*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Heloł, ale te wasze dzieciaki wysoko głowę trzymają. U mnie Ala potrafi długo głowę trzymać sztywno, ale nie tak wysoko. Poza tym ona nie chce rąk trzymać tak przy sobie, tylko je "rozkracza", to może dlatego głowa tak wysoko nie ląduje.
No, a tak poza tym, pochwaliłam te moją Dziewczynę wczoraj i dziś od 4.30 nie śpi. Przekimała jakieś 20-30 minut przed 6, małż poszedł do pracy a ona oczy jak 5 zeta. Ziewa, przewraca się z boku na bok, przeciąga, ale zasnąć niet. Nawet bujaczek nie daje rady z nią. Chyba się wkurzę, ubiorę królewnę (bo najedzona) i pójdę na poranną przebieżkę na dwór.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2015, 07:55
-
Hej!
Zielarko śliczne te Twoje dziewczynki!
A my dziś spokojną nockę mieliśmy znów z jednym budzeniem nocnym, bez problemów Filip zasnął i dzień rozpoczęliśmy chwilkę po 6już tak się zaprogramował, że dłużej nie pośpi. Mi to nie przeszkadza, bo wystarczy mi tyle snu
Teraz Młody śpi, jak się obudzi i zje to idziemy na bazarek kupić parę składników na obiad. Mam nadzieję, że to nie będzie dla niego za długi spacer, bazarek jest dość daleko od domu.. Najwyżej droga powrotna będzie w biegu..
Z kupką sprawa się rozwiązała sama. Zaczęłam jeść jabłka, a odstawiłam czekoladę (ostatnio najwidoczniej przeholowałam z jej ilością) i kupka jest tak jak wcześniej. Dodatkowo robię ciepłe okłady na brzuszek podczas kąpieli i zaczęliśmy spać na brzuszku. Jedna drzemka popołudniowa jest na brzuchu. Nawet mu się to spodobało!
W aptece farmaceutka, która uwielbia się wymądrzać naopowiadała mi, że kupka to powinna być po każdym karmieniu.. Czyli co Filip ma robić 9-12 wielkich kup dziennie? Zapytałam ją, a ona no nie.. tak ze 3-4, to się jej pytam głupkowato to mam karmić syna 4 razy dziennie? Chyba już więcej nie będzie mi gadać takich mądrości.. Bo czasami to mnie krew zalewała.. Ale nie tylko mnie, bo inne farmaceutki to po kątach się z niej śmieją..
Kupiłam czopki w razie kolejnej katastrofy i przy okazji krople przeciwgorączkowe, bo lepiej mieć leki w domu, a nie po nocy szukać otwartej apteki, jak coś...
Miłego dzionka! -
Jeeeej Zoja jaka piękna a jak główkę trzyma sztywno, u mnie to samo co u Mel...Jaś ma szeroko rączki i może dlatego nie utrzyma dłużej i tak wysoko.
A starsza córcia łał...jakie włosy i kolor - blond zdecydowanie deficytowy.
Kopnijcie mnie w dooopę, dostałam numer po znajomości do ekstra pracy i sie ociągam z zadzwonieniem jakiegos stresa mam..kuuurde. Tak dawno na żadnych rozmowach kwalifikacyjnych nie bywałam.
ps. praca od września, więc mały musiałby być z teściową...trudno, bo do żłobka nie oddam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2015, 08:36
-
to nasze upominki na podziękowania dla gości.i nowa fotka:)
jonka91, Selene, magdalenka, OliOla, ania_29, Agus89, Ewelina88, lwuska55592, szpilka, Maud11, isabelle, Becia81, Bogusiar80, Gwiazdeczka27, MonisiaK, Chanela, Wiki81, slash, rastafanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Melula wrote:Takie mądrale są najgorsze. A my kiedy idziemy na wspólny spacer z dzieciakami, Jonka? Planujesz jakąś wizytę u rodziców?
Hah ja to jestem wyrodną córką, bo od świąt nie byłam u rodziców.. Hmm.. Jak w przyszłym tygodniu będzie nadal tak ciepło to zrobię próbny spacer.. Bo ode mnie z Marek do domu rodzicow jest 5,3km. Jak to wytrzymamy to się odezwę w sprawie naszego spotkanka!bo to wiesz jest duuuża wyprawa
bo to że ja sobie po Markach tyle chodzę to inna sprawa, bo zawsze to bliżej domku
To jeszcze trzeba przemyśleć nasza trasę spacerku
A też miałam kupic szare Pajerotyle, że mąż zadecydował, że będzie w odcieniach brązu
śmiesznie byśmy wyglądały z 2 takimi samymi wózkami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2015, 09:00
-
Malenq wrote:Selene to drugie...ja w niedziele mam gości i już wiem, ze oni będą musieli się dostosować, za długo i za ciężko pracuje nad regularnością u mojej malej..
Jonka surowe jabłka jesz?????
Surowe, a to źle? Położna od początku zalecała jeść jabłka tylko obierać ze skórki.. Ale, że ja nie przepadam za jabłkami to ich nie tykałam -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Malenq wrote:AG... Ty ogólnie możesz jeść wszystko, tylko pozazdrościć....
W takim razie w week zjem pół surowego....domtej pory jadłam tylko dżemy domowe, soki rozcieńczonego z woda pół na pół ....
ja mialam w ciązy diete za to, rozumiem ze to proste nie jest ale dacie rade!Malenq lubi tę wiadomość