STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Elmuszka wow faktycznie wielkie chrzciny, ale jak rodzina duża to co zrobić.. super, ze Zosia troszke jest łatwiejsza w opiece ) oby tak dalej. Myśle, ze najgorsze za nami;)
O pampersach nawet nie mów.. znowu wyszły dwie czerwone plamy, mam nadzieje, ze nie dostała znowu już na te babydream uczulenia.. bo znowu przejdziemy tylko na bambusowe. A jakie dostałaś? Ja cała paczkę 2 premium Care muszę dac bratowej bo my na pewno nie wykorzystamy ..
Seli pięknie śpi, mam nadzieje, ze Hania za dwa miesiące tez tak będzie:D chociaż myśle, ze i tak mamy całkiem dobrze, tylko te wieczory ma takie mega aktywne i długie ale może i to się jej wyreguluje
Kendy właśnie miałam pisać jak idzie zumba ka narazie się jeszcze za siebie nie wzięłam a czas ucieka.. zostały 4kg z ciąży i tak stoją od miesiąca jakby nie te słodycze.. muszę się jakoś zmotywować i rzucić ten okropny nałóg ;P
Ja dzisiaj nie mam na nic siły akurat. Sajgon okropny w domu. Muszę zrobić porządek z jedzeniem z chrzcin bo dużo zostalo a tak mi się nie chce.. Hania chyba tez odreagowuje wczorajsze emocje i od rana na rękach chce tylko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 13:43
-
Elmuszka
Fakt duże chcrzciny ale całe szczęście,że w lokalu .Racja 8 godzin drogi z takim maluchem to masakra. Fajnie ,że z Zosia jest spokojniej
Lisa
Ahhh te słodycze...ja od poniedziałku ( poprzedniego ) nie jadłam. Ogólnie nie jemy i nie kupuje ale ,że na dzień kobiet był odpust a w sobote miałam gości i piekłam szarlotkę jedliśmy cały weekend z lodami i bitą śmietaną. Ale to nic od dziś znowu rygor ale następny weekend wyjazd nad morze wiec pofolgujemy znowu..no jak to nad morzem nie zjeść gofra z bitą śmietaną i owocami czy nie napić sie słodkiej kawki...rybka frytki ojjj..ahh ciężko a ja mimo zumby i długich spacerków jeszcze sporo kg z ciąży mam. Waga stanęła .
A synek dosypia jeszcze mi na rękach ..ale śpioch dziśWiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 13:54
-
I zrobil giga kupe wymylam go calego, zapinam nowe body a on z usmiechem kolejny zrzut... dobrze, ze mniejszy ;p
Ja dzis mielone na obiad, ogarnelam przy mlodym jeszcze regal z ksiazkami chyba tyle nie sprzatalam od nie wiem kiedy. Wiosne czuje -
Kendy zazdroszczę tego morza! Same pyszności wymieniasz Ja mam nadzieje, ze za niedługo zawitamy w górach chociaż na jeden dzień bo to 1-2h drogi. Może na 2 miesiące Hani zrobimy wypad marzą mi się oscypki ns ciepło z żurawina ❤️ W ogóle mam taka ochotę na grzańca.. chyba sobie zamówię tego bezalkoholowego.
Co do wagi, pewnie jak zacznie się lawina to kilogramy będą spadać jak szalone trzymam za to kciuki!
Ja mam chociaż obiad z głowy na 3 dni gdzieś a może i więcej tylko mięsa muszę zamrozićWiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 14:51
-
Seli oddaj tej energii trochę chociaż u mnie spadek formy może przez ten weekend, bardzo aktywny był. Poleniuchujemy trochę z Hania dzisiaj— maks do jutra ;P i tez się bierzemy za porządki bo pod koniec ciąży i po porodzie zrobił się niezły sajgon.
U nas dzisiaj fajna pogoda, słonko swieci, jest wiatr ale lekki, za to w nocy był gigant. Wszystkim sąsiadom wkoło trampoliny pouciekały jednymu poleciała na samochód.. a to takie duże dość 8-10m średnica. Trampolina moich bratanic tez znalazła die u sąsiadów.. masakra ;p -
Kendy wrote:Prawda różnica kilku dni. A ile Szymuś ( tak? ) Waży? A na pampersach trójkach czy dwójkach jesteście?
My kończymy już chyba ostatnia paczkę dwójek i przechodzimy na trójki...jej a pamiętam jak w jedynkach pływał a juz " kawał chłopa" co już czuć znacząco nosząc go niezły fitness dobrze przyda się
Kendy, mój 2 dni starszy I jak czytam Ciebie, to jakbyś pisała o moim dziecku - mamy to samo
Tydzień temu ważył 5440g. Obecnie używamy tych niebieskich pampersów mumer 2. One są na 4-8 kg. Wcześniej uzywalismy premium care, ale dwójki są za małe, a trójki jeszcze trochę za duże
I też potrafi już pójść spać o 19 lub 20 i pospać do 24 lub 1. A potem już pobudki co 2 h, i od 5 rano przez cały dzień nie ma już spania
W czwartek, piątek i niedzielę robił kupki, więc chyba też mu się normuje. Pewnie zasługa tego, że sporo się rusza, macha rękami, nogami we wszystkie strony, chciałby się już obrócić Ja espumisan podaję tylko wtedy, jak widzę, że mocno marudny i jak słyszę, że mu w brzuszku bulgocze.
-
Lisa, fajnie, że chrzciny się udały. U nas za 1,5 miesiąca, a ja już mam stresa. Znając tego mojego małego marudę, to będzie się darł na cały kościół
Elmuszka, faktycznie chrzciny jak wesele My robimy na 20 osób i wydaje mi się, że to dużoLisa24 lubi tę wiadomość
-
U nas tez 20-22 osoby i też dla mnie to duzo i właśnie ogarniam catering. Wybrałam już co chce i koszt mnie nie powalił a ile roboty i czasu zaoszczedze. Dokupimy torta,ciasta i alko i napoje i ugotujemy żurek i ziemniaki do mięs i tyle strasznie mnie to cieszy ..zawsze robiłam takie imprezy sama z pomoca męża natyralam się jak dziki osioł .
.a teraz light:)
Magdoczka
Fakt każde pampersy inne. My na dada 2 są od 3-6 kg a czuje że możemy dochodzic do 6 kg.
Też zamierzam podawać Espumisan doraźnie.za to stawiamy na masaż brzuszka i częstsze leżenie na brzuszku. Nie bardzo lubi jak już to króciutko,zaraz się wkurza. Chyba że pośpi u mnie lub u męża na brzuchu to tak A probiotyk podajesz?
Lisa
Góry..nie byliśmy nigdy...marzą mi się ale to kawał drogi. Jak mały będzie miał chociaz 3 /4 latka napewno pojedziemy .Póki co wymienimy się wrażeniami ja tobie z morza ty mi z gór.
A co do grzanca. To można dostać w sklepach bezalkoholowego. Piłam kiedyś z goździkami cytrynka ,pomarańcza pycha:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 16:29
Lisa24 lubi tę wiadomość
-
Magdoczka ja tez się stresowałam.. i małej się chyba udzieliło bo w nocy przed chrzcinami spała tylko od 1 do czwartej i potem dopiero usneła o 8 na 40min. A jak ją nakarmiłam przed kościołem to zwymiotowała.. nie ulała tylko fontanna jak jej się kiedyś zdarzyło na początku jak miała 1-2tygodnie
-
Magdoczka ja tez się stresowałam.. i małej się chyba udzieliło bo w nocy przed chrzcinami spała tylko od 1 do czwartej i potem dopiero usneła o 8 na 40min. A jak ją nakarmiłam przed kościołem to zwymiotowała.. nie ulała tylko fontanna jak jej się kiedyś zdarzyło na początku jak miała 1-2tygodnie
-
Hej.
Młody dosypia ja sobie leże i czytam ,zaraz kawkę spije . Trafiłam na artykuł o tym jak bardzo groźny jest wirus opryszczki dla noworodków i małych dzieci. Może być nawet śmiertelny. Jak ważne jest by nie pozwalać nikomu całować swojego dziecka. 80% populacji jest nosicielami tego wirusa i on zaraza nawet jak jest nieuaktywniony czyli nie zarażają tylko osoby z opryszczka na ustach.Przerazilo mnie to i wzięłam sobie do serducha. Wiadomo głupio komuś z rodziny zabronić całowac dziecko. Noi napewno wyjdę na przewrażliwioną i zeschizowana matkę ale cena jest zbyt wysoka by ryzykowac. Koniec z calowaniem. My rodzice pewnie dla dobra dzieci też nie powinniśmy całować..to trudne.
Ale opryszczka juz w ciąży jest bardzo groźna dla dziecka. Ja miałam i od razu zgłosiłam się z tym do gina i brałam leki więc chyba coś w tym jest.W ciąży groźne jest pierwotne zarażenie a jeśli wcześniej już się miało to niby nie ale ja i tak leki brałam. .Tak ku przestrodze...musimy chronić nasze maleństwa.
Może ktoś zna temat i powie coś więcej..przestraszyło mnie to ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2019, 08:45
-
Ja nie pozwalam calowac ;p w czolko czy stopke ok. Sama caluje w policzek, szyje i glowke, stopki i brzuch, pupe hahaha ale z opryszczka to slyszalam grozne jest w usta i raczki... a to dla mnie ogolne nie higeniczne. Na ustach mamy wiecej zarazkow niz na rekach a dziecko bierze raczki do buzi. W usta dla mnie jakos... Nie do przejscia jest calowanie dziecka.
-
Ja tak samo nie pozwalam, zreszta nawet nikt nie próbował ;P mąż tez wie ze usta odpadają. Dzieci mogą ją tylko głaskać po brzuszku i nóżkach bo one to są dopiero małe bakterie ;P
Kurczę szkoda ze w czwartek mamy szczepienie bo w niedziele zapowiadają ponad 20 stopni.. ale może jak nie będzie się nic działo to krótka wycieczka (40min od nas) nie zaszkodzi. Muszę zapytać pediatry bo aż szkoda nie skorzystać -
Lisa a czemu nie? U nas po szczepieniu moglam normalnie wychodzic tyle, ze musialam dac paracetamol dla dzieci bo bolaly go nozki. Tym razem dam plaster emla, moze zadziala i nie bedzie go bolec tak mocno.
-
Seli jeszcze troche i Twoj skarb bedzie Cie sam w usta calowal haha. Moj starszak tylko takie calusy uznaje ,fuuuj :p ale co zrobic ja mu daje w polik a on mi w usta
Juz pomijajac opruszczke ja nie pozwalam nikomu calowac dziecka, w nic, fuj. Tylko rodzice. Zreszta nikt nawet nie probuje
U nas caly marzec deszcz i kilka stopni takze miesiac meczarni jeszcze. Łee.
Seli nie marnuj kasy na emla, najbardziej boli podaż szczepionki a plaster dziala tylko na samo wkłucie. Nogi bola nie od wkłuvia tylko od tego podania, robi sie takie twarde to miejsce i w ogole, a jak domiesniowo to juz w ogole.
My po szczepieniach normalnie na spacer chodzilismy, nie poszlabym tylko gdyby miala.gorączkeWiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2019, 12:35
-
W sumie to u mnie nikt nie próbował też w usta całować. Ale jak ktoś będzie próbował zwrócę uwagę. Ale wiecie jak to wsrod dorosłych panuje moda na dawanie sobie buziaków między dziećmi. "Daj buziaczka kuzynowi .." o nie!
Najbardziej mnie zmartwiło że rodzice też nie powinni..a ja kocham całować te moje małe usteczka .Moje dzieci mają po tatusiu usteczka..takie malutkie z dołeczkiem taki "dziubeczek" do zacałowania trudno się oprzeć
Mój Oli do tej pory po szczepieniu ma taką guleczke w miejscu wkłucia a to już miesiąc. Normalne ,że tak długo? Ale początkowo obrzęk był dużo większy. Ja też na noc po szczepieniu miałam zalecone podac paracetamol.
My mieliśmy w weekend po szczepieniu jechać nad morze ale zrezygnowaliśmy bo bałam się czy dobrze mały zniesie szczepienie. Ale spacerki jak najbardziej. Mały dobrze zniósł szczepienie. Lisa myślę że jeśli będzie ok to taka wycieczka 40 min drogi to chyba spokojnie. Zawsze mozesz wrócić do domu . My mieliśmy w perspektywie wyjazd na cały weekend godzinka półtorej drogi.
Spacerek zaliczyliśmy...już teraz domek...obiadek i chyba dziś poleniuchuje trochę (jak mały da) mam potrzebę taka :)Kawka i przygotuje kolejną partię zdjęć do wywołania..może pozamawiam obrusy i inne duperelki na chrzciny. Plany są ciekawe jak z realizacją. Hmm..Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2019, 12:51
-
Raz dostalam "buzi" w policzek. Osliniony glonojad moj sie przyssal u mnie nikt nie pocaluje bo nikt nie odwiedza xD
Ale w usta bym nie calowala, pewnie jak sam bedzie wiekszy to co zrobisz... no ale tak to nie.
Katepr... no trudno. Kupilam. Moze chociaz na moment wklocia bedzie lzej.