*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Stycznióweczki witajcie!
Boże, ale się u nas dzieje! A to dopiero początek!
Agnesik serdeczne gratulacje! Jak tylko będziesz w domku opowiedz nam wszystko ze szczegółami. Jakie szczęście, że miałaś obok siebie kompetentą osobę! A Antek to cudowne i piękne imię
-
nick nieaktualny
-
Jonka ciekawe czy wypiszą Cię dzisiaj do domu.
A może jak już wrócisz do swojego królestwa, to akcja rozwinie się na nowo? I niebawem będziesz tuliła swojego syneczkaGdy trafiłaś do szpitala, to sobie myślę "Jezu już!?" Jakoś mi się od dłuższego czasu ubzdurało, że razem będziemy rodzić ;p
Dziewczynki, wszelkie bóle podwozia, twardnienia brzucha, nieregularne skurcze, opuchlizna, bóle jak na @ na tym etapie ciąży są normalnym objawem. Ja też już mam dość ;/ Połozna mi powiedziała, że mam do niej dzwonić gdy a. odejdą mi wody, b. będę miała regularne skurcze idące od pleców do brzucha, c. zacznę plamić. Mam też zgłosić się do szpitala, gdy przestanę odczuwać ruchy dziecka i ani słodycze ani zimna woda nie pomogą. Na tym etapie trzeba szczególnie obserwować ruchy.jonka91, Gwiazdeczka27 lubią tę wiadomość
-
Też macie pietra przed porodem? Mnie obleciał taki strach, masakra...
A wszystko przez ten cholerny masaż krocza... Położna kazała mi zacząć, a mnie tam tak wszystko boli, zwłaszcza jak próbuję się pomasować i wepchnąć paluchy, że jak sobie uświadomiłam, że młody ma przejść przez taką ciasnotę, to jestem cała chora... Nie wiem, jak moja mama dała radę urodzić pięcioro dzieci, wszystkie sn. Chyba coś ze mną nie tak. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć!
Agnesik zdówka dla małego Antka. Haha. To rzeczywiście ten anestezjolog musiał być wyjątkowytaki zaszczyt go spotkał! Chodzi pewnie dumny jak paw!
Super te daty macie 31 grudnia i 1 stycznia.
Najważniejsze, że maluchy całe i zdrowe!
Też bym chciała już coś wiedzieć. Czy będę mnie tu trzymać - docent powiedzial przed wolnym, że wolałby, żeby mały sam zaczął wychodzić. Wtedy byłby pewny, że donoszony. Nie za bardzo rozumiem podejścia. Bo skoro ma być akcja - tzn mam na nią czekać , to widzą zagrożenie czy nie. Czy to tętno może takie być? Cały Ca słysze, że mało pędzi - w nocy 150, o 6;:00 130. Takie przecież normalne. Ktg ok i przepływy też. Więc
Skoro nie jest to ciąża obarczona komplikacjami, to może pozwolą mi wyjść - żebym mogła rodzic u mojego ginekologa. . .
Docent mówil tylko, że chce sprawdzić poziom wód za tydzień czyli dziś. Ciekawe czy będzie i co z tego określenia ma wynikać, no bo przecież już ich po 36 tyg nie przybywa. Może zeby był ten sam poziom. Strasznie tu na okretke gadają. Nic konkretnego. I to jest denerwujące. Ale wytrzymam. Musze.
Dzis dwie dziewczyny idą na cc. Chodziły w nocy po korytarzu, a ja się zastanawiam, co czują , ,wiedzac, że jutro ich dzieci będą na świecie. Niesamowite!
Gorzej potem- po ich lewatywach strefa skażenia w wc przez 5 hBiedule.
Także leżymy. Brzuch boli. Bola nas nogi. Mam strasznie opuchniete dłonie. Jakby ktoś je napapował. Sucho w nosie. Często leci mi krew. Mały czasem mocno kopie a czasem siedzi zupełnie cicho. Bardzo reaguje na muzykę ♥
Będę informować jak tylko o czymś - planach co do cc- poinformuja nas.
Kciuki za Szymusia trzymajcie Proszę dalej.
Przeziębione dziewczyny - jak tam?
Jonka - zostajesz w szpitalu? -
My dalej z Mala dwa w jednym, ciesze sie bardzo bo marzylam by dotrwac do stycznia
Fucina to jest nauczka dla znajomych by nie pchac sie na impreze do zaawansowanej ciezarnej, ciekawe gdzie balowali o 24
Porod ekspresowy, gratulacje
Agnesik takze gratuluje dzidziusia
Wstawiajcie zdjecia te Wasze dzieci sa cudne nie moge sie na nie napatrzec.
Wiem, ze 7 cesarki nie bedzie dopiero 7 dowiem sie kiedy zrobia.
Paula dalej trzymamy nogi zwarte
JUZ snie o seksieglupek ze mnie
ale 7 m-cy daje o sobie znac
.................
-
Marta159753 wrote:Kasiakra a mowili Ci skad powstalo u Was wielowodzie? U mnie jest podejrzenie ze synek moze miec przewezenie zoladka i dwunastnicy... i dlatego nie przelyka takiej ilosci wod ale trzeba to sprawdzic po porodzie. Podobno nie jest to bardzo grozne bo pozniej wszystko wraca zwykle do normy ale maluszek moze ulewac i trzeba go bardzo pilnowac karmic w pionowej pozycji itp
Na ten moment lekarz mówi, że nasze wielowodzie jest pochodzenia idiomatycznego, czyli bez powodu, ma tak 60-80% przypadków wielowodzia. Jednak po urodzeniu zrobią też diagnostykę przełyku, bo na tym etapie to niemożliwe, ale raczej tylko po to by potwierdzić że to nie to -
nick nieaktualnyDziewczyny!
Od dzisiaj w promo w biedrze te lepsze jakosciowo chusteczki nawilzane. Tak mi się wydaje ze to te, bo jeszcze ich nie widziałam na żywo w sklepie.
http://www.biedronka.pl/pl/product,id,3192,name,chusteczki-nawilzane-z-bawelna-dada-premium-3x72-szt-2x20-szt -
Bounia wrote:Jonka ciekawe czy wypiszą Cię dzisiaj do domu.
A może jak już wrócisz do swojego królestwa, to akcja rozwinie się na nowo? I niebawem będziesz tuliła swojego syneczkaGdy trafiłaś do szpitala, to sobie myślę "Jezu już!?"
-
kurcze dziewczyny nasza psychika jest naprawdę wielka! wczoraj stwierdziłam, że już bardzo dawno nie widziałam zaschniętej siary na sutkach i trochę się zmartwiłam, że wcześniej była, a teraz im bliżej porodu to cisza i co? dzisiaj rano plama na piżamie
oby po porodzie było tak samo
jonka smacznegoWiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2015, 08:57
-
Dziewczyny dopiero Was doczytałam... Ale się dzieje!!!!
Można by zacząć śpiewać: będzie, będzie zabawa, będzie się działo... i stycznia będzie mało!!!
Fucina - ale ekspres, jeszcze to Twoje dawkowanie emocji poprzez wpisy... dłużej chyba to pisałaś niż rodziłaś. Gratuluję!!!
Agniesik również gratuluję, choć widzę, że przetrwałaś poród do pełnego rozwarcia, pewnie parte i wkońcu skończyło się cesarką... Super, że z Antkiem wszystko w porządku!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2015, 09:07
-
Lece do lodowki po swoja wedline.. A zupka miala cofke.. Juz jej nie ruszam...
Jeslu chodzi o porod to ja go chce teraz ju!!! Czy sie bboje? NIE!! Ale tomoze dlatego, ze nie do konca jestem swiadoma tego co mnie czeka..
Aaaaaaaa byl obchod i mnie wypisuja!!!!! Pakuje sie, dzwonie po tescia i wsio dluuuga do domu!!!!
Nie zdazylam dopisac mysli i wpadly z obchodem.. Heh zostawiam to sniadanie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2015, 09:06
ania_29, bluegirl89, Chanela, Bounia lubią tę wiadomość
-
zielarka wrote:Ja wymiotowałam wszystkim, do końca 4 miesiąca i też od 3 trym. Najgorzej idzie chleb, nie polecam
Ostatnio jabłka, jajecznica i klasyka-sok
No i zgaga na pokładzie od początku 5 miesiąca.