*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Kawa bądź silna dla Adelki. :*
A z mężem może pogadaj jakie wyjście widzi w tej sytuacji, coś się musi zmienić, bo jak Delka porośnie to będzie widziała jakie są relacje między wami. To moje zdanie. Nic nie narzucam oczywiście. Mam nadzieję że w końcu się polepszy. -
U nas w końcu kupa. Nie sądziłam,że to tak cieszy po całym tygodniu
Woda dziala :-)Renia dzięki za tą radę.
Kurcze Kawa to niefajnie strasznie. Czy on chociaż powiedział p co mu chodzi.
Js to jeszcze nawet nie planuję chrzcin a Wy Dziewczyny takie super zorganizowane
renia83 lubi tę wiadomość
-
Chanela wrote:Moja ostatnio bardzo dużo śpi. Już miała aktywne dnie, a teraz większość dnia przesypia. Tak się zastanawiam czy ona tak skok przechodzi? Czy może mam się martwić że coś jest nie tak. W nocy też ma stałe pory.
Moja córa podobnie wiekowo do Twojej i teraz też ma faze na spanie, także chyba to normalne...
Bogusiar80 wrote:A nasze kapiele przerzucam z co dwa dni na co trzy dni. Pytacie dlaczego? Maly ryczy w kapieli. Nie lubi tego. A dzis przeszedl sam siebie. Ryczal jak dzika swinia, ktora zarzynaja. I tak wyrywal, ze szok. Nie dawalam rady go utrzymac jedna reka, zeby umyc. Masakra
Blaneczka też na początku bardzo płakała, ale to chyba kwestia ciepła wody, obimy teraz troszkę cieplejszą niż 37 st. Jeśli nie możesz sobie poradzić z synkiem jedną ręką dobre są "foczki"
http://mnz.pl/produkt/ok-baby-lezaczek-do-kapieli-foczka/
na to piluche tetrową i dziecko sobie leży, a Ty masz ręce wolne i łatwiej bez stresu wykąpać. Moja mała też wierzgała i ja bym jej na pewno nie utrzymała... We dwoje sobie radziliśmy, teraz jest raczej spokojna, czasem popłacze jak główkę myjemy..szczesliwa89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWszelkie proby rozmow sa traktowane jako czepianie sie, uwierzcie nie raz juz probowalam rozmawiac, nawet napisalam co na sercu lezy i rowna sie to z rzucaniem grochem w sciane
Jestem konkretna i stanowcza ale w tej sytuacji juz nie wiem co poczac.
Adelka jest teraz najważniejsza i wole ja wychowac bez niego nizby miala patrzec caly czas na nasz stosunek do siebie. Daje mu rok na opamietanie sie, bo poki co i tak jestem uziemiona.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Becia81 wrote:Dziewczyny powiedzcie czy przegotowaną wodę, którą podawałyście dzieciom na kupkę dawałyscie ciepłą, czy zimną?ile dawałyście. Ja podałam, ale kupy naal nie ma.
Ja wszystkie płyny, wodę przegotowaną też, podaję w temperaturze pokojowej lub nieznacznie podgrzane - tak max do 37 st.Becia81 lubi tę wiadomość
-
Kawa wrote:Wszelkie proby rozmow sa traktowane jako czepianie sie, uwierzcie nie raz juz probowalam rozmawiac, nawet napisalam co na sercu lezy i rowna sie to z rzucaniem grochem w sciane
Jestem konkretna i stanowcza ale w tej sytuacji juz nie wiem co poczac. Adelka jest teraz najważniejsza i wole ja wychowac bez niego nizby miala patrzec caly czas na nasz stosunek do siebie. Daje mu rok na opamietanie sie, bo poki co i tak jestem uziemiona..
Nie chcę podjudzać, ale może jakieś drastyczniejsze kroki typu spakowanie siebie i Adelki i wyjazd na jakiś czas do rodziców/kogokolwiek. Może się ocknie.
-
Becia81 wrote:Dziewczyny powiedzcie czy przegotowaną wodę, którą podawałyście dzieciom na kupkę dawałyscie ciepłą, czy zimną?ile dawałyście. Ja podałam, ale kupy naal nie ma.
Ja dawałam przegotowaną letnią wodę. Nie pamiętam dokładnie ale moze z 20ml.Becia81 lubi tę wiadomość
-
Becia81 wrote:Dziewczyny powiedzcie czy przegotowaną wodę, którą podawałyście dzieciom na kupkę dawałyscie ciepłą, czy zimną?ile dawałyście. Ja podałam, ale kupy nadal nie ma.
Becia81 lubi tę wiadomość
-
Kawa no albo patelnia jednak.
A tak serio to skoro tak jak mowisz zmienil sie o 180 st to moze on faktycznie nie radzi sobie ...nie wiem z akceptacja dziecka albo cos.
kurcze nie wiem ale skoro jest depresja poporodowa to chce wierzyc ze jest cos takiego u facetow i da sie to wyplenic. Ale facet musi sobie usmiadomic problem sam bo ewdidentnie o cos mu chodzi.
Kurde laskę ma taka w domu i nie umie docenic. Silna babka jestes, ze dajesz rade we wsyztskim, ale Dela ma dwojke rodzicow i on to musi zrozumiec. -
Oj Kawcia,trzymaj się.szkoda,ze tak naprawdę nie wiadomo o co mężowi chodzi:( Ja czuje,ze go to wszystko przytłoczyło.w ciąży bylo super,bo dzidziuś w brzuszku,a teraz dzidziuś płacze,sra itp.mnie samą czasem przytłaczają niektóre rzeczy.tez się bałam jak to będzie.tak pragnęłam dziecka,ale gdzieś tam obawiałam się utraconej wolności i tego,ze jadę,ide gdzie chcę i kiedy chcę.a niektórzy faceci to potrafią być nawet zazdrosni o dziecko.
-
Kawa przez rok czasu to możesz Ty się wypalić i co wtedy? Ja bym poważnie zastanowiła się nad wyprowadzką, jeśli masz taką opcję. Zimny prysznic dla jaśnie pana...
Dobry wieczór tak w ogóleStaram się Was czytać, ale z pisaniem jest już gorzej. Jak tylko mam możliwość i wolne ręce, to zajmuje się domem i tak mi ostatnio mija czas - jak nie Natalka, to obowiązki...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2015, 21:16
-
Kawa wrote:Wiki sukieneczka śliczna, nie jest czasem z Next?? Bo widzialam tam podobne albo takie same
Kawa trzymam kciuki. To co piszesz potwierdza niestety to, że on nie jest gotowy na dziecko. Żadnymi groźbami tego nie zmienisz. Nie jest gotowy i już. Przyjdzie po prostu czas za rok, dwa, trzy że sie zmieni sam i tyle.... Niestety, a jak sie wyprowadzisz, to stanie sie po prostu znowu kawaleremMonikaDM lubi tę wiadomość
www.styczniowki2015.phorum.pl