*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Chanela wrote:My już po zakupach
mamy piękną choinkę
Normalnie zostało niewiele ale i tak wszystkie piękne były i nie mogłam się zdecydować. Teraz najlepsze że mamy 5 bombek na krzyż, ale nie miałam siły żeby jeszcze latać za bombkami, a może jutro jeszcze będę mieć siłę, albo po świętach dokupię. Ważne że mamy choinkę.
Madziu najważniejsze że spędzicie te święta razem, nieważne co będzie na stole. I na pewno nikomu nic nie będzie przeszkadzać.
Wiki super że wychodzicie, na święta już będziecie w domu spokojnie
Bell no niestety musisz się liczyć z tym że jest to operacja i różnie może się skończyć, z resztą tak samo jak poród SN. Jeśli lekarz dobrze Cię pozszywa i będziesz dbać o ranę to nie powinno się nic wydarzyć.
A ty nie boisz sie CC? Jak do tego podchodzisz?
Najlepiej by było jakbym nie miała wyboru i lekarz zdecydowalby za mnie, ze musi byc CC i koniecodeszłyby zmartwienia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2014, 12:43
Antoś 15.01.2015, 11:25 3850 g i 55 cm
Leoś 29.05.2017, 8:54 - 3940 g i 58 cm
Aleks 31.03.2021, 9:25 3520 g i 55 cm
Wincent 30.08.2023, 10:46 3930 g i 54 cm
[*] 2014 i 2016 -
belldandy to dobrze że mąż Cię chroni, to dużo naprawdę.
Uważam że naprawdę nie ma prawa nikt oceniac Twojej decyzji, tam samo nie można oceniać kobiet które np. nie chcą mieć w ogóle dzieci.
Poświęciłaś jakby siebie dla tej ciąży, nikt za Ciebie jej nie przeżył więc nie wie co czujesz. Nie zadręczaj się myślami co powiedza inni. Boo tak można przez całe życie:
-co powiedzą na to że mam obawy przed KP
- co powiedzą na to że mam obawy przed kolejną ciążą?
- co powiedzą na to że obawiam się posłać dziecko do żłobka
I tak w nieskończoność, życie zmusi Cię do podejmowania mnóstwa decyzji dotyczących Twojego dziecka bo jesteś jego MAMĄ a rodzaj porodu to pierwsza i być może okazać się najmniej ważna decyzja więc głowa do góry. Weź sprawy w swoje ręcę i decyzje podejmuj z mężem lub sama (jesli chodzi o poród).Ewelina88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhttp://naforum.zapodaj.net/thumbs/235248dba4bc.jpg
Dziewczyny!
Zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia!
Zielonej choinki, rodzinnej atmosfery i trafionych upominków.
Niczym się nie martwcie. Ani tym, że bałagan, ani tym, że na stole nie będzie 12 potraw a pod drzewkiem wypasionych prezentów. To wszystko bzdury i błahostki!
Rok temu pewnie większość z nas słyszała dzieląc się opłatkiem/ co czasem doprowadzić mogło już do łez : " no i niech się wam w końcu rodzina powiększy! , no i niech będze dzieciątko, no żebyście za rok byli we troje itd"
I to marzenie właśnie się spełnia! Jedne już tulą swoje dzieci, inne głaszczą brzuszki i dostają stopkę lub główkę do dalszego smyrania albo kopniaka, bo mają już dość pieszczot Hihi!
Życzę Wam i sobie spokoju i uśmiechu i cudownego czasu oczekiwania na nasze małe cuda.
Buzi !
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2014, 12:57
ania_29, Malenq, Becia81, szpilka, Ewelina88, jonka91, bluegirl89, Goosiaczek2, MartaKD, Ag..., Agus89, renia83, Chanela, M4DZI4, rastafanka, lwuska55592, Melula lubią tę wiadomość
-
Hej,my od rana w szpitalu. Zrobili dokładne usg i wyszło AFI 5. Dzisiaj tylko badania porobili a rano idę na kroplowke.
Wiki gratuluje !
Już nie mogę się doczekać aż ja wyjde z Majka, ale to już po świętach.. i jest tak jak czulam, swieta w szpitalu
bell ja też się boje, dzisiaj nie spalam cała noc i na jutro będę nieprzytomna bo zas nie usne. Od początku ciąży chodzi za mną myśl i błaganie żebyśmy razem wróciły do domu.
Wesołych Świąt życzę Wam wszystkimM4DZI4 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Wczoraj byłam na wizycie u swojego lekarza i po usg stwierdził że jest mało wod ale napisał AFI 10 i dał skierowanie do szpitala bo stwierdzil ze boi się mnie zostawić przez święta w domu. Dzisiaj przyszłam rano , zrobili usg i tu wyszło AFI 5 i na jutro kroplowka.
-
nick nieaktualnyPatrycha wrote:Wczoraj byłam na wizycie u swojego lekarza i po usg stwierdził że jest mało wod ale napisał AFI 10 i dał skierowanie do szpitala bo stwierdzil ze boi się mnie zostawić przez święta w domu. Dzisiaj przyszłam rano , zrobili usg i tu wyszło AFI 5 i na jutro kroplowka.
co lekarz to inna teoria....ale dobrze, że trafiłaś do szpitala, bo 5 to już jest mało...
nawodnią Cię kroplówkami i będzie dobrze:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2014, 13:33
-
nick nieaktualnybelldandy wrote::**
) Kawus, a miałaś chwile wahania czy dobrze wybrałaś?
w ogóle ktos wie o Twoim wyborze?
Kochana powiem Ci szczerze że po wizycie na której przynałam się mojej gin o wyborze porodu, kiedy mnie zjebała że wyszłam czerwona jak burak. Miałam chwile załamania i zawahania, musiałam się wypłakać. Ale jak powiedziałam o tej sytuacji mężowi to mi z głowy wybił złe myślenie. Powiedział że to jest mój wybór, to ja się męczę 9 miesięcy i mam prawo wybrać samodzielnie. Tym bardziej że mam te 50km dalej klinikę która ma świetne opinie, nie jest za droga, rozmawiałam z dziewczynami po cc które tam rodziły i wszytskie zadowolone, wracają tam z kolejną ciążą.
Zawsze miałam pecha do lekarzy, moja ciąża od początku też nie była taka kolorowa jak się wydaje i nikomu do tego by oceniać mój wybór.
Znam swoją skórę i wiem że w czasie sn i tak bym popękała i musiała być szyta. Co za różnica czy będę mieć szwy na brzuchu czy w kroku? Tak pewnie zaraz ktoś się odezwie że mogą się pojawić zrosty, tak oczywiście mogą a po SN może pojawić się nietrzymanie moczu (z którym zmaga się moja mama, babcia-więc mogę mieć podobnie) nietrzymanie stolca. Po każdym rodzaju porodu mogą wystąpić powikłania a nie muszą!
O moim wyborze wiedzą wszyscy, z kimkolwiek rozmawiam i pytają o date porodu- mówię wprost że wybrałam sobie datę 5go stycznia, na co słyszę "no nie wiadomo, może wyjdzie wcześniej albo później?" Na co odpowiadam "wcześniej jak będzie chciała to spoko, na siłę jej w brzuchu nie zatrzymam ale jeśli do 5go wytrzyma to wtedy sama ją wyciągnę przez cc
moja teściowa jedynie coś marudziła, ale po ostrej reprymendzie, nie odzywa się na ten temat i nie krytykujeMartaKD, Wiki81, MonikaDM, Gwiazdeczka27, Chanela lubią tę wiadomość
-
Po wizycie.... płakać mi się chce. Rozwarcia nie ma, usg nie było niestety bo na szybko w szpitalu a moja ginka ma dużo cc. Skierowala mnie na ktg. No i skurcze małe bo do 30 tylko się pisały ale lekarka przestraszyla się jak zobaczyła zapis z ruchów i ja już sama nie wiem czy ja cos źle zaznaczyłam czy faktycznie tak dużo się rusza..W pierwszy dzień świat idę znowu na ktg i mam dokładnie do tego czasu liczyć ruchy. Jak będzie ok to następne 4 stycznia i na wszelki wypadek mam wziąć torbę. Kurde z tego wszystkiego prawie o nic nie zapytalaml. Tylko o czop który fragmentami odchodzi.
-
nick nieaktualnyPatrycha wrote:Jutro idę juz rodzic. Powiedzieli ze za duze ryzyko i podadzą kroplowke z oksytocyna. Nawet testu nie chcą zrobić jsk ona Zadziała.
to życzę dużo siły, wiary i nadziei, będzie dobrze........
będę mocno 3mała kciuki:)
ale mnie zmartwiłaś...tym, że Twój gin przy 10Afi skierował do szpitala, a mój przy 9Afi powiedział, że jest dobrze..........uhmmmmmmmmm a teraz nie wiem co myślećWiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2014, 13:44
Patrycha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wiesz mi się wydaje ze nie chciał mnie wczoraj denerwować a i tak wiedział ze w szpitalu zrobią usg. Jak mnie przyjmowali dziś i zobaczyli ze AFI 10 to powiedzieli ze to jest dobrze i nie ma co się martwić.
Także głowa do góry, trzeba zaufać lekarzowi bo napewno wie co robi a na ryzyko by Was nie naraził.Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny