*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
ania_29 wrote:Przeżyłam najazd. Temperatura w domu chyba o 2 stopnie sama podskoczyła
Natalka ma w końcu karuzelę która się kręci i gra
Karmić piersią (swoim mlekiem) chciałabym do roczku niuni, kiedy będzie można wprowadzić mleko krowie -
My po odwiedzinach, bylo ok. prawie sie wyrobilam ze wszystkim co zaplaniwalam.
dzieki za wsparcie, czuje sie nieogarnieta jak patrze jak niektore z Was sobie super radza czasem calkiem bez pomocy tatusiow, ale poza moimi odczuciami, ze jestem dupa co sie z niczym nie wyrabia to az takiej tragedii nie ma, obiadu poki co moze ze 3 razy nie bylo jak mlody szczegolnie wisial na rekach, a naczynia i tak zmywam raz dziennie po spacerze
Kawa tez bym ciemniejsza wybrala
a moj dzidziius skoro goscie byli to aniolekdawal sie innym nosic, nawet przebieranie pieluchy z usmiechem zniosl
ania_29 lubi tę wiadomość
-
Ja planuję karmić do końca 3 a nawet 4 roku życia. Pierwsz córę karmiłam dwa lata iniestety wylądowałam na miesiąc w szpitalu, musiałam potem zakońzyć karmienie. Tym razem mam zamiar wyrobić perwotny plan
Mój ostatni wniosek: piję kawę tylko okazjonalnie, odstawienie kawy, choć małej i słabej, radykalnie wpłynęło na wyregulowanie snu małej.Gabrysia84, Chanela lubią tę wiadomość
-
szpilka wrote:jaki jest szczyt niewyspania? jak tuz po zmianie pieluchy, bierze sie nastepna odpina rzepy i reaguje dopiero na pytanie:.
po co zakladasz mu druga pieluche
Szpilka, nie martw się. Ja potrafię obudzić się w nocy i pytać męża czy karmiłam Alicję właśnie, czy nie
szpilka, Malenq, OliOla lubią tę wiadomość
-
Ja planuję karmić do roku. A potem się zobaczy
Laktatorem ściągam naprawdę niewiele. Przykładowo bezpośrednio po karmieniu ściągnęłam z tej samej piersi tylko 30 ml i jeszcze co prawda leciało, ale już tak słabiutko, a po 15 min, jak Adaś jednak jeszcze się zdecydował, to ciągnął dalej wielkimi łykami wciąż z tego samego cyca i widziałam dużo mleka w paszczy. Ja wierzę w to, że moje dziecko się najada.
Nie podejmowałabym decyzji o dokarmianiu na podstawie ilości odciągniętego mleka, jeśli nie ma problemów z przyrostem wagi. Dokarmianie to dla mnie równia pochyła w kierunku zakończenia laktacji, bo organizm nie dostaje sygnału, że potrzeba większej produkcji.
Laktatora będę używać tylko sporadycznie pomiędzy karmieniami, odciągając właśnie tylko po troszeczkę, żeby nie zwiększać niepotrzebnie laktacji, w celu zrobienia małych zapasów do zamrożenia. -
nick nieaktualny
-
Chanela z tarczyca chyba nie jest zle, bo waga spada a tsh i ft4 mam zrobic za kilka tyg, generalnie poza zrozumialym niewyspaniem i dolami jak maly placze to samopoczucie ok
a karmic planuje rok moze dluzej a jak wyjdzie to sie okaze -
nick nieaktualnyA tak odnośnie wspomagaczy laktacji, to ja przez wzgląd na zastój który mi się zrobił dokładnie 6 dni temu - odstawiłam herbatkę laktacyjną Humana i saszetki Femaltiker.
I co? Żadnej różnicy w ilości mleka nie widzę!
Ile ściągałam, tyle ściągam, młody najada się tak samo, różnicy w "twardości" piersi żadnej...
Ja będę karmić ile się uda, ale raczej nie dłużej niż 6 miesięcy.
-
nick nieaktualny
-
Kawa tez czase mysle ze wolalabym MM, ale pozniej jak sie mlody przyssie to takie cudowne;)
co do kiecek ja na chrzciny myslalm o tej, do tego botki i kurtka skorzana
http://www.promod.pl/kobiety/sukienki/sukienki-eleganckie/sukienka-w-stylu-lat--60-ecru-R2200014021.html
ale pewnie za czyms sie rozejrze jeszcze.
udanej iprezy jutro! i ubierz czarnączerwoną na randke z mezem;)
Kawa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kawa ale laska z Ciebie! Czarna lepsza kiecka! Na te okazje oczywiscie, bo obydwie super!
Isabelle u mnie nadal kilka kilo z ciazy zostalo. A figura widac tez ze sie zmienila. Ale na szczescie stare ciuchy sa ok. Nie sprawdzalam tylko jeansow, bo i tak ich nie lubie. Wole treginsy lub bawelniane spodnie w gumke..
A ciazowych kg zostali mi 3,8kg. Mam nadzieje, ze jeszcze z 5 dofatkowo zejdzie. W ciazy przytylam 16. Przez 2 tyg waga stala w miejscu, dopiero teraz znow sie ruszyla w dol.
Mlody zasnal przy ppiersi na lozku. Az szkoda go przekladac.. Ale ja nie dostane sie nawet pod koldre..
A jesli chodzi o karmienie to chcialabym min. pol roku. Najchetniej rok. Zobaczymy co bedzie nam dane, a na razie trzeba sie cieszyc kazdym dniem kp.
A tak poza tym to podziwiam Was wszystkie karmiace mm. To duzo wieksza praca. Wstawac, robic mleko, wyparzac butle.. itp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2015, 21:51
Kawa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny