*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
Heloł, temat rocznic na tablicy. My 3 września będziemy mieli 4 rocznicę ślubu, a 10 września minie 5 lat, od naszej "pierwszej randki"
Dziś aktywny dzień - byliśmy z Alą na zakupach. Musiałam w końcu kupić sobie spodnie w moim rozmiarze, bo mam dość gumek wszytych przez tatę, a w sukienkach i spódnicach nie zawsze można wyjść. Ale za to kupiłam Ali strój na chrzest. Miałam co prawda jakąś zapasową sukienkę, ale ta jest cudowna. Jutro wkleję fotkę, ponadto do niej obowiązkowo musiałam dokupić bolerko (sweterek na chłodniejszą porę mam z lumpka za 5 zeta), ażurowe rajstopki białe, opaskę z kwiatkiem białą, białe body i koronkowe buciki.
Żeby nie było kupiłam sobie te jeansy, do tego wyhaczyłam granatową sukienkę za 15zł i bluzkę za taką samą cenę - warunek: nie mogłam ich przymierzyć, tylko brać w ciemno. Dzięki mojemu oku (tata krawiec, mam po nim talent dobierania rozmiarów) trafiłam w dychę. Są bombowe! Szkoda, że nie zaryzykowałam większej ilości wziąć za tę cenę. -
Taaaaaaaaaaaak, mamyyyyyyyyyyy!
A ja mam stracha! Ala zwykle zasypia po kąpieli, czyli około 21 i śpi do 3.30 lub 4 rano. Dziś, chyba po zakupach, zasnęła o 18.30 i jeszcze nie wstała, obawiam się, że w nocy nie będzie chciała spaćWiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2015, 22:16
Selene lubi tę wiadomość
-
Selene mam tak samo.
Można powiedzieć, że wszystkie znamy "ból" nazywany matczyną miłością.
Po najgorszej nocy, wystarczy jeden uśmieszek i wymiękam.Boję się że ją za bardzo rozpieszcze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2015, 22:33
Selene lubi tę wiadomość
-
Slash jesli beda narastac jedz dla pewnosci, u mnie nie bylo bh w ogole pierwszy skurcz jaki poczulam okazal sie byc juz TYM skurczem
Dziewczeta weekend mega intensywny jak mlody da mi jutro (w sumie dzis) szanse to Wam napisze jak zniosl weekend odwiedzin plus impreze wyjazdowa
i prosze o medal z ziemniaka za mnostwo cierpliwosci, bo udalo mi sie nic nie powiedziec tesciowej a ciezko bylorenia83 lubi tę wiadomość
-
Selene wrote:To chyba instynkt macierzyński ale może mnie ta mała męczyć cały dzień ale jak zasypia i patrzę na tą jej śpiąca twarzyczkę to oddałabym jej wszystko i tak ją kocham, że aż mnie boli
tyle miesięcy wyczekiwana i spi słodko w swoim łóżeczku. Żywy cud
sobie tyle nie kupuje co jej teraz ale jest warta wszystkiego! Macie tak?
Selene lubi tę wiadomość
-
isabelle wrote:Czy kupowała któraś z was turystyczną wanienkę? Ostatnio zabraliśmy normalną i za dużo nam miejsca zajmuje jednak. Potrzebujemy czegoś składanego/dmuchanego.
Tez o to pytałam, kupiłam w końcu ta która jest na Gemini. Czekam aż dojdzie. A testować będziemy zaraz na początku kwietnia. Bałam się ze te za 19 PLN to mogą być jednorazowki -
Viv78 wrote:Tez o to pytałam, kupiłam w końcu ta która jest na Gemini. Czekam aż dojdzie. A testować będziemy zaraz na początku kwietnia. Bałam się ze te za 19 PLN to mogą być jednorazowki
Tą http://www.aptekagemini.pl/bebedue-wanienka-nadmuch-czerw.html? Jest napisane, że tylko do 3 miesiąca. Fajnie byłoby kupić coś, co posłuży na dłużej. Optymalnie do roczku, a na pewno przez wakacje, bo wtedy będziemy pewnie jeszcze częściej wyjeżdżać. -
nick nieaktualny
-
u nas dziś cięzko o 4.00 mały sie obudził i męczył sie,płakał(po tym żelazie)kupki nie mógł zrobic , o 7,00 wzięłam gruszkę i delikatnie podmuchałam odbyt i ...jest hurrra kupa!!!!chyba dawno juz sie tak nie cieszyłam:)a moje słońce -uśmiech na twarzy...nie będę podawac już tego żelaza, po kazdym razie jest masakra...
-
Ja od 6 na nogach, bo Ala ma kaszel (nieduży, może z 6 kaszlnięć na godzinę), katarek (nie leci z nosa, ale ściągam gile), stan podgorączkowy (37,5*C), a lekarza - pediatry nie ma. Mam przyjść o 13, może ktoś mnie przyjmie
Dam jej chyba pedicytamol na gorączkę i poobserwuje. Poza tym, muszę jutro oddać kał na badanie nietolerancji laktozy - wczoraj zjadłam ciasto z bitą śmietaną i Ala znów ma rozwolnienie, kupę śmierdzącą - więc na pewno: alergia na krowie mleko / nietolerancja laktozy. Muszę tylko dowiedzieć się, która to z tych dwóch przyczyn. Poza tym o 7 miałyśmy Kupowy Armagedon. Wszystko było brudne, mama, dziecko aż po pachy (dosłownie) i przewijak...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 08:50