*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymarrtka wrote:I poluję na ciastka korzenne z lidla a nigdzie nie ma
Marrtka ja kupiłam takie z biedronki (normalnie ich nie ma, są tylko w ramach świąt), właśnie korzenne i są pyszne, jedne z jabłkami i cynamonem i wpierdzieliłam przez 2 dni całą paczkę... Nie mogłam się oderwać...
(wiem że mam cukrzycę ale to po podaniu insuliny wtedy kiedy ma najmocniejsze działanie...)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2014, 16:30
marrtka lubi tę wiadomość
-
marrtka wrote:A newborn są w promocji? Tych nie mam do szpitala i poluję.
Mam na razie dadę mini 156szt z tej megapaki za 49zl.
Silatan wrote:W ogóle to dzisiaj zrobiłam już dwa prania. Wykończyłam pokój naszej małej Nikoli. Pozostało mi tylko zalaminować sowy na ścianę i ready steady go!Jak już sowy zawisną to się pochwalę. Mam lekkiego fisia na punkcie sów. Wszystkie dodatki to sowy. Pościel w sowy, przewijak w sowy, wszędzie sowy.
Jeszcze wypatrzyłam dywan dziecięcy w Sowy, ale u nas w pokoju małej puzzle piankowe, to już nie szalałam.
marrtka lubi tę wiadomość
-
Jesteśmy po wizycie.
GBS ujemny
HBS nieobecne
Morfologia jak zwykle ok
Różyczka przebyta dawno temu
HCV nieobecne
Badanie ogólne moczu ok
Osad moczu: nabłonki, leukocyty, bakterie - liczne
Posiew moczu - bakteriuria ujemna
HIV ujemny
WR ujemny
Dostałam skierowanie na KTG po 1 stycznia 2015r i skierowanie do szpitala do poroduoraz ostatnie skierowanie na mocz i morfologię
Szyjka ok. 3,5cm; Mała położona wysokoPan doktorek stwierdził, że nie widzi powodów (póki co) do wcześniejszego porodu i jeśli nic się nie zdarzy niespodziewanego to raczej doczekamy 40 tygodnia.
Moje ciśnienie 112/65/100 a Ali tętno 140ud/min
Śluz gęsty, białawy - prawidłowy
Ruchy dziecka liczne w ciągu doby
Waga matki - +4,5kg
Waga dziecka szacowana 3600-3700g (na dzień porodu)
Kolejna wizyta 8.01.2015 ( o ile nie urodzę)
Byłam też w szpitalu (przy przychodni do której chodzę do gina).
I Katedra i Klinika Położnictwa i Ginekologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (Szpital Kobiety i Noworodka Pl. Starynkiewicza w Warszawie):
Oddział Położniczy jest oddziałem klinicznym o najwyższym, trzecim stopniu referencyjności. Klinika prowadzi opiekę zarówno nad pacjentkami w ciąży fizjologicznej, jak również powikłanej (cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, choroby układu krążenia, konflikt serologiczny, ciąża u pacjentek po przeszczepieniach narządów, inne powikłania ciąży wymagające specjalistycznej diagnostyki i postępowania). Dysponujemy kadrą i sprzętem do realizacji tych zadań.
Podczas porodu możliwe jest zastosowanie znieczulenia zewnątrzoponowego porodu na życzenie pacjentki rodzącej. Znieczulenie takie jest bezpłatne.
Standardowa sala poporodowa jest dwuosobową salą wyposażoną w łóżko i szafeczkę dla każdej pacjentki, stolik do pielęgnacji noworodka, umywalkę i telefon. Istnieją również sale o podwyższonym standardzie, jedno- i dwuosobowe, z własną łazienką, wyposażone dodatkowo w telewizor (bezpłatne, decyduje kolejność przyjęć).
Poszłam dziś z marszu, bo Pan dr powiedział, że żadna pani nie rodzi (bynajmniej tyle mu wiadomo), więc mogę obejrzeć, muszę tylko zapytać położną. Myślałam, że muszę się umówić na termin, ale panie w dyżurce położnych były tak miłe, że od razu mnie oprowadziły po salach (trakcie porodowym, wszystko potłumaczyły, pokazały kącik noworodka). Niestety sale z łazienkami były zajęte, więc widziałam tylko ta zwykłą, ale jest ok. W pierwszej kolejności kładą Panie do sal z łazienkami, a dopiero potem do zwykłych. Porody rodzinne są bezpłatne. Sale porodowe oddzielne, oddzielone całą ścianą i drzwiami. Sporo miejsca w każdej z nich. W tej samej sali jest kącik noworodka.
Panie życzyły mi spokojnych świąt i do zobaczenia w odpowiednim czasie
jonka91, ania_29, szpilka, Becia81, Agus89, kamilaaa_88, rastafanka, bluegirl89, Wiki81, M4DZI4, kasiakra, Paula44, Paula44, renia83, Fedra lubią tę wiadomość
-
Tata taaaaa... tata taaaa....
https://www.youtube.com/watch?v=rcXWDDYFFS0
Włączyłam to mojemu, bo się biedak męczy z nowym frontem szafki. Okleina nie do zdarciaNajpierw w ruch poszła suszarka, potem opalarka, następnie papier ścierny, teraz nożyk
A ja oglądam całe widowisko z kanapy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2014, 17:16
jonka91, Agus89, Maud11, MonikaDM, bluegirl89, Fedra lubią tę wiadomość
-
W końcu znalazłam czas by nadrobić forumowe zaległości.
Odebrałam dzisiaj wynik GBS - ujemny.
Śliczne pokoiki macie.
Ja mojemu mężowi kupiłam nowego smartfona.
Ależ mam dzisiaj ochotę na jabłka.
Kupiłam 3 kg i mam nadzieję że mi wystarczy do jutra.Fedra lubi tę wiadomość
-
My nie robimy sobie w tym roku jakichś specjalnych prezentów. Zainwestowaliśmy w sprzęty: nową pralkę (poprzednia miała tylko 3 lata, ale zmieniliśmy na większą), deskę do prasowania
mi małż kupił szczotkę elektryczną, a ja czekam na latarkę dla niego, ale każdy wie co dostanie. Kupiłam tylko marcepana 0,5kg dla każdego z nas (mam nadzieję, że zdążę zjeść przed porodem)...
-
Dzień dobry!!! A nawet dobry wieczór!!!
Ledwo Was nadrobiłam.
AG gratuluję, że już dziś wychodzisz z dzidziusiem do domu!!!
Bell Trzymaj się tam w tym szpitalu, dopominaj się o konsultacje z lekarzem, przecież też jesteś w potrzebie, a dodatkowe stresy pewnie Ci nie pomagają.
Odnosząc się do tematu ciśnienia, to ja mam nakaz mierzenia go codziennie. od 16 tc będąc u lekarza zawsze mam ok 140 na 85/90. Ale to chyba jest syndrom tzw. białego fartucha, bo jak mierzę w domu to zawsze wychodzi koło 120/80, bywa 115/80 a czasem 128/85. Puls mam za to bardzo wysoki zawsze między 105 a 120.
Dziewczyny piękne pokoiki i kąciki dla maluszków
Ja dziś byłam na, mam nadzieję ostatnich już, zakupach dla naszego synka, również urządzamy mu kącik naszym pokoju. I znów lekką ręką 300zł... a mówią, że dziecko nie generuje wysokich nakładów finansowych, i niby państwo wspiera prokreacje, tylko, że tym którym należy się becikowe, pewnie ledwo starcza od pierwszego do pierwszego. Porobiłam też zapasy chemii, środków higienicznych, spożywczych i zakupy na święta.
No i byłam u fryzjera, zrobić sobie odrosty. Czuję się o niebo lepiej. Energia mnie rozpiera. Potem ugotowałam obiad dla 6 osób na dwa dniDziś rozpiera mnie energia, po ty,m jak wczoraj cały dzień leżałam i "zdychałam"
bluegirl89, Wiki81, jonka91 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pokoik superśny...ekstra to drzewo z sową...
My będziemy mieli 3 sowy plus kocyk z sowami
Dziś dotarł do nas materacyk więc i udało się do ładu poskładać łóżeczko
Fotkę wrzucę jak już nakleimy na ściany i wszystko poustawiamy tak jak ma być
Zrobiłam też ostatnie zakupy dla małej, jeśli chodzi o ciuszki. Na razie jej starczy, a i dziadkowie pewnie coś dokupią i będzie za dużo :p
Co do prezentu dla męża...też miałam z tym problem, w końcu zdecydowałam się na praktyczny i kupiłam mu porządną poduszkę z wellpuraBo na obecną strasznie narzeka... Jemu i tak jest ciężko dogodzić bo jak się zapytałam co chce to mnie poinformował, że szkoda kasy:/ Ale się uparłam, ze chcę mu coś kupić i koniec