*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPo badaniach. Ktg średnie. Tętno małego 150 w nocy teraz ciurkiem 180-190.
Mały szamota się strasznie. Skurcze takie 80-95. przepływy ok. Docent bardzo ostrożny. Mówi, że jeśli Szymi nie zrobi nam niespodzianki, to zrobią wszystko, żeby do 1-2 stycznia tam bezpiecznie posiedział. Czekać raczej nie będą - bo tętno jest wysokie.
Boli podbrzusze i takie dziwne szpile w okolicach szyjki.
Więc pomodlcie się ciocie za to, żeby Szymuś dotrwał caly i zdrowy do 1 stycznia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2014, 10:43
-
Dzień doberek
Mnie od rana rozpiera pozytywna energia
Ostatnio mam sny erotyczne z udziałem mojego męża i mam na niego taką chcicę... może to też dlatego mnie tak nosi??
Paula ja też miałam przygody czasami jak sprzęt od ktg zaczął głośno bić na alarm, nie wiedziałam o co chodzi... ale wszystko było ok.
Co do KTG każda kobietka w ciąży ma indywidualnie zalecane jak często się je ma wykonywać.Tym bardziej kiedy leży się na patologii. Pamiętam jak na sali ja i dwie koleżanki miałyśmy 4 razy dziennie wykonywane a jedna tylko rano. Widocznie u Ciebie nie ma konieczności sprawdzania po 5 razy dziennie tego ktg a to tylko dobry znak
Kochana na tym etapie dzieci mają już bardzo mało miejsca i nie tylko Twój skarb ma ciasno i nie jako jedyny ciska tą swoją pępowinę, zobacz bodajże u Wiki (o ile się nie mylę) dzieciaczek miał OWINIĘTĄ pępowinę wokół szyji, chyba nawet u Ag też tak byłlo, Twój tylko ją ściska.. gdybyś nie była w szpitalu nawet byś o tym nie wiedziała , a pewnie nie jednokrotnie się nią bawił.
Ja na Twoim miejscu bym naciskała aby lekarze powiedzieli Ci dokładnie co myślą o Twojej sytuacji. Powiedz lekarzowi, że bardzo się niepokoisz i zamartwiasz. zapytaj dlaczego masz tak rzadko ktg, zapytaj czy to, że dziecko ściska pępowinę jak się nią bawi może zrobić sobie krzywdę, zapytaj dlaczego jeszcze nie zrobili Ci cc.. zapytaj o wszystko co Cię trapi ... i nie odpuszczaj niech Ci lekarz odpowie.. jak nie jeden to inny ale pytaj masz do tego prawo.
Rozumiem Twój strach bo każda mama martwi się o swoje dziecko, ale tak jak powiedziałam stres powoduje , że i dziecko się denerwuje, adrenalina przyczynia się do tego, że mniej tlenu dociera do dziecka bo obkurczają się naczynia krwionośne.
Próbuje ze wszystkich sił Cię uspokoić podając wydaje mi się racjonalne argumenty.
Kobietki ja z kolei słyszałam o takiej teorii, iż jak jest się tuż przed akcją porodową parę dni wcześniej dziecko właśnie jest o wiele mniej aktywne, bo już jest wciśnięte bardzo mocno w kanał rodny, ma tak mało miejsca, że za wiele się nie ma jak wręcz wiercić.. ale jak widać u każdej jednak jest inaczej
Ja z porodem też czekam do stycznia najlepiej jak synek posiedzi jak najdłużej do terminu OM, ale boje się, że jestem teraz mega przeziębiona powoli zwalczam ten cholerny katar .. ale pojawiać zaczyna się kaszelek...
mam mieć cc i stresuje się, że ppo zabiegu kiedy to rana ciągnie itp mnie dopadnie kaszel i to będzie horror...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2014, 10:56
Martaaa, Paula44 lubią tę wiadomość
-
Paula będzie dobrze, trzymam kciuki, duży z niego chłopak poradzi sobie bez problemu poza brzuszkiem
a to ile razy robią ktg to chyba polityka szpitala, w jednym miałam na dzień dobry i przed wyjściem, a w innym 2 razy dziennie mimo, że było dobreWiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2014, 10:56
Paula44 lubi tę wiadomość
-
Gosiaczek wystarczy Ci- ja uzywam musteli do kąpieli, linomag, bepanthen i krem na mroz mam z rosmana tez.
dzis polozna polecila krem F18 bo maly sie luszczy troche. Zadnych oliwek, szamponow, mydelek i balsamow nie trzeba wiec wystarczy ci to co masz.Goosiaczek2 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Gwiazdeczka27 wrote:
Kobietki ja z kolei słyszałam o takiej teorii, iż jak jest się tuż przed akcją porodową parę dni wcześniej dziecko właśnie jest o wiele mniej aktywne, bo już jest wciśnięte w kanał rodny, ma tak mało miejsca, że za wiele się nie ma jak wręcz wiercić.. ale jak widać u każdej jednak jest inaczej
.
No ja bylam w srode u gina awaryjnie bo maly sie szamotał nieziemsko:) a w ptk byl juz na swiecie wiec faktycznie u mnie inaczej:) -
i dlatego najważniejsze są te skurcze tak mi się wydaje
jak się jest pierworódką to wiadomo aby poczekać do tych co występują w dość krótkim czasie po sobie ale co w przypadku wieloródek? porody ponoć są szybsze, i co w przypadku kobiet które mają zaplanowane cesarskie? -
Paula ale to Ty tak bardzo chcesz żeby poczekać do 2015 r? Lekarz nie boi sie tyle czekać przy takim tętnie? Może chociaż niech ktg częściej zleci. Powinnaś byc zdecydowanie częściej monitorowana. Trzymam za Was kciuki.www.styczniowki2015.phorum.pl
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyGwiazdeczka27 wrote:i dlatego najważniejsze są te skurcze tak mi się wydaje
jak się jest pierworódką to wiadomo aby poczekać do tych co występują w dość krótkim czasie po sobie ale co w przypadku wieloródek? porody ponoć są szybsze, i co w przypadku kobiet które mają zaplanowane cesarskie?
Ja do ostatniej chwili czekać nie mogę, bo to ok. 1h30min ode mnie do szpitala..... -
nick nieaktualnyAgus89 wrote:Kurcze, teraz się zestresowałam tym że jutro po wizycie odejdą mi wody.
Staram się do nowego roku wytrzymać, więc wolałabym uniknąć takiego rozwiązania.
Nie stresuj się i zaufaj Naturze! Będzie po Twojej myśli, zobaczysz!Agus89 lubi tę wiadomość
-
A ja zdam dzis raport z wizyty poloznej:)
maly spoko, troche zółtway jeszcze ale podobno do miesiaca ma czas zeby zeszło.
Karmic mam w ciau dnia co 3h a w nocy zrobic 3 eksperyment co ile sie sam bedzie budzil bo ja go budzilam co 3h a pozniej godzine usypialam wiec to byla masakra.
Zobaczymy, moze jest szansa na normalniejsze spanie jakby sie budzil co 4 np.
Werandowanie dzis, pozniej 4 razy, pozniej na chwile na balkon i pozniej na 15/20 min spacer.
Witaminki, ktoras pytala mam Bioaron- fajnie sie je podaje.
Zapisalam malego na kontrole bioderek, jutro ide do lekarza po skierowanie na usg brzuszka ale bez niego.
Co do porodu nie bylam marudna przed:) wrecz odwrotnie, bylam do rany przyłóż.
Paula- bedzie dobrze tylko ty tyluzuj, monitorują cie. Uwierz ze lekarze mogą się znac na tym co robią! trzymamy kciuki za Was.Gwiazdeczka27, Agus89, jonka91, bluegirl89 lubią tę wiadomość
-
Malenq wrote:I w przypadku kobiet co mają 100km do szpitala...hehehe
Ja do ostatniej chwili czekać nie mogę, bo to ok. 1h30min ode mnie do szpitala.....
o jaa no to faktycznie ... jej ja to bym się zestresowała przy rozpoczęciu skurczy... Kochana życzę Ci aby nie spadło za dużo śniegu jak się to wszystko u Ciebie zacznieMalenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny