*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
kamilaaa_88 spokojnie zdążysz
W zeszłym tygodniu wszystkie ubranka wyprałam i wyprasowałam :)Zostały tylko kocyki i tetry, których jeszcze nie kupiłam 
Najgorzej jest się za to zabrać a jak już przychodzi mobilizacja, to wcale tak dużo czasu nie trzeba
Ag... gdyby dziecko jeszcze miało czym rzygać czy ulewać Oj, marzy mi się bezproblemowe karmienie Fajnie by było, gdyby dziecko i cyce współpracowały
Ag... lubi tę wiadomość
-
witam, witam!
Wróciłam od lekarza. Jak wam pisałam, moja ginka nie przyjmuje do marca, więc byłam w zastępstwie. Lekarz bardzo miły i drobiazgowy, szczegółowy w każdym zakresie. Dał skierowanie na badania, które miałam wcześniej robione, np. HIV, kiła, a także na nowe, których nie miałam. Jak to określił - "musi być wszystko zgodnie z wymogami". Dopatrzył się bakterii w moczu, które ostatnio moja ginka zlekceważyła, a ponieważ nic mi na nie nie dała to on potraktował je antybiotykiem, bo, jak to powiedział, "na tym etapie nie można ryzykować zdrowiem mamy i bobasa". Dał skierowanie na posiew moczu za 3 dni po zażyciu leku.
Ponieważ Pan był w zastępstwie, a zajmuje się ciążami "trudnymi" to nie przejmuje pacjentek mojej ginki, ale... mnie ogarnął jeszcze, bo jesteśmy już na ostatniej prostej, więc sam zlecił zapisanie mnie do siebie na prowadzenie ciąży, choć Panie w rejestracji były oporne, bo miały zakaz (ma dużo trudnych przypadków). Więc sam to załatwił. Kazał umówić się na kolejną wizytę 16.12 i wtedy da skierowanie do szpitala. Wg jego obliczeń Ala przy terminowym porodzie może osiągnąć wagę 3500-3700g, ale jest dość wysoko usadowiona, więc może nie będzie się spieszyła na drugą stronę, choć kazał się pomału przygotowywać, żeby nie odkładać tego na ostatnią chwilę, bo to tylko stres dla kobiety.
Ogólnie, kazał być dobrej myśli, relaksować się, bo to ostatnie chwile w błogim stanie (taaaaaaaaa), oszczędzać się i leżakować, ale nie zalegać, bo to nie sprzyja szybkiemu porodowi. "Im kobieta bardziej aktywna tym lepiej".
Od ostatniej wizyty przybrałam 300g, więc niewiele, jak na ten stan (ogólnie 3,5kg na plusie), więc powiedział, że powinnam wrócić do swojej wagi w dniu wypisu ze szpitala
Mój obfity śluz jest normalnym stanem w ciąży, należy się przejmować, gdy będzie brunatny i brzydko pachnący.
Puchnące dłonie to wina u mnie raczej tych bakterii w moczu i gromadzeniu się wody w organizmie, więc mam pić więcej wody i herbatkę z cytryną oraz siusiać, nawet jak się mocno nie chce.
Ot, taka relacja...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 16:39
Ag..., kamilaaa_88, ania_29, Wiki81, Chanela, rastafanka, Bounia, Becia81, Fedra, jonka91, Agus89, zielarka, Maud11 lubią tę wiadomość
-
No tak planuje właśnie mega mobilizację i w 2 dni, no może 3 to zrobić.
Co do karmienia i szpitala ja planuję zabrać 2 koszule rozpinane na środku, bo dla mnie to wygodniejsze niż te z zakładkami, a siara leci mi już od ok. 25 tygodnia i mam nadzieję, że to dobry znak i nie zaniknie, bo psychicznie jestem nastawiona na karmienie piersią i nie kupuję mm.
-
Dziś była akcja... bo byłam zapisana do Pani dr na 10.15. Wchodzę do rejestracji, a tam mnie Pani informuje, że jej nie ma i nie wie kto mnie przyjmie. Powiedziała: "kto przyjdzie ten będzie. Musi Pani czekać na jakiegoś doktora". Ten, co mnie przyjął, najpierw miał swoje "trudne przypadki", więc weszłam przed 13. Nastawienie pozytywne, bo już byłam tak zła, że było mi wszystko jedno.Ag... wrote:Melula widzisz?? a tak bylas nastawiona źle do nowego doktorka:)
A na koniec, jak kazał się zapisać na 16.12, a te krowy z rejestracji powiedziały, że do Pana doktora to niemożliwe, bo on nie przyjmuje nowych. Ja na to, że sam kazał, a one uparcie, że nie przyjmuje. Wkurzyłam się. Poszłam do gabinetu. Mówię, jak mi panie powiedziały. Poszedł ze mną i sam w zeszycie zapisał.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 16:47
Ag..., kasiakra, Chanela, Fucina, Becia81, Fedra, MonikaDM, jonka91 lubią tę wiadomość
-
Kurcze ja mam tylko 1 paczkeSelene wrote:Ja według zaleceń mojego szpitala mam 2 paczki bella mama, i jedna paczka (5 sztuk) podkładów seni.. ale po tym co piszecie zastanawiam się czy jednak na wszelki wypadek nie dokupić.. zawsze można trzymać w domu i wysłać męża jak będzie trzeba.. niestety do torby tych "zapasów" nie wcisnę bo wtedy nic innego już nie zmieszczę.
-
Ja wg zalecen wogole nie potrzebuje... po co mi zatem a 3:) ???
kurcze no wiadomo, ze jednej bedzie mało 5, innej starczą 2 paczki- nie ma cudownej ilosci bezpiecznej. Anutka braknie ci to wysles kogos poprostu:) sama z materacem miedzyy nogami w stycziu do apteki chyba nie pojdziesz:)
-
hahaha wyobrazilam sobie w koszuli, kapciach, mleko zamarza na koszuli a anutka przez śniegi z soplami w nosie leci po materace... jezu co ja mam z tymi wizualizacjami ostatnio:)??
Gwiazdeczka27, ania_29, Kawa, szpilka, Fedra, MonikaDM, jonka91 lubią tę wiadomość
-
U mnie jest tak ze na pordowce mam swoja lazienke i maz moze byc caly czas, tzn caly porod ze mną. jest tam tez kanapa dla męża a polozna mowila zeby tatus mial spakowane przekąski ( ew pudelko z kanapkami dla siebie) zeby nam z glodu nie padł.
Selene zakladasz kilkudniowy poród ze m sie bedzie musial wyspac w trakcie:) ??Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2014, 17:04
-
Wyobraziłam sobie faceta siedzącego na kanapie, zajadającego się popcornem i chipsami a naprzeciw niego umierającą z bólu i z głodu rodzącąAg... wrote:U mnie jest tak ze na pordowce mam swoja lazienke i maz moze byc caly czas, tzn caly porod ze mną. jest tam tez kanapa dla męża a polozna mowila zeby tatus mial spakowane przekąski ( ew pudelko z kanapkami dla siebie) zeby nam z glodu nie padł.
Ag..., kamilaaa_88, Gwiazdeczka27, Tymi, rastafanka, Ewelina88, Fucina, aswariatka, szpilka, Fedra, jonka91 lubią tę wiadomość
