*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
MonikaDM wrote:Mój mały miał taką samą wagę w 32 tyg.
Anutka ja też wlazłam na Twój wykres malucha, uważam, że dość podobny do mojego - u mnie mały miał jakby chwilowy zastój w 29tyg. a po 2,5 tyg. wystrzelił do góry. Poza tym, wszytskiego nie da się zmierzyć co do mm, a w przypadku naszych maluchów te mm "robią" póxniej wagę a my się stresujemy. -
Selene wrote:hehe czy tylko ja jeszcze nie miałam ani razu robione KTG? czuję się gorsza... ;P
Nie jesteś gorsza...Selene lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, trzymajcie mnie! Ale się objadłam i mam wyrzuty sumienia, ale moja łapczywość jest zgubna. Zjadłam bułkę z jajkiem, a potem na dokładkę palucha serowego... Przegięcie, zaraz pęknę! Drugie śniadanie przełożone na 13, albo na 14 co najmniej... he he he
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2014, 11:14
-
nick nieaktualnyDziewczyny a ja mam problem po wczorajszej wizycie.
Ze mną i z dzieckiem wszystko ok, ale chodzi o poród.
Przez moje wieloletnie problemy przed ciążą lekarze są zdania że prawdopodobnie lepiej byłoby rodzić przez cc. Ja już sama nie wiem - chciałabym być kobietą która da radę urodzić sn, poczuć jak to jest, tylko u mnie to loteria - albo będzie ok albo będzie nie ok. Więc już nastawiłam się na cc chociaż mnie to męczy.
I wczoraj mój lekarz wziął się za ustalenie terminu. I dał mi wybór, a wolałabym chyba żeby z góry jakimś zarzucił, bo od wczoraj mam doła przez to i nie wiem jak to ogarnąć
On chce rozwiązywać ciążę 1 tydzień przed terminem. Bliżej tp nie, bo mogę nie donosić... Termin mam na 7.01 (z om). Więc jest to 31.12... I nawet lekarz ma wtedy dyżur i mówi że jak chce to zrobi wtedy cc, ale że wie że to szczególny dzień, to dał mi wybór: 30.12, 31.12, 02.01
No i bądź tu mądry
31.12 odpada.
Jeżeli grudzień - mój lekarz będzie na dyżurze kolejne dni, więc w razie w będzie dostępny. Jest to niby środek tygodnia (chociaż wypada Sylwester i Nowy Rok) więc większa szansa na porady laktacyjne. Jeżeli będzie ok - wyjdę przez weekendem.
Jeżeli styczeń - mojego lekarza nie będzie (może 1 dzień po). To jest przed weekendem. Ale Sylwester za to w domku z mężem. Ale ponieważ jestem panikarą, 3 dni więcej stresu i nie spania po nocach
No i wiadomo - najważniejsza kwestia - dziecko grudniowe lub styczniowe.
Czuję się jakbym miała decydować o jego losach na skalę światową
http://i272.photobucket.com/albums/jj184/befje/smileys/bf-help.gif -
Oj maud ciezko ci doradzac w tej kwestii. Osobiscie wybralabym styczen zeby sylwestra spokojnie w domu spedzic, ale to ja. Musisz zdecydowac czy zalezy ci na obecnosci lekarza prowadzacego przez czas twojego pobytu w szpitalu, jesli tak to wybierz 30 zeby Sylwestra juz spokojnie z dzidziusiem spedzic
ale wybor nalezy do ciebie, my mozemy jedynie gdybac
-
Oglądam odcinki Porodów,których nie widziałam i czasami kobiety tak fajnie rodzą, szczegolnie juz takie niemłódki,że tak powiem,ale te dzisiaj to tak stękają i marudzą i krzycza,że na ich miejscu w życiu bym nie chciała tego oglądać na kablówce później:)i najczęściej chcą zzo, szczeście,ze mają
no jedna nawet na cc krzyczy. Kurcze, ja naprawdę wiem,ze to boli i w ogóle,ale dla mnie to taki mistyczny moment.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2014, 11:43
-
Ja mialam ktg w szpitalu jak leżałam a tak to gin mnie nigdy niw kierował.
Marta moja kosmetyczka do mnie wczoraj dzwoniła, ma 4,5 miesięczna corke- ciążę miała taka jak ty:) mówiła ze mogła biegać, skakać do samego końca. Wulkan energii:) nic tylko pozazdrościć.
Z reszta jak pisze madra encyklopiedia w oczekiwaniu na dziecko...jak masz rozwarcie kilka cm i skurcze to zrezygnuj juz z pracy, pojedz do domu,ugotuj obiad w domu a jak się nasila jedz na pogotowie...dla mnie to science fiction.
wiec twoja ciąża jest ksiazkowa wrecz:D
A ja miałam godzinna kime po atrakcjach z wczoraj i zaraz chyba dalej się walne do wyra:/MartaKD lubi tę wiadomość