*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny a ja dziś w nocy nie spałam bo miałam chyba skurcze, bolało mnie i cała się pociłam, połknęłam magnez i przeszło... Ale powiem Wam szczerze że odliczam godziny do czwartkowej wizyty... Strasznie jestem ciekawa co mi powie i ile młody waży...
-
nick nieaktualnyAnutka wrote:Tak kazdy wynik odbieram w dniu wizyty u gina, jakby zaczelo sie przed wizyta to wysylam meza do przychodni i loteria czy wynik mu wydadza, swoich wynikow krwi czy moczu nie widze, polozna wyciaga i wklada w karte ciazy i zonosi osobiscie do lekarza, ja nie mam karty w reku. Podobno tak jest, bo dziewczyny wyniki odbieraly a na wizyte ich nie przynosily...
Wystarczy w czasie badania powiedzieć że się prosi o dodatkową kopie dla siebie, nawet jeśli wyniki wysyłają bezpośrednio do lekarza powinnaś wtedy dostać kopię. Przynajmniej u mnie nie było z tym problemu jak pierwsze badania robiłam na NFZ i zapytałam czy w razie W mogłabym dostać- Pani stwierdziła że to żaden problem.Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
Z tym czopem to już słyszałam od kilku kobiet i położna potwierdziła, że to taka galareta, często zabarwiona na brązowo lub z pasmami krwi, ale może zacząć odchodzić wcześniej i być przezroczysta, a dopiero przed samym porodem mogą pojawić się pasma krwi.
Zobaczymy w praktyce, albo i nie zobaczymy, bo można to pominąćGwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
Za jeden z objawów zbliżającego porodu uważa się odejście czopa śluzowego. I choć u wielu przyszłych mam rzeczywiście jest to sygnał nadchodzącego wielkimi krokami rozwiązania, to u niektórych wypadnięcie czopa w ciąży jest albo niezauważalne, albo dochodzi do niego na kilka tygodni przed przyjściem na świat dziecka. W każdej sytuacji – nie ma powodu do niepokoju! Przeciwnie samo odejście czopa śluzowego tak naprawdę nie wyjaśnia, kiedy urodzi się dziecko. I dlatego nie ma sensu przywiązywać do tego faktu większego znaczenia.Jak wygląda czop śluzowy?
Czop śluzowy, gdy odpada, wygląda jak gęsta wydzielina z pochwy – znacznie gęściejsza niż zwykle, ma postać „galaretowatą”. Jeśli poród jest bardzo blisko, czop śluzowy może być podbarwiony na czerwono lub brązowo.Martaaa lubi tę wiadomość
-
Z tego co czytałam to może odchodzić 2-3 tygodnie wcześniej i stopniowo. I też pisali że dopiero jak będzie lekko brązowa albo z nitkami krwi to zwiastuje szybszy poród. Ale to wieści z internetu.
Jak jutro od gin się coś dowiem to dam znać - obiecuję.
Ja to zauważyłam bo u mnie do tej pory czegoś takiego nie było. Wydzielina była ale nie galaretowata. I ponoć właśnie odchodzi rano i wieczorem.Gwiazdeczka27, nix lubią tę wiadomość
-
Kawa wrote:Wystarczy w czasie badania powiedzieć że się prosi o dodatkową kopie dla siebie, nawet jeśli wyniki wysyłają bezpośrednio do lekarza powinnaś wtedy dostać kopię. Przynajmniej u mnie nie było z tym problemu jak pierwsze badania robiłam na NFZ i zapytałam czy w razie W mogłabym dostać- Pani stwierdziła że to żaden problem.
Dokładnie to samo kiedyś Anutce pisałam,bo przecież nie wiadomo kiedy kobieta rodzić zacznie a w szpitalu do którego jedzie się rodzić wymagane są badania...
Kurde teraz przy podcieraniu będę sprawdzała, czy galarety nie maKawa lubi tę wiadomość
-
Chanela kłótnia taaak, bardzo. Toksyczne byly dla mnie te rozmowy, to mialam na mysli.
poczułam się super.
nosz ale jak zaczela w pewnym momencie pisac tylko po to zeby mnie wkur*ić, nawet nie nawiazywala rozmowy, np: zjadlam lody z bita smietana- i koniec wiadomosci.
wlasnie bylam zrobic rzesy, bylam zrobic paznokcie, bylam na ciastkach i takie z dupy wiadomosci. Jak juz zapytala mnie o farbowanie wlosow ( co do ktorego byla pewna ze szkodzi i wmawiala mi ze zle ze farbuje) to jej mowie chcesz - farbuj, na to ale to szkodliwe, no to ja nie farbuj. ona ale mam odrost, ja to farbuj i taki ku*wa ping pong z debilem. farbuj nie farbuj. w koncu jej wygarnelam ze mam w dupie jej farbowanie, lody spacery i wszystkie inne zlote rady i niech sie zajmie swoją ciąża bo ja sie zajmuje swoją i to mi wystarcza:)
Gwiazdeczka co nie kuś- toż to obiad normalny:) pora zjesc:)Kawa, ania_29, Fedra, renia83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Siema mamuśki, przeczytałam Was i teraz mam stresa wyprawkowego
Koniec opieprzania się, nie mam jeszcze łóżeczka, materaca, przewijaka, wózka, fotelika itd... nawet pieluch (tetrowe mam)
aaaa! no i jeszcze zepsuta pralka, dziś przyjdzie jakiś fachmen zajrzeć jej w bęben.
Wieczorem spotkanie z polożną, idę sama, bo ostatnio małż ziewał. Myślałam, że go uduszę
Trzymajta się i czopy też!Martaaa lubi tę wiadomość
-
Gwiazdeczka27 wrote:Dokładnie to samo kiedyś Anutce pisałam,bo przecież nie wiadomo kiedy kobieta rodzić zacznie a w szpitalu do którego jedzie się rodzić wymagane są badania...
Kurde teraz przy podcieraniu będę sprawdzała, czy galarety nie ma
Ty uwazaj z tym sprawdzaniem- bo z twoim osttanim panikowaniem to zaraz sie go dopatrzysz. Spokojnie przyjdzie pora na kazdą. A czop jak wpadnie do toalety i przegapisz to i tak nic sie nie stanie...a i nie wiem czy nie lepiej tak.Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość