*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMelula kaszel i katar w tym wypadku pochodzi z alergii pokarmowej, ja tez wczoraj zjadłam kawałek tortu urodzinowego - mój siostrzeniec skończył 18lat...jak ten czas zleciał szybko....
Wiec zjadłam i teraz obserwuje, kupki jeszcze nie było, ale nad ranem mega bąki...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 09:16
-
Moja modnisia
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/93a83048bdb7.jpg
A to ja i moja sukienka za 15zł. Dziewczyny, nigdy bym się nie odważyła takiej kupić, a co dopiero założyć. Ale co mi tam:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9f17aa91dc80.jpg
Sorki za brak fryzury, ale to była wieczorna przymiarkaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 09:20
lwuska55592, lwuska55592, Ewelina88, Selene, isabelle, Agus89, Kawa, Bogusiar80, rastafanka, magdalenka, renia83, szpilka, Maud11, jonka91, Nuskaw, Chanela lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry my dzis znow po badnaiu krwi i znowu maly bohater;)
teraz mlody spi jeszcze a ja szaleje po gemini.
Tez tak mam ze czase stane nad lozeczkiem i nie wierze ze to moje dziecko, spi jak aniolek i w sekundzie wybaczam mu zmęczenie, brak wolnej chwili dla siebie i juz wiem co to znaczy moc dla kogos zrobic wszystko.
i obudzil sie...swoim najcudowniejszym, najbardziej szczerym usmiechem;)ehhh kocham go
Anutka lubi tę wiadomość
-
OliOla wrote:Isabell za Twoim przykładem przerzuciłam się na butelki TT. Udało się!
W końcu wyeliminowałam ten straszny smoczek gumowy.
Fakt jeszcze je długo ale ciągnie a nie jak przy buteleczkach z aventu przy których odchodziły histerie.
Przez Twojego posta zastanawiam się czy nie kupić małej innej butelki. Natalka nie akceptuje butli. Jest wielki ryk. Mam właśnie zestaw z Aventu. Miesiąc temu ładnie z niego jadła a teraz nie da rady. Wymieniłam smoczek, bo miałam ten o najmniejszym przepływie, ale nie ma rezultatu...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 09:33
-
ania_29 wrote:Przez Twojego posta zastanawiam się czy nie kupić małej innej butelki. Natalka nie akceptuje butli. Jest wielki ryk. Mam właśnie zestaw z Aventu. Miesiąc temu ładnie z niego jadła a teraz nie da rady. Wymieniłam smoczek, bo miałam ten o najmniejszym przepływie, ale nie ma rezultatu...
Podobno dzieci same sobie wybierają butelki i smoczki, może akurat Avent małej nie pasuje? U nas akurat nie było tego problemu, bo mała akceptowała dosłownie wszystkie modele butelek od NUKa, LOVI do TT czy nawet zwykłe smoczki medeli pasujące do butelek laktatora. Zauważałam jedynie coś takiego, że jeśli po butelce TT dawałam np. herbatkę w LOVI to miała problem z przestawieniem się, próbowała zassać tak jak TT a LOVI jest twardszy i się denerwowała. Teraz w użyciu tylko TT.
-
No właśnie nie wiem czy Natka jest antybutelkowa czy tylko przestał jej pasować Avent. Zastanawiające jest to, że w lutym z niego jadła a teraz nie chce zassać.
Smoczek potrafiła krótko ssać w okresie noworodkowym, teraz od razu wypluwa. A mam nuka i i avent - 2 różne kształty, żaden nie podchodzi.
Pchać się w inną butlę? Próbować? -
isabelle wrote:U niemowląt taka temperatura jeszcze nie oznacza nic strasznego. Stan podgorączkowy u niemowląt liczy się od 37,5 do 38 st. Może mała jest po prostu rozgrzana po spaniu? Może jest za ciepło ubrana?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 09:55
-
nick nieaktualnyAnia_29 u mnie było tak z TT, cały czas piła i w pewnym momencie ją odrzuciła, krztusiła się, smoczek był miekki i sie wyginał.. a teraz mam butelki z MAM i jest okey.
Moja mała wyciąga rączki do zabawek ale tylko uderza w nie. Pokochała szczególnie grzechotkę kurczaczka która jest przy bujaczku z fishera
Po tych urodzinach jak M wrócił nie odzywałam się do niego. Na drugi dzień rano jak widziałam że wstaje wcześnie to kazałam mu zmienić pieluchę małej. Zgodził się bez zająknięcia, otwiera ją a tam KUPA hahahhaa błagał mnie żebym to ja ją zmieniła, a ja nawrzeszczałam na niego przez sen że wstawałam 4 razy w nocy i ma mnie nie wkurwiać (nigdy do siebie nie przeklinamy i jak usłyszał to to był znak że jestem naprawdę wkurzona) i ją zmienił. Potem wziął małą do salonu i jeszcze jej powiedział "idziemy przed tv żeby mama się wyspała", ja włączyłam na chwilę laptopa i znowu się zdrzemnęłam. Po kilku godzinach wstaję, idę do salonu i słyszę "jakaś marudna jest" patrzę butelki stoją jak stały. Pytam się -testujesz jej wytrzymałość? a on się cieszy i mówi -noo a ja na to -widzę, bo już powinieneś ją dwa razy nakarmic! Kuźwa no złapałam się za głowe! Gdzie on ma rozum? Jeszcze mówi że marudna, noszzz kurde jak była głodna to jakoś musiała to zasygnalizować a on się nie zczaił
ręce opadają! ;/
Była któraś ostatnio w Pepco albo jakimś innym sklepie??? Szukam jakiejś kurteczki albo płaszczyka wiosennego dla małej