*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Renia no super wiadomości! Coś czuje że ja niedługo pójdę w Twoje ślady:)
A tym czasem porcja mandarynek zjedzona, pierwsze siku zaliczone i przy okazji test na mężu czy w razie porodu da się zerwać na równe nogi. Usłyszałam "wiem że mnie sprawdzasz,ale spoko. Możemy jechać". Skończył ledwo mówić i już chrapie. Trzeba trzymać wiadro z woda przy łóżku.
Fedra, Gwiazdeczka27, Ag..., renia83, szpilka lubią tę wiadomość
-
Mi na wozy i nie zdjęła dr pessara. Od rana nie czułam ruchów. Takie może mini -3. I ktg wychodziło cały czas jakby bylo w czasie snu. Miałam 3 razy juz dzis robione. Dr podczas usg nie mogla sie przez pól godz tez ruchu dopatrzeć, wiec skierowała mnie w trybie pilnym do szpitala. Leze w bielańskim. Położyli mnie na porodówkę pod ktg na cala nic. , mam na sali spokój, ale obok rodzą.
Te zaniki ruchów są dla lekarzy ważne.
Dam znać pewnie jutro.
Renia super ze juz karmisz. Gratuluje.www.styczniowki2015.phorum.pl -
Wiki daj znać jak tylko będziesz coś wiedzieć!!! Będę myśleć o was!
Ja dostałam ochrzan od męża że nie śpię tylko gadam do niego więc siedzę w kuchni i jem... Czekoladę ! I zapisuje czego mi brakuje jeszcze.
Wiki81, Kawa, szpilka, Fedra lubią tę wiadomość
-
Dostałam dwie kroplówki. Po których dziecko sie ożywiło. Czekałam na to caly dzień. Dosłownie ani jednego ruchu. Miałam godzinny zapis ktg w ciagu dnia. Czuje teraz ruchy. Zwłaszcza przy kroplówce. Taka jestem zła ze tu jestem, ale to dla jej dobra.www.styczniowki2015.phorum.pl
-
nick nieaktualnyCześć.
Dziękuję za pamięć.
Reniu GRATULUJĘ! Czyli jesteś druga Kto stanie na podium?
Wiki -znam ten strach. Pisz co u Was.
Ja dalej w szpitalu. Miałam wyjść wczoraj , ale dr się upał i powiedział że tylko na własne żądanie.
Ten dzień był okropny. Istny horror przeżyłam. Rano źle się bardzo czułam. Nie spałam ani minuty. Obrzęk krtani i duszności. Do tego dochodził strach o usg i ilość wód.
O 5 miałam isc do zabiegowego na badania. Rano sik do słoiczka i idę. Najpierw zjebka ze nie mowie dzień dobry i jestem ofurczana. Mowie - na tyle ile mogę czyli mega cicho ze mówiłam tylko straciłam głos.
Potem zje.. nr 2 czemu nie mam drugiego pojemnika z moczem ze jedno ogólne drugie posiew. Mowie ze dostałam jeden.
Już mnie zaczęło trzepać. Pytań co za badania robia z łaska odp ze morfologia crp gazometria z palca. Pobrała z żyły. Dziabla w palec i ciśnie do tej rurki. A ta druga dalej ze jakby każdą była taka marudna jak ja to by oszalały. To jej mowie ze nic sie nie odzywam bo mam obrzek strun glodowych boli mnie glowa i gardlo i jest mi duszno.
No i nagle - to była sekunda - ta druga rzuca tekst " nie leci mi muszę dziabnac panią drugi raz" i bierze ta igle moja ktora lezy na blacie i trach mnie w palec. Pytam co zrobiła! Czy jest normalna, bo igła to sprzęt jednorazowy i szkoda ze jeszcze z ziemi jej nie podniosła. Rozplakalam się i nie wytrzymalam. A ona ze była zdenerwowana i głupote zrobiła. Powiedziałam ku**** i wybieglam z płaczem. Nie mogłam się uspokoic.
A ta prsylazi i gada " czemu płaczesz anioleczku" myślałam ze jej przywale w ryj.
Na wizycie nie mogłam dojść do siebie. Bylam jak gejzer. Lekarz powiedział ze pogadamy na osobnosci. Cała ranna sytuacje widziała przełożona pielęgniarek.
Poprosiła mnie do gabinetu. Kazala streścić co się stało. Byla w szoku. Zaraz sciagnela z domu ta babe notatka służbowa i nagana.jakos mi to nie pomogło. Mówi ze blaty sa dezynfekowane... taaa.... ze to palec a nie żyła moja igła ale ze to naganne zachowanie itd. Musiałam wyjść bo bym tam do gardła skoczyła.
No i po tym nagle szum w szpitalu. Zaczęli skakać koło mnie. Lekarz zbulwersowany sytuacja. Pierwsza pod usg zaraz konsultacja laryngologa bez kolejki zaprowadzona przez pielegniarke. Powiedziałam oficjalnie ze nieźle trzesa dupami bo tak to każdą ciężarna powinni traktować a nie jak cos zawalą.
Na usg poziom wód bez zmian. Dzięki Bogu. Miałam nadzieję że wyjdę do domu. Laryngolog ze obrzęk strun i inf. Wirusowa. Przesuszone śluzówki.
Ritonoscorbin itp.
Lekarz mówi ze nie ma obecnie zagrożenia Szymusia bo przepływy ok. Ale tych wód mało jednak 9cm. Ważne ze nie ubywa ale trzeba obserwować.
Hmmmmmm.... dzwoniłam do gina i on twierdzi tak samo.
Ktg wszystkie super. Bez skurczy ruchy małego itd.
Tętno też ok.
Zostałam z ciężkim sercem bo wiem ze się tu nie wylecze. Noc taka se....
Nie wiem czy się martwic tymi wodami. Moj lekarz mówi ze mało ale to kurde norma przecież.
Źle się tu czuje i psychicznie i fizycznie. No ale skoro tak ma być bezpiecznie dla małego. ....
Teraz tylko ktg robią. Usg chyba we wtorek. Nie wiem co zrobią jak wód będzie tyle samo np ( Boże nie mniej). Ale chyba już wtedy się wypisze. Bo to będzie 34 tydzień zaraz i przecież mogę już być pod kontrolą mojego gina. Czuje małego wyraźnie od dwóch dni. Nie lubi czosnku
Wczoraj ta dziewczyna o której wam pisałam urodziła dziecko. 26 tydzień. Ordynator stwierdził ze czekać nie będzie bo wyniki posiewu sa czyste i lepiej ze urodzi bez bakterii niż ma wytrzymać tydzień a coś się przywali i dzidzi dodatkowo zmagać sie będzie z infekcja.
Urodziła w dwie godziny. Wstała z łóżka sama. Goni po korytarzu ! ! Szok. Mala żyje. Nawet płakała. 900 gr maleństwo.
Dziwny przypadek. 3 dni wcześniej dowiaduje się ze będzie matka i. .. rodzi. Matko Boska! -
Dzień dobry
. Ja na chwilkę, muszę odczekać na pomiar cukru po śniadaniu i dalej idę spać.
Paula bidulo, ale masz nieciekawe przygody w tym szpitalu, masakra . postaraj się nie denerwować bo wszystko maluch odczuwa. Chociaż w takich sytuacjach ciężko.
Kurcze wystraszyłaś mnie tymi wodami bo u mnie w 32 skonczonym tygodniu wód było 9,9 !
Ale lekarz mówin, że ilość wód prawidłowa, nie rozumiem. A może to ma związek z wielkością dziecka, np. Że ilość wód jest za mała w stosunku do wielkości dzieciaczka?
Nie wiem teraz co myśleć... A to było ostatnie moje usg 3 trym...
Wiki najważniejsze, że dziecinka już jest aktywna, trzymaj się !
Cukrzycowe mamuśki, czy ze względu na cukrzyce będziecie miały jeszcze jakieś usg? Czytałam, że cukrzycowe mamy częściej mają monitorowaną ciąże ale nie wiem czy chodzi o te z insulina?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 07:47
Wiki81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Paula ale jaja u Ciebie! A na własne życzenie to sie nigdy nie wypisuj.
Ja jestem głodna. Czekam na pyszne szpitalne śniadanie. Mam znowu ktg i dzisiaj juz ok 130-140 tętno i czuje czasem ruch. Wczoraj miałam 110-120 i tętno wyglądało jak linia prosta. 3 razy miałam robione i bylo takie samo na różnych sprzętach. Dziwne to bylo.www.styczniowki2015.phorum.pl -
Gwiazdeczka ja miałam ostatnio usg 26.11, nast mam 17.12. Nie ze względu na cukrzycę ale poprostu. Idź pociumkac czekoladę a się nie martw. Jak
Lekarz nic nie mowil.o wodach znaczy ze jest ok. Oni to chyba mierzą w stosunku do wielkości dziecka, ale pewna nie jestem. Ja niw wiem jakie mam afi. Mówi tylko il wód prawidlowa.
Nie przypisuj sobie wszystkich objawów innych mamusiek bo oszalejesz do porodu!
Wiki oby juz było wszystko OK, i te ostatnie 2 tyg przeleciały szybko i bezstresowo!Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 08:07
Gwiazdeczka27, Wiki81 lubią tę wiadomość
-
Reniu to super, że młody tak pięknie współpracuje z mamusią i piersiami! Tak więc mój Filipek wita Twojego Filipcia na świecie!!
A on chyba specjalnie chciał wyjść wcześniej, właśnie na mikołajki, żeby Wam zrobić prezent, a przy okazji coś dla siebie zgarnąć 
Wiki dużo spokoju Tobie życzę! Z jednej strony dobrze, że jesteś w szpitalu, niech malutką obserwują. Szkoda, że kolejny weekend poza domem..
Paula przeraziła mnie Twoja historia... Najpierw kurna się musi coś stać, żeby w końcu zaczęli człowieka dostrzegać i po ludzku traktować.. Mam wielką nadzieję, że wszystkie wyniki badań będą idealne i jak najszybciej wyjdziesz do domku! Bo to nie zwykły szpital tylko jakieś wariatkowo...
A i wszystkim życzę dostania fajnych prezentów! Nawet jakby to miał być drobiazg typu skarpetki, czy czekolada!
I tak na dobry początek dnia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 08:58
Ag..., renia83, Kawa, szpilka, Maud11, Agus89, Fedra lubią tę wiadomość
-
No nic pod poduszka nie znalazłam. Buuu... Na pocieszenie mam naleśniki.

Wiki dobrze że Hania już więcej się rusza. Martwilam się w nocy.
Oliola ile maleńka waży?
Paula bidulko gdzie taki szpital
Wiki81 lubi tę wiadomość
-
Paula, bidulo, współczuję tego co tam przechodzisz...
Wiki całe szczęście że już wszystko ok
Reniu gratuluję! To musi być niesamowite jak taki mały dzióbek uwiesi się cyca
gwiazdeczko czekoladkę zjedz jak Ag... radzi
Nawet nie wiem ile jest u mnie wód, ale gdyby było za mało, to bym o tym została poinformowana. Tak więc nie świruj kobieto
Niewiedza bywa zbawienna w pewnych przypadkach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 08:55













