*~*~* STYCZNIÓWKI 2015 - łączmy się ;) *~*~*
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
My mamy BabyOno tez od początku i nie było żadnego problemu.
Jaś interesuje się zabawkami jak mu pokazuję, ale sam jeszcze nic nie sięga.
Dzisiaj słoneczko u nas więc wybiram się na spacer, a wczoraj pierwszy raz byłam z małym w kościele i przespał całą mszę. Tylko pod koniec zaczął się wiercić więc musiałam z nim jeżdzić po kratkach w posadzce żeby bujało ;p
Jaś waży już 5750g !!! w tydzień 250 znowu. Martwie się że moje dziecko będzie pulecikiem dosłownie. Jest na samej piersi a przybiera nawet do 400g tygodniowo !!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 10:15
-
Kawa,i dobrze ze wziąć Delke:) mój tez ostatnio nie wpadł na to,żeby Klarę nakarmić
dzwonię z pracy i pytam: Nakarmiona? A on,ze nie.wiec mowie żeby szybko lecial do kuchni i grzal butelkę bo to troche trwa i do tego czasu mała mu sie rozplacze.Nic sie dzieciakom nie stanie jak chwile nie zjedzą a niech sie ojcowie ucza;) Mój wrócił po 2 dniach ze szkolenia,Klara juz spala,a dzus rano na niego patrzyła jakby go nie poznawała.dziś mam korepetycje to z nią posiedzi sam na sam i sie oswoi na nowo;)
-
nick nieaktualnyhah co do szukania! Zawsze jak gdzieś wychodzę z małą to czuję się jak wielbłąd, muszę brać dziecko, kocyk, torebkę moją, małej itp o wszytskim pamiętać. Jak sie zbieraliśmy na chrzest, to mówie -weź różową torbę, spakowałam tam pieluchy, butle itp to ta torba z BABYono dla małej i na sali mówie żeby i przyniósł tą torbę a ten wraca z moją różową torebką przez ramię!
Co do ciuszków dalej ich nie rozróżnia, ale wie gdzie są bo mam tylko jedną szufladę aktualnych ubranek-pierwsza, w drugiej są sweterki i bluzki ale to już większe i 3 szuflada rozmiary obecnie za dużea tetry zawsze na komodzie, żeby były w zasięgu ręki.
-
Kawa, a tak z ciekawości zapytam, jaki on był przed urodzinami małej? Zastanawialiście się razem, jak to będzie? Czy on sam miał jakieś plany, wyobrażenia, jak to będzie już z dzieckiem na świecie? Czy po porodzie nastąpiła jakaś tajemnicza zmiana o 180 stopni? Bo aż mnie boli, jak czytam, co się u Was dzieje. Sytuacja z karmieniem niezła...
Mój synek spał dzisiaj w nocy 8 godzin! Tak zupełnie bez budzenia się. Wstał na jedzenie dopiero o 5:30 i dostał cycową skałę do skonsumowania
Idziemy dziś lub jutro na pobranie krwi. Znów do sprawdzenia bilirubina, morfologia i CRP.
-
I jeszcze jak mowie przebierz malego ( w domysle przewin) to zawsze maly rozebrany i slysze, nie przygotowalas mi ubranek:D... noszzzz powtarzam ze przebieram rano i wieczorem chyba ze sie pożyga, posra to wtedy w ciagu dnia a on ciagle swoje;)
Kostek spi calą noc ale karmie go na spiocha, skoro ten pokarm wartosciowy bardziej to niech ma;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 10:38
Kawa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA.loth zmiana o 180st. Rok po ślubie stwierdziliśmy razem że chcemy dziecko, po roku od starań udało się. Zawsze byliśmy zgodni, trzymaliśmy za sobą, znaliśmy się jak "łyse konie" cieszyliśmy się ciążą, czekaliśmy aż mała się pojawi. M zawsze podkreślał że jak jego siostra mieszkała z nim to nosił jej małego w nocy jak miał kolki a jej mąż spał i się nie interesował bo musi iść do pracy, wręcz go potępiał za takie zachowanie a teraz robi dokałdnie to samo. Wydaje mi się że ma syndrom odstawienia, mimo że jemu też czas poświęcam. Nie mam pojęcia, nie jestem w stanie z nim się dogadać, jest ON jeden i jesteśmy My-ja i Delka. Na nic dyskusje, nieodzywanie się, nic nie dociera, a próbuje na różne sposoby. Cały czas ucieka z domu, a to siłownia, a to gdzieś coś musi skoczyć, załatwić, kupić itp. już mam to gdzieś, nie będę się płaszczyć.
-
nick nieaktualny
-
W sumie na logikę rzecz biorąc nad ranem dostaje też ten pokarm wyprodukowany w nocy tylko hurtowo. A przynajmniej taką mam nadzieję
A zresztą pewnie to jego długie spanie zaraz się zmieni i znów będzie się budził o 2 lub 3. Kilka dni tak, a potem znów inaczej, żeby się matka za bardzo nie przyzwyczaiła do wygody
Kawa, przykre to bardzo. No i aż trudne do zrozumienia. Dorosły człowiek, a sytuacja go przerosła. Aż dziwne, bo przecież tak jak piszesz, miał już kontakt z tak małym dzieckiem i teoretycznie wiedział, jak to jest i ile to pracy. A teraz zostawia Cię z tym zupełnie samą. Ale Ty jesteś bardzo silna i na pewno dasz radę. My Cię tu wszystkie wspieramy!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 10:56
Kawa lubi tę wiadomość
-
renia83 wrote:Szumisie rządzą
Jak ja wam zazdroszczę tego spania maluchów po tyle godzin, powoli zaczynam wątpić czy Filip kiedykolwiek przespi choć większość nocy
Ja też zazdroszczę. Dzisiaj miałam niepoliczalną ilość pobudek. Natka mnie dziobała w cyca w poszukiwaniu sutkaTroszkę zjadła, zasnęła i tak co jakiś czas
-
nick nieaktualnyA.loth dziękuję! Sama nie spodziewałam się że nasze relacje się tak zmienią. Już nauczyłam się sama sobie radzić. W końcu jak przywiózł mnie z kliniki po cc to pojechał sobie do pracy a ja zostalam sama z noworodkiem-przerażona czy sytuacja mnie nie przerośnie. No ale jak nie ja to kto? Całe szczęście mam kochane i bezproblemowe dziecko
Zbieram się na spacer i do Biedronki, muszę kupić pojemniki do sadzonek i mam ochotę na swojską pizze z jalapenoAg..., A.loth, Wiki81, Ewelina88, renia83 lubią tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny. U nas też podobnie. Ostatnio poszedł Młodą przebierać i nie ma ich i nie ma. Myślę sobie no nie będę ingerować. W końcu wychodzą dziecko gołe nogi bo on rajstop nie mógł założyć gdyż Milka za bardzo wierzgała
:-D i jeszcze mówi że ja to się chociaż lalkmi bawiłam wiec mam doswiadczenie. No mówię Wam Dziewczyny komedia
Ewelina88, ania_29 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny