*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyheheh Ag.... chudzinki...
bo to gdzieś tkwi w umyśle - społeczny stereotyp?? że 46kg to bardzo bardzo chuda osoba....ponarzekajcie - ale nie za długo hehehehehhe
jeżeli o mnie chodzi, na początku ciąży "myślałam" że zmieszczę się w 12kg.........teraz już nie wierzę, że w 20kg się zmieszczę, chociaż od początku pilnuję się z tym co jem....znam swój organizm i wiem od czego tyję - moimi wrogami są węglowodany przede wszystkim z chleba (mimo że jadam żytni), makaronu itp.
-
marrtka wrote:Wiki, a masz katar? może z zatok Ci spływa. wypluwaj. zobacz, czy nie masz na migdałkach białych kropek, może to angina? Masz syrop na rozrzedzenie wydzieliny?www.styczniowki2015.phorum.pl
-
ja tu się męcze na aukcjach allegro,czaje sie na kurtki,płaszcze ciążowe, nie chce wydawać 300zł i więcej,a tu mi mama przychodzi z second handu z płaszczem vero moda pieknym i pasującym za 12zł
marrtka, Anutka, Malenq, isabelle, bluegirl89, MonikaDM, Paula44, rastafanka, ania_29, agnesik, Agus89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyisabelle wrote:Ale masz fajnie, że mąż z Tobą chodzi do SH! Ja niestety "ukrywam" przyniesione z lumpka skarby, chociaż aż mnie rozrywa, żeby od progu jak przyjdzie z pracy krzyczeć, jakie cuda znalazłam! Nie podziela mojego zachwytu niestety
kiedyś też tak miałam, tak jak pisałam, ostatnio COŚ się zmieniło...poprasował 2 pralki ciuszków, poukładał i się "rozczulał"
a w SH był już ze mną 4raz... i jestem zdziwiona, że tak dzielnie to zniósł -
Wiki81 wrote:Mam katar straszny, anginy nie widzę i nie chcę zobaczyć!!! Mam tylko syrop prawoślazowy przepisany od dr wczoraj i do psiukania na gardło Septolux i tabletki Faringosept
a katar kolorowy? bo na zatoki dobry jest Sinupret tabletki, gin pozwolił w ciąży, są ziołowe. -
Ja nigdy nie chodziłam po SH jakoś nie umiałam nic tam znaleźć, teraz codziennie zastanawiam się co ciekawego przywieźli
Mój luby teraz całej rodzinie rozpowiada co ja tam potrafię znaleść, jaką to mu ostatnio koszulkę z Next kupiłam i to za dwa złote;)Malenq lubi tę wiadomość
-
mój na początku też kręcił nosem na SH ale jak zaczęłam kupować nowe i dawać porównanie ze za te body miałabym reklamówkę z SH to zmądrzał na całe szczęście
i takim sposobem mam całą szafę ubranek heh teraz mam zakaz chodzenia i kupowania ciuszków ;/
Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Wiki mi prawoslazowego nie kazał w ciąży.
Marta właśnie wogole nie marudzic niezależnie od stanu początkowego:)
A mój małż przywiózł mi właśnie 2 śniadanie i pojechał do Ikei po lozeczko:DWiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 12:09
MartaKD, Paula44 lubią tę wiadomość
-
Selene wrote:A ja mam zakaz chodzenia do SH po tym jak mi bratowa całe pudło ubrań przyniosła.. po prostu szkoda by było część z nich oddać, bo nie dało się nawet raz ubrać małej
A jakoś nie widzę przyjemności w kupowaniu większuch rozmiarów, skoro z każdym sezonem są nowe dostawy więc będę kupować jak przyjdzie na nie potrzeba.
Za to brakuje mi dużo takich drobiazgów, jakiś kosmetyków, muszę też zaopatrzyć się w jakieś klapki do szpitala, jestem w tym całkowicie zielona, czy zwykłe plastiki pod prysznic wystarczą? a do chodzenia polecacie normalne kapcie, czy raczej tanie balerinki mogą być?
Ja chyba wezmę japonki takie piankowe, nie lubie mieć duzo tobołów ze sobą..
-
Selene wrote:A ja mam zakaz chodzenia do SH po tym jak mi bratowa całe pudło ubrań przyniosła.. po prostu szkoda by było część z nich oddać, bo nie dało się nawet raz ubrać małej
A jakoś nie widzę przyjemności w kupowaniu większuch rozmiarów, skoro z każdym sezonem są nowe dostawy więc będę kupować jak przyjdzie na nie potrzeba.
Za to brakuje mi dużo takich drobiazgów, jakiś kosmetyków, muszę też zaopatrzyć się w jakieś klapki do szpitala, jestem w tym całkowicie zielona, czy zwykłe plastiki pod prysznic wystarczą? a do chodzenia polecacie normalne kapcie, czy raczej tanie balerinki mogą być? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMartaKD wrote:ja tu się męcze na aukcjach allegro,czaje sie na kurtki,płaszcze ciążowe, nie chce wydawać 300zł i więcej,a tu mi mama przychodzi z second handu z płaszczem vero moda pieknym i pasującym za 12zł
hehehe marta to ja tak miałam podobnie....szukałam, szukałam, ale w głowie mi się nie mieściło, aby ponad 300zł dać za płaszczyk....
i ostatnio dorothy perkins 75% wełny płaszyk szary, z dwoma rzędami guzików, sobie wyszperałam na SH za całe 18zł hehehehe
eeee tam, ja mieszkam pod 13, wcześniej pod 113 i 313, 13stego poznałam swojego "lubego", i ogólnie jest to szczęśliwa liczba....Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 12:21
Paula44, M4DZI4 lubią tę wiadomość