*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
magdalenka wrote:Hej
agus ja też odczuwam presję że mam rodzić w styczniu, ja też wolałabym urodzić po nowym roku, ale jak piszesz to dziecko zdecyduje kiedy ma się urodzic, a juz najbardziej drażni mnie jak mówi to teściowa, która swojego syna urodziła 28 grudnia więc pytam dlaczego ona nie wstrzymała porodu ??
ja mialam taką presje na początku, nawet nie ja ale otoczenie mi mowilo: lepiej w styczniu bo zeby nie byl najmłodzy itp itd no ale po tym wszystkim co bylo juz na szczescie sobie odpuscili "prognozowanie" kiedy mam rodzic.
No a tesciowe...hehe temat rzeka:P -
Dokładnie, temat rzeka codziennie można dopisywać nowe przykłady ;p
W ogóle w nocy myslałam że zwariuję, wieczorem przy kąpaniu ogoliłam sobie pachy na sucho (nigdy tak nie robię, pierwszy raz mi się zdarzyło) i w nocy tak mnie pachy swędziały, aż się budziłam ! coś okropnego.
-
Mąż mi się całkiem pochorowal. Wytrzymał w pracy godzinę i wrócił. Maruda straszna z niego. Czuje że mnie też coś łapie więc biegiem do sklepu po miód, cytryne i czosnek aby zapobiec chorobie bo chyba zwariowalabym jakby coś mnie rozłożylo teraz.
-
Moja najbliższa rodzina nie wróży mi terminu porodu, ani nie komentuje. Moja siostra urodziła się 30 grudnia i tylko raz wspomniała, że poprosiła Mikołaja żeby Hania urodziła się w jej urodziny, ale to tak z przymrużeniem oka.
Mnie najbardziej rozwalają "koleżanki", które wiedzą, że jestem w ciąży ale wogóle ani razu nie spytały jak się czuje, a teraz zaczynają dzwonić z pytaniami czy już urodziłam, bo się nie odzywam. To pytam: A to ja mam się odzywać? Są poprostu mega -
Oj dziewczyny, teściowa to faktycznie temat rzeka. Moja była u mnie w sobotę i powiedziała mi, że na moim miejscu szybko by prała i szykowała cistka na święta bo jak pójdę w czwartek do lekarza to może się okazać że mam już leżeć. No ja pierdziele ręce mi opadły... Przez całą ciażę nie pomogła mi w niczym... Ach szkoda gadać
Ja też czuję presję na styczeń.. Sama wiem, że tak by było lepiej. Ale po moim pierwszym przedwczesnym porodzie to się cieszę że to nie listopad... -
Ag mogłabys jeszcze raz wkleić te literki Jakie masz z neju.pl ? Chodzi mi o to, aby zobaczyć ten rozmiar na ścianie;)Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
Ewelina88 wrote:Mąż mi się całkiem pochorowal. Wytrzymał w pracy godzinę i wrócił. Maruda straszna z niego. Czuje że mnie też coś łapie więc biegiem do sklepu po miód, cytryne i czosnek aby zapobiec chorobie bo chyba zwariowalabym jakby coś mnie rozłożylo teraz.
Gwiazdeczka27, Ewelina88, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
Kamilaaa ja juz olewam kolezanki wlasnie takie... A jak juz mam rozmawiac to wole z takimi co nie maja dzieci bo te dzieciate to co jedna to mądrzejsza:/ a ja mam alergie na sluchanie cudzych historii i sposobow na wychowanie.
Noo oczywiscie wyjatkiem jest tutaj czesto opisywana moja jedna kolezanka ktora jest w 18 tc i ciagle wie wszystko najlepiej:D
a w ubiegly czwartek mialam kumpele z pracy i stwierdzilam ze to ostatnie odwiedziny przed porodem...nie chce mi sie siedziec i opowiadac co u mnie i sluchac co u nich.
Wiem jestem okrpopna, ale poprostu nie mam na to ochoty:/ -
belldandy wrote:Ag mogłabys jeszcze raz wkleić te literki Jakie masz z neju.pl ? Chodzi mi o to, aby zobaczyć ten rozmiar na ścianie;)
no nie wiem... nie wiem...
noo dobra:)
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/c16cdb3ca9b3.jpgbelldandy, Fedra lubią tę wiadomość
-
Mój M to chyba jeszcze chory nie byl jak się znamy ( ponad 10 lat) no oprocz jakis tam smarkań i kichań
ale dzis ma wizyte u ortopedy, robil osttanio rentgen bo cos go kolano boli...
boje sie, ze wroci i powie ze musi lezec:) i zalegniemy oboje... -
Fucina jakby okazało się w czwartek że coś jest nie tak to pewnie na ostatnim miejscu znalazłoby sie wtedy pranie a już całą pewnością pieczenie ! Zawsze można kupic ciasto, bez 12 potraw święta tez się odbedą.
Ag... w takim razie ja też jestem okropna, bo nie mam ochoty na spokania, a mam jedną przyjaciółkę która wyszła z ciężkeij choroby ale cały czas musi byc pod kontrola lekarza. I za każdym razem mam coraz bardziej dość wysłuchiwania jej opowieści o lekarzach, szpitalach, lekach itd Boję sie swojego porodu i w ogóle nowej sytuacji, nie chce mi się słuchac o cudzych problemach. Pewnie po porodzie to się zmieni i wróci mi moja dawna empatia. Wiesz jeszcze co innego, jak ktoś ma problemy, opowie o nich ale i wysłucha Twoich. A co innego jak przez całe spotkanie nie usłyszysz nawet pytania "Co u Ciebie?".Fucina lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczynki.
Od wczoraj zaczął mi odchodzić czop śluzowy. Nic się po za tym nie dzieje, dziś dzwoniłam do mojej gin i powiedziała że w tym czasie to już normalne i żeby się nie martwić.
Ale uczucie dziwne... taki kopniak że to już na prawdę blisko.
Ale chciałabym tylko żeby Synek chociaż do środy do pełnego 37 tygodnia poczekał. Może się uda!!!
A dziś cały czas mam wrażenie że czuję się inaczej. Potem myślę że w sumie normalnie, tylko zwracam większą uwagę na wszystko.
Grunt to spokój i tego się staram trzymaćnix lubi tę wiadomość
-
Chanela wrote:Ag ta Twoja ciężarna koleżanka jest najlepsza, chętnie bym posłuchała jeszcze jej "złotych rad"
ciekawe czy my też takie będziemy za jakiś czas i też tak będziemy doradzać...
Tak samo z imieniem, jak mi się nie podoba imie które ktoś wybrał to nie mówię nic, albo tylko "aha". Jak mi się podoba to wtedy mówię, że ładne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2014, 13:47
-
Ja nie doradzam poki co.
Kumpela w 21 tc jedzie na narty do WLoch 10h w aucie, mysle co mysle ale powiedzialam jej tylko zeby sobie ten pas kupila clippasafe.
To ze ma na 2 i 3 imie Maria i jej mama Maria i ona corce tez chce dac Maria skwitowalam krotkim acha.
Jak z nia gadam to mowie jej ze sama zobaczy, ze kazda ciaza inna.
co do mojej cudownej kolezanki juz mi sie nie chce pisac bo poklocilam sie z nia ostatnio i wkoncu jej wygarnelam za wszystko:) bardzo toksyczne to bylo.
Anutka- dalej mnie dziwi system. Czyli jak masz np zle wyniki moczu t dowiesz sie o tym po miesiącu?? -
Ag... wrote:Ja nie doradzam poki co.
Kumpela w 21 tc jedzie na narty do WLoch 10h w aucie, mysle co mysle ale powiedzialam jej tylko zeby sobie ten pas kupila clippasafe.
To ze ma na 2 i 3 imie Maria i jej mama Maria i ona corce tez chce dac Maria skwitowalam krotkim acha.
Jak z nia gadam to mowie jej ze sama zobaczy, ze kazda ciaza inna.
co do mojej cudownej kolezanki juz mi sie nie chce pisac bo poklocilam sie z nia ostatnio i wkoncu jej wygarnelam za wszystko:) bardzo toksyczne to bylo.
Anutka- dalej mnie dziwi system. Czyli jak masz np zle wyniki moczu t dowiesz sie o tym po miesiącu??