X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
Odpowiedz

STYCZNIOWE MAMUSIE 2019

Oceń ten wątek:
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 11 marca 2019, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elmuszka wow faktycznie wielkie chrzciny, ale jak rodzina duża to co zrobić.. super, ze Zosia troszke jest łatwiejsza w opiece :)) oby tak dalej. Myśle, ze najgorsze za nami;)
    O pampersach nawet nie mów.. znowu wyszły dwie czerwone plamy, mam nadzieje, ze nie dostała znowu już na te babydream uczulenia.. bo znowu przejdziemy tylko na bambusowe. A jakie dostałaś? Ja cała paczkę 2 premium Care muszę dac bratowej bo my na pewno nie wykorzystamy :(..

    Seli pięknie śpi, mam nadzieje, ze Hania za dwa miesiące tez tak będzie:D chociaż myśle, ze i tak mamy całkiem dobrze, tylko te wieczory ma takie mega aktywne i długie ale może i to się jej wyreguluje

    Kendy właśnie miałam pisać jak idzie zumba ;) ka narazie się jeszcze za siebie nie wzięłam a czas ucieka.. zostały 4kg z ciąży i tak stoją od miesiąca :/ jakby nie te słodycze.. muszę się jakoś zmotywować i rzucić ten okropny nałóg ;P

    Ja dzisiaj nie mam na nic siły akurat. Sajgon okropny w domu. Muszę zrobić porządek z jedzeniem z chrzcin bo dużo zostalo a tak mi się nie chce.. Hania chyba tez odreagowuje wczorajsze emocje i od rana na rękach chce tylko.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 13:43

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 11 marca 2019, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elmuszka
    Fakt duże chcrzciny ale całe szczęście,że w lokalu .Racja 8 godzin drogi z takim maluchem to masakra. Fajnie ,że z Zosia jest spokojniej :)

    Lisa
    Ahhh te słodycze...ja od poniedziałku ( poprzedniego ) nie jadłam. Ogólnie nie jemy i nie kupuje ale ,że na dzień kobiet był odpust a w sobote miałam gości i piekłam szarlotkę jedliśmy cały weekend z lodami i bitą śmietaną. Ale to nic od dziś znowu rygor :) ale następny weekend wyjazd nad morze wiec pofolgujemy znowu..no jak to nad morzem nie zjeść gofra z bitą śmietaną i owocami czy nie napić sie słodkiej kawki...rybka frytki ojjj..ahh ciężko :) a ja mimo zumby i długich spacerków jeszcze sporo kg z ciąży mam. Waga stanęła .

    A synek dosypia jeszcze mi na rękach ..ale śpioch dziś :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 13:54

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 11 marca 2019, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I zrobil giga kupe :D wymylam go calego, zapinam nowe body a on z usmiechem kolejny zrzut... dobrze, ze mniejszy ;p

    Ja dzis mielone na obiad, ogarnelam przy mlodym jeszcze regal z ksiazkami ;D chyba tyle nie sprzatalam od nie wiem kiedy. Wiosne czuje :D

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 11 marca 2019, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kendy zazdroszczę tego morza! Same pyszności wymieniasz :D Ja mam nadzieje, ze za niedługo zawitamy w górach chociaż na jeden dzień bo to 1-2h drogi. Może na 2 miesiące Hani zrobimy wypad :) marzą mi się oscypki ns ciepło z żurawina ❤️ W ogóle mam taka ochotę na grzańca.. chyba sobie zamówię tego bezalkoholowego.
    Co do wagi, pewnie jak zacznie się lawina to kilogramy będą spadać jak szalone ;) trzymam za to kciuki!

    Ja mam chociaż obiad z głowy na 3 dni gdzieś :D a może i więcej tylko mięsa muszę zamrozić

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 14:51

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 11 marca 2019, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli oddaj tej energii trochę :) chociaż u mnie spadek formy może przez ten weekend, bardzo aktywny był. Poleniuchujemy trochę z Hania dzisiaj— maks do jutra ;P i tez się bierzemy za porządki bo pod koniec ciąży i po porodzie zrobił się niezły sajgon.

    U nas dzisiaj fajna pogoda, słonko swieci, jest wiatr ale lekki, za to w nocy był gigant. Wszystkim sąsiadom wkoło trampoliny pouciekały :O jednymu poleciała na samochód.. a to takie duże dość 8-10m średnica. Trampolina moich bratanic tez znalazła die u sąsiadów.. masakra ;p

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Magdoczka Autorytet
    Postów: 1329 462

    Wysłany: 11 marca 2019, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kendy wrote:
    Prawda różnica kilku dni. A ile Szymuś ( tak? :)) Waży? A na pampersach trójkach czy dwójkach jesteście?
    My kończymy już chyba ostatnia paczkę dwójek i przechodzimy na trójki...jej a pamiętam jak w jedynkach pływał:):):) a juz " kawał chłopa" co już czuć znacząco nosząc go :) niezły fitness ;) dobrze przyda się ;)

    Kendy, mój 2 dni starszy :-D I jak czytam Ciebie, to jakbyś pisała o moim dziecku - mamy to samo :)
    Tydzień temu ważył 5440g. Obecnie używamy tych niebieskich pampersów mumer 2. One są na 4-8 kg. Wcześniej uzywalismy premium care, ale dwójki są za małe, a trójki jeszcze trochę za duże :-)
    I też potrafi już pójść spać o 19 lub 20 i pospać do 24 lub 1. A potem już pobudki co 2 h, i od 5 rano przez cały dzień nie ma już spania :)
    W czwartek, piątek i niedzielę robił kupki, więc chyba też mu się normuje. Pewnie zasługa tego, że sporo się rusza, macha rękami, nogami we wszystkie strony, chciałby się już obrócić :) Ja espumisan podaję tylko wtedy, jak widzę, że mocno marudny i jak słyszę, że mu w brzuszku bulgocze.

    qdkk3e5eblysdnic.png
    qdkkanliu6452qjx.png
  • Magdoczka Autorytet
    Postów: 1329 462

    Wysłany: 11 marca 2019, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lisa, fajnie, że chrzciny się udały. U nas za 1,5 miesiąca, a ja już mam stresa. Znając tego mojego małego marudę, to będzie się darł na cały kościół :-D

    Elmuszka, faktycznie chrzciny jak wesele :) My robimy na 20 osób i wydaje mi się, że to dużo ;)

    Lisa24 lubi tę wiadomość

    qdkk3e5eblysdnic.png
    qdkkanliu6452qjx.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 11 marca 2019, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez 20-22 osoby i też dla mnie to duzo i właśnie ogarniam catering. Wybrałam już co chce i koszt mnie nie powalił:) a ile roboty i czasu zaoszczedze. Dokupimy torta,ciasta i alko i napoje i ugotujemy żurek i ziemniaki do mięs i tyle :):):) strasznie mnie to cieszy ..zawsze robiłam takie imprezy sama z pomoca męża natyralam się jak dziki osioł .
    .a teraz light:)

    Magdoczka
    Fakt każde pampersy inne. My na dada 2 są od 3-6 kg a czuje że możemy dochodzic do 6 kg.
    Też zamierzam podawać Espumisan doraźnie.za to stawiamy na masaż brzuszka i częstsze leżenie na brzuszku. Nie bardzo lubi jak już to króciutko,zaraz się wkurza. Chyba że pośpi u mnie lub u męża na brzuchu to tak :) A probiotyk podajesz?

    Lisa
    Góry..nie byliśmy nigdy...marzą mi się ale to kawał drogi. Jak mały będzie miał chociaz 3 /4 latka napewno pojedziemy .Póki co wymienimy się wrażeniami ja tobie z morza ty mi z gór.:):):)
    A co do grzanca. To można dostać w sklepach bezalkoholowego. Piłam kiedyś z goździkami cytrynka ,pomarańcza pycha:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2019, 16:29

    Lisa24 lubi tę wiadomość

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Magdoczka Autorytet
    Postów: 1329 462

    Wysłany: 11 marca 2019, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kendy, probiotyk przestałam podawać w zeszłym tygodniu. Zobaczę, jak będzie z kupkami. Jak będzie robił częściej niż raz na tydzień, to już nie będę podawać.

    qdkk3e5eblysdnic.png
    qdkkanliu6452qjx.png
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 11 marca 2019, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kendy musicie koniecznie nadrobić! Tatry są piekne ❤️ Uwielbiam
    My nad morze wybieramy się we wrześniu (jak się uda, dużo zależy od zachowywania się Hani na jakimbedzie etapie :)

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 11 marca 2019, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdoczka ja tez się stresowałam.. i małej się chyba udzieliło bo w nocy przed chrzcinami spała tylko od 1 do czwartej i potem dopiero usneła o 8 na 40min. A jak ją nakarmiłam przed kościołem to zwymiotowała.. nie ulała tylko fontanna jak jej się kiedyś zdarzyło na początku jak miała 1-2tygodnie

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 11 marca 2019, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdoczka ja tez się stresowałam.. i małej się chyba udzieliło bo w nocy przed chrzcinami spała tylko od 1 do czwartej i potem dopiero usneła o 8 na 40min. A jak ją nakarmiłam przed kościołem to zwymiotowała.. nie ulała tylko fontanna jak jej się kiedyś zdarzyło na początku jak miała 1-2tygodnie

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 11 marca 2019, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tez kochamy tatry, i planujemy krótki wypad w wakacje z Adasiem pewnie dolinki zrobimy. A później może na mazury, tylko jeszcze nie wiemy gdzie.

    Lisa24 lubi tę wiadomość

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 12 marca 2019, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.
    Młody dosypia ja sobie leże i czytam ,zaraz kawkę spije . Trafiłam na artykuł o tym jak bardzo groźny jest wirus opryszczki dla noworodków i małych dzieci. Może być nawet śmiertelny. Jak ważne jest by nie pozwalać nikomu całować swojego dziecka. 80% populacji jest nosicielami tego wirusa i on zaraza nawet jak jest nieuaktywniony czyli nie zarażają tylko osoby z opryszczka na ustach.Przerazilo mnie to i wzięłam sobie do serducha. Wiadomo głupio komuś z rodziny zabronić całowac dziecko. Noi napewno wyjdę na przewrażliwioną i zeschizowana matkę ale cena jest zbyt wysoka by ryzykowac. Koniec z calowaniem. My rodzice pewnie dla dobra dzieci też nie powinniśmy całować..to trudne.:(
    Ale opryszczka juz w ciąży jest bardzo groźna dla dziecka. Ja miałam i od razu zgłosiłam się z tym do gina i brałam leki więc chyba coś w tym jest.W ciąży groźne jest pierwotne zarażenie a jeśli wcześniej już się miało to niby nie ale ja i tak leki brałam. .Tak ku przestrodze...musimy chronić nasze maleństwa.
    Może ktoś zna temat i powie coś więcej..przestraszyło mnie to ...:/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2019, 08:45

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 12 marca 2019, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie pozwalam calowac ;p w czolko czy stopke ok. Sama caluje w policzek, szyje i glowke, stopki i brzuch, pupe hahaha :D ale z opryszczka to slyszalam grozne jest w usta i raczki... a to dla mnie ogolne nie higeniczne. Na ustach mamy wiecej zarazkow niz na rekach ;) a dziecko bierze raczki do buzi. W usta dla mnie jakos... Nie do przejscia jest calowanie dziecka.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • Lisa24 Autorytet
    Postów: 1227 334

    Wysłany: 12 marca 2019, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak samo nie pozwalam, zreszta nawet nikt nie próbował ;P mąż tez wie ze usta odpadają. Dzieci mogą ją tylko głaskać po brzuszku i nóżkach bo one to są dopiero małe bakterie ;P

    Kurczę szkoda ze w czwartek mamy szczepienie bo w niedziele zapowiadają ponad 20 stopni.. ale może jak nie będzie się nic działo to krótka wycieczka (40min od nas) nie zaszkodzi. Muszę zapytać pediatry bo aż szkoda nie skorzystać :)

    klz99vvjhysycx8i.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 12 marca 2019, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lisa a czemu nie? U nas po szczepieniu moglam normalnie wychodzic tyle, ze musialam dac paracetamol dla dzieci bo bolaly go nozki. Tym razem dam plaster emla, moze zadziala i nie bedzie go bolec tak mocno.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
  • katepr Autorytet
    Postów: 1568 834

    Wysłany: 12 marca 2019, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Seli jeszcze troche i Twoj skarb bedzie Cie sam w usta calowal haha. Moj starszak tylko takie calusy uznaje ,fuuuj :p ale co zrobic :D ja mu daje w polik a on mi w usta :D
    Juz pomijajac opruszczke ja nie pozwalam nikomu calowac dziecka, w nic, fuj. Tylko rodzice. Zreszta nikt nawet nie probuje ;)

    U nas caly marzec deszcz i kilka stopni :( takze miesiac meczarni jeszcze. Łee.

    Seli nie marnuj kasy na emla, najbardziej boli podaż szczepionki a plaster dziala tylko na samo wkłucie. Nogi bola nie od wkłuvia tylko od tego podania, robi sie takie twarde to miejsce i w ogole, a jak domiesniowo to juz w ogole.
    My po szczepieniach normalnie na spacer chodzilismy, nie poszlabym tylko gdyby miala.gorączke

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2019, 12:35

    atdc9vvj09r8djr1.png
    atdcjw4zue2zk2y5.png
  • Kendy Autorytet
    Postów: 2780 773

    Wysłany: 12 marca 2019, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sumie to u mnie nikt nie próbował też w usta całować. Ale jak ktoś będzie próbował zwrócę uwagę. Ale wiecie jak to wsrod dorosłych panuje moda na dawanie sobie buziaków między dziećmi. "Daj buziaczka kuzynowi .." o nie!
    Najbardziej mnie zmartwiło że rodzice też nie powinni..a ja kocham całować te moje małe usteczka .Moje dzieci mają po tatusiu usteczka..takie malutkie z dołeczkiem taki "dziubeczek" do zacałowania trudno się oprzeć :):):)

    Mój Oli do tej pory po szczepieniu ma taką guleczke w miejscu wkłucia a to już miesiąc. Normalne ,że tak długo? Ale początkowo obrzęk był dużo większy. Ja też na noc po szczepieniu miałam zalecone podac paracetamol.
    My mieliśmy w weekend po szczepieniu jechać nad morze ale zrezygnowaliśmy bo bałam się czy dobrze mały zniesie szczepienie. Ale spacerki jak najbardziej. Mały dobrze zniósł szczepienie. Lisa myślę że jeśli będzie ok to taka wycieczka 40 min drogi to chyba spokojnie. Zawsze mozesz wrócić do domu . My mieliśmy w perspektywie wyjazd na cały weekend godzinka półtorej drogi.

    Spacerek zaliczyliśmy...już teraz domek...obiadek i chyba dziś poleniuchuje trochę (jak mały da) mam potrzebę taka :)Kawka i przygotuje kolejną partię zdjęć do wywołania..może pozamawiam obrusy i inne duperelki na chrzciny. Plany są ciekawe jak z realizacją. Hmm..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2019, 12:51

    qb3cj44jih1qq6pl.png
  • Seli Autorytet
    Postów: 12180 2027

    Wysłany: 12 marca 2019, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Raz dostalam "buzi" w policzek. Osliniony glonojad moj sie przyssal :D u mnie nikt nie pocaluje bo nikt nie odwiedza xD
    Ale w usta bym nie calowala, pewnie jak sam bedzie wiekszy to co zrobisz... no ale tak to nie.


    Katepr... no trudno. Kupilam. Moze chociaz na moment wklocia bedzie lzej.

    dZhdp1.png

    Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.

    Więcej cudów nie będzie 😔
‹‹ 985 986 987 988 989 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ