*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Fucina, Agnesik - wielkie gratulacje!!
Widzę, że Styczniówki to same dzielne babki:)) Oj, ja też bym już chciała urodzić. Bolą wiązadła i nogi!! W łydkach mam wieczne zakwasy. Zaraz przychodzi fryzjerka do domu na kolor, parę godzin siedzenia, a mnie ciągnie brzuch. No ale, chociaż będzie nowy jasny brąz przed porodem:))
Moja mama mówi, że jak kobieta zaczyna już chcieć urodzić, to znaczy, że już blisko. z OM mam termin na 14.01, tak jak Zielarka - to sobie zapamietałam od początku naszego forum, wg książeczki ciąży - 16.01. Może urodzę 15;))
Dziewczyny, które mają doświadczenie. Jaki laktator zakupiłyście?? Ja jeszcze nie podjęłam decyzji. Pomozecie?? -
nick nieaktualny
-
Cześć mamuśki!
Fucina i Agnesik gratuluje maluszków! Też mi się marzy już corcia w domu.
Tak mnie dziś tyłek boli że siedzieć nie mogę. Dziś miałam mieć Ktg ale mąż nie mógł się wyrwać z pracy a boję się sama wychodzić z domu tym bardziej że rano ledwo mnie złapał na spacerze z psem bo taka ślisko.
-
nick nieaktualny
-
Fucina ja myslalam ze takie porody to tylko w amerykańskich filmach:D
Gratulacje:D
Agnesik dla Ciebie i Antka rozwniez wszystkiego dobrego:)
Jestes pierwsza styczniówką!!!
Co do chusteczek Huggies, ktoras pisała ze twarde. MASAKRA!!!
mam wrazenie ze malemu skóre zedrą jak chce kupsona zetrzeć. Dla mnie narazie dady nr 1.Nuskaw lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Fucina, Agnesik...nasz gratulacje
Też już bym chciała...
Dziś mam odebrać wynik GBS-a.
A tak poza tym to siedzę w domu i leniuchuję, jakoś ostatnio odeszły mi chęci na cokolwiek i siły witalne, non stop bym spała...może to jakiś znak?
Plan na dzisiaj...ogarnąć podłogi i z niecierpliwością oczekuję zdjęć z sesji brzuszkowej...mają być dzisiaj...zobaczymy...
Jak tylko będą to się pochwalimy
No i czekamy na kolejne styczniowe dzieciaczki -
haha wiecie jak mnie rozśmieszył szef męża, właśnie mąż zadzwonił i przekazał mi wiadomość od niego, jak tylko się coś zacznie mąż może zostawić wszystko i przyjechać po mnie do szpitala pod warunkiem że to nie będzie wtorek! także we wtorki rodzić nie mogę! kurcze co za palant, nie moja wina, że w takim okresie zachciało mu się zwolnić pracownika i nie ma nikogo na zastępstwo, a o tym, że P. będzie chciał wolne w styczniu wie od wakacji!
-
nick nieaktualny
-
Fucina i Agnesik gratuluję maluszków!
Kurczę, czytam o Waszych objawach i się stresuję... skurczy żadnych nie mam, siara też się nie pojawiła jeszcze, ktg jeszcze też nie miałam... Jedynie brzuchol mi się napina dość często. Boję się, że nie będę wiedziała, że coś się zaczyna, a też mam 30km do szpitala, mąż w pracy do 14.30, a ja sama w domu... -
Dziewczyny ja podbijam znów mój temat, bo siedzę i myślę i sama nie wiem co zrobić, co zdecydować (pewnie dla Was to nuda, ale dla mnie duży problem).
Przy obecnej wadze młodego z USG +/-4104g - 38T3D nie wiem czy próbować rodzić siłami natury czy jednak załatwić sobie pewną cesarkę. Na ten moment to o sposobie porodu zadecyduje lekarz przyjmujący mnie na oddział... Nie wiem co robić....
Całą ciąże nie dopuszczałam nawet myśli cesarki, a teraz sama nie wiem czy poród sn to nie za duże ryzyko dla syna i dla mnie...
Jestem załamana.... -
moja kuzynka miała zaplanowaną cesarkę z innych powodów, ale dzidzia podczas ostatniego usg ważyła ok.4100, a urodziła się 4950... cc to nie koniec świata! podobno najgorsza jest sytuacja kiedy rodzimy naturalnie, a pojawiają się przeszkody i kończy się cesarką, ale tego nie przewidzimy, a i tak ważne żeby wszystko skończyło się dobrze jak u Agnesik! Zobacz jak nasze styczniowe mamy śmigają po cc, np. Wiki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2015, 10:42
Wiki81 lubi tę wiadomość