STYCZNIOWE MAMUSIE 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
A no tak Lisa
Ty bliżej w góry masz. Chciałam ci jakaś nadmorska miejscowość polecić. Ale fakt na majówkę to trochę daleko .
Fajnie,że jedziecie. Super są takie wyjazdy. Ja się bardzo cieszę na ten weekend. Całe dwa dni bez gotowania,sprzątania tylko czas dla rodzinki i na przyjemności zero obowiązków.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2019, 21:16
-
Kendy toskoplazmoza to mit z kotem... Szybciej od salaty sie zarazisz ;p ja z kotem spalam bo wyboru nie bylo ;p dziecko tez zyje jak kota dotyka. Jest szczepiony, przebadany itp. Nie wysysa tez duszy z dziecka ani nie dusi go za gardlo ( slyszalam takie historie xD)... Kuwety raczej nie sprzatalam ;p ale jak narobil zaraz po wyjsciu meza no to... byla porcelana ;p strasznie na to reagowalam, bylam wyczulona. Ale poza tym to nic sie nie dzieje.
Jedni sa na miejscu... Ale maja dwa debilne psy i codziennie pija. Nigdy ich nie odwiedzimy ;p a co dopiero dac dziecko... A moi rodzice sa 500 km stad a tez ze wzgledu na brata bym sie bala zostawic mlodego.
W ogole odwiedzily mnie dwa razy tylko moje znajome, a tak to nikt nie wtraca sie ale tez i nie pomaga jestem totalnie sama jak palec na codzien, no nie liczac meza i balam sie tego bo wy tutaj niemal wszystkie pisalyscie o mamach, siostrach itp. A ja wiedzialam, ze nikt nie przyjdzie. Ale daje rade. Nie jest tragicznie ;p
Ja ogolnie nie mam potrzeby ani podrzucania kota ani dziecka ;p ale chce isc do kina. A kota samego w zyciu bym na tyle nie zostawila. Woda sie psuje w misce, z reszta jak jest lato to juz w ogole masakra... my bralisy go ze soba. A jak byl z moja kolezanka to mega tesknil. I nikt mi nie wmowi, ze koty nie tesknia czy nie maja uczuc ;pWiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2019, 22:06
-
Kendy wrote:My właśnie lubimy na spontanie gdzieś wyjechać więc zwierzak nie dla nas . A podrzucać ciągle komuś to też nie bardzo.Znam taki przypadek wzięli sobie psa a też lubią weekendowe wyjazdy i tak kombinują by go gdzieś po rodzinie podrzucić i jest wielka obraza jak ktos sie nie zgodzi.A pies szczeniak głupiutki wszystko gryzie i na wszystkich skacze. Mi jak byłam w ciąży też chcieli podrzucić...tak dom dzieci ja z brzuchem jeszcze pies biegaj z nim na dwór i odpowiadaj za niego. Poza tym byłam się bo mi skakał na brzuch a i nie chciałam by mi zjadł część wyposażenia ,chata dopiero co urządzona ale zwierzęta lubię. Nie mówię że nie można od czasu do czasu kogoś poprosić o opiekę nad zwierzakiem ale jak się bierze zwierzę to trzeba być za nie odpowiedzialnym .
Poza tym znam moje dziewczyny radocha byłaby na trochę a potem dodatkowy obowiązek dla mnie także no way:)
A mam znajomych ,którzy mają kota persa moga wyjechać na max 4 dni . Zostawiają mu 5 misek jedzenia i wody i codziennie mądry kot po jednej misce zjada i wypija.
A swoją drogą już dawno miałam spytać...Seli nie balas się w ciąży mieć styczności z kotem że względu na toksoplazmoze? Czy to wystarczy poprostu nie czyścić kuwety? Ja tam panikara jestem i cała ciążę od kotów trzymałam się z daleka..zastanawiałam się jak to jest jak się ma swojego domowego kota czy można się jakoś przed tym uchronić,zabezpieczyć?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2019, 22:01
Seli lubi tę wiadomość
11.2017 - aniołek 8tc
-
spaceangel wrote:10 lat kota nie miałam nie przebywałam koło kotów całą ciąże a i tak załapałam dziadostwo pierwszy raz w życiu mimo że przed ciążą miziałam wszystkie obdartusy z ulicy loteria
-
Z toksoplazmoza to dokładnie tak jak mówi Seli.. mi ginekolog nawet sugerowała, żeby nie jeść w ciąży świeżych warzyw w restauracjach bo nigdy nie wiadomo czy ktoś dobrze umył..
No i jeszcze z niedogotowanego/niedopieczonego mięsa. Na jednej grupie na fb czytałam komentarze mamy, która twierdziła, ze jej dziecko jest niepełnosprawne przez szczepionkę.. po czym okazało się, ze ma poprostu wrodzona toksoplazmozę bo mama się zaraziła próbując surowego mięsa na kotlety mielone.. i oczywiście nie dała się nikomu przekonać, ze dziecko nie jest chore przez szczepionkę. Dotąd łudzę się, ze to był jakiś internetowy troll a nie historia prawdziwaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2019, 22:40
-
Lisa24 wrote:Z toksoplazmoza to dokładnie tak jak mówi Seli.. mi ginekolog nawet sugerowała, żeby nie jeść w ciąży świeżych warzyw w restauracjach bo nigdy nie wiadomo czy ktoś dobrze umył..
No i jeszcze z niedogotowanego/niedopieczonego mięsa. Na jednej grupie na fb czytałam komentarze mamy, która twierdziła, ze jej dziecko jest niepełnosprawne przez szczepionkę.. po czym okazało się, ze ma poprostu wrodzona toksoplazmozę bo mama się zaraziła próbując surowego mięsa na kotlety mielone.. i oczywiście nie dała się nikomu przekonać, ze dziecko nie jest chore przez szczepionkę. Dotąd łudzę się, ze to był jakiś internetowy troll a nie historia prawdziwa
11.2017 - aniołek 8tc
-
No słyszałam ,że z nieumytych warzyw i surowego mięsa ale też przez stycznosc z odchodami kotów. Może i mit ale wolałam dmuchać na zimne.
Seli
No tak pisałaś o teściach...nie dziwię się że byś im niezaufała. A rodzice to faktycznie daleko. Czyli Gabryś chyba słaby na kontakt z dziadkami.?
U mnie tylko teście nie wyrywają się jakoś specjalnie do opieki ale przynajmniej też się nie wtrącają i niepouczaja. Ale jak będzie potrzeba napewno nam nie odmówią,zawsze chętnie. Tylko,że potrzeby brak.Jednak dobrze wiedzieć że jest ktoś na kogo w razie czego można liczyć,nie raz to udowodnili. Póki co dajemy radę,zmieniamy się z mężem..kwestia dobrej organizacji . Potrfimy się zmienic w opiece pod gabinetem stomatologicznym bo np mam dentystę na16 a mąż o 16 kończy pracę:)czy iść razem do lekarza zmieniajac się przy wózku wszystko się da;) jak jesteśmy obojeWiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2019, 22:57
-
spaceangel wrote:jak ja dziękuje Bogu że Emila ode mnie nie załapała.. Niby wszystko myłam surowizny nie jadłam ale i tak załapałam
A Ty bierzesz jakieś leki na to ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2019, 22:53
-
Kendy wrote:Całe szczęście. Pamiętam jak bardzo się martwiłaś super,że dobrze się skończyło.
A Ty bierzesz jakieś leki na to ?
11.2017 - aniołek 8tc
-
spaceangel wrote:jak ja dziękuje Bogu że Emila ode mnie nie załapała.. Niby wszystko myłam surowizny nie jadłam ale i tak załapałam
Czasami to jest poprostu pech .. i się nie przewidzi a czasami niektóre kobiety maja zalecenia w nosie bo co się może stać albo są nieświadome zagrożenia sle to już wina lekarza moim zdaniem bo to on powinien poinformować i powiedziec co o jak jeśli kobieta ma ujemna toksoplazmozę na początku ciąży
Kendy to nie do końca mit bo się da oczywiście, ale musiałabyś mieć styczniscbz takimi odchodami i potem jeść bez umytych rąk, co raczej nikt nie robi, wied zarażenie od zwierząt występuje baaardzo rzadko -
No u nas ma tylko kontakt z pradziadkami i kuzynem. Tak to z nikim ;p
Dlatego chcialabym wiecej dzieci. By miec rodzine. Bo mi sie jakos zawsze marzylo miec do kogo sie odezwac. My mozemy liczyc tylko na siebie ;p wiec rozmyslam szukanie niani bo roznie bywa. -
Ale miałam dzisiaj rano roboty Emila robi kupę mniej więcej co 2-3 dni i nie robiła od niedzieli a że ona stęka w nocy i rano dość często to się nie przejęłam jak zaczęła koło 7 sobie stękać. Koło 8 jak mąż już prawie wychodził do pracy coś zaczęła marudzić to poszłam i od razu poczułam że coś zrobiła. Odkrywam ją a ona mokre na plecach body mokre śpiochy mokry śpiworek mokre prześcieradło i mokry na szczęście wodoodporny pokrowiec na materac. Pielucha nie wytrzymała mąż się za głowę złapał że już musi iść a ja odwaliłam poranne pranie i kąpanie. Młoda padła i śpi hehe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2019, 08:32
11.2017 - aniołek 8tc
-
Toksoplazmoza od kota to nie mit, tylko tak naprawde zeby sie zarazic w ten sposob trzebaby jego kupe zjesc albo po sprzataniu oblizac reke a tak chyba nikt normalny nie robi hahah dlatego czesciej zarazenia są od warzyw ew.mięsa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2019, 09:00
-
Lisa24 wrote:Elmuszka wow faktycznie wielkie chrzciny, ale jak rodzina duża to co zrobić.. super, ze Zosia troszke jest łatwiejsza w opiece ) oby tak dalej. Myśle, ze najgorsze za nami;)
O pampersach nawet nie mów.. znowu wyszły dwie czerwone plamy, mam nadzieje, ze nie dostała znowu już na te babydream uczulenia.. bo znowu przejdziemy tylko na bambusowe. A jakie dostałaś? Ja cała paczkę 2 premium Care muszę dac bratowej bo my na pewno nie wykorzystamy ..
Fajnie, ze masz komu oddać pampki- my odwoziliśmy do domu samotnej matki, bo tutaj nie mamy nikogo kto ma małe dzieci. A u Was wysyp niemowlaków
Szczepionkę mamy dopiero w 9 tyg, wcześniej nie było terminów w przychodni, a mi się aż tak nie spieszy.
-
Ja się martwię ostatnio, bo Zośka odwraca głowę raczej w jedną stronę, nie wiem czy to dlatego, że śpi z nami i odwraca się w moją stronę, czy coś jest nie tak. Czasem jak jej odwrócę sama w drugą, to tak zostaje, ale czasem się denerwuje, np na przewijaku i odwraca się z powrotem...
Jutro idziemy do ortopedy, bo po USG stawów wyszła "niedojrzałość"- niby nic, ale mamy się skonsultować, więc przy okazji zapytam.
A w poniedzialek idziemy na USG przezciemiączkowe- to już sobie sama wymyśliłam, synowi mojej koleżanki wyszły jakieś torbiele, ale u nich takie USG standardowo wykonuje się w szpitalu. -
Kendy wrote:A no tak Lisa
Ty bliżej w góry masz. Chciałam ci jakaś nadmorska miejscowość polecić. Ale fakt na majówkę to trochę daleko .
Fajnie,że jedziecie. Super są takie wyjazdy. Ja się bardzo cieszę na ten weekend. Całe dwa dni bez gotowania,sprzątania tylko czas dla rodzinki i na przyjemności zero obowiązków.
https://www.suwaczki.com/tickers/8p3odqk3g4i8ffll.png[/img]
Aniołek Lipiec 2017[*]
Aniołek czerwiec 2013[*]
Aniołek styczeń 2014 [*] -
Dzień dobry.
A mój synuś wczoraj dał się odłożyć do łóżeczka na noc:) mama i tata mieli wieczor dla siebie co też intensywnie wykorzystali
Na pierwsze karmienie się obudził..odkryty,skopany
Jak wasze dzieci śpią? Nie chodzi mi o czas snu między karmieniami bo to już wiemy:) tylko jak je kładziecie do łóżeczka na noc? Dalej śpiworki,związywania czy pościel .bo w rożek to już chyba nasze brzdące nie wejda.
Seli
Pewnie jeśli ci się marzy więcej dzieci cóż stoi na przeszkodzie:) ..chatke wymienicie i luzik:)
Spaceangel
Fajne " dzień dobry " od córeczki
My jeszcze takiej akcji nie mieliśmy że pampers nie dał rady:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2019, 10:09