*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurczę termometr, wiedziałam, że o czymś zapomniałam. Poleci chyba jeszcze jedno zamówienie z gemini
tylko średnio jestem za bezdotykowymi, no chyba że wezmę taki douszny. Sama używam rtęciowego, tylko jemu ufam 
no i soli fizjologicznej w ampułkach nie mam i aspiratora do nosa. Muszę zapisać
-
U mnie tak samo. Co prawda nie kremowy a biały, ale nie serkowaty. No i nic mnie nie piekło. Wyszła candida...Malenq wrote:zielarka: "Macie też tak dużo śluzu?
odp.: macie, macie dużo, za dużo....tylko u mnie to od grzybka, taki śluz jak "krem" bez zapachu, ładny, kremowy....jak powiedziałam ginowi to wymaz zrobił...i wyszła candida - liczne formy pączkujące....
a dodam, że nic mnie nie swędziało, nic nie piekło...tylko zaczęło "zalewać"....
-
polaola wrote:Cieszcie sie lezace ze jeszcze cos wiecie co,sie dzieje obok ja jak lezalam kilka lat temu w tychach z calk. Rozw. W 19 tc. zostalam pozostawiona sama sobie tylko lozko i kanapki w worku przy lozku robione przez rodzine, a lekarze tylko pytali jak sie czuje. Po porodzie poszlam pod prysznic to musialam isc do pokoju pielegniarek bo nawet nie wiedzialam w ktorej sali leze.
Ja jestem chodząca, więc ogólnie wiem co sie wokół dzieje, poza tym jak ktoś juz długo leży to znamy sie, rozmawiamy, plotkujmy. Taka babska społeczność sie tu wytwarza, ale oprócz pozytywów, ze mamy z kim pogadać i wymienić sie doświadczeniami, są tez negatywy - chłoniemy te wszystkie tragedie, które dzieją sie obok, albo bezpośrednio dotyczą dziewczyn, z którymi dzień wcześniej sie rozmawiało na korytarzu. Na mój łeb to troche za dużo
dociera wtedy do mnie, w jakim stanie jestem i jakie zagrożenia dotyczą rownież mnie 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2014, 20:56
-
u mnie wkladki idą jak woda- bo jak mi cos wykapie to nie lubie miec " mokro" w gaciach. sluz bialy wiec spoko, ale duzo go jest.
Wyszlam z wanny i dziecko dostalo czkawki:)
a ja jestem po rozmowie z malzem na temat jego mamuski- nawet nie byl przeciwko mnie i rozumie ze zastrzelilabym ją po 2 dniach...no albo godzinach.
Ale mowi ze powinnam dac jej szanse...ale pytam na co? na gotowe jak sie urodzi? teraz nie moze jakos pomoc tylko pozniej bedzie udawalaa cudowna babcie? ale skonczylam temat bo jakos nam sie nie kleiła gadka.
Zielarka mi zawsze wklada jakis patyk i sprawdza " srodowisko" pozniej mowi ze kwasne to znaczy ze dobrze- wiec chyba kwasny zapach to dobrze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2014, 21:02
-
Pamiętam naszą SR, przychodziły tam tez kobiety z patologii ciązy, takie co były w szpitalu wiele tygodni, wyglądały i mówiły jak hybrydy lekarza z pacjentem, z położnymi i pielęgniarkami na "Ty" wyglądało to powiem szczerze przygnębiająco.
Jestem pełna szacunku do Was dziewczyny, leżących w szpitalach...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2014, 21:02
-
Zielarko chyba nie ma czym się martwić, ja jak zaczęłam pić więcej (bo zawsze miałam z tym problem) zalewał mnie taki kremowo biały śluz, zdarzyły się glutki, raz było tego tak dużo że myślałam że mi czop śluzowy odszedł. Teraz jakoś się uspokoiło nie wiem od czego to zależało, czy faktycznie od picia, ale chyba nie, bo teraz udaje mi się dobić do 2l dziennie i nie leci już ze mnie.
zielarka lubi tę wiadomość
-
Jak ja lezalam w rudzie na patologii to rozmawialam tylko z kumpelą z pokoju bo obie bylysmy lezące ale na korytarzu normalnie odbywaly sie kluby dyskusyjne diewczyn i pewnie jedna druga tylko nakręcala.
jak mnie dali do innej sali na ost dzien to jakas laska zaczela opowiadac przedwczesne porody- powiedzialam ze nie chce tego sluchac.
" hybrydy" haha- cudowne okreslenie. Prawda jest taka ze patologia ciazy na psychike nie wplywa dobrze. -
nick nieaktualnyno u mnie też nie był serkowaty, żadnych glutków, tylko krem........i walczę z tym dziadostwem....mam nadzieję, ze globulki pomogły.........ania_29 wrote:U mnie tak samo. Co prawda nie kremowy a biały, ale nie serkowaty. No i nic mnie nie piekło. Wyszła candida...
-
nick nieaktualnyzapomniałam o termometrze.. chciałam kupić rtęciowy bo byłam świadkiem pewnej wymiany zdań w aptece i mama z wózkiem mówiła że ten do strzelania w czoło jej się szybko hm rozkalibrował? chodziło o to że różne temp podawał i polecała właśnie ten rtęciowy zakupić na allegro.
i teraz się zastanawiam który wybrać.. -
Ag... a ja dzis bylam obok bloku swego na piechte w laboratorium a wracajac nawet obeszlam swoj blok, myslalam ze zwariuje ze szczescia az pies nie chcial isc jeszcze z mezem na spacer tylko ze mna do domu, comjak co ale potem zaleglam w lozku spowrotem
Ag... lubi tę wiadomość
https://www.suwaczki.com/tickers/relgtv734oc66rli.png
-
nick nieaktualny
-
Normalne, tzn ja tez tak mam
to więzadła się naciągają przy zmianie pozycji na stojącą są inaczej obciążone, tak samo boli mnie gdy przewracam się w nocy z boku na bok.
Spróbuj wstawać zgięta i powoli się prostować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2014, 21:28
-
Ja miałam takie dziwne ciągnięcie, rozpieranie nieprzyjemne w podbrzuszu bardzo nisko i jak by na kości łonowej i okazało się, że skraca mi się szyjka.
ALE !!!
To nie znaczy, że taki objaw to coś niepokojącego.
Zaufaj swojej intuicji. Może weź magnez , nospe i odczekaj... Jak nie pomoże to jedź na IP.
Mi ostarnio powiedziano na ip, że jak coś nas niepokoi, nie przechodzi to aby nie czekać tylko przyjechać.
Ale też nie ma co panikować odrazu. Zresztą lekarzami nie jesteśmy, to co u jednej może być normalne u drugiej nie musi. Jak bardzo się boisz i chcesz być spokojna to trzeba to sprawdzić, takie jest moje zdanie, po tym co sama przeszłam wolę być zapobiegliwaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2014, 21:35
-
Hej Wam. Chyba byłam dzisiaj ostatni dzień w pracy. W poniedziałek szpital - cały tydzień, a później już głupio bedzie mi chodzić taka wielka. Bo za tydzień to pewnie znacząco brzuch mi znowu urośnie. Jutro zaczynam 34 tydzień.
Czytałam o Waszych zachciankach po porodzie: kinderki, kebaby, lody... Wydaje mi się że skończy się tylko na marchewce i gotowanym kurczaku, ale nie chcę Was straszyć.
Dzisiaj wyparzyłam butelkę i laktator, pewnie wcześnie, ale chcę przygotować całą tortbę do szpitala. Mam wrażenie że może tak być że po zabiegu jest 1% szansy że zostawią mnie w szpitalu, a nie chciałabym żebym sie strsowała, że w domu mam nieprzygotowaną torbę do szpitala po porodzie. Wiecie, że u mnie 3-4 tyg i będzie prawie termmin? Hania też jest o tydzień starsza niż wynika z tygodni ciąży. Mogło być przecież zapłodnienie na poczatku cyklu. Dobrze to rozumiem?
Mam się już bać???
www.styczniowki2015.phorum.pl -
Zielarko uwierz mi, że kobiety które np. Straciły swoje dzieci bo zbagatelizowały jakieś dolegliwości wydaje mi się, że miały by gdzieś do jakiego szpitala by je zawieźli , myślały by tylko o tym by walczyć o ratowanie dziecka.
Wiki, pewnie dobrze wiesz że dzieci rosną teraz własnym tempem
Często np. Dzieciątko które ma małą masę nadrabia w późniejszym etapie ciąży i też może być tak że wagowo tak bardzo i rozmiarowo nie będzie przybierać lekarz nie widział nic niepokojącego? Pewnie nie więc jest git
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2014, 21:44
Wiki81 lubi tę wiadomość
