*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Od dwóch dni dolała mnie bardzo, bardzo głowa....zatoki w natarciu
Wczoraj wzięłam tran, napiłam się kubana goracej herbaty z syropem z sosny, czapka polarowa na łeb i w kimonow połowie nocy poczułam, że ból głowy przechodzi, a rano nic mnie juz nie bolało i czuje się lepiej
Tym samym kończy się dla mnie sezon chodzenia bez czapki
Mogę chodzić w najgorsze mrozy w kusej spódnicy ale czapka musi być bo zatoki siadają mi od razu.
Mąż wczoraj wykupił mi leki, ale już parę dni brzuch mi nie twardnieje w ogólechleję wodę ok 2 litrów dziennie, w porywach 3 i właściwie brzucha nie czuję
Ag..., Malenq lubią tę wiadomość
-
85%
Tymi czekamy na Ciebie we wtorek w takim razie.
Kurcze ja niby godzinka w góry a sniegu u nas zawsze najmniej:(
Zielarko- woda widac ma cudowny wpływ:)
Ja zimą uwielbiam spódnice i sukienki ( w przeciwienstwie do lata)- ale czapa musi byc:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 09:24
-
nick nieaktualnyzielarka - ja już w tamtym roku stwierdziłam, że za stara jestem, aby czapki nie nosić (tak to sobie tłumaczę, jak mnie zatoki chwyciły)............
Ag... coś w tym jest bo ja latem BARDZO nie lubię nosić spódnic i sukienek, ale jesień, wiosna, czasem zimą to chętnie:) -
Któraś z Was prosiła żeby napisać co jest pod serduszkami:
Początek 34 - rozpocznij masaż krocza
Początek 36 - wykonaj posiew w kierunku paciorkowców
Początek 37 - znajdź najkrótszą drogę do szpitala
Koniec 37 - spakuj torbę
Początek 38 - ciąża donoszonapolaola, Ag..., nix, Selene lubią tę wiadomość
-
ja zaczynam siebie pakować w weekend, Małą po wypraniu wyprawki (planuję wielkie pranie w sobotę). Małż wyjeżdża na Mazury (pierwszy raz beze mnie), a ja zostaję i będę ogarniać to moje gniazdo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 09:45
-
nick nieaktualnyMatko ale się przeraziłam tymi tygodniami...
35 ?????
Przecież to się już normalnie dzieci rodzą!!!!
Jeju jeju, idę pakować torbę...
Muszę ogarnąć dom, a na razie sobie odpuściłam bo do 12 grudnia mają do nas meble dodatkowe przyjechać - szafy z dużą ilością miejsca, więc stwierdziłam że i tak wtedy będę musiała zrobić rozpierdziel na nowo...
Jeju, jeju, to już tak mało czasu zostało ?!?!?
zielarka, OliOla, Kawa, jonka91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja torbę mam już spakowaną
na wszelki. Lubię być gotowa. Nawet 2 butelki wody z dziubkiem kupiłam i 2 soki i przekąski co pozwalają.
Wczoraj powiedziałam mojemu M że skoro 15 idę na zdjęcie szwu i Mały może się od razu urodzić to 14 ubieram choinkę heheNawet się nie spierał tylko obiecał że mi ją zniesie ze strychu
Ag..., Kawa, Chanela, jonka91 lubią tę wiadomość
-
A u nas panele położone, pokój pomalowany, zostało zamontować listwy przy panelach i domalować dekoracje, przenieść meble, łóżeczko i całe wyposażenie pokoju Alicji. A i jeszcze nowy żyrandol
Jak dostanę kaskę z ZUS to kupię mały dywanik koło łóżeczka, fotel do karmienia, lampkę na stolik a resztę odłożę na narodziny Małej
Kawa, renia83 lubią tę wiadomość
-
Ja na grudzień mam tyle planów,że nie miałabym czasu na poród:) Mamy szkołę rodzenia, remont pokoiku, sesję zdjęciową, moje urodziny,fryziera, Święta Bożego Narodzenia,koncert Indios Bravos, spotkanie świąteczne firmowe.No zdecydowanie chyba nie dam rady urodzić w grudniu:)No i wózek musimy zamówić,ale czekamy na ostatnią chwilę.
Ewelina88 lubi tę wiadomość
-
Marta haha sie usmialam jak czytam twoj plan- poinformuj Maje, ze nie masz czasu jej urodzic w grudniu wiec niech nie probuje wychodzic:)
nie ma co jestes ciążwy wulkan energii:D
Ja mam torbe spakowaną. Walizka, ekotorba z podpaskami i podkladami, druga z jedzeniem, 3 na wyjscie- moje ubrania i Kostka + nosidło. I do tego skrzynka z PBKM:) conajmniej jakbym na miesiac wyjezdzala.
Lóżeczko i komoda gotowa, ostatnie poprawki w weekend.
Jak lekarz pozwoli to w grudniu fryzjer i kosmetyczka. Prezenty świąteczne na przyszły tydzień zostawiam, zeby byly gotowe.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 10:12
Malenq, MartaKD, Kawa, jonka91 lubią tę wiadomość
-
Pamiętacie jak rozmawiałyśmy o montażu mebli? Dopiero dzisiaj się obcięłam, że jeden element odwrotnie skręciłam w kołysce
Jeszcze troszkę i Wam ją pokażę
Pranie ciuszków? Miałam to zrobić w tym tygodniu... No nie wyszło...Mam jedną, wielką obsuwę... Albo rąk za mało, albo czasu za mało, albo nie wiem co
Chyba czas na II śniadanie. Idę po jogurt -
no plany,planami,ale jakby się coś działo,to bym sie w 5 minut spakowała i jazda:) zapytam za tydzień dokładnie gina czy widzi jakieś zwiastuny wczesniejszego porodu.mam nadzieję,że nie będzie widział.
córkę poinformuję,że po 26 grudnia zapraszam:)
Ja sobie to tak tłumacze,że tyle czekania na dziecko, tyle leczenia, jeżdżenia, łez,itp.i teraz Pan Bóg mnie wynagrodził łagodną druga połowa ciazy:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2014, 10:22
Ag..., Kawa, jonka91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej, ja od dwóch dni śpię na kanapie, już nie mogę znieść rzępolenia mojego M
jestem połamana, mała już z rana ma czkawkę-super, a mnie boli wątroba od kopniaków.
Wy dalej mnie tu pakowaniem toreb straszycie.. Chciałam pod wieczór, jak nie będzie ruchu, podjechać do apteki, ale jednak zamówię wszystko w gemini.
Powiedzcie mi jaki rozmiar ubranek do szpitala pakujecie bo mam 56r i 62 ale one są wg mnie strasznie duże, a mam też z anglii i sh ciuszki o rozmiarówce 3,4kg newborn które są nieco mniejsze niż te 56r. i chyba je spakuję?