*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Kawa wrote:Paula ja rodzilam w sobote, tydzien pozniej juz w sobote i nd mialam gosci, tydzien pozniej tez no i w tygodniu. Ale moja mala jest grzeczna i szybko sie z nia ogarnelam. Choc wczesniej mowilam ze nie chce gosci zanim mala skonczy 3-4 tyg
tez tak mowilam:P a pozniej chcialam zeby kazdy moje cudne dzielo zobaczył:)wszystkich zaliczylam i teraz juz chcey miec weekendy bez odwiedzin tylko dla siebie- no ewentualnie z moja mamą
hehe jak to pisal moj dyrektor w zyczeniach " niech zyje tworca, dzielo i wydawca"Kawa, Paula44, belldandy lubią tę wiadomość
-
A ja nie chcę wizyt dalszej rodziny i mam nadzieję że jeszcze tydzień będę mieć spokoju. Najważniejsi czyli rodzeństwo i rodzice widzieli cudaka
Dla mnie ten czas należy do rodziców dzieckaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2015, 21:57
bluegirl89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
olka25 wrote:Passiflora, czytasz? Jakieś wieści po konsultacji z położną? Ja byłam na ostatniej wizycie u gina i doszłam do wniosku, że chyba mi się rano zdawało, że ten śluz był podbarwiony. Szyjka taka jak dwa tygodnie temu - od kości krzyżowej. Lekarz stwierdził, że mógłby sprawdzać rozwarcie, ale to tylko by mnie bolało, a właściwie nic by nie wniosło, bo szyjka nie zaczęła się nawet przemieszczać do osi porodu. Wód płodowych mam dużo - 13 cm, przepływy w porządku. Synek albo przystopował trochę z wagą, albo pomiary niedokładne. Dziś wyszło 3720g, czyli tylko 70g więcej niż 2 tygodnie temu. Lekarz wyjaśnił, że to jest tylko USG, że obrys dziecka jest coraz mniej wyraźny, głowica nie łapie całości, bo dziecko duże, to i pomiary mogą być coraz mniej dokładne. Stwierdził, że wszystko, co trzeba już mam, tylko porodu brakuje, mam czekać na godzinę zero, kontrolować ruchy, chodzić na KTG i jakby coś się działo, to pakować się i jechać do szpitala. No to teraz zostało mi oczekiwanie...
U mnie identyczna sytuacja!!! Położna była przekonana, że mam już rozwarcie a tam nawet ujścia szyjki znaleźć nie mogła bo była odwrócona do krzyża i jak ją nazwała ciągle ciążowa. Pozostaje więc zagadką lasu co to było za krwawienie.
Ty przynajmniej masz jeszcze czas a ja jutro muszę się już zjawić w szpitalu. Położna doradzał, żeby jeszcze czekać z indukcja przynajmniej do poniedziałku i modlić się o skurcze.
Co do wagi dziecka to tez mam nadzieję że trochę przystopowala bo 2 tygodnie temu miał już 4 kg. No cóż jutro się wszystko okaże.
Tymczasem idę się przytulic do męża, nasza ostatnia noc we dwoje!!! Ale jaja, jakoś tego jeszcze nie ogarniam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2015, 00:09
-
Pozdrawiam styczniówki! Pochwalę się, że dzisiaj o 20 urodziła nam się Basia. 3600 g 53 cm, w 40t1d przez cc- i to okazało się jedynym bezpiecznym że mnie wyjściem. Już się nie mogę doczekać aż wstanę i zajmę się nią samodzielnie. Powodzenia rodzacym!
lwuska55592, Selene, Malenq, Maud11, Agus89, Nuskaw, Becia81, jonka91, Paula44, bluegirl89, renia83, rastafanka, Gwiazdeczka27, Martaaa, Chanela, Rybka1, isabelle, Wiki81, MigoTtTka, Asiaa1201 lubią tę wiadomość
-
urodzilam!!! nie wiem jak ja to zrobilam ale urodzilam!!! dziewczyny podczytywalam Was cala ciaze i nie moge uwierzyc ze pisze teraz do Was te slowa...
troche chaotycznie i z bledami przepraszam ale pisze z tel
i zdj niestety nie umiem dodac
Hania przyszla na swiat 22.01.2015 o 2.40 w nocy porod silami natury 3200, 58 cm i 10 pkt! m byl ze mna do konca i byl niesamowitym wsparciem. Skurcze mialam od 9 rano slabe ale juz cos czulam ze sie zaczyn od 18 mialam je czesciej i mocniejsze ale jeszcze bylismy w domu. o 21 zdecydowalismy ze jedziemy wzielam jeszcze prysznic i o 22 bylismy na oddziale przyjecie badanie i 6 czm rozwarcia bylam w szoku ze to juz!!! poczatek na porodowce nie byl zly skurcze do wytrzymania i jeszcze sie smialam i kontaktowalam potem juz bylam jak w transie. mialam wspaniala polozna ktora bardzo nam pomagala na sali korzystalam z drabinek pilki i mezanie wiem jak ja to zrobilam ale zrobilam to urodzilam ja bol byl nieziemski darlam sie i wilam na lozku bylam nacieta mam 2 szwy podpbno nie jest zle. czuje sie juz dobrze doszlam do siebie wzielam juz prysznic troche boliale nie jest zle Hanusia jest niestety w inkubatorze bo opila sie wodami i ja obserwowali karmilam raz przez kapturki mam pokarm zobaczymy co bedzie dalej...
moj porod nie byl ani traumatyczny ani piekny byly chwile w ktorych bylam kompletnie zazenowana i zawstydzona ale i chwile piekne i wzruszajace balam sie bardzo niestety lekarz byl fatalny mowil ze mam sie nie drzec i takie tam to chce jak najszyciej zapomniec... jestem dumna ze urodzilAm ciesze sie z tego i chce zapamietac tylko to co piekne
w Hani jestesmy zakochani ona jest taka piekna taka makutka mieciutka drobniutka taka kochana... jestem przeszczesliwa mam teraz dwa najwieksze szczescia na swiecie mojego m i Hanie...
juz z gory dziekuje za Wasze gratulacje. nie wiem czy sie jeszcze odezwe od razu zakladalam ze bede na forum do porodu ale zobacze jak bedzie z czasem. gratuluje wam tez i zycze takich porodow jak moj lub podobnych...
wszystkim zycze powodzenia i zdrowia dla maluszkowbabeczka, lwuska55592, zielarka, Malenq, Maud11, Agus89, Nuskaw, Becia81, jonka91, Paula44, bluegirl89, renia83, rastafanka, Martaaa, Chanela, Rybka1, isabelle, MigoTtTka lubią tę wiadomość
-
Co do odwiedzin, teściowie byli na następny dzień po szpitalu, moja mmama po tygodniu, wtedy też był pierwszy spacer. Dotąd byli też wujkowie dwa razy, mama chrzestna starszej córki, przyjaciólka i dziś znów teściowie. Codziennie wychodzimy, chodzę z małą po zakupy i do p-kola.
Dziś była pierwsza kąpielteraz młoda ma wlosy jak Jack Nockolson
Paula44, isabelle lubią tę wiadomość
-
My wczoraj tez odwiedziliśmy dziadka - ale miał niespodziankę
jeszcze dostał od wnusi zdjecie w ramce - na szybko wywoływałam format 20x30. Miał to być nasz pierwszy spacer wozkiem, ale zaczelo padać i w koncu pojechalismy samochodem.
Gości miałam już dwa dni po powrocie ze szpitala. Szybko sie ogarnęłam w domu, córcia grzeczna, więc zapraszałam i chwaliłam się moim aniołeczkiem.
Pijecie Karmi? Za mną chodzi Karmi żurawinowe 0,5%. Nie w celu laktacji tylko dla smaku, dawniej uwielbiałam Redsa żurawinowego. Czy przy krmieniu mogę spokojnie wypic butelke piwa (400 ml). Czytałam, ze te 0,5% alkoholu to tyle samo co po zjedzeniu 2 jabłek.Paula44 lubi tę wiadomość
Marianna [*] 08.11.2013 8tc
Kamilka 7.01.2015
Jan [*] 19.04.2016 12 tc (8/9 tc)
Weronika 11.08.2017 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyolka25 wrote:Noo, prawie jestem zdrowa, ale u mnie niestety trzeba było zadziałać antybiotykiem. Jestem w połowie jego brania. Może i dobrze, że się synkowi nie spieszy, to wezmę ten antybiotyk do końca.
Hmm... Patrzę na wydruk z badania i widzę, że lekarz do oszacowania wagi dziecka wziął pod uwagę tylko wymiar dwuciemieniowy i obwód brzuszka, a pominął długość kości udowej. Stąd niewielka różnica wymiarów w stosunku do ostatniego badania, gdzie brał pod uwagę te trzy wymiary. Z ciekawości wpisałam wszystkie trzy parametry w internetowym kalkulatorze wagi dziecka i wyszło 3873 g. Jakoś w to jestem w stanie bardziej uwierzyć...
Ja cala noc mialam trwadnienie brzucha, az sie zastanawiam czy to jakis objaw zblizajacego sie porodu. Dzisiaj tylko pobolewa mnie brzuch jak na okres. Chyba musze spac na siedzaco bo inaczej nie ma opcji...
Babeczka, Aswariatka gratuluje! Ciekawa jestem jak tam Kamila i Chanela. Nie daje znaku co tam po ktg wiec moze tuli juz mala Weronike...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2015, 08:06
olka25 lubi tę wiadomość
-
Gratulacje dziewczyny:)
kostek spal dziś od 22.30 do 6 rano:) i to ja go musiałam o 6 obudzić. Widać zmęczony był wczorajszym marudzeniem.
Ja psikalam jeszcze parę dni octeniseptem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2015, 08:37
Agus89 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny nie nadrobię wszystkich postów,ale malduje że 18.01 urodziłam ANtka 3500g i 57cm. Porodu już nie pamiętam, poszło szybko. Ja walczę z laktacją, bo mam okropne nawały,a mój Antoś ma problemy z zassaniem się, ratują nas kapturki. Gratulacje dla wszystkich
Nuskaw, jonka91, bluegirl89, rastafanka, Becia81, Martaaa, ania_29, lwuska55592, Maud11, Chanela, isabelle, MigoTtTka, kamilaaa_88 lubią tę wiadomość