*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja z perspektywy czasu zapominam o bólu, choć myślałam że padnę z wymęczenia przy ostatnich skurczach. Ale moment w którym zobaczyłam moją Alę... niezapomniane przeżycie. Codziennie wracam do tej chwili.
Myślałam że jak ją urodzę to będzie sina czy pokryta będzie tą mazią. Ale niee.Była różowiutka, czyściutka i patrzyła na mnie tymi wieeelkimi oczami. Płakała tak głośno że pewnie całe piętro ją słyszało ( była godzina 4 nad ranem:)) I położyli ją na mnie, od razu się uspokoiła i chwyciła mnie za palec.
Ehh, aż łzy mam w oczach jak to piszę.Selene, Malenq, bluegirl89, jonka91 lubią tę wiadomość
-
Agus89 wrote:Myślałam że jak ją urodzę to będzie sina czy pokryta będzie tą mazią. Ale niee.
Była różowiutka, czyściutka i patrzyła na mnie tymi wieeelkimi oczami.
Ja się spodziewałam opuchniętego malucha z kartoflastym noskiemhehe
Porody bywają różne, ale same narodziny dziecka są czymś niesamowitym
Selene, Malenq, Agus89 lubią tę wiadomość
-
Malenq wrote:Ania_29 śliczności...jaki kubraczek...a te oczka:) do schrupania heheheheh
a jak tam nasze ciężarówki????
która na porodówce????
Jeśli o mnie chodzi to termin mam na jutro, ale na razie nic się nie dzieje...sporadycznie skurcze przepowiadające.
Już mnie męczy ta niepewność kiedy w końcu się zacznie.
Ależ ta nasza mała kruszynka jest uparta...
Czekamy dalej, a Wy-forumowe ciocie- trzymajcie mocno za nas kciuki i za rozwój akcji...
Ostatecznie w poniedziałek mam się stawić w szpitalu, jeśli do tego czasu nic się nie ruszySelene, Malenq lubią tę wiadomość
-
Co do porodu to ja już nie pamiętam
ostatecznie skończyło się CC i Mąż nie przeciął pępowiny tak jak chcieliśmy,ale widok Maleństwa po porodzie wynagradza wszystko
jak ją pierwszy raz zobaczyłam wiedziałam,że taka miłość jest bezwarunkowa i na zawsze
Ania_29 stylówa wzorowa
u mnie właśnie pada śnieg...bluegirl89, Agus89, Selene, Malenq, belldandy lubią tę wiadomość
-
polecam Wam audycje tego Pana
ciekawe rady nt noszenia niemowląt, przewijania itd.
https://www.youtube.com/watch?v=_Z6R3ixRuec
https://www.youtube.com/watch?v=MChM-CR0VvsWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2015, 19:36
Selene, Malenq lubią tę wiadomość
-
Sarnaa wrote:Pzepraszam ale nie pamietam czy ktoras z was miala wywolywaby porod? My jesli do soboty mala sie nie zdecyduje to mamy sie zglosic na wywolanie.. jakos mnie to przeraza nie wiem czemu, ciagle wierze ze Zoska sama sie do soboty zdecyduje..
Ja miałam wywoływany.Dostałam oksytocynę, założyli mi cewnik i przebili pęcherz. A i jeszcze miałam masaż szyjki.
-
Sarnaa wrote:Pzepraszam ale nie pamietam czy ktoras z was miala wywolywaby porod? My jesli do soboty mala sie nie zdecyduje to mamy sie zglosic na wywolanie.. jakos mnie to przeraza nie wiem czemu, ciagle wierze ze Zoska sama sie do soboty zdecyduje..
ja mam na srode zapisane wywowylanie ..;/
Moj syneczek tez sie nie spieszy na swiat -nawet dzisiejszy masaz szyjki -nie zrobil na nim wrazenia -bo ledwo 1cm jest ....a uczucie poo ...jak by mnie ktos polamal -nie moglam chodzic - musialam sie podtrzymywac o sciany zeby dojsc do innego pokoju ....
Sarnaa nie jestes sama po terminie glowa do gory , odpoczywaj tak jak ja , zbieraj sily - bo chodzenie po schodach skakanie na pilce i zadne inne specyfiki nie pomagaja ..... -
Witam, nie miałam kiedy zajrzeć na forum, dziękuje za odpowiedzi:) Oczywiście wszystkie posty nadrobione.
Dziewczyny wzruszyłam się od Waszych wspomnień z porodu..Nie moge doczekać się chwili kiedy usłysze Malutką i ją przytule!
Zdjęcia też...ah, nie mogę jak to pisze.
Sarnaa wrote:Pzepraszam ale nie pamietam czy ktoras z was miala wywolywaby porod? My jesli do soboty mala sie nie zdecyduje to mamy sie zglosic na wywolanie.. jakos mnie to przeraza nie wiem czemu, ciagle wierze ze Zoska sama sie do soboty zdecyduje..
Ja też już po terminie, byłam dziś na ktg. Pojawiły się skurcze, ale szyjka zamknięta. Jutro znów mam się zgłosić na ktg.
Do szpitala w niedziele na wywoływanie i tak samo jak Ty Sarno wierze, że Córa się sama postara. Pytałam polożną jak to będzie to powiedziała, że najpierw wszystkie badania ktg, usg później kroplówka. Jak coś się zacznie to porodówka. Hmm o ile dobrze zrozumiałam to nie mogą dać więcej niż jedną kroplówkę z oksy w ciągu dnia. Co drugi dzień...
Trzymam za Nas kciukasy i życzę szybkich porodów. Kiedy my nadrobimy Mamuśki?Kolki, karmienia itd.. -
Agus i jak to przeszlas?
Migotka widze ze na tym samym poziomie jestesmy.. ja tez juz lazilam po schodach, ostatnio musialam zalatwic pare spraw to tez sama "polatalam" po miescie i niiic... odpoczywam tak jak mowisz ale staram sie tez byc aktywna bo a nooz jednak ja wygonie z brzuszka heheMigoTtTka lubi tę wiadomość
-
Jej dziewczyny no nie dam rady was nadrobic...
Ja caly czas walcze o moje wlasne mleko. Na razie mam coraz wiecej siary tak czasem wycisne 20 ml w sumie z obu piersi ale siara jest taka cenna ze dobre i to, prawda?
Martwi mnie to, ze to juz 6 dzien, wiec troche to tak jak by u mnie dziala z opoznieniem, myslicie ze mi sie uda z tą laktacją?
U nas karmienie co 3h nas wykancza.. Zeby to tylko na cycku byc... Albo tylko na mm a my musimy tyle rzeczy zrobic...
Cyce
Odciagnieta siara z butli
Mleko mm
Przewijanie
Przytulanie , bujanie, usypianie i to zajmuje juz ponad godzine wiec czas do kolejne wybudzanie i karmienie skraca sie, przez co ma sie uczucie ze nie ma przerw praktycznie. Nie wiem jak ja sobie sama poradze jak maz do pracy zacznie chodzic... Teraz ledwo daje rade jak synek i tak jak na razie spokojny i grzeczny jak aniołek...a co jak pojawia sie kolki itp...
Ostatnio z mezem juz na skraju wyczerpania ..chcielismy wlaczyc sobie film bo od kiedy Mateusz sie urodzil tv nie ogladalismy nie wiemy co sie dzieje na swiecie... I bylismy tacy padnieci ze jak mąż sprawdzil ktora godzina wyszlo ze za 40 min. Znowu jazda z budzeniem,karmieniem itp. Wiec nawet jak bysmy cudem nie usneli to i tak nie bylo sensu nawet wlaczac filmu...i zaczelismy sie oboje smiac z tego wszystkiego mąż mówi
"Dawaj napiszemy Matiemu kartke aby wysterylizowal sobie butelke,zrobil mleko ,zmienil pieluche i sie sam nakarmil, na pewno sobie poradzi a my sie na chwile zdrzemniemy"
Ale mimo wszystko DZIEWCZĘTA ...
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0aebe5a85d0c.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2015, 20:01
Paula44, Malenq lubią tę wiadomość