*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Marta ja tez codziennie wspominam poród- byl cudowny i zabawny, nawet to cholerne lezenie, diete i problemy wspomina...czasem jak patrze na Kostka to ze lzami w oczach jaki on zdrowy i sliczny.
Kurcze...styczniowkowa misja zakonczona- podsumowanie Jonki drastycznie to uswiadomilo.
alee dzialamy dalej- na nowym froncie mamusiowym:) oby w jak najliczniejszym gronie.
MartaKD, zielarka, jonka91, Chanela lubią tę wiadomość
-
Jonka super podsumowanie
My wczoraj byliśmy na szczepieniu Mateusz zuch chłopak dał rade , popłakał ale przez dosłownie chwileczkę. Zeszło się bardzo długo. najpierw do gabinetu przygotowawczego (pomiary) Mateusz ma 60 cm wzrostu i wagę 4900 (był po mega kupie tak więc zakładam, że ma pewnie tak naprawdę z 5 kg) Zbadany przez lekarkę oraz studentów też zniósł to dzielnie.. w siatkach centylowych jest dzieckiem idealnie rozwijającym się. następnie do gabinetu lekarskiego, gdzie dodatkowo byli studenci, a potem już na szczepienie i 20 minut odczekania czy wszystko ok. Oczywiście było wiele rodziców z dziećmi i tak naprawdę spędziliśmy tam czas od 9.00 do 13.00 masakra.
Szliśmy na szczepienie zakładając, że będzie robione na NFZ ale wyszło na to, że tak naprawdę dostał by 3 szczepionki tego samego dnia czyli i tak obciążony był by organizm tymi wirusami ( a ja myślałam , że będą one rozłożone w czasie) no i wybraliśmy tą 5w1 plus rotawirusy doustnie.
Znowu wyszło inaczej niż planowałam.
Nie wiem czy któraś z Was szczepiła na te rotawirusy, ale mam takie pytanie czy jeżeli któreś z dzieciaczków szczepione było, to czy Wam też powiedziano aby nie całować dziecka i myć ręce po kontakcie z nim przez 7 dni, bo można nabawić się biegunki?
Ja podziwiam kobiety, które decydują się na kolejne dziecko tak szybko. Ja przy jednym dziecku często "jadę na rezerwie" a co tu powiedzieć gdybym miała miec kolejne dziecko.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2015, 16:57
-
nie no, załamałam się...
dobrze, że u nas na forum jest normalnie ( no może mój post o przyroście rączek jest wyjątkiem ale co innego mieć jakieś obawy tak po prostu niż żeby coś uskuteczniać w praktyce )
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f85085e52f25.jpgrenia83, szpilka, jonka91, Ewelina88, Chanela, Becia81 lubią tę wiadomość
-
MartaKD wrote:O zesz,a ja w cyckach nie mogę płaszcza wiosennego dopiąć! Wszędzie zleciało pięknie,a cyce jak donice!
My już po szczepieniach.Mały troszkę popłakał ale szybko się uspokoił w ramionach mamusiNo i w końcu wiem ile mu się przytyło od urodzenia, teraz waży 4980g więc jestem zadowolona że mimo ulewania ładnie przybiera na wadze
-
renia no właśnie całować nie można
ja zażartowałam, że cierpię na zaparcia więc może i takie całowanie mojego dziecka mi się przyda jeszcze bardziej po tej szczepionce oczywiście po śmiechu nagle spoważniała pielęgniarka i powiedziała, że by jeden kibelek chyba nie wystarczył, że z kibla się nie schodzi i dziecko na nim bm musiała karmić.. powiedziała że jakaś kobietka nie posłuchała i była masakra u niej z biegunką...
-
ania_29 wrote:Opłaca się szczepić na rota? Są tutaj takie dzieci, które szczepionkę otrzymały a i tak zachorowały
Moja niuńka ma 5kg, kawał babki
Może jutro wyjdziemy... Dość mam tego więzienia
wiesz co raczej nie możliwe aby dzieci w tym wieku zachorowały dlatego , że one nie mają jeszcze rozwiniętego układu pokarmowego i wirus jak atakuje nic się nie dzieje, dopiero jak dziecko ma 6 miesięcy, wówczas już może taki wirus zrobić spustoszenie. dlatego podając tą szczepionkę a wiadomo, że jest w niej wirus dziecko biegunki nie ma, tylko my musimy uważać.
(no i dlatego też szczepi się je w tym okresie) bo jak wiadomo organizm się uodparnia i wówczas już nie jest taki wirus groźny tak bardzoWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2015, 17:33
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny