*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Monika, super wieści z wizyty! Ja też bym chciała cesarkę, tym bardziej że mam bardzo wysoką krótkowzroczność -9,50 i sie boję. Mieszkam w IT, też muszę zapytać lekarza, czy można na życzenie. A skoro piszesz, ze w DE można, to znaczy ze to jest płatne (ile?) czy za darmo?Aniołek [*] 5tc - 15/08/2012
Aniołek [*] 9tc - 22/10/2013 (pusty pęcherzyk)
Aniołek Karolek [*] 21tc - 11/09/2014 -
Właśnie, jak z tymi warzywami i owocami macie?
Ja zawsze lubiłam, lubię teraz też i jem, tym bardziej, ze nie chcę za dużo przytyć od razu na początku (już po zimie mam 4kg za dużo a tu jeszcze ciąża doszła teraz do tego).
Jedno, co mi trochę przeszkadza w tym jedzeniu warzyw i owoców jest to, ze tutaj w IT to lekarze (i ginekolog i rodzinny) zalecają moczenie warzyw i owoców przez 15 min w wodzie z dodatkiem takiego specjalnego płynu dezynfekującego na bazie chloru Amuchina (w Polsce pod nazwą Amukina, ale są tylko żele antybakteryjne do rąk). Więc zanim coś zjem, nawet jabłko, czy truskawki, to muszę moczyć w tej mieszance a potem płuczę bardzo długo pod bieżącą wodą, bo wciąż czuję ten chlor... bleee....
W ogóle tutaj to ludzie są przewrażliwieni na dokładnym myciu warzyw i owoców, w każdym supermarkecie koło warzyw stoją właśnie te płyny.
W tym samym płynie zalecają też mycie butelek dla dzieci.Aniołek [*] 5tc - 15/08/2012
Aniołek [*] 9tc - 22/10/2013 (pusty pęcherzyk)
Aniołek Karolek [*] 21tc - 11/09/2014 -
Agus89 wrote:Zgadzam się z Pinią. Nie wolno tak zapinać pasa. Ja zapinam normalnie.
Za 2 godziny zobaczymy nasze dzieciątko.
Agus, i jak tam po wizycie?Aniołek [*] 5tc - 15/08/2012
Aniołek [*] 9tc - 22/10/2013 (pusty pęcherzyk)
Aniołek Karolek [*] 21tc - 11/09/2014 -
nick nieaktualnyagn kochanie to nie mocz, wystarczy że pomoczysz w wodzie z sodą oczyszczoną...i wypłuczesz pod ciepłą wodą...tak mi mój gin radził....
ej fuj---na bazie chloru???
moja sis mieszka 20lat w Italii (chyba że Twój skrót oznacza inny kraj ) i nic na ten temat nie mówiła, a 2 dzieci tam urodziłaagnb6 lubi tę wiadomość
-
olka25 wrote:ja dziś zemdlałam... i byłam znów u lekarza - poszło już w zapalenie oskrzeli i antybiotyk niestety... lekarz zapewniał, że lek jest bezpieczny i na pewno nic się nie stanie
olka25 lubi tę wiadomość
-
olka25 wrote:Dzięki Ja dam radę na pewno. Mam nadzieję, że ze skarbem wszystko ok. Kilka lat nie chorowałam. W marcu miałam wirusa z gorączką, a teraz w ciąży musiało się coś przypałętać... Zawsze nie wtedy, kiedy trzeba. Chociaż najlepiej wcale nie chorować.
Malenq, olka25 lubią tę wiadomość
-
Malenq wrote:agn kochanie to nie mocz, wystarczy że pomoczysz w wodzie z sodą oczyszczoną...i wypłuczesz pod ciepłą wodą...tak mi mój gin radził....
ej fuj---na bazie chloru???
moja sis mieszka 20lat w Italii (chyba że Twój skrót oznacza inny kraj ) i nic na ten temat nie mówiła, a 2 dzieci tam urodziła
Dzięki za radę odnośnie sody oczyszczonej- po tym to przynajmniej nie będzie tak śmierdzieć!Malenq lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 5tc - 15/08/2012
Aniołek [*] 9tc - 22/10/2013 (pusty pęcherzyk)
Aniołek Karolek [*] 21tc - 11/09/2014 -
nick nieaktualnyagn mój siostrzeniec w lipcu skończy 2 latka, więc pewnie zależy od lekarza...
a była po 1 poronieniu...to tym bardziej by zalecono...uhmmm przemyśl to....i lepiej w wodzie z sodą i sokiem z cytryny (odkaża) niż takie chemiczne coś...agnb6 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Monika, super wiesci ! I zazdroszcze Ci, ze masz takiego fajnego ginekologa ktory o wszystko dba i wszystko Ci mowi o kursach, o poloznej itd. Moja to nic a nic, sama musze ciagnac za jezyk, nawet mi o serduszku nic nie mowi tylko ze bije, ehh... I super, ze z cesarka tez wyjdzie tak jak chcesz ja tam jestem dalej pol na pol, chociaz chyba blizej naturalnego Boje sie bolu jak jasna cholera, ale co tam kiedys trzeba to przezyc a umrzec nie umre. Pewnie jeszcze z 10 razy zmienie zdanie ale i tak pewnie stanie na naturalnym
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2014, 20:14
Cynamonek30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCynamonek30 wrote:super MonikaDm:) rozumiem Twoje przejęcie niesamowite przeżycie bardzo sie ciesze ,że wszystko jest dobrze i oby tak dalej rosnijcie zdrowo :*
ps Monika ale ta grupa krwi to chyba AB Rh+? to tak jak ja
Cynamonku własnie nie...pisze dokładnie: ARh(D+), gdzies czytałam ze tego "D" dawniej sie nie podawało i było tylko ARh+, teraz jak się to ma to sie go podaje. Nie czytałam jeszcze dokładnie co to oznacza.Gwiazdeczka27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyagnb6 wrote:Monika, super wieści z wizyty! Ja też bym chciała cesarkę, tym bardziej że mam bardzo wysoką krótkowzroczność -9,50 i sie boję. Mieszkam w IT, też muszę zapytać lekarza, czy można na życzenie. A skoro piszesz, ze w DE można, to znaczy ze to jest płatne (ile?) czy za darmo?
Nie, nie płacę dodatkowo nic. To jest jakby mój wybór, czy naturlnie czy cc, czy w wannie...Wszystko idzie z mojego ubezpieczenia.agnb6, M4DZI4 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyagattee wrote:Monika, super wiesci ! I zazdroszcze Ci, ze masz takiego fajnego ginekologa ktory o wszystko dba i wszystko Ci mowi o kursach, o poloznej itd. Moja to nic a nic, sama musze ciagnac za jezyk, nawet mi o serduszku nic nie mowi tylko ze bije, ehh... I super, ze z cesarka tez wyjdzie tak jak chcesz ja tam jestem dalej pol na pol, chociaz chyba blizej naturalnego Boje sie bolu jak jasna cholera, ale co tam kiedys trzeba to przezyc a umrzec nie umre. Pewnie jeszcze z 10 razy zmienie zdanie ale i tak pewnie stanie na naturalnym
Wiesz co...były ulotki, dowiedziałam się z nich dopytałam tylko o resztę i opowiedział co i jak Co do naturalnego to jasne, kobiety tak rodziły, rodza i będą rodzić, ja jestem zdecydowana od nastu lat, dopytałam, a ze jest zero problemu to zkorzystam Chyba ze mi sie odwidzi i jednak zdecyduję sie na poród naturalny Wszystko jest mozliwe -
Melduję się po dzisiejszej wizycie.
Wszystko jest w jak najlepszym porządku.
Mam już kartę ciąży. USG miałam najpierw dowcipne, a potem przez brzuch.
Maluch ma 51mm. Tętno 166. Serduszko ładnie pracuje i głośno.
W ramach wizyty miałam zrobione jakby USG genetyczne. Sprawdzoną przezierność karkową, kość nosową, narządy wewnętrzne, nóżki i rączki.
PTP przesunięty na 3.01.2015.
Dostałam zalecenie brania dodatkowo żelaza w tabletkach.
Najśmieszniejsze było to że póki mój Mąż się nie odezwał na USG to dziecko spało. A jak usłyszało głos męża to obudziło się i zaczęło podskakiwać, machać rączką, ssało kciuka drugą rączką. Widzieliśmy stópki i paluszki no i dość spory nosek.
Niesamowity widok.
Wstawię później fotkę z USG.
Następna wizyta 17 lipca, w moje urodziny. Wtedy też poznamy płeć dziecka. Wspaniały prezent będę miała.
Teraz muszę zmykać, bo Mąż jutro wyjeżdża i muszę go pożegnać oraz poprzytulać się na zapas.
Jestem szczęśliwa!
Miłego wieczoru. :*zielarka, Chanela, agnb6, Malenq, Cynamonek30, jonka91, kejti91, isabelle, M4DZI4, Maud11, Cookie, GabiKOR lubią tę wiadomość
-
Agus89 wrote:Melduję się po dzisiejszej wizycie.
Wszystko jest w jak najlepszym porządku.
Mam już kartę ciąży. USG miałam najpierw dowcipne, a potem przez brzuch.
Maluch ma 51mm. Tętno 166. Serduszko ładnie pracuje i głośno.
W ramach wizyty miałam zrobione jakby USG genetyczne. Sprawdzoną przezierność karkową, kość nosową, narządy wewnętrzne, nóżki i rączki.
PTP przesunięty na 3.01.2015.
Dostałam zalecenie brania dodatkowo żelaza w tabletkach.
Najśmieszniejsze było to że póki mój Mąż się nie odezwał na USG to dziecko spało. A jak usłyszało głos męża to obudziło się i zaczęło podskakiwać, machać rączką, ssało kciuka drugą rączką. Widzieliśmy stópki i paluszki no i dość spory nosek.
Niesamowity widok.
Wstawię później fotkę z USG.
Następna wizyta 17 lipca, w moje urodziny. Wtedy też poznamy płeć dziecka. Wspaniały prezent będę miała.
Teraz muszę zmykać, bo Mąż jutro wyjeżdża i muszę go pożegnać oraz poprzytulać się na zapas.
Jestem szczęśliwa!
Miłego wieczoru. :*
Agus super. Szczerze gratuluję. Z Twojego postu da się jasno odczuć, że jesteś szczęśliwa. Nawet jakbyś tego nie pisała. Ja mam usg genetyczne w czwartek za tydzień. Chciałabym też tak jak Ty napisać.
www.styczniowki2015.phorum.pl