*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Sis bardzo mi przykro Trzymaj się kochana
Wiem co to znaczy, przeżyłam to trzy razy i nikomu nawet największemu wrogowi tego bym nie życzyła
Ja byłam na wizycie w piątek i nasze maleństwo ma 3,6 cm, serce biło mu 163 uderz/min. Ja rozpoczeliśmy go podglądać to chyba spało bo nie chciało się ruszać tylko miało rączkę przy buzi i chyba ssało kciuk a potem troszkę je poszturaliśmy i zaczęło skakać.Jedno zdjęcie lekarz zrobił rączki bo ma takiego bicepsa, że aż miło
Ale w pewnym momencie lekarz stwierdził, że nie do końca podoba mu się kształt kręgosłupa ( na wysokości karku). Że nie jest niczego pewien (że może tak się ułożyło) Ale ja się już wystraszyłam.
Powiedział, że nie chce niczego ukrywać, ale wszystko wyjaśnią genetyczne i żebym się już na nie umówiła.
Zapisałam się na 23 czerwca (dzień ojca) i mam wielką nadzieję, że będzie wszystko dobrze. Tak się boję o mojego kruszonka. Wiem, że będę kochać moje maleństwo jakie by nie było, ale dlaczego ma mieć przez mnie jakieś wady /
Nie wiem co lepsze, żeby coś takiego usłyszeć czy lepiej nie. Teraz wciąż o tym myślę i się martwię (a wiem, że nie powinnam dla niego).
Cynamonek30, jonka91 lubią tę wiadomość
-
forum jest właśnie od tego, by wyżalic sie komuś jeśli coś nas 'boli' ... i żeby podzielić sie dobrymi wiadomościami- wiele dziewczyn w tym ja nie rozmawia o ciaży z osobami w realu(poza rodzicami, moim meżem i jego siostra nie chwale sie bo sie boję)
Nie można być też takim Egoista,że wpada sie tylko ze swoim pytaniem olewajac problemy reszty... i narzucając,żeby nie pisac o smutnych/tragicznych dla nas wydarzeniach,bo jej samopoczucie sie od tego pogarsza....Kawa, GabiKOR, kejti91, Gwiazdeczka27, agnb6, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
GabiKOR]Sis bardzo mi przykro Trzymaj się kochana
Wiem co to znaczy, przeżyłam to trzy razy i nikomu nawet największemu wrogowi tego bym nie życzyła
Ja byłam na wizycie w piątek i nasze maleństwo ma 3,6 cm, serce biło mu 163 uderz/min. Ja rozpoczeliśmy go podglądać to chyba spało bo nie chciało się ruszać tylko miało rączkę przy buzi i chyba ssało kciuk a potem troszkę je poszturaliśmy i zaczęło skakać.Jedno zdjęcie lekarz zrobił rączki bo ma takiego bicepsa, że aż miło
Ale w pewnym momencie lekarz stwierdził, że nie do końca podoba mu się kształt kręgosłupa ( na wysokości karku). Że nie jest niczego pewien (że może tak się ułożyło) Ale ja się już wystraszyłam.
Powiedział, że nie chce niczego ukrywać, ale wszystko wyjaśnią genetyczne i żebym się już na nie umówiła.
Zapisałam się na 23 czerwca (dzień ojca) i mam wielką nadzieję, że będzie wszystko dobrze. Tak się boję o mojego kruszonka. Wiem, że będę kochać moje maleństwo jakie by nie było, ale dlaczego ma mieć przez mnie jakieś wady /
Nie wiem co lepsze, żeby coś takiego usłyszeć czy lepiej nie. Teraz wciąż o tym myślę i się martwię (a wiem, że nie powinnam dla niego). ================================================================================== Kochana wszystko bedzie dobrze- tylko sie nie stresuj( wiem łatwo powiedziec) czasami Lekarz zasieje nam niepewnośc,a to wina sprzetu albo jego umiejetnosci. Trzymam kciuki by na nastepnj wizycie mały pięknie sie pokazał- rozwiewajac wszelkie watpliwosci
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2014, 12:00
GabiKOR lubi tę wiadomość
-
Sis- bardzo mi przykro i mam nadzieje ze szybciutko wrocisz tu na cale 9 mcy:)
Gabi- głowa do góry:) wszystko bedzie dobrze!
a ja dzis poweidzialam w pracy, co prawda przez telefon no ale nie bylo innej mozliwości. O dziwo mila rozmowa i mysle ze bedzie ok:)
w srode mam USG- juz nie moge sie doczekać a moje mdlosci, zamiast odchodzic sie nasilają.
wczoraj spedzilam caly dzien z ogromnym bolem glowy wisząc nad ubikacją
milego dnia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2014, 11:55
Cynamonek30 lubi tę wiadomość
-
jonka91 wrote:Gabi oby wszystko było ok! Do dnia ojca już zostało tylko kilka dni.. Nie denerwuj się i myśl pozytywnie!!
Wiem, że to badanie genetyczne będzie bardzo stresujące i chciała bym już mieć je za sobą ale oczywiście tylko z dobrymi wiadomościami -
GabiKor- moze to dziwna rada bo to zalezy od osoby( i dziewczyny nie zbanujcie mnie prosze) ale moze odpuść sobie forum na te pare dni.
Ja jak nie czytalam będąc na urlopie bylam duzo spokojniejsza.
Wszystko sie wyjasni za pare dni, a zawsze mozesz sprawdzic na innym sprzecie u innego lekarza i sie uspokoic.
Nie zamartwiaj sie na zapas, bo moze niepotrzebnie zasial ziarno niepewnosci.
Cynamonek30, MonikaDM lubią tę wiadomość
-
W sumie najgorszy był piątek po wizycie i sobota, bo razem z moim mężulem próbowaliśmy się nawzajem pocieszać Teraz już jest mi lepiej Wydaje mi się, że z dnia na dzień będę pewniejsza tego że wszystko jest ok.
Na wcześniejsze wizyty jechałam pewna i spokojna a ta była inna Dużo martwiłam się czy jest wszystko ok, czy bije serce.
Tym razem w kolejny poniedziałek mam wrażenie że będzie dobrze, ze wszystko się wyjaśni A jak się w coś bardzo wierzy to się to spełni -
Witam! czytam Was od pierwszego wpisu! kibicuję i codziennie do Was zaglądam.
Sis musiałam napisać dziś bo bardzo mocno trzymałam kciuki, żeby mimo przeszkód Ci sie udało i jest mi bardzo smutno, że tak się stało. Żadne słowa nie ukoją bólu, potrzeba czasu teraz. Przytulam Cie, wiem co czujesz, bo sama to przeszłam.
Jestem po dwóch obumarciach ciąży w 9 i 10 tyg, ale zawsze dowiadywałam się o tym w 12 tyg na usg. Wogóle nie myślalam że moze być coś nie tak. Teraz znowu jestem w ciąży i mam termin na 14 stycznia - jak zielarka
GabiKOR czy Ty znasz przyczynę poronień? podziwiam Cię za optymizm i wiarę że będzie dobrze tym razem!
jeżeli pozwolicie to się do Was przyłączę.
Życzę Wam udanych dzisiejszych wizyt
PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2014, 12:50
Cynamonek30, agnb6, Patrycha, MonikaDM, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
neharika "Witam! czytam Was od pierwszego wpisu! kibicuję i codziennie do Was zaglądam.
Sis musiałam napisać dziś bo bardzo mocno trzymałam kciuki, żeby mimo przeszkód Ci sie udało i jest mi bardzo smutno, że tak się stało. Żadne słowa nie ukoją bólu, potrzeba czasu teraz. Przytulam Cie, wiem co czujesz, bo sama to przeszłam.
Jestem po dwóch obumarciach ciąży w 9 i 10 tyg, ale zawsze dowiadywałam się o tym w 12 tyg na usg. Wogóle nie myślalam że moze być coś nie tak. Teraz znowu jestem w ciąży i mam termin na 14 stycznia - jak zielarka
GabiKOR czy Ty znasz przyczynę poronień? podziwiam Cię za optymizm i wiarę że będzie dobrze tym razem!
jeżeli pozwolicie to się do Was przyłączę.
Życzę Wam udanych dzisiejszych wizyt
Pozdrawiam"
========================================================================================= witaj
a mam takie pytamie do Ciebie, czy w tamtych ciażach miałaś zanik objawów czy też utrzymywały sie pomimo zatrzymania ciaży nadal? bardzo przepraszam za bezposredniosc pytan pozdrawiam i spokojnej zdrowej ciazy życze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2014, 13:10
-
Cynamonku nie ma za co przepraszać nie miałam zaniku objawów, może delikatnie sie zmniejszyły, ale nadal były. To poprostu chodzi o to, że w momencie obumarcia ciąży hcg wynosi bardzo dużo, od obumarcia ono spada, ale z dnia na dzień nie będzie znowu 0, dodatkowo przyjmowałam luteinę, która powoduje mdłości, bóle podbrzusza i zawroty głowy, więc miałam wysoki progesteron i objawy ciążowe są jak najbardziej normalne mimo tego że ciąża obumarła. Na szczęście takich przypadków jest niewiele, trzeba zawsze mieć nadzieję, że będzie dobrze, to podstawa, nie ma sensu stresować Maleństwa
Cynamonku masz bardzo ładny brzuszekCynamonek30 lubi tę wiadomość
-
neharika wrote:GabiKOR czy Ty znasz przyczynę poronień? podziwiam Cię za optymizm i wiarę że będzie dobrze tym razem!
jeżeli pozwolicie to się do Was przyłączę.
Życzę Wam udanych dzisiejszych wizyt
Pozdrawiam
Neharika nie jest to potwierdzone w 100 % ale po 2 poronieniu skierowano nas do poradni genetycznej i badania wykazały, że jestem nosicielką translokacji zrównoważonej chromosomu 11 i 22. Prawdopodobnie mam to od mojej mamy, która urodziła 3 zdrowych dzieci. Nasze szanse na zdrowe dziecko to 50/50 % ale lekarz stwierdził, że jeżeli płód ma być chory to się nie utrzyma Więc jak przetrwamy I trymestr to dziecko będzie zdrowe. I tego się trzymam Mam nadzieję,że niczym nie dotknęłam naszego kruszonka
A 3 pierwsze ciąże skończyły się od 5 do 8 tygodnia ciąży, w tym że ta najdłuższa obumarła jakieś 2 tygodnie wcześniej (ok 6 tygodnia)
-
Dziekuję, Neharika
JA też biore Luteine, ponieważ pierwsza ciazę poroniłam(zatrzymane poronienie)
Mam tak mało objawów-że czasem szukam dziury w całym- z tym ,że od samego poczatku nie miałam jakiś super objawów , i na 2 wizytach i Usg wszystko było ok.
a Ty jak sie czujesz ? -
GabiKor – wyobrażam sobie, jak się boisz... tym bardziej po poprzednich poronieniach.. Trzymam kciuki, żeby szybko zleciało do nast poniedziałku i żeby z maleństwem było wszystko dobrze!
Patrycha i Jonka91 – fajnie, ze po Waszych usg wszystko dobrze!
Witamy neharika! Przykro mi, że poprzednio Ci się nie udało, ja też jestem po przejściach, ale nie były to ciąże obumarłe, tylko raz pusty pęcherzyk a ten całkiem pierwszy raz, to nie wiadomo, bo to był zaledwie 5ty tydzień..
Trzymam kciuki, żeby tym razem Ci się udało!!
Aniołek [*] 5tc - 15/08/2012
Aniołek [*] 9tc - 22/10/2013 (pusty pęcherzyk)
Aniołek Karolek [*] 21tc - 11/09/2014 -
GabiKOR w takim razie z niecierpliwością czekamy do końca pierwszego trymestru, dobrze że udało się poznać przyczynę, ja też miałam robić te badania, ale w międzyczasie zaszłam w trzecią ciążę i póki co ich nie zrobię. Za to miałam mnóstwo innych badań i wszystkie wyniki są takie jak trzeba, przyczyny są nieznane. Bardzo bym chciała żeby tym razem się udało, czytałam że bierzesz zastrzyki, ja biorę również codziennie i nie wiem ile będę je brała. Nie wiem nawet czy coś pomogą, mam nadzieję że tak.
Cynamonku musimy wierzyć że będzie dobrze, nasze dzieci odczuwają nasz strach, ja też nie mam silnych objawów, wolałabym żygać jak kot i mieć pewność że ciąża rozwija się prawidłowo, a mam tylko mdłości jak jestem głodna, jestem osłabiona, ale to chyba po lekach, no i senna, ale to chyba też po lekach, zresztą dużo staram się spać, żeby szybciej minął ten trudny czas. Musimy wierzyć że tym razem nam się uda!Cynamonek30 lubi tę wiadomość