*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurde też chciałam zobaczyć zaciemnie ale okna i balkon z drugiej strony mam. Nic nie widać. Tylko utak dziwnie na zewnątrz. Niby słońce a trochę szaro.
Melula i magdalenka moja maleńka też nie trzyma rąk tak jak inne dzieci tutaj na zdjęciach tylko tak na boki jak leży na brzuchu. Ale jak trzymam ją do odbicia to ładnie głowa do góry wędruje i mocno ją trzyma.
https://www.maluchy.pl/li-70300.png -
Ja mam taki większy rożek i śpi w nim a nad ranem z nami pod koldra i w ciągu dnia też. Mam takie śpiwory z rękawami z polaru i myślałam żeby w tym spala ale wydaje mi się że jak ja śpię pod koldra to jej może być zimno w takim.
Viv78 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-70300.png -
nick nieaktualnyAg... wrote:w sensie zwykly spiworek, tak?
kurcze ja to sie zastanawiam czy mu zimno nie bedzie bo tak to spi w otulaczu i nakrywam go kocykiem.
tak, czasem dodatkowo nakrywam kocykiem ale u mnie ogólnie jest ciepło w domu ok 24-25st bo jestem zmarzluchem, mała ma zawsze ciepłe rączki
-
nick nieaktualnyJuśka wrote:Dzień dobry!Heh,zaćmienie super wygląda bez okularów;-)Wchodzę do pokoju Małej próbuje zobaczyć czy śpi ale nie widzę buzki:-D No ale zaćmienie widziałam.
Nieodpowiedzialne zachowanie. Wpatrywanie w słońce bez ochrony oczu jest porównywalne do skupiania wiązki promieni przez lupę.
Juśka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ja na szybkie zakupy fotelik.
A wogole moj synek ma faze na piosenke "pieski male dwa" kulam go na boki a on gęba usmiana na cala szerokosc przez całą piosenke i smieje się juz na głos! niesamowite:DWiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2015, 11:52
Ewelina88, Selene, Viv78 lubią tę wiadomość
-
my tez jeszcze nie, zostawiamy malego w aucie, ale nie martwcie sie nie samego tylko z jednym z nas, choc mysle ze nastepne zakupy w foteliku na stelazu, bo jednak okres wzmozonych zachorowan zbliza sie ku koncujulaa85 wrote:dziewczyny, może zadam głupie pytanie ale czy zabieracie swoje maleństwa na zakupy np. do marketów?jesli tak to w czym w wózku, czy foteliku?chyba jestem nadopiekuńcza bo jescze szkraba nie zabierałam bezpośrednio do sklepu....
Aniołek listopad 2013 -
My dzis ladna noc od 20-30, potem maly sie przebudzil o 1-30 ja wstalam zrobilam flache, wysiusialam. Wracam do pokoju a moj spi. Flacha pod poduche i mowie pewnie zaraz sie obudzi i usnelam. Potem slysze malego i mysle o 5 minut minelo. Patrze na zegar na tam 4-30. Tak to by juz mogl stale spac.
Ja tez patrzylam przez plyte cd. Wlasnie w tv mowili, zeby nie patrzec bez niczego bo sponce wypala jakies dziury w oku. My tego nie czujemy. Ogolnie wrazenia fajne. Przydalyby sie te specjalne okulary.Bo pomimo tej plyty. Patrzylam chwilke i tak byly zas plamki na oczach.
-
Zielarka sliczne cory. Starsza ma nega wlosyyyyy
Ja nie biore nigdy malego na zakupy. Starszy poszedl ze mna do sklepu jak mial roczek
Ja szczepie normalnie na nfz. Starszy tak samo byl szczepiony. A propo na ospe chyba nie ma szczepionki. Na rozyczke i odre jest to wiem napewno.
-
na ospe szczepionka jest zaleca czyli płatnaBogusiar80 wrote:Zielarka sliczne cory. Starsza ma nega wlosyyyyy
Ja nie biore nigdy malego na zakupy. Starszy poszedl ze mna do sklepu jak mial roczek
Ja szczepie normalnie na nfz. Starszy tak samo byl szczepiony. A propo na ospe chyba nie ma szczepionki. Na rozyczke i odre jest to wiem napewno.
Aniołek listopad 2013 -
ja jestem zadowolona z camarelo.chociaż raz musiał mąż wypuścić powietrze z koła,bo jakby się dętka zsuneła.Kawa wrote:Dziewczyny a jak Wasze wózki? Jesteście zadowolone??
Dla mnie wybierając wózek ważne były skrętne koła... a w tej chwili są cały czas zablokowane na prosto(przy tej blokadzie można lekko skręcać) bo wózek tak lekko chodzi że przy lekkim wietrze sam skręca, albo na płaskiej drodze na postoju jeśli się nie zahamuje to sam odjeżdża.
większośc pewnie wózków ma przednie koła mniejsze i słuchajcie,przez to nie podjechałam w górę z tunelu podziemnego.wejście do tunelu jest bez schodów,a wyjście na miasto ma sporo schodów i mi sie te przednie kółka nie zmiesciły na podjeździe.musiałam dookoła popylać.
