*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Bez przesady z tymi materacykami dla każdego dziecka. Jeśli materacyk jest w dobrym stanie wg mnie spokojnie można wziąć używany.
Pytałam już o to ale jakoś bez odzewu, ma któraś z was śluz rozciągliwy? Mi ostatnio zdarzają się fragmenty gęstszego, rozciągliwego śluzu, wielkości np paznokcia. Boję się, że to np czop...lwuska55592, Ag..., MonikaDM lubią tę wiadomość
-
A jeśli chodzi o materac to kupiłam Kokos-Pianka-Gryka i dałam na allegro chyba 72zł +przesyłka. Polecam materac, jest dość porządny. Siostra ma taki sam, używany przez dwa lata przy synku i zostawiła dla drugiego dziecka, bo jest w ogóle nie zniszczony.
Nie wydałam 150zł, tak jak piszecie, ale nie czuję się z tego powodu jakaś gorsza, bo materac jest naprawdę porządny. Nie zawsze tanio znaczy źle.Anutka, ania_29, rastafanka, renia83, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
Kawa wrote:Mell moja mała od tygodnia może półtorej jest nadal w jednej pozycji, codziennie mi o tym przypomina po każdym posiłku czy napoju-CZKAJĄC
i leży tak jak Twoja. Myślenie podobne i zachcianki Monte
Moja ostatnio taka ruchliwa, poza jednym dniem, kiedy myślałam, że skonam z bólu, a Mała ni rusz. Teraz jest aktywna. Robi sobie dłuuuuugie slow pod skóra i buch
Zielarka, nie miałam nic złego na myśli - to moje zdanie. Jak masz dziecko po dziecku i zabezpieczasz materacyk to spoko, gorzej jak dziecko sika na niego - wtedy nie dałabym go drugiemu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 12:20
-
kejti91 wrote:To chyba roznica pokrowca... ja wzielam edycji disnay i teraz zaluje
Ja mam Hevea Baby Medica - pokrowiec jest bardzo miły w dotyku i jest w kolorze kremowym z delikatnym wzorem w gwiazdki i księżyce.
Melula wrote:Niestety, co jak co, ale materacyk powinien być odrębny dla każdego dziecka, ze względów higienicznych oraz na indywidualne "odgniecenia".
Zgadza się! Materacyk tak jak buty, każde dziecko ma swoje. -
zielarka jeśli chodzi o śluz, to też miałam taki śluz.. takie jakby kawałki śluzu raczej i też był taki właśnie rozciągliwy.. oczywiście się przeraziłam, ale gin powiedział, że czop śluzowy zazwyczaj jest w jakimś żółtawo-krwawym odcieniu (cokolwiek ma to znaczyć
)
Teraz znowu.. mój śluz zmienił się w konsystencję kremu.. i jest go naprawdę dużo!!! Wkurza mnie to strasznie.. bo bez wkładki ani rusz..zielarka lubi tę wiadomość
-
isabelle wrote:Zgadza się! Materacyk tak jak buty, każde dziecko ma swoje.
Nie przesadzajmy. Niech każdy robi tak jak uważa za słuszne, nie ma nigdy jednej, jedynej racji
Zielarko gluta w ciąży miewałam, ale długi czas temu
Czop lubi mieć w sobie niteczki krwi...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 12:29
zielarka, lwuska55592, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
isabelle wrote:Zgadza się! Materacyk tak jak buty, każde dziecko ma swoje.
Co do odgnieceń, odwarasz materacyk na drugą stronę i jest nówka, z resztą materacyk córki obracałam ca jakiś czas i nie widziałam by był jakoś trwale odciśnięty.agnesik, lwuska55592, Tymi, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
Offtop - jest na sali jakaś perfekcyjna pani domu? Mogę wyprać mężowskie koszule w 60 stopniach mimo, że na metce mają, żeby prać w 40? Coś im grozi? Bo domyślam się, co grozi mnie, jak się operacja nie powiedzie
Kawa, ania_29, jonka91, renia83, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
zielarka wrote:Bez przesady z tymi materacykami dla każdego dziecka. Jeśli materacyk jest w dobrym stanie wg mnie spokojnie można wziąć używany.
Pytałam już o to ale jakoś bez odzewu, ma któraś z was śluz rozciągliwy? Mi ostatnio zdarzają się fragmenty gęstszego, rozciągliwego śluzu, wielkości np paznokcia. Boję się, że to np czop...
Zielarko masz rację. Kiedyś jak ja byłam dzieckiem dostałam łóżeczko od ciotki która odchowała swoje dzieci na nim. Po mnie, miała je trójka rodzeństwa. Wszyscy jesteśmy zdrowi nie chorowaliśmy nie mamy chorych kręgosłupów. Wózek też był hartkowrowy ileż on przeżył
Teraz jakieś dziwne czasy przyszły potrzebne jest to i to i to wszystko jest niezbędne, a używane to w ogóle beee.. Wiadomo wszystkie chcemy dać swoim maluchom to co najlepsze, ale ja chyba pójdę w minimalizm, ja nie miałam dużo rzeczy ba większość była używana i nie czuję się przez to gorsza. Dam swojemu maluszkowi wszystko co niezbędne ale wszystko z głową. Najważniejsze że będę go kochać najmocniej na świecie i mój Antoś będzie to czuł, mimo że kolor ścian otulaczka i kocyków będą do siebie nie pasować.bluegirl89, zielarka, Tymi, szpilka, nix, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
isabelle wrote:Offtop - jest na sali jakaś perfekcyjna pani domu? Mogę wyprać mężowskie koszule w 60 stopniach mimo, że na metce mają, żeby prać w 40? Coś im grozi? Bo domyślam się, co grozi mnie, jak się operacja nie powiedzie
isabelle lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
zielarka wrote:Nie widziałam zasikanych materacyków, dopiero u starszych dzieci w większych łóżeczkach.
Co do odgnieceń, odwarasz materacyk na drugą stronę i jest nówka, z resztą materacyk córki obracałam ca jakiś czas i nie widziałam by był jakoś trwale odciśnięty.
Zobaczymy, jak będą zachowywać się materacyki Havea. Jeśli mój będzie w idealnym stanie, a drugie dziecko pojawi się w jakimś krótkim odstępie czasu - rozważę używanie tego, bo będę znała historię tego materacyka, w jakich warunkach był przechowywany itd. Chociaż co do zasady - materacyki mają ograniczoną żywotność, tak jak materace "dorosłe" - powinno się po kilku latach wymieniać ze względu na roztocza itd.