 juz bylam na spacerze mimo ze pada i wieje okropnie. Pustawo troche na ulicach Biedny starszak, ale był dzielny, chował sie w pociagu na placu zabaw jak padalo :p
-
A u nas przygotowania pełna para tzn ciasta, tort, alko załatwione, dekoracja tez, jeszcze tylko wyprasuje nam rzeczy, spakuje torbę Hani i gotowe
W ogóle we wtorek ją mierzylam i ma 60 cm.. i tak się zastanawiam czy to możliwe żeby urosła 6cm w 6 tygodni? Czy się raczej pomylili przy mierzeniu w szpitalu i miała więcej niż te wpisane 54.. a ile maja teraz Wasze maluszki? Ile urosły ?
A druga niespodzianka.. to dostałam okres. W środę skończyłam połóg o byłam u gin a tydzień wcześniej zaczęłam jeszcze brać tabletki. W czwartek zaczęłam krwawić, myślałam ze to tylko olśnienie przez tabletki ale wyglada na okres, nawet brzuch bolał typowo okresowo.. w nastawiłam się na jeszcze dluuuugi okres bez miesiączki. Zdziwiłam się bo nie dość, ze przecież karmie i teraz już od dluzego czasu tylko piersią to jeszcze te tabletki. Mam nadzieje, ze wszystko jest okej i -
Lisa, on teraz ma swój skok niestety wiec jest masakra. Alicje przyjmuje super,czasem zajeczy ze ciagle placze ale ogolnie ok. A zawsze kilka msc przed urodzinami jest bunt, krzyki i rozne akcje, nie slucha sie wcale. Czekam do lipca i pewnie minie, jak zawsze...takze mimo ze wiekszy to skoki rowniez sa hehe. W przedszkolu tak sie zachowuje ze az wstyd mi sluchac
-
Lisa a tabletki wlasnie nie sprawiaja, ze jest okres? Czytalam, ze tak :p
Ja chyba dluuuugo nie bede miala. Nic nie zapowiada ;p
U nas pogoda kiepska, nigdzie nie wyszlismy. -
Katepr a ja głupia myślałam, ze skoki są tylko w pierwszym roku życia ;P to mnie podłamałaś teraz ale fajnie, ze nie macie przynajmniej problemu z akceptacja siostrzyczki
Seli lekarka mi powiedziała, ze mogę nie mieć nawet rok.. i w sumie one są bez odstawienia tylko bierze się ciągiem i czytałam, ze wtedy tez nie ma, bo nie ma odstawienia przez tydzień jak w zwykłych wiec mogą być ewentualnie plamienia.. (ale zamieszkałam, mam nadzieje ze mnie zrozumiesz xd)
A jeśli jest tak jak mówisz to się załamałam bo wolałabym już jechać na gumkach a nie mieć okresu jak najdłużej..Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2019, 20:07
-
Miło było:) pogadać,pośmiać się trochę rozrywki towarzyskiej
Ale dobrze,że już nasz spokojny wieczór.
Syn dziś z rąk do rąk od mamy do taty nic nie chce sam polezec cały dzień. Ale teraz mogę rozwalić się swobodnie z cyckiem w moim kąciku do karmienia
Lisa
Też biorę takie tabletki bez odstawienia,już jestem na drugim opakowaniu i okresu nie ma i miałam nadzieję,że nie będzie .Wystraszyłaś mnie teraz trochę . Miałam po pierwszym opakowaniu takie dziwne samopoczucie i okresowe humory i myślałam że dostanę ale narazie nie.
Lisa powodzonka jutro by wszystko poszło po Twojej myśli.
Potwierdzam skoki są też później,u starszych dzieci... -
Hmmm czytałam, że na jakiś tabletkach są... bo w akcie desperacji tych moich bóli myślałam o tabletkach i pomyślałam,że po takich by ruszyło ale ostatecznie te bóle są nieregularne, choć mocne. Ale zapisałam się do lekarza, jak mi da na nfz skierowanie na badania to zrobię a jak nie to jakoś się przemęczę i potem zrobię prywatnie. Bo szkoda mi kasy dziś np. kupiłam młodemu sporo zabawek, a i ciuch jakiś wpadł mi w ręce dla mnie
My mamy wieczór dla siebie młody zasypia tylko u tatusia i to w sekund parę, a tak to się drze... I to takie zabawne bo ze mną się nawet pobawi, gada jest względnie ok i się cieszę a potem nagle ryk, szarpanie, cycek nie i mąż go bierze i od razu cisza... Ehh ten mój charakterek dziś mąż popatrzył ile on je, jak często to był w szoku, bo ja już nawet nie liczę co ile... -
U nas ze spaniem i usypianiem ostatnio Kongo. Także o wieczorek we dwoje ciężko.Chyba że we troje z synkiem przy cycku,:)bo tak ostatnio tylko praktycznie zasypia .Jak się uda w wózku to zaraz się budzi ( czasami uda się dłuższą drzemka ). Na rękach jak po długich bujaniach zaśnie to przy odkładaniu się budzi...ehh. dobrze,że w nocy względnie sypia..ale niestety ostatnio z nami. Coś go łóżeczko parzy. Niestety nie udaje się tak jak sobie założyłam .Ja sobie, synek sobie :)Musiałabym się spiąć i powalczyc którejś nocy ale jak pomyślę że to zarwana nocka albo dwie a przede mną cały dzień zasuwy i siły potrzebne. Poza tym dobrze mi się śpi z synkiem
Sporadycznie miewa takie noce,że śpi w łóżeczku do pierwszego karmienia . Wtedy niewiem co mam zrobić z tym wieczorem ..przewaznie nadganiam zaległa robotę np prasuje . Jakbym nie mogła sobie odpocząc poprostu:). Faktycznie mój odpoczynek jest tylko przy karmieniu. Nie mam takich chwil dla siebie ...kawę piję przy karmieniu albo sprzątaniu. Jak mąż weźmie małego czy dziewczyny chwilę zajmą to ja ogarniam coś w domu. Ale takie życie matek i tak je lubię
Edit. Skłamałam w weekend mam śniadanie i kawę do łóżka rano
A czy wasze dzieciaki też tak pchają rączki do buźki( i to nie z głodu) i się ślinia? Na zęby przecież za wcześnie ale może już dziąselka zaczynają swędzieć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2019, 22:32